Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

havanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez havanna

  1. Melduję się z rana. Zaraz uciekam na uczelnię i tylko tyle wam napiszę, bo nie pamiętam, co pisałyście a nie mam czasu czytać :p
  2. Dianusia głowa do góry!! Zawsze, kiedy się wszystko sypie, po jakimś czasie pięknie się układa i się okazuje, że nie taki diabeł (Diabełku przepraszam za porównanie :) ) jak go malują. Ja nie mam chyba żadnych aktualnych zdjęć, ale jak chcesz mogę poprosić męża żaby mi strzelił fotkę :)
  3. zaba gratuluję mieszkanka :) Kot na wyposażeniu- super :) A najlepsze, że masz kota, ale wszystkie problemy z tym związane (opieka, kazrmienie, leczenie) rozwiązuje ktoś inny :D Też zauważyłam, że Kasiak nosi Twoje kolczyki Diabełku- głowa do góry. Jestem pewna, że jesteś najlepszą mamą na świecie dla swojego maluszka. Tak w ogóle dziewczyny to ja was podziwiam- wypchnąć kilka kilo przez macicę. Ja się chyba bardziej boję porodu niż macierzństwa. Wiem, że to nieodpowiedzialne, niedobre dla mnie i dziecka, ale poród w moim wykonaniu wyobrażam sobie tylko przez cięcie. I nie piszcie mi, że mi się zmieni w ciąży, bo wiem, że się nie zmieni. Gdybym przed zajściem w ciążę wiedziała na 100 %, że będę musiała rodzić naturalnie, nie wiem, czy bym się w ogóle zdecydowała na dziecko. Panicznie boję się tego bólu.
  4. Kasia ostatnie zdjęcie the best :) Ta fryzura, ten look :P Fajny on jest :) A u nas w sumie nic nowego. To, że mamy kota, już wiecie. Ale nie wiecie, że mój mąż, którego miesiącami musiałam przekonywać, żebyśmy tego kota wzięli, zakochał się po uszy :) W kocie oczywiście :P Oglądacie siatkarki? Myślicie, że mają szanse? Ja oglądam.
  5. Ja się tylko melduję. Czytam was, ale odpiszę nie dzisiaj:) Buziaki i jadę do babci. Pa.
  6. Mam kotka!!!!!!!!!!! Tylko że siedzi cały czas w kanapie :P zabcia potem zobacze, teraz patrze na mojego kotka:)
  7. zabulina nic z tego. Kotka nie oddam nawet za ... nie wiem za co:). Nie oddam i już!! Ale podobno jej siostra jest wolna ;)
  8. zaba gratuluję zdolności kulinarnych. Ja mam dzisiaj frytki (piątek) :P holly mi się z tą pracą też tak wydaje, żeby po urodzeniu dzidzi jak najszybciej wrócić, ale mam takie dziwne przeczucie, że mi się zmieni jak już będę miała wrócić do tej pracy :P Wiecie, że dzisiaj Tequilka będzie u nas. Już za ok. 2 godzinki :D Lecę na zakupy, bo potem planuję patrzeć na kota:)
  9. no to co a po co się wyprowadzacie? Za pracą czy z tęsknoty za rodziną? A ja gdzieś widziałam w telewizji, że właśnie tego podatku się nie płaci, jak w ciągu roku się kupi nowe mieszkanie. Ale nie wiem czy to aktualne. Jutro Tequilka będzie u nas :) zaba zwariowałaś na punkcie mojego kota :) Ale fajnie:)
  10. wi skoro już masz toksoplazmozę to nie ma co uciekać- już się nie zarazisz :P
  11. no to co a o co chodzi z mieszkaniem? Gdzie się wyprowadzacie i dlaczego, bo ja nie w temacie jestem.
  12. holly Ty to jakiś Kamikadze jesteś. Ja bym w życiu nie wstała spod kołdry jakbym w pokoju miała 5 stopni, no chyba tylko po to, żeby piec włączyć i biegiem wrócić pod kołdrę. zaba prawda że fajna :) A jak malutka przy tym dorosłym kocie :) Jak mi dzisiaj przyjdzie paczka z jej wyprawką to chyba napiszę, żeby mi ją już jutro przywiózł. Fajnie że imię wam się podoba. Było to jedyne, które zaaprobował mój mąż. Jeszcze Setka mu się podobało (on ma jakieś dziwne skłonności :) )
  13. heh ja o wannę walczyłam długo i wywalczyłam :) Nie mieliśmy miejsca na kabinę i wannę, bo mamy łazienkę z toaletą troszkę ponad 5 m2, więc stanęło na tym, że będzie wanna i parawan nawannowy. Dla mnie to optymalne rozwiązanie. Oczywiście parawanu ani widu, ani słychu :P zaba wyślę Ci zaraz fotki kocurka świeże :) A teraz zmykam bo zaraz u mnie szefowa będzie a muszę jeszce pooodkurzać.
  14. oooo zaba do Krakowa się wyprowadzasz? Ale Ci zazdroszczę. Kocham Kraków od kiedy pamiętam. W te wakacje nawet zaciągnęłam Pawła na parę dni do Krakowa i chyba go zaraziłam tą wielką miłością :) Wi a dlaczego wy tak uparcie chcecie tą kuchnię przenieść? Nie wystarczą wam 2 spore pokoje? My mamy w tej chwili jeden i dajemy radę :P A tak na serio mamy teraz pokój ok 15 m2 i kuchnię trochę ponad 5 m2. W pokoju mieszkamy, śpimy, jemy, przechowujemy ciuchy i oglądamy telewizję, więc jeśli ty do swojego \"salonu\" chcesz wstawić tylko telewizor i kanapę, to myślę, że spokojnie się ze wszystkim zmieścisz. My w naszej kuchni 5 m2 spokojnie się mieścimy (mamy kuchnię w kwadracie), więc jeśli od swoich 17 m2 odejmiesz ok. 5 m2 na aneks, to zostaje Ci 12 m2, a to sporo miejsca. zaba Ty masz jak ja- też się raczej średnio przejmuję jędrnością swojego ciała (łatwo mówić, jak się ma 23 lata :P )i codziennie (nawet jak jest 30 stopni) biorę dłuuuuugą gorącą kąpiel. Zabieram książkę, leję całą wannę wody i siedzę :) Nawet Pawła wytresowałam, że moja kąpiel to rzecz święta i jeżeli nic się nie pali ani nie wali, to mi się nie przeszkadza. Aż go czasem podziwiam, bo w skrajnych przypadkach potrafię leżeć tak ze 2 godziny, a łazienkę mamy z toaletą :) PS w piątek już chyba będę mieć kotka :) Na razie stanęło na imieniu Tequila (wiem, nie było go w spisie :) )
  15. wi mieszkania na rynku wtórnym też mają wiele zalet:) Są tańsze i można je zrobić tak, jak się chce, tylko troszkę kasy przeważnie trzeba wrzucić w remont. No i czasu też. Ale wierzę, że znajdziecie optymalne rozwiązanie :) Trzymam kciuki.
  16. wi ja mam piwnicę, ale gdyby mi się trafiło fajne mieszkanie bez piwnicy, to bym brała. Dowiedz się, może będzie na przykład strych, z którego możecie korzystać. A garaż kupujecie? Bo jak tak to może się uda wygospodarować na takie rzeczy miejsce w garażu. My w piwnicy to w zasadzie trzymamy narzędzia i wszelkiego rodzaju artykuły budowlane, więc jeśli nie planujecie ciężkiego remontu (a w nowym mieszkaniu nie sądzę), to mi by tam brak piwnicy nie przeszkadzał. Przetwory można trzymać w kuchni, jeśli będzie wystarczająco duża, a rower, no cóż, może w sypialni? Schowasz gdzieś za drzwiami:) Część rzeczy możesz też trzymać na balkonie (np. przetwory)
  17. heh to ja z tym dzieckiem mam jak holly:) Wydaje mi się, że teraz po prostu pierwszy raz w życiu mogę sobie robić co chcę i kiedy chcę i jeszcze chcę się tym nacieszyć. Na razie mi po prostu dobrze:). Wrrr trzeba się za porządki wziąć :( W zasadzie to tylko zmywanie ale to moja najbardziej znienawidzona czynność z obowiązków domowych. Poza tym dużo jest :(
  18. Tylko sprawdzam czy suwak działa bo wy macie ładniejsze :P
  19. Właśnie skończyłam tłumaczyć artykuł na laborki i paaaadam na pyszczek. 1,5 godziny mi to zajęło i zrobiłabym to już kilka godzin temu, ale oczywiście słownik mi odmówił współpracy. Więc jak mąż wrócił ze sportowania się, to sadzam go przed tym sprzętem i mówię: "patrz jaka wredna maszyna" i klikam tak jak wcześniej klikałam i oczywiście przy nim wszystko się włączyło jak powinno. Ja jestem jakaś upośledzona technicznie. Mój pan od informatyki w liceum twierdził, że jestem napromieniowana, bo jak siadałam przed kompem, to zawsze mu zawieszałam system :P Jutro wpada na winko kumpela :) Pogadamy se, popijemy, a co, niech wiemy, że mamy weekend:) Wczoraj narobiłam zakupów dla kotka na dzień dobry i wydałam 150 zł a jeszcze kilka rzeczy muszę kupić :( Kuweta- 30 zł, Transporter- 30 zł, Posiadać kotkę- bezcenne. Za wszystko inne zapłacisz kartą Mastercard :P Dobranoc dziewczyny, Matki- Polki i inne :P Oooo już wiem- matki, żony i kochanki :D
  20. A ja bym się nie przejmowała, że koleżanki syn się tak nazywa. Z koleżanką nie wiesz, czy za parę lat będziesz rozmawiać, dlatego jeśli podoba Ci się imię, to nie ma co się sugerować innymi.
  21. To będzie zero problemu- Sebastian albo Kinga :)
  22. maniusia na razie moim faworytem jest Furia, ale dzisiaj przyszło mi do głowy jeszcze India. Przemyślę sprawę jeszcze :)
  23. A ja w tym roku wyjątkowo (albo jeszcze) nie mam depresji jesiennej. maniusia zdjęcia Ci wysłałam. Aha ja drugie imię posiadam i ani mnie ono ziębi ani parzy. Swoim dzieciom chyba nie nadam drugiego, bo po co? Ale podobają mi się tradycje, kiedy w rodzinie na przykład każdy facet ma tak samo na drugie imię. Gdyby w mojej rodzinie była taka tradycja, to bym dała.
  24. holly mi tam nie ma co współczuć, bo ja bardzo lubię moje studia już teraz i bardzo chętnie tam biegam, tyle że dzisiaj długo byłam na uczelni i jestem zmęczona. Ja już planuję co będę studiować jak skończę studia :P A co do instynktu to dzisiaj właśnie z kumpelą gadałam, że przez prawie całe studia marudziłam że chcę dziecię, a teraz, kiedy mam męża, własny dom, zabezpieczone finanse i wszystko co potrzeba, to myśl o dziecku odsuwam coraz bardziej i coraz dalej. Ja wychodzę z założenia, że jak nie wiem na 100 %, że chcę, to znaczy, że jeszcze nie chcę :) Jak będę chciała to będę wiedziała, więc nie ma co się spinać, wystarczy poczekać. Aczkolwiek gdyby się teraz okazało, że jestem w ciąży, to po pierwszym \"O matko i co ja zrobię\" drugi odruch to byłby naprawdę szczery uśmiech.
  25. cześć!! Cały dzień w szkole :(Już się odzwyczaiłam :P Maniusia zdjęcia zaraz wyślę. A co do tego, że czasem fajnie jest bez faceta w domu, to ja się zgadzam :) Lubię się czasem zająć tylko sobą w ciszy i spokoju, ale nie za często i nie za długo.\' no to co Ty tam z dzieckiem nie walcz, bo nie wygrasz. Takie maleństwa to mali terroryści, od razu protestują jak coś nie po ich myśli idzie :)
×