havanna

Jedno z moich wielkich marzeń to to, żeby młody już umiał powiedzieć, o co mu do jasnej cholery chodzi. To jest masakra jakaś przez rok zgadywać, co jest twojemu dziecku.

Krycha i z wzajemnością Życzę ci kolejnych cudownie przespanych nocy i kolki do max 3 miesiąca:) Mój tez miał kolki, ale nie aż takie, przeszły przed końcem 3 miesiąca. Ja ostatnio mam cyrki z zasypianiem. Młody zasypia p[rzy butli, ale jeszcze je, to nie odkładam. Przez te 10 minut się wyśpi i jak odkładam do łóżeczka to histeria, bo już wyspany i spać nie chce. Chyba go wieczorem w łóżeczku nakarmię bo walczę z nim godzinę codziennie. A w nocy mi płącze przez sen, i też myślę co do cholery. Dzisiaj nie czekałam, aż się obudzi, zrobiłam flachę, obudziłam, dałam jeść i poszedł już normalnie spać, także z głodu płacze, ale się głupek nie obudzi, tylko przez sen. Można w ogóle dzieciaka w łżóeczku karmić? Chyba nie, bo to za płasko, nie?

U nas panda była przed clio. Jeszcze raz na jakiś czas jeżdżą po mieście pandy, ale to tylko w szkołach, które nie wymieniły wszystkich samochodów.

Rafinka studia się przydają dopiero przy awansie, pracy się nie dostanie jak się ie zna kogo trzeba (pracy dosyć lekkiej i dosyć dobrze płatnej- takiej średniej)

ja jeździłam i zdawałam na clio. Myślałam, że wszędzie tak jest ale widzę, że co miasto to inne auto.

Dla mnie awlory wizualne maja znaczenie tylko w przypadku koloru:) Ma być ładny i tyle (my mamy grafitowy, chociaż chciałam srebrny, ale nie było). Za to warunkiem koniecznym przy zakupie auta była klima i 5 drzwi. Reszta bez znaczenia:)

cholera jasna że tak rzeknę.

no to co ja też bym w życiu bez prawka nie wsiadła do samochodu. Moim zdaniem to nieodpowiedzialność.

Ja z clio przesiadłam się do toyoty avensis kombi :P Z silnikiem 2,0 na dodatek :D Jak jechałam na prostej na początku 50 km/h to ludzie na mnie trąbili i zaglądali, co ja wyprawiam:D Ale parkowanie to masakra. Nauczyłam się na szczęście tyłem, bo z tyłu mamy czujniki, ale w takim śniegu to tyłem nie da rady, bo tył w zasadzie bezwładny, jak skręcam kierownicą to się modlę, żeby dupy za bardzo nie zarzuciło

alonuszka ja cię doskonale rozumiem. Mam mgr inż. technologii chemicznej. Jak robiłam staż w laboratorium w zch police to na kilkanaście babek chyba ze 2 miały jakiekolwiek wyższe wykształcenie, a dla mnie pracy nie ma. Szlag mnie trafia jak coś takiego widzę. Babka w zeszycie zaznaczyła wymianę butli z azotem "wymiana butli z A". A to chyba miał być symbol azotu, bo z wielkiej lietry było. I kurde taka ma ciepłą posadkę, jeszcze narzeka że za dużo roboty, a jak my zostałyśmy we 3 to jeszcze zaległości nadrobiłyśmy.

Rafinka ja tam fakju nie pokzauję, bom dobrze wychowana, ale może za chęć pokazania palca kilkanaście razy na dobę to usechł :)

Rafinka no normalnie suchy jest i się łuszczy, ale tylko jeden, i to środkowy. Nudy nie? Moje dziecko wyciąga smoczek i wpycha do buzi paluchy. To normalne jest czy mu wyciągać te łapy?

Kurde w śnieżycę musialam do domu wracać. A alonuszka się ze mną wcale nie skumała, bo mi nawet na maila nie odpisała. Mam wyschnięty jeden palec.

Tyle że mam swiadomość nie bycia dobrym kierowcą, więc rzeczywiście uważam bardzo, bo wiem, że w razie czego, jakby coś się szybko działo, to już niewiele zdziałam. Musze działać zawczasu:) (za wczasu?)

zaba ja bym chyba testów psychologicznych nie przeszła :P Bo ja mentalności kierowcy nie mam za grosz. Jeźdźę bo muszę, ale jakoś tak ciężko mi się skoncentrować i takie byki walę, że szok.

no to co toż nie mówię, że ty będziesz kilkanaście razy zdawała, tylko, że są gorsi od ciebie:) Moim zdaniem to jest chore że kursant po 30 godzinach w samochodzie musi zdawać egzamin w totalnie obcym aucie. Powinno się zdawać na tym, na którym się kurs robiło. Nawet doświadczeni kierowcy w nowym samochodzie nie czują się pewnie.

no to co głowa do góry. Są tacy co kilkanaście razy zdają:) Dobrze że humor cię nie opuszcza:P

alonuszka napisałam ci maila.

alonuszka ty coś kiedyś o basenie z dzieckiem wspominałaś, Gdzie chodzisz i ile kosztuje? I czy to są specjalne zajęcia dla dzieci czy takie normalne?

I jak?

no to co trzymam kciuki. Nie wiem jak u was ale u nas drogi są w strasznym stanie, bo co chwilę śnieg pada. Na trawnikach już z metr leży.

Młody mnie zadziwia. Dzisiaj w dzień ciągiem przespał prawie 5 godzin. Biała, ja ci powiem, że ja stelaż od wózka zostawiam na dole złożony, więc mało miejsca zajmuje, a do góry noszę tylko gondolę z małym i on mi w tej gondoli dosypia. no to co ale tak na 100 % to nigdy nie wiesz, kiedy jest owulacja nie? :P

Fasola gratuluję. Ja też muszę coś stworzyć, bo już tu wariuję. jb no to super! Przyciśnij go jeszcze ale wiesz, nie przesadź, niech też wie, że widzisz, że się stara. Bo tu trzeba i bata i marchewki...

no to co a może implantacja hę :P

Oooo pól posta wcięło, a cały był bo jeszcze czytałam przed wysłaniem. W skrócie holly- chcemy zdjęcia!