havanna

Aaaa to nie wiem, nie mam doświadczenia z takimi. Dla mnie ta była dosyć tania w porównaniu z phillipsami i innymi takimi:) a jaki mam sobie wziąć kolor chusty? Wzięłabym czarną ale się boję że w lato będzie młodego za bardzo grzać. Alonuszka ty jaką masz?

no to co bo czasem się trafi świnia nie człowiek holly mój potomek ma już prawie 3 miesiące, kolki już za nami:D:D:D już gada, cieszy się, taki normalny człowiek się zrobił z niego:P tylko trochę mniejszy. Dzisiaj byliśmy u znajomych, mają miesięczną córeczkę. Kurcze jakie maleństwo:) Waży tyle co Błażej jak się urodził, jak ją wzięłam na ręce to piórko takie, w ogóle jej nie czuć. Mój to już kloc taki, ponad 6 kg na pewno już waży. Myślę nad kupieniem chusty bo już nie mam siły go targać.

zależy. Ja mam pokój po drugiej stronie mieszkania niż mały i podejrzewam, że nam posłuży parę lat, bo dziecko nawet kilkuletnie czasem w nocy się budzi. Tą mam http://www.allegro.pl/item876427660_elektroniczna_niania_orava_od_ss_fv.html Czytałam opinie na jakimś forum i pozytywne były. Z tańszych też były chwalone nianie firmy switel czy jakoś tak

przeginka ja kupiłam tanią i odesłałam na gwarancji, bo trzeszczała jak głupia,ale nie wiem, czy to reguła czy po prostu miałam pecha.

kurde moje dziecko jakiejś wysypki dostało. Najpierw miał na klatce, myślałam że to skóra przesuszona, a teraz patrzę całe plecy w czerwonych plamach. To chyba jakieś uczulenie nie? alonuszka a słuchaj, jest sens kupić używaną chustę tak na próbę?

A to menda jedna:) Biała wracaj!!

No ja też trzymam kciuki za Fasolę. To chyba już nie?

przykro mi no to co. zaba dobrze prawi- palant do potęgi. zabu a ty z białą masz kontakt? Co u niej? Czemu nie pisze?

*chusteczki nawilżane w sensie no to co i jak i jak?

A kiedy było pół roku? Ja tam mogę pić z opóźnieniem:P

No może i tak. Na razie to działa i nie zamierzam rezygnować. Po 3 miesiącach kolek zrobię wszystko za godzinę bez płaczu, nawet idiotkę z siebie:P Wcześniej jeszcze lubił jak mu śpiewałam, teraz jak zaczynam to płacze. Chyba już dobrze słyszy:P

Bo jak gadam normalnie to zaraz się krzywi, a jak gadam po ichniemu to się cieszy i nie płacze. A jak dziecko nie płacze to jest cudownie.

hehe zaba już sobie wyobrażam, jak oni po przeczytaniu mojego maila wkładają do torebki 2 butelki, 2 pieluchy tetrowe, 2 pampersy, pieluchy nawilżane, przewijak przenośny, puszkę z mlekiem, puszkę z herbatą i body:D

Krycha jeszcze spróbuj cyckiem jak masz siłę, chociaż wiem, że przy kolkach robi się raczej wszystko aby uzyskać chwilę ciszy a nie walczyć z karmieniem. Ta metoda Domana uczy przez zabawę i tak raczej "bezwiednie", dziecko przyswaja mimo woli wiedzę. Ja też płynnie czytałam w wieku 3-4 lat. Sama się garnęłam. Mama mi opiwadała jak brałam książkę, siadałam na kanapie, wstawałam, szłam do niej i pytałam co to za literka? Mama mówiła b, po czym usatysfakcjonowana odmaszerowywałam na kanapę, siadałam, wstawałam, podchodziłam do mam i pokazując kolejną w słowie pytałam "co to za literka?" mama mówiła r, ja szłam na kanapę i tak z każdą jedną literą:) Ale tak generalnie nie tyle chcę dziecka nauczyć czytać, co znaleźć sobie jakieś kreatywne zajęcie, z którego on też będzie miał pożytek, bo skoro siedzę godzinę i gadam do niego buuuu, aguuu i inne inteligentne rzeczy to mogę w tym czasie zrobić coś, co mu przyniesie jakiś pożytek.

zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi, nawet jak coś zrobię nie tak, a skoro może przynieść efekty i zabić trochę czas, to w sumie czemu nie spróbować:) Idę spać bo juz nic nie widzę. A gdzie kupowałaś chustę? \W sklepie (jeśli tak to którym) czy w internecie?

Tylko nie zapomnij bo będę o Tobie myślała:) Trzymam kciuki. Powodzenia!!

No właśnie do mnie też najbardziej przemawiają te kółkowe. Fasola sprężaj się z tym rodzeniem bo ja jeszcze z wami nie piłam- najpierw ciąża, potem karmienie, a teraz jak mogę to okazji brak. A ja jestem ciekawa tej metody Domana, czy to tylko taki pic na wodę czy naprawdę dziala. I sprawdzę ją, bo i tak nie mam co z tym dzieckiem robić:P

Mój tylko wita entuzjastycznie wszystkich (rafinka coś o tym wie) i gania kota, za co regularnie otrzymuje pranie w pysk od rzeczonego.

zna któraś z was metodę Domana w uczeniu dzieci? Bo chyba poeksperymentuję na własnym dziecku.

ech capslok nie jest tak źle. Posiadam psa i kota i żyję. A moje bydlę ani małe, ani usłuchane:P

jeszcze chusty oglądam w związku z czym lista pytań do specjalistki alonuszki -czy warto inwestować z drogą chustę czy na początek lepiej kupić taką za 60 zł ? Jaka jest różnaica między drogimi a tańszymi? -jaka najlepsza dla mnie, posiadającej zerowe doświadczenie w wiązaniu i użytkowaniu chusty- kółkowa, wiązana, elastyczna?

no właśnie oglądam nosidła, nie wiem, czy chcę:P przeginka to ja się lepiej urządziłam- obiad mam z soboty a ogarniać będzie mąż jak wstanie:)

To jak się śnieg skończy )on się kiedyś skończy?) to chyba my rozbiję tą drzemkę na 2 krótsze i będzie spał na spcerze jako uzupełnienie mojej diety, która na razie ma się nijak bo wczoraj byłam u mamy i się nażarłam ciasta:D No chyba że po jednym spacerze będzie normalnie spał to jeden długi wystarczy

Nie no czasem się zdarza, np, jak śpi:P

Zaraz was trzasnę. A ja już się cieszyłam, że kolki przechodzą i trochę odetchnę.