havanna

miesiąc. Ale jest ok. Nie wiem czy moje dziecko dalej ma kolki czy po prostu lubi płakać. Bo czasem mam wrażenie, że on mi to robi na złość.

cześć obeznana. Witaj córko marnotrawna alonuszka to mamy podobne nie-upodobania:) Ja jeszcze dodam, że nienawidzę jak moje dziecko płacze bez powodu

Krycha ja bardzo uważałam na to co jem a mały i tak dostał kolek. Jak ma dostać to i tak dostanie. Mi pomogły krople Bobotic, ale daję po 15 kropel a nie po 8 jak było zalecone. Odgłos suszarki z telefonu też jest dobry. Najpierw włączałam zwykła suszarkę ale bym zbankrutowała na prąd:) jak chcesz to prześlę ci na maila ten odglos suszarki tylko podaj adres.

A mój wpada w histerię wtedy.

lekarz mnie uprzedzał, żeby pierwszą tabletkę wziąć w obecności kogoś dorosłego, ale na razie nic się nie dzieje. Zaraz ci wysyłam

ja zdjęcia obrączek dostałam na maila, może ty też. i masz rację- gdybym mu nie podała mleka modyfikowanego to by się nie odstawił od piersi, bo coś by musiał jeść. Ale stało się jak się stało i już nic się na to nie poradzi. A nie mam siły żeby z nim znowu walczyć o karmienie. Z resztą już po ptakach bo biorę Bromergon czy jak to się tam nazywa.

MY JUTRO JEMY PIZZĘ:) kurde znowu caps lock. Chciałam młodemu drzemkę w ciągu dnia na 2 rozbić ale zrezygnuję bo do tej drugiej drzemki potrzebuję z godziny żeby zasnął. I to godzina histerii. Trze oczy, pada na pysk a nie zaśnie. Trzeba go na spacer brać drugi raz

Są jeszcze kubki ze słomką, też można wypróbować.

przeginka dawałam i pluje, a Nan zjada. Dzisiaj w sumie trochę zjadł tego ściągniętego, ale jak mam tak się nim szarpać raz zje, raz nie, to mam to w dupie. Nie chce to nie.

Mojemu nie smakuje mleko z piersi a Nan smakuje, i też o co mu biega? Nie wiem. Próbuj mu dawać mleko z butli, może to tylko okres przejściowy.

chyba nie zależy. Cieszę się, że Błażej sam zdecydował za mnie

chyba nie zależy. Cieszę się, że Błażej sam zdecydował za mnie

wiesz no to co, chyba nie zależy. Chyba się cieszę że mały zdecydował za mnie.

rozciukana ja na pomysł plastikowych bombek wpadłam rok temu, mając już psa i kota. a co do małżeństwa- może wystarczy po prostu poświęcić sobie trochę czasu i uwagi? Pomyśleć o wspólnym spędzaniu czasu, znależć chwilę na rozmowę.

przeginka w ciemno bym wymieniła moje e na twoje b. Dobry rozmiar miałam przed ciążą- 70 c, chociaż wtedy myślałam, że za duże. Ale teraz mam porównanie do za dużych :) przeginka zamiast ryby na parze wolałabym usmażoną na minimalnej ilości tłuszczu albo bez na patelni teflonowej. Bez panierki oczywiście.

no to co on nawet nie tyle kręci nosem na pierś ile na moje mleko- ściągnęłam i dałam mu z butelki i też nie chciał, a za chwilę trąbił całą butlę modyfikowanego.

e to nie jade:) ja od początku ciąży też mam problem ze stanikami, bo miałam 75 e. Przed ciążą też nie było łatwo z moim 70c ale jakoś dawałam radę znaleźć coś sensownego. Teraz to pewnie mam z 70 e albo f nawet więc nie mam co szukać tam:) Poczekam aż mi mleko zejdzie. A ile czasu od zakończenia karmienia piersi wracają do normalnego rozmiaru? Tzn, wiem, że czasem jest to inny rozmiar niż przed ciążą, ale kiedy to się mniej więcej "stabilizuje"?

alonuszka a po ile staniki kupiłaś? Bo ja też jakiś muszę ale taki przechodni bo przestaję karmić to mi pewnie zmniejszą się piersi.

No moja też. Na dodatek mały jej nie lubi i się drze u niej, a ta go co chwilę chce brać na ręce. Pozwalam, bo to w końcu jej wnuk, widuje go rzadko i chce się nim nacieszyć, ale jestem wykończona po takim dniu

alonuszka a gdzie ty wczoraj zakupy zrobiłaś? Byliśmy wczoraj u teściów. Myśląłam że teściową zdzielę. "Chcesz mniam mnia?", "Masz dydusia?". Kurde sama ma dydusia. Całe szczęście że się z nią raz na parę miesięcy widzę bo by dziecku wodę z mózgu zrobiła

Moje dziecko się właśnie samo odstawiło od piersi. Wczoraj byliśmy u teściów. Szlag mnie trafiał jak teściowa do małego gadała "masz mniam mniam?" "chcesz dydusia"? Masakra jakaś. Myślicie że jak zacznę ją poprawiać to się obrazi?

Krycha ja ani razu nie prasowałam odkąd mam małego:) Moje dziecko wybrało mleko modyfikowane. Chciałam ściągać i mu butelką podawać mleko ale pluje nim na odległość, a Nana wcina. I dobrze, problem z głowy

Mój już w ogóle piersi nie chce w dzień, tylko w nocy, ale wypija z obu i jeszcze z butli. Ja chyba zacznę ściągać 2 razy dziennie i podwać mu butelką, a resztę karmień modyfikowanym. Z tym, że u mnie ściąganie to godzina roboty na jedno karmienie

heh alonuszka mamy podobne podejście. A jak zakończyłaś karmić- brałaś tabletki czy stopniowo odstawiłaś?

MY JUŻ JEDEN KRYZYS LAKTaCYJNY PRZECHODZILIŚMY I NIE MAM SIŁY NA DRUGI. zA PIERWSZYM RAZEM PRZYNAJMNIEJ CHCIAŁ SSAĆ CO CHWILĘ, A TERAZ CZASEM NAWET NIE PRÓBUJE. sorry za caps locka nie chce mi się pisać od początku:)