havanna

No to dobranoc:)

zabuś ja jestem ale myślałam że nikogo nie ma więc się nie udzielałam. Chciałam się pochwalić przy okazji, że kupiłam halkę do sukienki i chyba ją założę. Co prawda już ją zmodyfikowałam po swojemu:) ale ja wszystko muszę mieć po mojemu:D

kini nie przyjęłabym. W końcu obrączki są tylko dla was i na całe życie i powinny być takie, jak sobie wymarzyliście. wi my suknię dla świadkowej już mamy, ale będę miała przprawę z mamą:) bo mama nie ma, nie wie co chce i z założenia wszystkie są BEEEEEE:D Ale i tak uwielbiam zakupy z moją mamą. zabuś ja też se zrobiłam i to już jest trzeci dzisiaj więc norma wyrobiona:) w końcu mi się udało. A teraz fafetki;) kolorowych snów i do jutra A w sumie to nie wiem czy jutro zajrzę bo znowu mamy maraton zaproszeniowy:O Ale to już przedostatni, i dobrze:)

O widzisz paola jednak możesz rozmawiać jak dojrzała przyszła Panna Młoda:) Napisz coś więcej, skąd jesteś, czy robicie wesele, ile jesteście razem

Witam! Ja dzisiaj mam okropny humor- zaczyna nam sie wszystko sypać....... Pawła siostra powiedziała, że nie przyjdą z mężem na wesele, bo on nie chce Pawła babcia umiera w szpitalu....... jej mózg już nie funkcjonuje... Nie odpisujcie proszę na tego posta, chciałam się tylko wyżalić, ale nie chcę o tym rozmawiać.

Agu wszystkiego naj masz bukiecik:)

papa zabuś baw się dobrze:) Ja też uciekam Jaki u nas skwar jest niesamowity.........

zabuś jakbyś nie była taka leniwa:P i chciałoby ci się docenić pracę mojego Kochania włożoną w budowę stronki, to byś zuważyła, że na niej są wymienione rocznice i napisano tam, że druga rocznica to gody bawełniane

Cześć dziewczyny! Co do gotowania to moje kochanie umie spaghetti, rybkę smażoną, kotlety wszelkie oraz placki ziemniaczane. Oprócz tego umie sobie wszystko podgrzać:D A to i tak więcej o spaghetti, rybkę smażoną, kotlety wszelkie oraz placki ziemniaczane ode mnie:D:D:D Ja zaa to umiem ziemniaki gotować:P Po raz n-ty ogłaszam, że mam wakacje, i że do mojego ślubu jeszcze 2 miesiące a mi się już nie chce czekać. zabulinko oby oprócz tych 2 lat doszło jeszcze 100 razem:)

Witam Jaskółko, ja z Polic, więc też mogę pomóc. Lokal w Bartoszewie odradzam- opinie są mieszane z tego co się zdążyłam zorientować, za to bardzo pozytywnie ludzie się wypowiadają o lokalach w Trzebieży (Portowa)- tam jest teraz piękna plaża, ośrodek, oraz w Brzózkach. Moim zdaniem idealne miejsca na wesele \"przyjezdne\". Kościół jest dobrze zaklepać, jak już się tylko zdecydujecie na konkretną datę, godzinę i kościół. Ja na stałe jestem w \"przygotowaniach w toku bo ślub w tym roku\", więc jak będziesz miała pytania to zadawaj na tamtym, bo na ten zaglądam rzadko:)

Ufffffffffff ale dzień!! Ale jeszcze tylko jeden maraton zaproszeniowy+2 zaproszenia do rozdania w Policach i będzie finito. Ze spraw ślubnych oprócz tego nic więcej, więc kończę:) Jeszcze tylko dodam, że my obrączki odbieramy ok 20 lipca i ż4e chyba w tym tygodniu zdecydujemy się czym będziemy jechać. I koniec, ale będę tu zaglądać, bo muszę projekt poprawić, więc czeka mnie wieczór przy komputerze. Nie wiem, jak u was, ale u nas znowu okropne upały (tzn. fajne, ale nie jak się 3 godziny w autobusach spędza)

no nic, ponarzekałyśmy sobie, to ja uciekam:) idę wiązać te zaproszenia Jeszcze jak się będę kładła spać to zajrzę, także jak coś masz to pisz, później odpiszę.

agu nam i tak rodzice bardzo pomagają finansowo, bez ich pieniędzy to moglibyśmy zapomnieć o weselu, ale na same ubrania i dodatki poszło tyle kasy, że wolę nie myśleć+fotograf+dj+dekoracja samochodu i jeszcze parę rzeczy i uzbierała się niemała sumka.

to nie chodzi o to, że źle, tylko że całe te przygotowania są naprawdę czasochłonne, pracochłonne i męczące. I chyba nie warto tyle czasu i sił poświęcić na organizowanie jednego wieczoru, że o pieniądzach nie wspomnę.....

A ja z kolei mam już chwilami dosyć wszystkiego i bardzo bym chciała być już po. Właśnie wczoraj rozmawiałam z Pawłem, że gdybyśmy mieli wszystko jeszcze raz organizować, to na pewno nie zdecydowalibyśmy się na wesele, co najwyżej na obiad, ale też niekoniecznie.

Robię dla siebie:) tzn. dla gości:D Musiałam 3 dorobić i resztę muszę związać. A jutro rozwozimy zaproszenia calutki dzień:O

czekam ale juz niedlugo:O zaraz idę dokończyć zaproszenia i spać, bo jutro ciężki dzień

agu ja jestem:)

a potem sami:)

Kasiak my najpierw z księdzem (wtedy spisywał nasze dane), a potem ami (wtedy zadawał te pytania typu \"czy nikt cię nie zmusza\" itp.). Teoretycznie zawsze powinna być część spisywana razem i osobno, ale wiem, że nie wszędzie to się praktykuje.

i koniec tematu:) jutro cały dzień jeździmy zapraszać jak mi się nie chce:O ale cóż jak trzeba to trzeba A w poniedziałek albo we wtorek idę do krawcowej zacząć szyć bolerko:) Ja uciekam, dobranoc fafetki;) papa

Księżniczką jestem, i owszem, ale nie widzę w tym nic złego od mojej mamy proszę się odpie...ć i nie zjem nikogo:) Ja tam się nie obrażam jak mnie ktoś krytykuje, lubię posprzeczać się z inteligentną osobą Kasiak wcale nie uważam że jesteś gorsza czy lepsza ode mnie, jesteś po prostu inna. Nie można oceniać ludzi w kategoriach \"lepszy- gorszy\" jak się ich naprawdę nie zna (to do tego posta z rana że traktujesz małżeństwo jak zabawę). Zresztą ja mam nadzieję, że moje małżeństwo oprócz miłości i spełnienia da mi dużo radości:) masz dla ciebie

lipa chamscy.....

Już wiem dla keyti:D:D:D Wszystkiego najlepszego dla keyti:) Teraz już naprawdę uciekam:)

Widzę, że nikogo nie ma, albo, że się ukrywacie przed krytykowaczką:P więc uciekam. Nobi przepraszam jeśli cię uraziła, nie miałam takiego zamiaru. Jutro mnie nie będzie, bo cały dzień rozwozimy zaproszenia:O Nie chce mi się:(bo nie mamy auta a musimy zjechać praktycznie cały szczecin wzdłuż i wszerz wrrrr Mam nadzieję że upałów nie będzie. Jakoś ostatnio mam tyle do załatwienia w związku ze ślubem, że nawet nie mam czasu nacieszyć się wakacjami... Dobr, koniec marudzenia, bo oprócz krytykowaczki będę jeszcze kafeteryjna marudzaczką:P Pozdrawiam was gorąco i miłego weekendu życzę. A dzisiaj chyba któraś z nas ma ślub??????? No to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE żYCIA (choć nie pamiętam komu:()