havanna

zapalam. I nic

rozciumkana a gdzie się takie ogląda? :P Ech, no jasne, ze przede mną, strach się bać. W ogóle ta fizjologia ciąży i porodu jest obrzydliwa i strasznie upokarzająca. Nawet same nazwy- czop śluzowy, nacięcie krocza itp. są co najmniej odpychające. Dobra idę spać, jutro ciężki dzień. Pogrzeb.

hej alonuszka a do ciebie nie dojeżdża 59? Bo jak dojeżdża to możesz na rodła się w 1 przesiąść i jesteś. Czyli jedna przesiadka by była. No u mnie wesele było, bo chciałam. Nieduże, bez trenu i welonu. Takie normalne. Z dj'em, tortem i bez zabaw typu ściaganie podwiązki zębami. w ogóle nie było nic starego ani niebieskieo ani pożyczonego. Wszystko nowe mialam :) I w zasadzie chrzciny będa prawie na tyle osób co wesele, bo zapraszaliśmy tylko bliską rodzinę i kilkoro najbliższych znajomych. Dzisiaj u lekarza byłam. Niby ok wszystko, lekko skrócona szyjka tylko. Pojechałam do rodziców, po jakimś czasie poszłam do toalety, a tam wkładka krwią zalana. Nieźle się wystraszyłam, ale pojechałam z powrotem do lekarza i powiedział, że to od badania ginekologicznego.

ja mam wrażenie że ktoś specjalnie produkuje takie tematy. Nie wierzę, że można być tak głupim.... Kręgosłup mi wysiada.

U nas chrzest zimą nie jest problemem, bo w kaplicy ciepło. I msza krótka, bo zazwyczaj chrty są na 12.30 a to jest najkrótsza msza, bo dla małych dzieci i trwa 45 minut. Także jak wszystko będzie ok to chyba w święta ochrzcimy albo zaraz po. Świadomość o śmierci babci dotarła wczoraj, także miałam doła. Najgorsze jest to, że mój mąż widząc, że mi źle, postanowił mieć jeszcze gorszy dzień niż mój i cały dzień się żarliśmy. Faceci czasem wyłączają mózgi. Cenna umiejętność, niestety dosyć dokuczliwa dla ich kobiet. Ja pieczywo z masłem czosnkowym robię tak: masło + sól+pieprz+zioła prowansalskie+czosnek-wymieszać. Posmarować bagietkę, położyć żółty ser i na najwyższą półkę do piekarnika dopóki ser się nie rozpuści (szybko, tak z 5 minut). Robię tak bo nie lubię surowego czosnku.

No właśnie to nie była bliska mi osoba, w zasadzie nie miałam z nią kontaktu prawie wcale. Ale to jednak i babcia i wydaje mi się, że powinnam coś czuć. I mam wyrzuty sumienia że nie czuję. Oczywiście pojawił się żal, taki jak zawsze kiedy umiera człowiek, ale mam wrażenie że powinnam być smutniejsza, bardziej przygnębiona, odczuć jakoś stratę. No nic, może rzeczywiście to przyjdzie z czasem.

hej dziewczyny. Dzisiaj zmarła moja babcia także wiecie co robić.

Hej. Umarła dzisiaj moja babcia. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że nie bardzo mnie to rusza. No ale nic, może to taka linia obrony organizmu przed stresem.

Wiesz nie wypada o tym pisać na forum... :)

rozciumkana nie jestem pewna jak rozumieć określenie wanna w stosunku do siebie :)

Widziałam ten krem. Okazja jak nie wiem co :) alonuszka a czemu tak szybko chrzciliście? Tak chcieliście czy z małym coś nie tak było? Ech niedyskretnie ywszło, jak nie chcesz nie odpowidaj:)

rzociumkana ja z kolei sobie nie wyobrażam robienia przetworów. NIGDY nie zrobiłam nawet pół słoika, nawet mi to przez myśl nie przeszło. Co więcej, wkurzam się, jak mnie ktoś tym obdarowuje, bo wychodzę z założenia, że jak będę potzrebowała to sobie kupię :P Ja nie mam co czekać na cieplejsze dni, bo mały miałby dobrze ponad pół roku a tak długo nie chcę czekać. A święta to taki fajny okres, choinka w kościele itp. Z tym, że ja w zalezności od stanu finansów będę robiła chrzciny albo w lokalu dla całej rodziny (czyli małe wesele bo coś koło 40-50 osób) albo w domu tylko dla rodzeństwa i rodziców, więc mi tam dziecko przy cycku nie przeszkadza.

rozciumkana se jaja robisz. W welonach?????????? Ja mam już 2 pary butów do chrztu :P a jeszcze dziecka nie mam, no ale jak dali... Jedne takie atłasowe brzydkie, a drugie białe sztruksowe i te mi się podobają o takie tylko sztruksowe http://www.allegro.pl/item746079995_buty_do_chrztu_rozmiar_12_cm.html przeginka a ile ma twoje dziecię? Bo ja się zastanawiam czy w święta nie ochrzcić i mieć z głowy ale mały będzie miał ze 2 miechy nie wiem czy to nie za wcześnie.. Z kolei szwagierka chrzciła jak syn miał pół roku i w ogóle nie spał całą msze marudził. A wy nieciumkaczki w jakim wieku chrzciłyście (jeśli chrzciłyście)

a po co niania piszczy jak się dziecko rusza i skąd wie że się rusza?

Najbardziej debilny temat na kafe (głupszy nawet niż czy jestem w ciąży) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4222786&start=0 Ta funkcja w niani to się nazywa chyba funkcja czasowego nasłuchu, w sensie że niania jest jakby włączana dźwiękiem z pokoju dziecka, a nie jest na nasłuchu cały czas. Jak nic się nie dzieje to się wyłącza, jak coś słychać to się włącza.

Spójrzcie na totalnie ciumkająca wypowiedź emki eMka86 bawełniany pajac i do rożka. spokojnie wystarczy. łapkami dziecka się nie przejmuj- prawdopodobnie będą ciągle zimne na początku. U mnie kocyki się w ogóle nie sprawdzały i dalej nie sprawdzają, bo dziecko się z niego wykopywało i w rezultacie po kilku godzinach snu była odkryta i w ogóle nie w tym miejscu, w którym ją zostawiłam (tak, nawet jak miała kilka dni). rożek dobrze otula (a takie maleństwa lubią być opatulone). Zgiń przepadnij siło nieczysta!!!!! Emka musisz z tym wallczyć!!!!!!

rozciumkana to ja polecam taki do ucha i czoła.:D:D:D Lubię być pomocna. Mi zalezy żeby niania miała taką funkcję że się włącza jak u dziecka się coś dzieje, tzn, żeby nie słuchała go cały czas, bo my przy niej spać będziemy. pokój dziecia na końcu mieszkania a drzwi trza zamykać coby źwierzenta nie pożarły potomka. No i żeby była na prąd i na baterie i miała co najmniej 2 kanały. To wszystko co potrzebuję. Czytałam dobre opinie o Orava i Switel ale widzę że żadna nie ma. No i o phillipsie ale szkoda mi tyle kasy wywalić.

Jam jest. Niewyspana bo niewyspana, ale jest. W nocy sąsiedzi urządzili imprezkę, więc męża wysłałam na interwencję (nie jest taki zły, skoro obudzony wstał walczyć o mój spokojny sen). Wraca i mówi "to ruscy są" :D Bo oni od niedawna wynajmuj,ą mieszkanie. Ale jego interwencja średnio pomogła, więc coś koło 1 w nocy wysłałam na interwencję umundurowanego pana. Pomogło. emka mąż fenomenalny :) A jaką masz niańkę el? Bo się przymierzam do kupna.

Rafinka weź napisz ulicę na jakiej mieszkasz bo ja tępa jestem. Nie ma to jak obiektywne i znaczące metody wyboru ginekologa. Mój tez niczego sobie ;)

ja nie zmieniam po kiedyś raczej wrócimy do polic i nie chce mi się potem znowu przeprowadzać.

hehe alonuszka ja do przychodni do polic jeżdże z przyzwyczajenia

Ja mieszkam koło torów tuż za wiaduktem patrząc od hożej :) więc nie na górce tylko raczej w połowie górki a ja dalej nie wiem gdzie ty:) Chyba gdzieś w okolicach ludowej jak dobrze kojarzę albo w okloicach komuny paryskiej. Ja to w ogóle orientację mam zerową :)

Z psem idę, niech ma coś od życia. Kasztany już spadły i psiur ma radochę bo tyyyyl epiłeczek że nie wie za którą łapać. A ja się nie muszę po patyki schylać tylko kasztany kopię :)

Rafinką jaką dolinę mam przelecieć? Ja tu mieszkam 3 lata także nie znam okolicy jak własnej kieszeni:) Moja babcia mieszka na zabiej i do tego twojego wieżowca po bułki latałam jak u niej byłam na wakacjach

Kamilka to tydzień po mnie ślub brałaś. Ja 9go miałam 3cią rocznicę :)