Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agula-kruszyna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agula-kruszyna

  1. witam...to na dzien dobry chociaz pogoda paskudna...:( http://www.smog.pl/wideo/2122/perkusista/
  2. witajcie dziewczyny...widze,ze niektore juz maja dosc...pewno wszystkie jestesmy zmeczone i zestresowane,ale to minie...cos na poprawe humoru: Siedzą sobie w trójkę - marchewka, ogórek i penis. I narzekają... Marchewka: - NMoje życie jest do bani. Jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki. Ogórek: - Ty masz do bani?! Wyobraź sobie, ze mnie, jak tylko urosnę, biorą, przyprawiają, i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu, w którym czekam, aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki! Odzywa się penis: - Wy narzekacie? Za każdym razem, jak ja urosnę, zakładają mi na głowę plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia, i uderzają moja głową o ścianę, aż się porzygam i stracę przytomność.
  3. a moja Kasia dzis po raz pierwszy zasnela sama w lozeczku bez noszenia na rekach i bez placzu..:)jestem z niej dumna...chybaspodobala sie jej kolysanka:aaaa kotki dwa...(spiewalam ze 50 razy)...Basiu ja bym wybudzila mala....Plusiu bardzo Ci wspolczuje...ja mialam to 11 lat temu i trauma trwa do dzis,dlatego Kasie urodzilam przez CC i sobie chwale...pozdrawim i zycze spokojnej nocy:) Diann- jak Michas?a jak Ty??
  4. Diann jak tam Twoj Michas????Zuza29 ja mam podobny problem...spodnie ciazowe,obrzydle dresy i wszystkie ciuchy za male....ja juz sie wzielam ,musze schudnac 16 kg!!!!!jak ja dam rade???:(
  5. Diann cholera jasna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!musze Cie ustawic do pionu!!!!!!!!bo jak zaczne sie na Toba litowac to bedzie dno dna u Ciebie!!!masz zdrowe dziecko,jestes mloda,jestes ladna i super laska(ja jeszcze nie pomysl sobie,ze mam gorzej),ten (tu sorry)DUPEK nie zasluguje na Twoje lzy!!!!ciesz sie dniem codziennym,zobaczysz za niedlugo Twoje malenstwo powie \"kocham Cie mamo\" i wtedy nie bedzie wazny ani byly ani Twoje uczucia do niego!!!on nie zasluguje na Ciebie i waszego syna!!!bo gdyby byl odpowiedzialnym doroslym facetem to nie pozwolilby zeby jego kobieta i dziecko mieszkali z rodzicami(masz chyba nieciekawa sytuacje z ojcem o ile dobrze pamietam),tylko sie zmobilizowal do tego zebyscie byli razem!!!Twoje chcenie nic nie pomoze -sama nie dasz rady za dwoje kochac-napisze prawde,ktora zaboli-on nie kocha was!!!!bo gdyby kochala to na rzesach by stanal,abyscie byli razem!!!ja to zrozumialam dopiero teraz gdy jestem z M.widze jak on traktuje nas wszystkich(nie wyroznia dzieci) a ten dupek-biologiczny ojciec mojego syna-nie widzial go od 7 lat!!!!to sa dopiero pasozyty!!!!bazuja na naszych odczuciach!!!wez sie w garsc-wyjdz troche do ludzi,spotakj sie ze znajomymi i przede wszystkim nie idealizuj tego uczucia co bylo miedzy wami,po prostu do niego nie wracaj!!ale sie rozpisalam,dziewczyny sorry a TY DIANN pisz do mnie na meila jakby co bo dziewczyny nie musza przeciez czytac o naszych smutkach:)pozdrawiam i trzumaj sie dzielnie
  6. Kpiotrowicz-wspolczuje,ja przez to przechodzilam 11 lat temu...i nadodatek bylam sama,moja mama byla ale ja nie chcieli wpuscic na porodowke...teraz rodzilam przez cesarke ze wzgledu na tamte przezycia...z perspektywy czasu widze,ze potrzebna mi byla pomoc bo z trauma pierwszego porodu nie moge poradzic sobie do dzis...z wlasnego doswiadczenia wiem,ze czym szybciej znajdziesz pomoc u specjalisty tym lepiej dla Ciebie i malenstwa...ja po pierwszym porodzie nie umialam sie cieszyc z tego,ze mam zdrowe dziecko...nie umialam byc w pelni matka...dobrze,ze moja mama (pielegniarka) w pore zauwazyla,ze cos jest ze mna nie w porzadku bo nie wiem jak by sie to skonczylo...przepraszam jezeli moze Cie jakos urazilam,ale NAPRAWDE wiem przez co przeszlas...przykro mi z tego powodu i czasem wstyd mieszkac w takim kraju gdzie w ten sposob traktuje sie kobiete,ktora rodzi DZIECKO-najpieknieszy cud...pozdrawiam i trzymajmy sie dziewczyny dzielnie...
  7. Zuzia z tym lozeczkiem to masz calkowita racje,moja Kasia na razie spi w wozku bo czekamy na posciel do lozeczka ma byc na dzniach...ja z synem spalam do...10 lat jego i jak bym mu teraz pozwolila to by dalej chcial(a chlop z niego prawie 12 letni),nauczylam tak bo bylam samotna mama ale teraz widze,ze zrobilam blad...spi juz sam ale mine ma okropna jak wie,ze nie przyjde do niego...z tego co piszesz na tamtym forum to 100%racji-jest ok jak dzidzi jest male,ale pozniej to zero naturalnosci,wszystko cicho i szybko zeby male sie nie obudzilo a nie o to przeciez chodzi:)-----------jezeli chodzi o noszenie Kasi to sami ja nauczylismy z mezem-ale spowodowane to bylo nasza troska-mala miala podejrzenie szmerow w serduszku jechalismy na 11 dzien po urodzeniu na Prokocim obylo sie tylko na strachu wszystko ok tylko przez te 11 dni nauczyla co to raczki:)tez sie z nia klade,glaskam,przytulam ale najlepiej usypia na rekach bo nie konczy sie to wrzaskiem dzikim na caly blok:)ale bede probowala dalej ja usypiac nie noszac bo nie mam czasu sie na nic:)pozdrawiwm i jeszcze raz dzieki wielkie Zuzia29
  8. Zuzia za rady... ja tez mleko rozpuszczam w przegotowanej ,daje tez herbatke plantex Kasia ja lubi,a ztym jej jedzeniem po 60 ml to juz jestem glupia...je co 2- 3 godz(w nocy maraton nawet co 1,5 godz) polozna mowi,ze to ok bo ona je mniej ale czesciej...a poza tym uwielbia noszenie i ja czsem wymiekam...no ale coz jak mawia moj tato:dziecko jak swinia swoje prawa ma...ale walnelam puente na koniec-mam nadzieje,ze mnie mamy nie zezreja zywcem:)
  9. dziewczyny dzieki tylko jeszcze mam pytanie ta wode z glukoza trzeba zagotowac?czy wystarczy rozpuscic i gotowe?
  10. Zuzia29 jak Ty podajesz glukoze?jak ja rozrabiac?ja mam taka w proszku...gratulacje dla wszystkich nowych mamus...padam na ryj z niewyspania moja Kasia w dzien je co 2,5 - 3 godz za to w nocy nawet co godzine!!!pomylila dzien z noca...ja chyba tez mam depreche(szalowo nazwana baby blues),siedze sama,syn do szkoly maz za granica i ja sama z Kasia pogoda pod psem i waga w lazience pokazuje za duzo...super...pozdrawiam i ZUZIA NAPISZ!!!
  11. oooooo jestem dzis pierwsza:)dziewczyny dziekuje za slowa otuchy...Agula30-Martynka sliczna...o juz popisalam bo Kasia sie budzi..gratulacje dla swiezej mamusi paaa
  12. witajcie dziewczyny...musze sie wyzalic...nasz kraj jest do dupy...zadnych perspektyw...moje widzenie swiata jest dzis pesymistyczne-moj maz wylecial dzis do Anglii...zostalysmy same z Kasia i juz tesknimy a gdzie tam do 28 pazdziernika...jest mi tak smutno,ze i wyje a poza tym pogoda u mnie w malopolsce do bani,leje i wieje zaledwie 11 stopni...samotnosc tak boli,powinnam sie przyzwyczaic do tego ze on wyjezdza ale za kazdym razem jest mi ogromnie smutno,jemu pewno teraz jeszcze bardziej bo mala na swiecie...smuce wam dziewczyny ale nawet nie ma z kim pogadac...trzymajcie sie dzielniete 2w1:)
  13. witajcie kochane mamusie:) Zuzia29 ja karmie utla i moja Kasia je co 2 lub 3 godz po 50ml lub 60 ml,wypija 50 ml PLantexu i troche herbatki rumiankowo-koperkowej,ja sie martwie ze za malo je:(dziewczyny jak cos wiecie napiszcie czy to dobrze ze tyle je bo na bebilonie napisane ze powinna jesc 90 ml!!Zuzia a Twoje malenstwo ile je???i w jakich odstepach czasu???pozdrawiam i zycze nierozdwojonym szybkiego uwiniecia sie bo przeciez dzis 28 sierpien!!!:)
  14. DZIEWCZYNY PORATUJCIE!!!!!!!!!!!!moja mala jest na butelce-tak wyszlo niestety 9 dni walki o pokarm i zanikl:(nadodatek stres w szpitalu -podejrzenie szmerow w serduszku dzis jestesmy po badaniu i jest wszystko ok:).Tak jak napisalam Kasia jest na bebilonie chetnie go je tylko mam pytanie co ile powinna jesc?na zadanie czy co jakis czas?ona tak srednio je co 2 godz ale znajoma mowi,ze powinna miec wieksze przerwy...sama juz nie wiem...mam pytanie do mam ktore nie karmia piersie:co ile robia wasze malenstwa kupki???i czy INFACOL te kropelki przeciw kolkom podaje sie przed kazdym karmienie?bo maja malutka tak meczylo wczoraj ze az sie poryczalam...ja wiem,ze teraz to mamy malo czasu ale odpiszcie ktoras jak cos wiecie...pozdrawiam mamy i malenstwa...
  15. witam sierpniowki:)pragne sie pochwalic moim szczesciem:13 siernia urodzilam moja kruszynke-coreczka Katarzyna przez cc,51 cm i 2970 wagi,jest moim najwiekszym szczesciem,prosze o wpisanie mnie do tabelki jak ochlone to sie odezwe:) pozdrawiam
  16. dobry wieczor brzuchatki...u mnie powoli nerwy mijaja-moj maz dzis wracal samolotem z Anglii...mozna zglupiec z nerwow,ale na szczescie juz siedzi w autobusie i za trzy godziny mnie przytuli...u mnie male tez kopie wieczorem i tez mi sie nie zapowiada na porod...a Doris dzis sie nie odezwala?czyzby pozazdroscila Diann?pozdrawiam i dobrej nocy zycze:)
  17. Diann trzymaj sie...:)my tu wszystkie bedziemy myslec o Tobie i ...zazdroscic troche...Plusiu super wygladasz..Roxelka przeslij mi zdjecia Diann-przynajmniej zobacze ja jeszcze w ciazy...dzieki
  18. mialo byc KRZYCZ to z pospiechu...sorry
  19. Diann-trzymaj sie dzielnie i krzyc w razie czego:)zartuje...bede myslec o Tobie...
  20. Plusia i Diann czemu ja nie mam zdjec?:(myszy Wam wszystko pozjadaja...Diann nie wiem czemu mi sie poplatalo...ale mimo wszystko mlodziutka jestes-zobaczysz jak to fajnie byc mloda mama:)czekam na fotki!!!
×