Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pola71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pola71

  1. Słoneczko Pan Dr zajrzał se, rzecz jasna do uszka, włożył swój interesik medyczny i se pooglądał i coś bąkał pod nosem ale ja oczywiście nie słyszałam . Pocieszam się tym, że skoro byłoby żle to by mnie z uszkiem odesłał do mojego operującego Dr a przecież odesłał mnie tylko z moimi pytaniami. (Przynajmniej tak usłyszałam-a poszłam sama!) Muska a czy możesz napisać jak dużo masz uszkodzony słuch, i jak sobie z tym radzisz ?
  2. Byłam dzisiaj u miejscowego laryngologa na zdjęcie szwów. Na dzień dobry zostałam przywitana zdziwieniem lekarza że przyszłam właśnie do niego. No to pomyślałam sobie,że do kogo miałam się zgłosić, chyba nie do ginekologa? Ale głośno tego nie powiedziałam. Na serię zadawanych pytań dot. ewentualnej poprawy słuchu, cieknącej wydzieliny z ucha i zawrotów głowy otrzymałam odpowiedź: \"proszę z tymi pytaniami udać się do dr. operującego ucho, dziękuję proszę następna osoba\" . Normalnie ręcę opadają. Od was kochane internautki otrzymałam więcej informacji niż od lekarza. Ale cóż nie ma co narzekać, pogoda piękna za oknem, trzeba cieszyć się chwilą która właśnie jest. Powoli powraca moja pogoda ducha a słuch NIE :-(
  3. Witam ! Jolkag mi też cieknie, dzisiaj np. wraz z cieknącą wydzieliną wyszedł jakiś czop lub coś podobnego i o mało nie umarłam ze strachu. (Swoją drogą to lekarze powinny ostrzec o takiej sytuacji- pod warunkiem że jest NORMALNA). Powiedz mi kochaniutka jak jest u ciebie ze słuchem i czy długo musiałaś czekać na odzyskanie jakichkolwiek drgań czy może od razu dobrze słyszałaś? Ja jestem 10 dzień po operacji i ... cisza, tempa cisza. O zgrozo!
  4. Dziękuję Ci słoneczko za słowa otuchy, ale jak tu nie wpadać w panikę. Otóż 6 miesięcy temu byłam operowana na nerkę . Diagnoza usięcie nerki lewej, żyję tylko z jedną prawą nerką, do tego dochodzi głuchota i krótkowzroczność (OP -4,75, OL -3,75). Sama widzisz że nie mam się czym cieszyć. Cały czas włóczę się po szpitalach i tak wkółko. Brakuje mi już sił i wiary że wyjdę z tych cholernych chorób.
×