havanna

ja musę dzisiaj generalne porządki uczynić ale nie mam weny Zmieściłam się w dżinsy!!!! :D:D Co prawda trochę luźne przed ciążą była ale jednak to dżinsy. Już z 8 miesięcy dżinsów nie nosiłam. Oooo to jest argument za karmienie piersią- podobno szybciej się chudnie

Rafinka chodzi mi o niejedzenie mleka i nabiału, anie o dietę w sensie tylko gotowane i tylko kurczak. W zasadzie jedynym argumentem, jaki do mnie przemawia za karmieniem piersią są względy ekonomiczne, bo na razie podałam mu Nan HA, a ono jest dosyć drogie. No i boję się że na modyfikowanym nasilą mu się kolki. Dlatego na razie wstrzymam się z decyzją. Dzięki, wyżaliłam się i mi lepiej :) Kawy z mlekiem ryżowym ktoś sobie życzy?

obeznana tylko widzisz, u mnie trochę inna sytuacja- ja widzę że mały przybiera (jeszcze go co prawda nie ważyłam ale urodził się długi na 56 teraz nosi 62 i ma na styk, więc rośnie i przybiera), je chętnie, teraz już wiem, że to tylko chwilowy kryzys i za parę dni znowu będzie ok. Mnie tylko wkurza to karmienie, ani to przyjemne, ani praktyczne. Wkurza mnie, że jak ktoś do mnie przychodzi to żeby nakarmić małego muszę się zamykać w osobnym pokokju na pół godziny. Wkurza mnie, że cały czas muszę pilnować yego co jem, i w rezultacie jem w kółko to samo. Ale masz rację, poczekam chociaż do wizyty u pediatry i powiem jej, że ta dieta bezmleczna gówno daje i zacznę normalnie jeść mleko, bo tego tak naprawdę najbardziej mi brakuje.

Poczytałam i rzeczywiście ten kryzys laktacyjny występuje w 6 tygodniu życia. Może te parę dni przetrzymam i zobaczę co będzie dalej. Nic już nie wiem.

A ja już chyba nie chcę karmić piersią. Nie chce mi się zastanawiać czy to ja coś nie tak zjadłam, mam dosyć tych wyrzeczeń i niejedzenia praktycznie wszystkiego co lubię. Dam mu butelkę i będę miała spokój.

Nakarmiłam młodego Nanem. Już 2 dni ostatnie zjada mi 2 cycki i krzyczy że chce jeszcze. Już mi się nie chciało z nim szarpać. Po 19 zjadł mleko z obu piersi a po 20 jeszcze 80 ml modyfikowanego. Chyba tracę pokarm nie? Kolki mu się nasiliły. Chyba sobie jutro musli z mlekiem trzasnę skoro w Nanie i tak jest laktoza a kolki na tej mojej diecie mu i tak nie przechodzą. Tak generalnie mam dosyć. Dosyć diety, dosyć kolek.

Ja się tylko zastanawiam na d celowością tego wibrującego leżaka, bo mój ma napady tej kolki tak o 4 w nocy i to też nie takie mocne, tylko stęka i się pręży tak ze 2 godziny, czasem chwilę poćwiczy. Ale jak go wsadzę do tego bujaka i włączę wibracje o 4 w nocy to będę musiała tak z nim siedzieć dopóki nie zaśnie, żeby wyłączyć te wibracje. Trochę bez sensu nie?

mleko ryżowe jest zdecydowanie gorsze od sojowego. Ale w tej zdrowej żywności są fajne wynalazki niektóre, np. mleko orkiszowe albo migdałowe:) Kupię następnym razem.

ja mam leżaczek ale bez wibracji i mały nie bardzo chce w nim siedzieć. W foteliku też nie bardzo, chyba że jedzie, to wtedy śpi.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4293647 czytałyście? Ja mam łzy w oczach

Byłam w sklepie kupiłam mleko ryżowe i pasztet warzywny. Ale jurde nawet w zdrowej żywności wszystko z soją. przeginka mówisz że bujak ci pomógł z kolkami? Pewnie taki z wibracjami tak? Ale on działał doraźnie czy na jakiś czas potem też?

Fajne imię. Oryginalne. Jeszcze cię zaskoczy, zobaczysz:) Uciekam bo zaraz przyjmuję gości międzynarodowych:P

niekoniecznie. Mój też się bardzo ruszał i do tej pory jak nie śpi to cały czas macha przeszczepami, ale nie jest ani wredny ani nadpobudliwy. Tylko ruchliwy :) A imię wybrane?

no i zależy ile się pije. Jedną zwykłą można wypić ale ja wypijam 2-3 dziennie to chyba ta dawka kofeiny za duża by była, szczególnie że nie lubię słabej kawy

Fasola wygrałaś :) Jutro się przejdę do tej zdrowj żywności i zobaczę co tam mają.

Rafinka wiem widziałam, też mam fridę :) Ale aż tak nie będę eksperymentować, mam gruszkę rozciętą u góry w celu odgazowania małego doodbytniczo i jeszcze się nie przełamałam żeby tego użyć, chociaż lekarka polecała. A mleko kokosowe nie est takie gęste? Bo ja do kawy potrzebuję.

alonuszka nie wiem. Jak mu nie przejdzie to do lekarza pójdę. od kosmetyków raczej nie bo używam cały czas tych samych

A moje dziecko chyba ma jakąś alergię czy coś, bo na twarzy mu się takie czerwone, przesuszone jakby plamy porobiły. Położna dzisiaj była i mówiła że może być alergia. Tylko na co? Może na soję? Bo piję to mleko sojowe zamiast zwykłego. W sumie tylko do kawy ale jednak codziennie trochę go dostarczam

ale zabiła mnie tekst o pępkowym 10 grudnia. Się zastanawiałam która pierwsza po tym napisze

hehe chyba wszystkie tak pomyślały :D

a rozciumkana ty o psie piszesz? Ja myślałam że ty w ciąży jesteś :D

cicho nie denerwować ciężarnej. Szczególnie że nie w humorze, to się może którejś oberwać i nie będzie miała możliwości odwetu:)

A nic tak z ciekawości. Fajny wiek :) Też bym chciała żeby moje miało 2. Albo chociaż 3 miesiące to może te kolki by przeszły

24 nie @4. Napisałam z wielkiej cyfry :)

rozciumkana no to gratuluję :D A przypomnij mmi ile ywoje dziecko ma? Lat w sensie. Ja mam ogromną liczbę wiosen w ilości 25. @4 wiosny w zasadzie bo ja latem urodzona, ale lat mam 25.