Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zuzia31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zuzia31

  1. No to nieźle Margaret...A ja marzyłam o spotkaniu z Kalą :P Ja zapraszam na herbatkę :)
  2. Dzień doberek :) Basiu, fajnie było ;) Ale raporcik nietknięty, bo coś się dyskietka powaliła i nie mogłam wcale otworzyć Miłej soboty....zmykam do roboty...:(
  3. Hej:) Ja cały dzień w biegu, a i tak musiałam zabrać robotę do domu i cały weekend mam już zaplanowany...zwłaszcza, że właśnie przyjechali szwagrowie z córką :( Kaluś (i wszystkie inne łakomczuszki) specjalnie dla Was jeszcze wielki kawał serniczka. A sałatka bardzo prosta: duszony filet z kurczaka, gotowany brokuł, wyciśnięty czosnek (dużo) i majonez. Manika, mąż dziękuje za życzenia. Margaret, no właśnie to twoje dzieci...A my mamy duuuuużo wytrzymamy, więc trzymaj się kochana Gumisia Zmykam raporcik robić, pa pa...
  4. A w szafce schowany prezent dla męża na jutrzejsze imieniny :D
  5. Acha...i mam jeszcze pyszną sałatkę brokułowo - kurczakową :D
  6. A ja zapraszam na serniczek prosto z piekarnika.....:D Trochę miałam przygód z jego przygotowywaniem, bo mi się mikser zepsuł i Paula strasznie rozrabiała, ale mam nadzieję, że będzie pyszny...
  7. No własnie Kaluś...ładnie to tak ukrywać przed koleżankami zamiar pójścia do pracy???? :P Ale super, że udało Ci się coś znaleźć:) Zawsze będziesz chodziła na nocki? To trochę będziesz padnięta bidulko.... Ja dziś siedzę w pracy do 18, a potem wybieramy się na większe zakupy... Humor mi nawet dopisuje, a to za sprawą pogody. Jest wietrznie, ale ja przez okno widzę tylko piękne słońce :D Zmykam....
  8. Przymierzyłam ubranko, w którym mam zamiar iść w lipcu na wesele i niestety jest trochę przyciasne :( Postanowiłam więc troszkę się poodchudzać...właśnie zjadłam kartofelki smażone z boczkiem i żółtym serem :P
  9. U nas też pogoda nienajlepsza, wietrznie i pochmurno, ale deszczyk tylko pokropił, a teraz nawet wygląda słoneczko... Ale mi i tak wszystko jedno, bo mam tak zwariowany dzień, że nie mam czasu na oglądanie pogody. Najpierw pół dnia spędziłam na załatwianiu spraw na mieście (oczywiście związanych z pracą), a potem, jak miałam wreszcie usiąść z kawką, to się okazało, że dziś odbywa się szkolenie bhp, w którym \"uczestniczę\" i za kilkanaście minut mam egazmin....Normalnie się załamałam. Ale egzaminator mówi tak \"ja nie mam intersu w tym, aby państwo nie zdali\" i pozwalał ściągać, więc piątka powinna być :P A zaraz zabieram się za przeglądanie płyt ze zdjęciami, bo obiecałam Pauli pokazać morze, tam, gdzie pojedziemy. Gumisia, cieszę się razem z Tobą :) I mam nadzieję, że jakoś przeżyjecie tę dzisiejszą wizytę. Kala, czekam dziś na gg (ale nie za długo...) Manika, porządki udane, czy znalazłaś jakieś \"ciekawsze\" zajęcie? ;) Luiza
  10. Ojej.............a ja tak liczyłam na poggaduchy z Basią :( Kala też niedostępna, buuuuuuuuuuuuuuu............a ja mam wreszcie trochę wolnego czasu...
  11. Witam Was miłe panie :) Wreszcie do Was dotarłam... Miałam nadzieję na niedzielny odpoczynek, ale Paula strasznie marudzi W piatek i sobotę sprzedawałam do północy piwko. Tym razem świętujemy dni naszego miasta. Wczoraj przez połowę dnia padało i nawet burza przeszła, ale potem przeszły takie tłumy ludzi, że szybko nadrobiliśmy straty (ale nawet nie miałam czasu się wysikać!) Mam nadzieję, że dziś nie będą za mną dzwonić i pozwolą mi chociaż przez tv posiedzieć, bo pogoda nie zachęca do spacerków. Zielna, poproszę koniecznie Twój numer, bo jak już pokonam te 800km i będę od Ciebie raptem 8km to muszę Cię chociaż zobaczyć :D Kala, a o mnie to już się nie dopytujesz???? Pozdrawiam wszystkie mamuśki gorąco
  12. Hej:) Co ja tu robię o tej porze??? Jak nigdy wyspać się nie mogę ;) Byłam dziś u gina, ale nie dałam się zbadać :P A tak na serio to wysłał mnie na badania i potem znów podejmuję leczenie w kierunku dzidzi.... Potem byliśmy na imprezce z męża pracy, ale dość krótko, bo Paula chciała siku, ale tylko na nocniczek. Teraz zawsze będziemy go nosić, hihihihi.... Kala, Gumisia, Manika, Luiza Zielna, mamo Zuzi witam po długiej;) nieobecności. Mamo Zuzi, ja na wakacje wybieram się do Zielnej (czyli na polskie wybrzeże), ale jakoś ostatnio już coś mnie nie zaprasza.... DOBRANOC :)
  13. HEJ :):):) Cały dzień nie mogłam się doczekać, kiedy wejdę na kafe, a tu jak na złość najpierw w pracy neta nie miałam, a potem cały czas kierowniczka koło mnie się kręciła.... A po południu musiałam z Paulą po podwórku pobiegać;) Teraz tradycyjnie \"padam\"....wczorajsza impreza się udała, ale w domu byłam dopiero przed północą i znów się nie wyspałam :( Idę prasować, bo nie mamy się już w co ubierać ;)
  14. Brylka fajnie, że wróciłaś i więcej nie uciekaj na tak gługo ;) Gumisia
  15. Hej kobietki:) U mnie znów piękna pogoda, choś już nie tak duszno, jak przez ostatnie dni... Ja siedzę w pracy, nastrój już trochę lepszy, ale....jak pomyślę, że weekend znów spędzę na festynie, to mi trochę słabo.... Basiu, mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewałaś wczoraj, ale nie miałam siły już siedzieć i jeszcze Paula chciała, żeby ją ululać... Dziś też raczej nie pogadamy, bo wreszcie umówiłam się z koleżankami na pifko. Kaluś, trzymaj się kochana Marta, Zielna, hop, hop...... Miłego dnia :)
  16. Ja mam słoneczko, ale w pracy siedzieć muszę....a tu same problemy Basiu, psinka śliczna :) Kiedy poggadamy? Postaram się być dziś wieczorem. Kala, Manika
  17. Witam Was :) Nadal nie czuję się w pełni sił, ale wreszcie mam wolne, więc może coś napiszę... W środę byliśmy z małą w poradni zeza i pani doktor potwierdziła swoją wcześniejszą diagnozę - Paula nie ma zeza, tylko specyficzny kształt oczu :D Potem zabraliśmy ją do Fikolandu, ale nie do końca dobrze się tam bawiła, wręcz marudziła (zdjęcia poniżej). Jak się później okazało to choróbsko już ją dopadało :( W czwartek obudziła nas nad ranem z gorączką, od razu musiałam jechać do apteki po leki. Byłam po niespełna 5 godzinach snu, a w pracy musiałam pół dnia spędzić w podróży, co w taki upał jest strasznie męczące. Wieczór spędziliśmy u znajomych na grillu, nie wypadało mi odmówić pomimo tego, iż jedyne o czym wtedy marzyłam to sennnnnnnnnn........ Piątek też jakoś szalenie szybko mi zleciał, ale po południu udało mi się troszkę zdrzemnąć. A wczoraj znów 12 godzin spędziłam na festynie (przez 10 godzin sprzedawałam piwo).... Na szczęście dziś mężuś i córeczka pozwolili mi pospać do 9 :D No i jeszcze się pochwalę, wczoraj mąż wysprzątał trochę naszą część domu, bo ja się ostatnio zaniedbałam w tej kwestii :O To fotki z Fikolanadu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/053d17d4ee09392f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c86f348bd3fe5abb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c311bf61b4307284.html A tu urządzona przeze mnie piaskownica http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a46750af45946788.html A tu prezent z okazji Dnia Dziecka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2aee1def97eb4086.html Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
  18. Jestem, ale znów nic nie napiszę, bo ledwo żyję..... przepraszam.........
  19. Znów mi się w pracy \"nudzi\" ;) Lalicja, nie wiem, co Ci poradzić, chyba musisz spróbować, w końcu jesteś matką i zauważysz, gdy dziecko będzie jakieś \"inne\". U nas w żłobku jest grupa maluszków i jest tam kilkanaścioro dzieci, więc sadzę, że nie jest tak tragicznie... Zielna, trzymaj się kobito!!!!! I może nie zapraszaj więcej mamusiek do domu ;) A jesli masz ochotę na spotkanie ze mną to planuję pobyt w Wejherowie od 7 do 13 lipca, 7 i 8 mam wesele, (nie pamiętam teraz nazwy tej miejscowości, to gdzieś ok. 10 km od miasta), ale między 9 a 13 czekam na propozycje spotkania :D Gumisia, Kala, Manika
  20. Ale tłumyyyyyyyyyyyyyyyyy Byłam wieczorem z Paulą u lekarki, stwierdziła alergię (odziedziczyła ją po mnie), ale testy potwierdzające możemy zrobić dopiero za 2-3 tygodnie, jak leki przestaną działać... Znikam, bo mała płacze, że misio nie chce leżeć na boczku ....
×