Stokrotka70
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Stokrotka70
-
Co jest dziewczyny? Czemu nie zaglądacie? Ja właśnie zjadłam obiadek: jarzynki z rosołu (dwie marchewki - 120 kcal, dwie pietruszki - 120 kcal i pół selera - 100 kcal Razem:340 kcal) Jestem napchana po uszy!! Popiłam gorzką herbatką. Dzisiaj już zjem tylko dwa jabłka po południu. A wiecie co? Ja spróbuje tej dietki jabłkowej. Ja lubię jabłuszka i i tak jem codziennie kilka sztuk także nie powinnam mieć większych problemów z byciem na samych jabłkach a muszę wam powiedzieć, że moja waga od trzech tygodni stoi w miejscu chociaż przestrzegam dietki i pora już, żeby coś się wreszcie ruszyło. Może uda mi się poprawić humorek przed świętami i zwiększyć motywację do dalszego dietkowania.:)
-
Jednak spróbuję z tą dietką jabłkową. bo moja waga stoi w miejscu od trzech tygodni pomimo diety (a nawet jest pól kilo więcej) więc liczę, że coś się ruszy. Jeden czy dwa dni to jeszcze organizm tego nie odczuje a może na święta się oczyszczę i poczuje lżejsza:)
-
Aha, znalazłam ciekawy artykulik o diecie jabłkowej i w ogóle o działaniu jabłek. Można schudnąć w ciągu trzech dni nawet 2,5 kg - kuszące... Podaję link: http://f.kafeteria.pl/nowy.php?id_p=4715124 Co o tym sądzicie??
-
O 14:00 zjadłam obiadek - warzywka z rosołu i jestem full. Popijam gorzka herbatkę.
-
A ja natrafiłam na ciekawy artykuł o diecie jabłkowej, na której można schudnąć nawet 2,5 kg w 3 dni. Ja bardzo lubię jabłka i w Biedronce są takie twarde, soczyste i słodkie i może bym się zdecydowała... Oto link: http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/dieta-jablkowa-tania-i-skuteczna,1,3661274,artykul.html Co o tym sądzicie?
-
Śniadanie to podstawa więc zjadłam dwie kromeczki grahama z serem i pomidorem oraz całą paprykę czerwoną lekko posoloną. Popijam to gorzką herbatką. Musze wam powiedzieć, że dla sprawdzenia osłodziłam sobie wczoraj herbatę jedną łyżeczką cukru i była tfu! niedobra! Ale gorzka też mi nie smakuje... Najlepiej to będę popijać wodę.
-
Wiewióreczko, pytanko odnośnie ciasta: Ile ważyły te ciasteczka maślane???
-
tangeska, tort orzechowy mmmmniaaam! Koniecznie zjedz jeden kawałek za moje zdrówko;) Evella, a jaką tą nową fryzurę masz? Bo ogólnie to włosy masz piękne!!:) Ja nic z włosami nie robię. Rosną sobie i rosną a mojej głowie wiecznie artystyczny nieład... Katiu, gdzie się podziewasz? Miałaś podać zasady żywieniowe od swojego dietetyka. Czekamy! Dziewczyny, ja i Evella znamy się z facebooka. Czy macie także swoje konta na Naszej Klasie albo na facebooku? Chętnie bym was widziała wśród znajomych. Oto kontakt mailowy: loocy9@o2.pl Aj, ja jeszcze o tej bułce jogurtowej... bo mnie dręczy sumienie. To taka duża prostokątna buła z różnymi ziarnami i taka chrupiąca i ja ją przecięłam na pól i na każda połówkę położyłam po dwa plasterki sera żółtego(wiem, wiem - kalorie!! ale ser żółty jest potrzebny przeciw osteoporozie) i obliczyłam, że to było jakieś 700 kcal!! I teraz od 14:00 już nic nie jadłam i już czuję, że przytyłam:( Jutro rano się zważę to wam powiem ile kosztował mnie mój grzeszek.
-
Elammm, jedno jabłko ma ok. 70 kcal więc sobie możesz odjąć a że tak ładnie biegałaś to możesz dzisiaj być z siebie zadowolona:)
-
No tak, wszystko teraz można zwalić na dietę;) Pozdrowionka, Evella! Zażywasz chrom??
-
No właśnie Mussa - podaj nam szczegółowo co i ile jadasz! Ja na śniadanko zjadłam dwie małe kromeczki chlebka dietetycznego z żółtym serem ( sera żółtego nie powinnyśmy sobie odmawiać bo służy w profilaktyce osteoporozy - wiem to od specjalisty) i popiłam gorzką herbatką. Wiewióreczko, co z tym przepisem na ciastko? Czekamy z niecierpliwością!
-
Bravo elammm, że się bierzesz za siebie. Ja trzymam kciuki za ciebie!! Ah te słodycze!! Ja zażywam chrom, żeby nie czuć głodu na nie. Dzisiaj oblizałam palce bo wyjmowałam taką rozciapcianą mordoklejkę w czekoladzie mojej małej i ojej, ale bym zjadła!! Od razu wbiłam zęby w jabłko i więcej już nie będę oblizywać paluchów bo to tortura! Ja po wczorajszym momencie załamania przytyłam pół kilo!!:(( Jejj, ale to niesprawiedliwe!! Jak się tak staram i dietuję to waga stoi w miejscu a jak miałam chwilkę zapomnienia to mi od razu waga przypomniała, że przegięłam! Myślę o świętach także pod kontem jadłospisu i myślę, że skuszę się na kawałek serniczka ale ogólnie to chcę zachować umiar i zmieścić się w 1000 kaloriach. Zrobię jakąś wiosenną, zdrową sałatkę a te z majonezem zostawię dla innych. Co sądzicie o majonezie light?? Ja przyznam, że nie jadłam i nie wiem czy wiele się różni w smaku od zwykłego.
-
Dzisiaj już jestem grzecznie na diecie. Najważniejsze to nie zacząć znowu jeść tylko odbić się po chwili słabości jak najszybciej. Kiedyś to jak miałam taki napad głodu to potem tydzień jadłam dalej słodycze i rozpaczałam, że tyję ale teraz jest inaczej. Ale powiem wam, że to nie fair, że od razu taką chwilkę słabości brutalnie widać na wadze. Ja się dzisiaj zważyłam i od razu pół kilo więcej:(
-
Angel :) Jak milusio, że do nas zajrzałaś:) A ja dziewczyny mam dziś na sumieniu słodycze... Oj ja niedobra!!! A tak się dzielnie trzymałam!
-
Strasznie jestem ciekawa tego ciasta, wiewióreczko. Koniecznie podaj przepis!
-
Ja się dzisiaj pilnowałam ale na podwieczorek wypiłam capuccino (taką z torebki) - 70 kcal i zjadłam dwie łyżeczki miodu (oh, jak mi smakował!). Ale i tak zmieściłam się w 850 kcal:)
-
Na obiadek zjadłam całe mnóstwo suróweczki z kiszonej kapusty z marchewką, cebulka i kminkiem. Na podwieczorek mam kalarepkę:)
-
Witam! A ja właśnie kończę śniadanko (musli z kefirem owoce leśne) mniam, mniam, tylko, że mało... Ciężko jest rozplanować 1000 kalorii na pięć posiłków i nie chodzić głodnym. Ja cały czas tęsknię za jedzeniem. Dzisiaj się zważyłam i niestety waga stoi:( Miałam nadzieję, że po wczorajszym kefirkowaniu coś drgnie ale niestety... Miłego, słonecznego dzionka!
-
Nestee, zapraszamy do wspólnego odchudzanka:)
-
IZKA, wiewióreczka, Kjuu, - podajcie namiary na NK albo facebooka!
-
hehehe, miało być 1400 kalorii oczywiście
-
A ja już z tym odchudzaniem "gonię w piętkę":( Wczoraj zjadłam około 14000 kalorii i dzisiaj pokutuję na kefirkach, żeby wyrównać wczorajsze obżarstwo... "Obżarstwo"?? Jejku, przecież nie zjadłam niczego zakazanego... Po prostu byłam głodna i zjadłam lekką obiadokolację a tyle kalorii się uzbierało:( No więc dzisiaj jestem na kefirkach a od jutra znowu 1000 kalorii.
-
Czy cztery kromeczki razowego chlebka (takiego z foremki) to tak dużo?? W internecie znalazłam, że jedna kromeczka ma 98 kcal i do tego cztery plasterki żółtego sera po 59 kcal to około 600 kcal i pół pomidorka - 15 kcal i jeszcze jogurt z musli - 165 kcal i wychodzi, że na śniadanie zjadłam 780 kcal(!!) - i żeby zachować moje 1000 kalorii to po obiedzie (2 jabłka - 140 kcal) zostaje mi 80 kcal czyli jedno duże jabłko na przykład albo dwa kiwi. I tak to jest, dziewczyny na diecie 1000 kalorii. Człowiek się zapomni na śniadanie i potem głoduje cały dzień... A przecież mówi się "Śniadanie zjedz za dwóch"! ......no to zjadłam
-
Słoneczko, ta dzielnica, na której jest stacja kolejowa a ty??
-
Witajcie! No właśnie trudno mi wytrzymać w sąsiedztwie lodówki i szafek z jedzeniem ale liczę skrupulatnie te kalorie no bo co mam robić. Właśnie skończyłam śniadanie i znowu źle rozplanowałam kalorie. Następny posiłek dopiero o 15:00. Jak widać z tą regularnością i stałymi porami to też u mnie bywa różnie... Już drugi dzień łykam chrom ale na razie rezultatów w postaci braku apetytu na słodkie to nie mam. No ale w opakowaniu jest 90 tabletek a zażywa się jedną dziennie to jeszcze poczekam parę tygodni na efekty.