Rencik

Hej. Ja właśnie ściągłam skalpel a mel b to jakie ćwiczenia? Wczoraj wypiłam dwa piwka przy grillu :P a zjadłam udko i kawałek kiełbasy.

Hej. Ja dziś średnio z jedzeniem... 2 śniadanie: banan Obiad: 2 parówki bez dodatków Kolacja: sałatka z sałaty lodowej, pomidora, ogórka, szynki kminkowej i sera żółtego z łyżką majonezu. Sporo się dziś nagoniłam za młodym bo na rowerze jeździł :-D Byłam też na działce plewiłam i sadziłam buraki i ogórki. Całe szczęście że już wszystko hehe :-) Mięśnie pupy mnie bolą mam tam zakwasy :O Jutro też idę na grilla po obiedzie ;-)

Cześć dziewczyny :-) Leśna mam nadzieje że zapracowana jesteś i temu Cię wczoraj nie było. Ja dziś znowu nie wiem co zjem :-/ mąż w domu i wymyśla hehe Śniadanie: 2 kromki z pomidorem i cebulką

Ja jak narazie zjadłam. Śniadanie: bułka z sałatą, serem żółtym i pomidorem Obiad: pół kurczaka z różna ( wydaje się dużo ale był malutki i bez sałatki bo nie miałam czasu zrobić) Na kolacje chyba zjem jajko na miękko albo tuńczyka z puszki. Dziś znowu sadziłam i nogi trochę bolą :-D teraz jestem na polu z młodym i spacerujemy.

Dzięki dziewczyny :-) Czarnula myślę że waga mi spada bo nie jem chleba na kolacje i nic smażonego. Najadam się sałatkami i surówkami+ białko. Pasztety czy serki topione uważam że nie są najlepszym wyborem do chlebka. A powiedz co pijesz? Ja tylko herbaty i wode niegazowaną i kawa z mlekiem z łyżeczką cukru (do 3 w ciągu dnia).

Kora mój jest zachwycony :-) uwielbia jak chodzę w legginsach i mówi że na tyłek nie może się napatrzeć hehe. Wczoraj na grillu teściowa powiedziała że one (szwagierki i ona) będą wygladać jak piłki na plaży a ja laska w kostiumie :-D bo one w ciąży a teściowej przybrało się odkąd w domu siedzi.

Kora słodycze to zło. .. same węglowodany i puste kalorie. Pomyśl sobie że to co poćwiczyłaś i spaliłaś możesz skreślić bo nadrobiłaś batonikiem czy czekoladą. Zostało Ci już tak niewiele do upragnionej wagi, nie zmarnuj tego !!! Zamiast sięgnąć po batonik wybierz jabłko,koktaj owocowy albo zjedz na śniadanie kromkę z miodem słodki ale zdrowy ;-)

Ja kolacje zjadłam koło 17 i była to biała kiełbasa z grilla z musztardą bez chleba. Wypiłam też niecałą szklankę soku 100% jabłkowego. A i było też cappucino po 13 ;-) teraz piję zieloną herbatę i idę spać :-)

Spam przez słowo rekin.... chore :-(

Na drugie śniadanie zjadłam jabłko a do ryby parę frytek z piekarnika. Smakował nam choć ma inną strukturę niż reszta ryb morsskich. MUSIAŁAM PODZIELIĆ BO SPAM...

Co do kilera napewno nie dam rady. Zacznę od skalpela, naprzemian z mel.

Ja dziś sadziłam cebulę, fasole i bób. Trochę się urobiłam ale warto żeby potem jeść pyszności :-D Został mi mielony po obiedzie więc zrobiłam sobie zdrowego hamburgera na kolacje. Na jutro kupiłam z ciekawości stek z rekina :-) jadła już któraś z Was?

Witam Was laseczki z rana :-) Kora hmmmm zaczęłam ćwiczyć ale mój mąż miał inny pomysł co do ćwiczeń ♥ hehe ;-) :p Ale się zmachałam nie powiem :p Leśna zapraszam do mnie bo choć mieszkam na wsi to miejsc w przdszkolu nie ma... no i tak jak mówiłam młody się nie dostał i 8 innych dzieciaków... Dziś zjem: Śniadanie: 2 kromki z pomidorem i ogórkiem 2 śniadanie: gruszka Obiad: mielony drobiowy smażony bez tłuszczu i bez panierki, sałatka z rzodkiewki i szczypiorku Kolacja: makrela wędzona lub tuńczyk

Muszę dorzucić jwszcze kromeczkę z filetem bo jakiś głód mnie dopadł...

Hej hej :-) Kora super że wracasz do ćwiczeń. Rozumiem że torbiel się wchłonął. Też bym chciała ćwiczyć co Ty ale nie mam kompa. Musze na usb sobie pobrać i do telewizora podpiąć. Narazie nie mam kiedy :-/ Dziś pół dnia spędziłam na polu. Robiąc w ogródku teściowej, potem spacer. Zaraz ide jeszcze z młodym na plac :-D A na obiad w drugiej mini restauracji było udko pieczone ziemniaki (nie jadłam) i surówka z selera ale strasznie słodka. Pochlipałam też trochę barszczu ukraińskiego.

Witam nowe dziewczyny :-) coraz więcej nas i dobrze :-) Jednak piersi nie zjem bo nie jestem głodna. Paulina bardzo dużo już schudłaś też bym chciała zabaczyć 7 z przodu ;-) Pomyśl jeszczę trochę i 6 będzie z przodu. Gdy będziesz chciała coś przegryś wybierz zdrową wersję.

Cześć. Kora gratuluję Ci spadku :-) osiągnęłaś już cel WOW !!! Jak lekarz pozwoli Ci ćwiczyć napewno ładnie wyrzeźbisz ciało. Leśna co z Tobą????? Ula witamy :-)

Aha zapomniałam napisać że pojeździłam na rowerku 10 min wiem krótko ale zawsze coś :-D

Z Młodym lepiej na szczęście. Ja dziś na obiedzie u mamy były rolady wołowe, kluski i kapusta czerwona. Potem kawka i kawałeczek sernika. Ale jestem najedzona :-)

Witajcie. Ja się zważyłam jak co tydzień i waga ta sama co w zeszłym tygodniu.

Ja dziś zaliczyłam pogotowie z młodym bo dostał duszności. Wróciliśmy godzinę temu. Jeszcze mnie farmaceuta wkurzył bo lekarka nie wpisała oddziału nfz i powiedział mi tak wręczając leki: - albo wróci się pani na szpital żeby lekarz to uzupełnił albo płac***ani sto procent..... Mój wziął i zapłacił 100% bo jak debile w święta jeździć nie będziemy a po 2 trzeba było młodemu inhalacje zrobić. No i cały dzień się pilnowałam z jedzeniem a teraz zjadłam 2 kawałki ciasta. Ehhh no trudno ;-)

Witajcie Kochane :-) Na śniadanko zjadłam: 3 kromki razowca z masełkiem, serem żółtym, kiełbaską, jajkiem i ogórkiem. Teraz piję kawe i smakuje się w ananasku. Bardzo dobre ciacho choć troszeczkę za słodki krążek. Kora dzięki za przepis :-D Na obiad zjem talerz żurku i pierś pieczoną z pieczarkami, trochę sałatki jarzynowej.

Laski zrobiłam zupę z mrożonki horteksu fasolową. Zjadłam talerz pełny. Potem banana a na kolacje sałatke z tuńczyka, jajka , ogórka i cebuli z łyżeczką majonezu. Kora dobrze że jesteś świadoma błędów.

Hej. Znalazłam chwilę czasu by napisać :-D Dziś nie zjadłam śniadania bo nie miałam czasu. Teraz zjadłam kromke razowca z sałatką śledziową na jogurcie. Na obiad zrobie ryżową lub krupnik. Po 14 idę z młodym do kościoła ze święconką. Leśna wracaj szybko z dietą i ćwiczeniami bo Cię dogonie z wagą ;-) Nie no żartuje, po świętach robimy rachunek sumienia i do przodu walczymy dalej :-D

Kora ja jutro piekę ciasta :-) ojj grzeszysz hehe :-D Ja Wam też życze wesołych i udanych Świąt :-) By się zbyt nie rozpłynąć w smakołykach... Ale by też nie wariować z dietą i cieszyć się z chwil spędzonych w rodzinnym gronie.