Rencik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Rencik
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Ja dziś poszalałam i kupiłam sobie buty na obcasie takim niskim grubszym. Ja w takich butach nigdy nie chodziłam bo mam dużą nogę 42/43/44 buty kupuje najczęściej adidasy :-/ Do leginsów będzie w sam raz :-D A przed wczoraj kurtkę rozmiar M ale chyba jakiś oszukany hehe
-
Wiatajcie. Nie miałam czasu wczesniej napisać. Sandi zejde poniżej 80 i zaczne biegać. Dzisiejsze menu: Śniadanie: 2 kromki razowca z pomidorem 2 śniadanie: kanapka ze śledziem Obiad: pieczony pstrąg Kolacja: jajecznica z pomidorem i szczypiorkiem
-
Wiatajcie. Nie miałam czasu wczesniej napisać. Sandi zejde poniżej 80 i zaczne biegać. Dzisiejsze menu: Śniadanie: 2 kromki razowca z pomidorem 2 śniadanie: kanapka ze śledziem Obiad: pieczony pstrąg Kolacja: jajecznica z pomidorem i szczypiorkiem
-
Sandi a może brałaś jakiś lek? Bo mi np trzęsą się ręce i wogóle cała jestem jakaś roztrzepana po ketanolu lub wziewnym leku zafiron. Albo masz niski cukier też takie mogą być objawy. Zjedz kosteczkę czekolady może przejdzie.
-
Czarnula ja Cię nie powitałam. Wybacz :-) Dziewczyny ważenie w lany poniedziałek :-D Oby plusów żadnych nie było hehe.
-
Cześć :-D Witaj Aniu w naszym gronie :-) Sandi gdyby mi się tak chciało ćwiczyć jak Tobie.... kiedyś tak było, teraz zniechęca mnie to że się szybko męcze. Dzisiejsze menu: Śniadanie: 2 kromki razowca z sałatą, szynką, pomidirem i cebulką 2 śniadanie: jabłko Obiad: udko pieczone bez skóry z mizerią na jogurcie Kalacja: mleko z otrębami żytnimi i owsianymi
-
Na obiadek zjadłam pulpeta z sałatą lodową i pomidorkami. A na kolacje małą makrele. Sandi myśle że menu ok. Tylko bym albo serek albo batona wybrała następnym razem. Na święta zrobię jednak ananaska Kory i ptasie mleczko. Jak będziecie jeść na święta? Ja spróbuję wszystkiego ale po trochu a nie jak to bywało, że się nażarłam jak świnia za przeproszeniem. I bez podjadania miedzy posiłkami, z 3/4 godzinną przerwą jak teraz. Żadnych ciastek na kolację :-p
-
Cześć Laseczki :-) Sandi bądź dobrej myśli. Ty masz wagę o wiele mniejszą i będzie Ci trudniej zgubić zbędne kilogramy. Nie chcesz chyba też wyglądać jak szkapa sama skóra i kości. Może zbyt mało jesz i organizm się broni. Czytałam też dużo na innych forach że dziewczyny dochodziły do jakiejś wagi a potem przez długi okres (np 4 mies) nic potem waga ruszyła z kopyta. Powiedz jeśli waga nie będzie spadać zaczniesz jeść jak dawniej? Zdrowe odżywianie będzie z nami już na zawsze. Teraz trochę okrojone :-D Ja dziś zjem: Śniadanie: takie jak wczoraj 2 śniadanie: owoc Obiad: leczo z kawałkiem piersi Kolacja: serek wiejski
-
Kora bardzo miło :) cieszę się ogromnie :D Asia będzie lepiej. My tu nie tylko o diecie piszemy, możesz się wyżalić. Ja ze swoim też miałam taki okres że nonstop były ciche dni. Po ślubie też się zdarzało ale teraz jest coraz lepiej. W październiku mamy 5 rocznicę ślubu, nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał heh. U mnie hula wiatr i jak na razie nie pada.
-
Kora jeszcze jedno pytanie :-D Sok z ananasów mam nalać do szklanki i uzupełnić do pełna wodą? Bo jakoś mało tego budyniu wyjdzie. Reszta kobietek macie jakieś fajne przepisy na wielkanoc?
-
Dobry dziewczyny :-) Kora mam pare pytań. 1.Na jaką blachę jest to ciacho? tortownice? ile cm? 2.Jedna puszka ananasa ma być? 3.Budyń na 3/4l mleka ale ma być z cukrem czy bez plus ta łyżeczka? 4.Jak długo piec krążek? I to chyba wszystkie :-D Leśna no to chyba musisz pomyśleć o zakupie nowej lub dać na gwarancję jeśli masz.
-
Leśna teraz tak zauważyłam że my ten sam wiek i wzrost mamy i prawie z tą samą wagą startowałyśmy :O Kończę już sprzątać mieszkanie, została łazienka i lustro w przedpokoju :-D W poniedziałek myśle że umyje okna bo niestety ale młody chodzi i palcuje heh
-
Dobry :-) u mnie też piękna pogoda choć z rana był lekki przymrozek... Laruna wiadomo praca najważniejsza ;-) dobrze że dietę trzymasz to 70% sukcesu. Jadłospis na dziś: Śniadanie: 2 kromki z sałatą, szynką ze schaba, plastrem sera i ogórkiem 2 śniadanie: jabłko Obiad: sałatka z sałaty lodowej Kolacja: serek wiejski
-
Cześć laski :-D Leśna wczoraj poszalałaś nieważne, dziś nowy dzień,nowe wyzwania!!! Już tyle zrzuciłaś kilosów pamiętaj o tym gdy będziesz sięgać po "zakazany owoc". Ile kosztowało Cię to wyżeczeń i wylanego potu!!! Wiadomo wszystko jest dla ludzi- tylko umiar trzeba zachować. Jeden kawałek pizzy raz na jakiś czas jest ok gorzej jak się zatracimy.... Kora ahh ten chleb heeh :-) czasami mam ochotę zjeść na kolacje ale jakoś się boje(?) Dziś zjem: Śniadanie: 2 kromki chleba z dynią z sałatą żółtym serem i pomidorem. 2 śniadanie: jabłko Obiad: pierś kuroka z warzywami na patelnie Kolacja: jajecznica ze szczypiorkiem albo serek wiejski
-
Hej. Mój dzień też w biegu... obiad na mieście kupiłam 2 sałatki po łyżce jedna z sałatą lodową i pomidorem druga z makaronem, serem żółtym i niestety majonezem, w domu 2 kabanosiki i banan. Kolacja taka jaką pisałam. Siostra kupiła rower stacjonarny więc będę jeździć prawie codziennie :-) bo na przeciwko mieszkamy Hehe.
-
Dzień dobry dziewczyny :-) ja już po śniadanku, kończę pić herbatę. Ale tam brzydko i zimno wrrrr. Dziś zjem: Śniadanie: bułka ze słonecznikiem jedna połówka z sałatą i pomidorem, druga z sałatą ogórkiem i jajkiem. 2 śniadanie: sok Obiad: pierś z kuraka z warzywami na patelnie ( bez ziemniaków) Kolacja: mleko z otrębami żytnimi i płatkami kukurydzianymi
-
Znalazłam blog fit ale oczywiście spam mi wyskakuje. Wpiszcie w wyszukiwarkę żyć fit blog.
-
A zapomniałam napisać że na podwieczorek zjadłam 3 cieniutkie kabanosiki z chili ;-)
-
Coś słyszałam o tej diecie chyba się nie łączy węglowodanów z tłuszczem tak? Ja dalej nie mogę napisać co jem :-(
-
Ja takiego problemu nie mam ;-) Ale jak ostatnio byliśmy u rodziny to otwarcie powiedziałam że ziemniaczków nie zjem i skóry z kurczaka :-) żeby się ciocia nie obraziła. U mamy czy teściów na obiedzie też zawsze wybieram mniejsze zło. A mój się cieszy że więcej sałatek robie heh ale za to nie przepada za ryżem czy kaszą do drugiego dania wtedy je z chlebem. Leśna koktajl wiadomo liczy się :-)
-
Cześć Kochane ;-) Laruna to napewno przez okres ;-) Idę zaraz robić śniadanko a potem zmienie pościel póki słoneczko świeci. Menu na dziś: Śniadanie: 2 kromki razowca z sałatą, szynką drobiową, ogórkiem zielonym i rzodkiewką 2śniadanie: jabłko Obiad: udko pieczone, sałatka z gotowanej kapusty Kolacja: jak będzie to pół makreli wędzonej
-
Nie dieta a zmiana nawyków żywieniowych :-) Zmieniłam jasne pieczywo na ciemne i tylko na śniadanie.
-
Laruna wydaje Ci się że mały spadek. Popatrz od 1 do 6 zgubiłaś 3.6 kg !!!! To bardzo dużo.
-
Musiałam podzielić bo uznaje za spam. Wpisz w wyszukiwarkę styropian wg aleex z tego przepisu korzystam. Krążek ananasowy brzmi ciekawie :-D
-
Cześć. Trochę zmieniłam menu na 2 śniadanie zjadłam pare pistacji. Na obiad plaster gotowanej szynki wieprz z ogórkiem kiszonym. Na podwieczorek kawałek ciasta do kawy a na kolacje łyżka sałatki jarzynowej. Jutro idziemy do mojej mamy na urodzinowy obiad. Będzie kaczka i sałatka jarzynowa. Piekę z rana dwa ciacha ohhh i jak tu się powstrzymać od oblizywania miski hehe ;-) Dziś weszłam rano na wagę i było 86,7 kg więc mimo drobnych grzeszków waga spada co mnie bardzo cieszy :-) Pewnie gdybym pilnowała dokładnie tego co jem spadek byłby większy ale nie ma co się katować. Małymi kroczkami ale do przodu.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7