zuzia31

Margaret, dziekuję za życzenia. Jesli chodzi o odliczenia to możesz odliczyć kwotę ponad 150zł wydaną w danym miesiącu. Np. jeśli w styczniu wydałaś 200zł na leki, w lutym 250zł....to potem odliczasz sumę 50zł+100zł itd....Ale musisz mieć na to wszystko fakturki z apteki. Zdrówka dla Oli. Gumisia

Anet, proszę sobie ze mnie nie żartować ;)

Dzień dobry :) Dla mnie zapowiada się długi, ponury dzień....Na dworze mży, mąż w pracy, Paula ma katar i nienajlepszy humor, na dodatek jeszcze teściowa już z rana nerwa mi napsuła, a mój kaszel pomimo leków nadal męczy...

Witam :) Dziękuję za życzenia

Stokrotka, odpoczywaj :) Manika, cieszę się niezmiernie, że nie masz zamiaru nas opuszczać :D Gumisia, jak dzieci? Ja mam chorą krtań :(

Witam Przepiękne słoneczko u nas Gumisiu, dziękuję za kawkę Szkoda tylko, że nie możemy jej razem wypić, tak w realu :( Ja też wybieram się później do lekarki, bo już nie mam sił kaszleć. Luiza, przykro mi z powodu koleżanki. Ale cieszę się z Twojego - widać, że żyjesz: fryzjer, kosmetyczka :) Stokrotka Kala, trzymam kciuki za pomyślny rozwój sytuacji Anet, Manika, Brylka, Zielna gdzie się podziewacie baby????

Dzień dobry:)

Hej idda! No pewnie, że fajne życie :) Pracę można znaleźć zawsze, ale dzieci nie będą długo malutkie :) Napisz coś więcej o Was i jak chcesz to możesz z nami poklikać.

HEJ:) Też akurat popijam kawkę, mogę też ciasteczkami poczęstować. Ale nastrój nienajlepszy, bo Paula nadal robi w majty i ma przy tym niezły ubaw. Już nie wiem, co mam robić, jak jej tłumaczyć, karać...

Gumisia, zdrówka dla dzieciaczków Manika, niezła z Ciebie gospodyni! Stokrotka A ja dziś nawet zadowolona, choć strasznie zmęczona. Pogoda przepiękna, więc wyprałam dywan. Rano byłam też na zakupach i kupiłam nowe firanki i od razu je powiesiłam...Tak wyglądają: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88090451e3c45c35.html Paula w tym czasie \"bawiła\" się z dziadkiem ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ccd29d3c1d5e590.html A teraz: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48b99a9189729d08.html więc ja mam czas na chwilę oddechu i kawkę. Bo mała dziś strasznie napsuła mi nerwów. Znów robi kupę w majtki i ma przy tym niezły ubaw Skacze po łóżku, z którego ostatnio kilka razy spadła, ale niczego jej to nie nauczyło :( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc2922b145a7a1f8.html Tu prezentuje nowe butki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/285ba1d8e56a73b5.html Miłego łykendu :) Mój mąż też dziś pracuje, ale za to jutro będzie cały dzień z nami (pójdzie na nocną zmianę).

Witam :) Aleście mi smaka narobiły na jakiś alkoholik, a tu pusto :( Na szczęście dziś też będę miała w nocy męża koło siebie :D Dziś rano sobie trochę pospałam...do 11!!! Po południu wreszcie odwiedziłam dawno nie widzianą koleżankę. A wieczorem mąż z teściem wnieśli trochę mebli do pokoju. Nareszcie widać koniec remontu!!! Zielna, strasznie Ci współczuję. Mój mąż też miał w planach taką \"wyjazdową\" robotę, ale narazie jakoś to ucichło. No i czasem nawet teściowa mi się przyda, jak muszę koniecznie gdzieś wyjść bez dziecka. Co do mundurków to mnie ten problem narazie nie dotyczy. W zasadzie jestem \"za\". Ale niech to będą jakieś normalne mundurki, a nie kamizelki, jak mają osoby sprzatające ulice (jak np. w naszej szkole). Miłego wieczoru.

Zapraszam na popołudniową kawkę :D

Dzień dobry Manika, dziekuję dobra kobieto Gumisia, przepraszam, że wczoraj nie dotrzymałam słowa :O Poprawię się, obiecuję!!! Monika, Luiza, Stokrotka, Anet A ja wczoraj położyłam się po 20, obok mężusia (wreszcie po 3 tygodniach), obejrzeliśmy fajną komedię, a potem.... :D Dziś rano nie musiałam wstawać, tatuś odwiózł Paulinkę do przedszkola, więc oddałam się najmilszemu zajęciu, czyli poczytałam w łóżku. Chyba zaczynam odżywać!!!!!!! I na jakiś czas dziękuję pilnym zleceniom :P Żeby jeszcze ten kaszel tak strasznie mnie nie męczył :( Wczoraj byłam na zakupach z teściami i małą i też narazie \"wyleczyłam\" się ze wspólnych zakupów...Chociaż dziadek miał gest i kupił Pauli kozaczki!!! Miłego dnia :) Napewno się jeszcze dziś pojawię na kafe, więc nie pozwólcie, żebym gadała sama do siebie ;)

Hej:) Wczoraj położyłam się wreszcie po 22, ale i tak nie odespałam jeszcze ostatniego tygodnia :( Póki co nadal chodzę po ścianach. Ale już obiad zdążyłam ugotować :) Gumisia przepraszam, że nie przyszłam na poranną ggkawkę, ale może uda nam się poklikać po południu. Manika, ja poprosze trochę tych pierogów ;) Miłego dnia:)

Dobranoc :)

Moja Paulinka ma dziś małe urodzinki: kończy 2 latka i 7 m-cy

Gumisia, miała być skończona, ale zleceniodawcy ciągle coś się odmienia i muszę poprawiać, poprawiać, poprawiać.... idę spać!!!

Dzień doberek :) Manika, nie odsypiam tylko nadal pracuję, a właściwie staram się pracować i nie zasnąć :( Gumisia, może idź jednak do lekarza. To pewnie nic poważnego, ale jakaś infekcja musi być, w końcu nie gorączkuje się bez powodu.

No i niestety kolejna noc z komputerem przede mną :(

Uff, pisanie narazie skończone!!!! Teraz chwilka przerwy i zaraz biorę się za prace fizyczne (oczywiście na miarę moich możliwości) - wreszcie skończyliśmy remont i dziś będziemy meble wnosić, muszę je trochę odkurzyć, mam tylko dylemat, bo chciałabym zrobić przemeblowanie, a nie wiem jak, niby pokój duży, ale w sumie nic nigdzie nie pasuje :( Wczoraj miałam straszny dzień, gonił mnie termin zakończenia pracy, a tu niedziela, wybory :P i Paula tak strasznie rozmarudzona i rozkapryszona; na dodatek mam okropny kaszel i chrypę. Wysłałam męża z małą do babci to tak jej się \"spodobało\", że wróciła tylko w kurtce i owinięta kocem, bo cała reszta była zasikana :O A teraz po kolei. Stokrotka, zdrowia to ja nie mam, w końcu na zwolnieniu teraz jestem ;) Luiza, strasznie Ci zazdroszczę, ja już zapomniałam, jak takie maleństwo zaczyna mówić \"mamo\" Brylka, stroje naprawdę przesliczne, Ty to masz zmysł artystyczny! Kasica, witaj i opowiadaj, co u Ciebie. Anet Ja też głosowałam i nawet wygrałam ;) Gumisia, napisz jak samopoczucie po wizycie. Postaram się pojawić dziś wieczorem na gg (chyba, że bedą poprawki w mojej pracy ) Zielna, koleżanka też miała takie problemy z synkiem, tzn. z kolankami, chodziła do ortopedy, robiła rtg i okazało się, że to \"rozwojowe\", czyli normalne. I jej synek tez jest niejadkiem, a jakoś żyje :D Manika, koniecznie pogoń mamę do lekarza, to dość poważne schorzenia, więc nie ma co zwlekać. Agnieszka, pozdrów Margaret...straszne to, co piszesz!!!

Ale na głosowaniu byłam :P

Witam...ledwie żyję...położyłam się po 3, wstałam przed 7 i nadal nie widać końca mojej roboty. Pozdrawiam, mam nadzieję, że wieczorem będę wolniejsza to pogadamy.

:P

No tak, Zuzia pifkiem nie częstuje i topik zamiera :O A Zuzia ma trochę kłopotów z komputerem (wczoraj przez pół dnia usiłowałam wejść na kafe, aż w końcu zrezygnowałam) i ze zdrówkiem (wszyscy jesteśmy podziębieni, kaszlemy i smarkamy :( ). A dziś mam strasznego nerwa dodatkowo Mąż prawie cały dzień w pracy i jeszcze teraz na noc poszedł, teściowa nie chce zająć się Pauliną, która strasznie dziś domaga się czyjegoś towarzystwa do zabaw, a ja mam bardzo pilną pracę (nawet nie zaczęłam, a na jutro ma być gotowa). Dwie zarwane ostatnio noce dają o sobie znać, dodatkowo choroba, strasznie jestem zmęczona, a tu znów zapowiada się siedzenie co najmniej do północy, WRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!