Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

havanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez havanna

  1. zaba wysyłaj mi zdjęcia tej biżuterii. Niedługo mam urodziny więc może Ci coś zejdzie :P ewa na razie sufit prawie zrobiony i 2 sciany prawie wyrownane :D Kurczę, jak już mąż skończy remont u nas, to zrobię zdjęcia mojego salonu i wam powysyłam, bo w końcu mam coś od początku do końca mojego, jeśli idzie o mieszkanie :) zero cięcia kosztów- stwierdziłam, że wolę poczekać trochę dłużej, ale zrealizować moją wizję w 100 % :) no i zanosi się, że to będzie moje najulubieńsze miejsce na ziemi :) Chociaż na jedno ustępstwo musiałam iść- uwielbiam ciemne drewno na podłogach i mamy takie panele w mieszkaniu- kolor wiśnia. Masakra z nimi- zanim sa czyste, to musze ze 3 razy myć podłogi- każdą drobinkę kurzu czy brudu na nich widać :( No i zdecydowałam, że wymienimy w całym mieszkaniu na jaśniejsze. część literaturowa wysłana do promotora!! :D
  2. maniusia gratuluję córci :) pisz koniecznie o tej szkole rodzenia, bom strasznie ciekawa. no to co a jaką ty figurę kochana musisz mieć, jak ty dziesiątki kilometrów dziennie robisz :) zaba a gdzie Ty takie cuda kupujesz?
  3. ewa właśnie dzisiaj jadę sprawdzić :) Może pójdę do szwagierki z dziećmi poszaleć bo dawno już ich nie widziałam, a 19-tego wyjezdzają do Szwecji na tydzień. A tak w ogóle to u mnie lato jest. U was też? Kot tylko się przesuwa po całym mieszkaniu za słońcem i się grzeje :) PS antracytowy to czerwony :D
  4. Skończyłam!! Co prawda tylko część literaturową i tylko na brudno z małymi wstawkami po angielsku, bo większość materiałów mam po angielsku i kilku rzeczy nie rozumiałam, ale generalnie- skończyłam :D
  5. Ewa super, że już wszystko ok. Gratuluję Halinki (moja ciocia ma tak na imię :) ). Dbaj bardzo o siebie. Dzisiaj zaczynamy remont u moich rodziców :/ Jak ja nie cierpię remontów !!
  6. hehe oczywiście maniusia a nie diabełek :) Pomerdało mi się :) maniusia macie jeszcze kupę czasu na wybranie imienia. Może za jakiś czas was oświeci. A tych ciuchów ciążowych to Ci zazdroszczę- mi się zawsze podobały dziewczyny w ciążówkach. :)
  7. Hej hej hej żona inżyniera się zgłasza :D I to piątkowego :D no to co oczywiście dołączam do gratulacji :) Ale muszę się wam przyznać, że w Warszawie byłam raz i nie cierpię jej :D Okropnie brzydkie jest to miasto, ale wiadomo- każda pliszka swój ogonek chwali :) Za Szczecinem też nie przepadam, ale za to kocham, ubóstwiam i wielbię Police. Ja chyba jestem właśnie z tych, co się nie nadają do dużych miast. Chociaż Kraków też kocham, ale to inna historia :) diabełku- Mateusz piękne imię (mój brat takie nosi), a Martyna dla mnie tak jak dla dziewczyn- żadna rewelacja, ale akceptowalne. Wczoraj z mamą o imionach właśnie gadałam i stwierdziłam, że gdybym w tym momencie miała mieć dziecko to bym miała Elizę (bo się podoba i mi i Pawłowi i mamie :P ), Izę (bo się podoba mi i Pawłowi) i Sebastiana (bo się podoba mi :D )
  8. zaba tych przepisów na kurczaka a la KFC to już 500 widziałam, ale ja za leniwa jestem :P bo to trzeba dzień wcześniej marynować :D Ale skoro tak polecasz. to może kiedyś... Mąż jednak dzisiaj ma obronę, bo mu przełożyli, także dam znać, jak będzie po.
  9. I znowu cisza... Ja tak tylko piszę, może coś się ruszy :) Moj mąż ma w poniedziałek obronę pracy inżynierskiej. Proszę trzymać kciuki.
  10. Ja dzisiaj idę do fryzjera :) Chcę obciąć włosy (coś jak ma teraz, tzn. w tych odcinkach co teraz lecą, Rachel z Przyjaciół) i trochę rozjaśnić, jakiś balejaż (nie wiem jak to się pisze :P) z jednym blondem dwoma brązami :) Taki trochę spontan, boję się efektu ale raz kozie śmierć :)
  11. no to co dziękuję za odpowiedź. Heh mam taką samą babcię :) I też zawsze wszyscy się denerwują na nią, ale ona chyba nie bardzo się przejmuje. I założę się, że Twoja babcia teraz będzie kombinować na wszelkie możliwe sposoby, żeby nikogo nie obciążać. Moja babcia zawsze mówi, że jak już będzie stara i niedołężna to mamy ją do domu opieki oddać, bo nie chce być ciężarem. Aż mnie to wkurza. zaba fajnie że chrzciny się udały. Pawła siostrzenica przez pierwsze pół roku też była takim małym Aniołkiem, ale teraz daje im popalić. Już chce wszystko sama, ale jeszcze nie bardzo umie, więc się wścieka :). Na przykład jak raczkuje, to tylko sdo tyłu, zatrzymuje się na segmencie i zaczyna się na ten segment drzeć, że jej na drodze stoi :)
  12. My dzisiaj rozpoczynamy sezon grilowy :) no to co mam do Ciebie bardzo niedyskretne pytanie :) Nie musisz odpowiadać, jeśli nie chcesz. Ile zarabia Twój mąż? Pytam, bo z tego co piszesz wydaje mi się, że osiągnęliście fajną stabilizację materialną- macie dziecko, Ty możesz sobie pozwolić na \"niezarabianie\", a i tak macie komfort materialny (jeśli wiesz o co mi chodzi :) ) taki, że wystarcza wam na wszystko i jeszcze macie luz (sama pisałaś, że gdybyście chcieli mieć drugie dziecko, to finanse nie stoją na przeszkodzie).
  13. zaba a po czym poznasz, że inne są głupsze? :P Moje badania własne to część mojej pracy mgr. Prace na studiach technicznych składają się z 3 części: literaturowej, badań własnych i doświadczalnej. Badania własne to zasadniczo opracowywanie wyników, wyciąganie wniosków itp. W moim przypadku muszę opisać widma w podczerwieni związków, które zsyntezowałam w laboratorium (tak po krótce)
  14. Cześć holly Fajnie opowiadasz o tej swojej \"dzidzi\" :) A moja kaskaderka cała i zdrowa, co więcej teraz często siedzi pod tym oknem, jakby czekała, aż się otworzy :) My byliśmy kiedyś na weselu w maju czy nawet w kwietniu u Pawła kuzynki no i Pawła siostra brała ślub w kwietniu, ale ona była w ciąży, więc wybrała pierwszy weekend po Wielkanocy, żeby jeszcze brzucha nie było widać.
  15. no to co jeżeli chodzi o pracę to raczej nie zależy od umysłu ale od wykształcenia i doświadczenia :) Ja studiuję na politechnice i uwierz mi, że jakieś 80 % ludzi u mnie na roku to raczej humaniści, którzy się znaleźli tu przypadkiem, bo były wolne miejsca :)
  16. A jeszcze no to co trzymam kciuki, ale to nie jest tak, że umysłom ścisłym jest łatwiej. Ja jestem tak pół na pół, a Paweł to typowy ścisłowiec. I mi się wydaje, że ścisłe umysły często jakoś nie ogarniają rzeczywistości, bo rzeczywistość często jest mało logiczna. Dla nich wszystko jest albo czarne albo białe, a świat ma tysiące odcieni szarości.
  17. zaba co do rozstępów- a raczej cellulitu ale wniosek nasuwa się ten sam :) Kiedyś oglądałam jakąą gazetkę reklamową i był krem antycellulitowy i mówię do męża \"Oooo chyba sobie kupię bo tani jest\" a on na to : \"a ty masz cellulitis\" No to ja \"kochany jesteś, ale mam\" a na to mój mąż\" \"acha, a co to jest?\" :D Ale pyszne śniadanko właśnie zjadłam :) Miałam chleb pełnoziarnisty z twarożkiem z rzodkiewką i szczypiorkeim :) A teraz idę na kawę. Zaraz potem się zabieram za badania własne do pracy mgr, więc pewnie będę często dzisiaj zaglądać :D
  18. zaba sprawdziłam na allegro jak to cudo wygląda :) Wiesz, w tym wypadku chyba nie bardzo jako prezent się nadaje (abstrahując od tego, że to HODOWLA MRÓWEK) :) Oni mają kota i ten kot już zeżarł im papugę (wyjął ją jakoś z klatki skubaniec), także do mrówek też by się pewnie jakoś dostał, a wyłapać by wszystkich nie wyłapał :) Przypomniało mi się jak któregoś dnia mój przesprytny kot siedziała na parapecie i zaatakował go taki mini-żuczek latający :) Najpierw opluła mi pół pokoju (bo jej chyba do pyska wleciał) a potem zaczęła się z nim (nim?) bawić :)
  19. Ne czytałam, ale słuszna puenta :) Kolejny pomysł na prezent: mikroskop. Koniec wymyślania, nadszedł czas wyboru :) A tak na serio po prostu zadzwonię do jej mamy i się spytam, co będzie najlepszym prezentem z tych rzeczy. O masakra jak ja się dzisiaj nudzę.
  20. zaba ja tam wcale jakoś zaskoczona nie jestem, bo mam osobnika chyba z tego samego gatunku :) Albo nie robi nic, albo jak się upomnę, to wyskakuje z czymś jak Filip z konopi :D Ale rzeczywiście pomysł z hodowlą mrówek dosyć oryginalny :D:D:D
  21. no to co o 21-szy mi chodziło :) O tą sobotę :)
  22. Właśnie przypomniałam sobie, że Darii (tej "komunistki:) mama mówiła, że mała chciała kiedyś tam gitarę. Sprawdziłam na allegro- ceny od 100 zł. Nieźle. Co prawda za tą stówę to nie będzie jakiś superinstrument, ale w zasadzie po co jej do nauki lepszy?
  23. no to co ja bym zrobiła tego 20-tego, bo to będzie imprezka rodzinna, pewnie z dzieciami, więc chyba długo nie będą siedzieć. No chyba że u Ciebie w rodzinie jest zwyczaj imprezowania do rana, to rzeczywiście wtedy nie jest dobry pomysł :). W mojej rodzinie imprezki się kończą tak 21-22, a u Pawła czasem wcale się nie kończą (kiedyś Pawła mama z Pawła siostry koleżanką skończyły imprezę u Pawła siostry o 11 następnego dnia :) ), więc dla mnie to chyba nie byłoby wyjście :D Co do kota to teraz całe dnie siedzi na parapecie i czeka aż jej ktoś okno otworzy. Jak wchodzę w rejony okna to się zaczyna łasić, mruczeć i prężyć :D Wariatka normalnie :) A co do prezentu no to właśnie na pewno nie kolczyki, bo już ma i pewnie jeszcze dostanie no i na pewno nie jakiś medalik, bo tej dziewczynki babia niedawno umarła i ona dostała taki pamiątkowy po babci. Zaba pierścionek tylko delikatny, bo po pierwsze tak jak mówisz to w sumie każdy może nosić, ale też dlatego że ja takie lubię i mi się podobają :) Nie jestem chrzestną dziecka, to córka znajomych, ale w sumie taki nieduży skromny pierścionek kosztuje koło 100 zł, więc w sumie niedrogo. Jakbym miała dawać pieniądze to też bym dała 100 zł, ale się ostatnio nasłuchałam o tym ,jak to dzieci dostają kasę na komunię, a potem rodzice nagle mają nową pralkę tudzież lodówkę tudzież pokój wyremontowany. W sumie nie podejrzewam, że jej rodzice mogliby tak zrobić, ale jakoś boję się, że te pieniądze nie zostaną wydane tak, jakbym sobie życzyła. Poza tym chciałam dać jej prezent a nie pieniądze, bo chciałam, żeby miała coś na pamiątkę. Ona nas (mnie i Pawła) uwielbia, jak tylko może to u nas śpi. Kiedyś mi powiedziała, że jestem dla niej bliższa niż jej chrzestna. Ostatnio też mi ktoś podsunął pomysł żeby kupić mp3, w sumie też niezły, tylko nie wiem czy ma. Bym musiała sprawdzić. A kolejny przypadek z życia Tequili: ostatnio jej ulubiona zabawka to ... mój kaktus :) Dostałam kiedyś 3 małe kaktusy w różnych kształtach i teraz ona wyciąga tego najmniej \"owłosionego\" i lata z nim po całym domu :) Już mi doniczkę od niego zbiła, po za głęboko go wkopałam.
  24. Oooo dziewczyny mam pytanie. Jaki prezent na komunię dla dziewczynki? Na razie wymyśliłam pierścionek, ale jestem otwarta na sugestie :)
  25. heh fryzurka baaaardzo w moim stylu :) A Ty żabu masz fantastyczne oczy i ślicznie Ci w okularach. A wicie co się przedwczoraj stało? Kot nam wypadł z drugiego piętra :( Ale nic jej się nie stało. Kurde z nią to gorzej niż z małym dzieckiem. Na sekundę nie można jej spuścić z oczu. A jak Paweł ją przyniósł do sdomu to od razu pobiegła sprawdzić czy okna są pootwierane. Chyba jej się spodobało latanie. Kamikadze normalnie.
×