zuzia31

Hejka:) Jednak nie do końca mi ta praca humor dzis zepsuła... Lalicja, moja Paulinka poszła do żłobka mając prawie 2 latka. Ale ja jestem generalnie pozytywnie nastawiona do takich \"instytucji\". Córcia raczej nie wyglada na zaniedbaną, wrecz przeciwnie rozwija sie o wiele szybciej, zdobywa coraz to nowe umiejętności, choć nie wiem, jak to jest z takimi dzieciaczkami, które jeszcze nie chodzą.

Hej dziewczynki:) Ja narazie mam pogodny nastrój, ale niedługo idę do pracy, więc pewnie po południu powarczymy razem ;) Margaret, z tym zezem to ja chyba już wyjaśniałam na forum...Paulinka ma taki kształt oczu, że czasem gdy popatrzy pod pewnym kątem nam się wydaje, że zezuje, to się nazywa \"zez optyczny\". Ale w środę jedziemy jeszcze raz do tej poradni leczenia zeza po ostateczną diagnozę... Teraz idę do sąsiada wyprosić trochę piasku na piaskownicę dla Paulinki :)

To znów ja :D Normalnie zapomniałam się Wam pochwalić - moja Paulinka od tygodnia sika na nocnik!!!!! Nauczyła się dosłownie w ciągu jednego dnia. W ubiegłą sobotę biegała bez pieluchy i zasikała 3 pary spodni, ale już za czwartym razem zawołała \"siku\" i od tamtej pory woła cały czas :D Wprawdzie z nocnikiem oswoiła się w żłobku, ale tam nie wołała... Pokaże Wam też jak ostatnio moje dziecię zasypia...każe sobie robić takie \"łóżko\"... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9987cdf57d7a9c25.html A tak wygląda Paulinka po sobotniej bieganinie po rynku .... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6d55bdfd5c914cd.html

Wróciłam :):):) Gumisia, teraz już mogę Cię przytulać, ile zechcesz...ale widzę, że już nie chcesz ;) Zielna, będzie dobrze :) Margaret, fajnie podsumowałaś tę sytuację...bedę Zielnej zazdrościć jak zobaczy dwie krechy na teście ;) Luiza, super, że chrzciny się udały :) Manika, to teraz będziesz budowlańcem ;) Tylko o topiku nie zapominaj! Kala, może Twój mąż jakiś chory ;) Anet, to Ty tak już na stałe tam lecisz???? A myślałam, że jeszcze się spotkamy \"na żywca\" :( Witam nowe koleżanki:)

się rozpisałam i wszystko wcięło!!!! Już nie mogę długo pisać, bo w pracy jestem... Po południu znikam na kilka dni, wyjeżdżamy do rodziców, więc może odpocznę psychicznie... Więc do zobaczenia :)

w pracy mnie wnerwiają!!!!!!!!!!

DOBRANOC!!!

Dzień dobry :)

Kala, zdrowiej szybciutko bidulko Margaret, dziękuję...chyba po prostu pójdę do sklepu i kupię coś, co wpadnie mi w ręce... A co do drugiej sprawy, to mam nadzieję, że się uda :) Dobranoc!

:) Mam do Was prośbę: poradźcie, co mogę podarować w prezencie dwóm dziewczynkom (2 i 4 latka), których zupełnie nie znam i nie wiem, czym się interesują. Są to dzieci bogatych rodziców, więc pewnie nic im nie brakuje, a ja chciałabym jakieś drobiazgi im podarować... Są to córeczki mojej koleżanki z dzieciństwa, która mieszka za granicą i właśnie przyjechała na \"wakacje\" do Polski. Bardzo chcę się z nią spotkać, a nie umiem chodzić do dzieci z pustymi rękoma, zwłaszcza pierwszy raz....i już kilka tygodni myślę i nic mi do głowy nie przychodzi :(

Właśnie mi mężuś przyniósł garść truskawek z ogródka :D

Witam:) Zielna, ja również baaardzo przepraszam za zaniedbanie, ale na mnie może spojrzysz łaskawszym okiem niż na inne, bo też ostatnio doba dla mnie za krótka i z niczym wyrobić się nie mogę...Och, jak fajnie było być mamą siedzącą w domu ;) A więc STO LAT dla Małgosi dużo uśmiechów na codzień i możliwości bywania w przedszkolu bez łapania wirusków Gumisia, a ja Ci zazdroszczę tej piątki ;) Wszystkie Was mocno pozdrawiam i życzę udanego weekendu... Acha, jeszcze się pochwalę (mam nadzieję, że nie zapeszę) - przeżywamy teraz z mężem kolejny miesiąc miodowy :D więc i nocami niedosypiam ;)

:):):) Wielkie dla wszystkich forumowych dzieciaczków, dla Jakuba podwójne... Moja Paulinka właśnie cieszy się prezentem i już chce w nim spać (przypominam to namiot:) ), więc mam chwilkę spokoju:) Chwilkę, bo czeka na mnie mnóstwo pracy na komputerze...:( W pracy miałam urwanie głowy, więc łeb mi pęka

:)

Dzień doberek :) Ja zaraz kończę pracę, ale póki co siedzę sama, więc mogę popisać... Wczoraj wieczorem mnie nie było, bo najpierw były 2 burze i musiałam kompa wyłączyc, potem \"pracowałam\", a później jeszcze godzine stałam w oknie i czekałam na męża wracajacego z wyjazdu :D A ja wczoraj właśnie kupiłam wreszcie prezent dla Paulinki - taki namiot dla dzieci. Mam nadzieję, że się ucieszy. Dostałam też pieniążki od mamy, abym sobie coś kupiła na dzień dziecka :P Luiza, ślinka mi pociekła na ten Twój dzisiejszy obiad.... A ja mam pierogi nalepione wczoraj przez moją mamę :) Ok, znikam już, pa pa....

Hej :) Siedzę w pracy i już drugi raz zaczynam pisać, może tym razem nikt mi nie przeszkodzi.... Mamo Zuzi, wyrazy współczucia...i dużo zdrówka dla córeczki... Kaluś, zdróweczka dla synusia... Gumisia, masz rację, nic tak nie poprawia nastroju jak chwalenie naszych pociech :) Margaret, e-mail wyślę :) Anet Widzę, że poruszyłyście temat kłótni z mężami...hmmmm, ja się kłócę często i gęsto ;) Choć właściwie to nie są kłótnie, zazwyczaj ja \"wyleję\" swoje żale, mąż coś czasem odburknie i ...najczęściej jest ok, ale czasem trochę go wytrącam z równowagi i wtedy stosuje wobec mnie karę - separację łóżkową Więc staram się nie kłócić :P Miłego dnia

Hej :) Ja też niedzielę spędziłam w gościach... Gumisia, przepraszam, że nie pojawiłam się wieczorem, jak obiecałam, ale Paulinka bardzo się domagała mojego zainteresowania i tak mi zeszło do 22, a potem padłam...Ale widzę, że Ty się Golcami pocieszałaś :P Cieszę się, że zdjęcia się Wam podobają :) Szkoda tylko, że piszecie, że to Paulinka taka ładna, a ja to co??? :P Margaret, proszę o rewanż...też bym zobaczyła Twoje córeczki. Uciekam do roboty, bo dziś u nas trochę zamieszania i kierowniczka ciągle po coś do mnie przybiega i wymyśla jakieś bzdurne polecenia

Witam Was :) Szczególne uściski dla Kali :) A ja znów sama, mąż wyjechał na 3 dni :( Na szczęście jutro przyjedzie moja mama :) Paulinka ma katarek i pokasłuje :( Idę Wam zdjęcia wysyłać...

Mamo, mamo coś Ci dam Jedno serce tylko mam A w tym sercu róży kwiat Mamo, mamo żyj sto lat! Dziś cały dzień Paulinka powtarza mi ten wierszyk, więc przekazuję go wszystkim mamusiom topikowym :) Wczoraj w żłobku dostałam też kwiatka :):):) Nie jest to dla mnie jednak do końca taki radosny dzień, ale ciiiiiiiii U nas też straszna duchota, ale ja boję się burz, więc jest ok... A mnie coś napadło dziś na przemeblowanie, zaangażowałam w to też mężusia i mam \"nową\" sypialnię :) Miałam też mnóstwo sprzątania, a zaraz idę prasować...

Wczoraj wieczorem miałam pilną pracę na komputerze, ale zanim do niego doszłam usnęłam.... Tak więc znów melduję się z pracy :) Manika, czy Majka miała wcześniej prawidłowe wyniki? Bo moja Paula miała po urodzeniu lekką anemię i nadal ma nie do końca prawidłowe wyniki, ale pani doktor powiedziała mi, że to się może regulować nawet do 6 roku życia. Tak więc głowa do góry :) Buziaczki dla wszystkich

Witam koleżanki :) Ja znów siedzę w pracy, choć dziś dla odmiany chciałam do Was rano z domu napisać, ale coś mi znów nie wchodziło... Odnośnie burzy to u nas nie było (i bardzo się z tego cieszę), choć ciemne chmury wiszą nad miastem. Moja Paulinka burzy się nie boi, ostatnio oglądałysmy, jakie fajne były światełka na niebie ;) Dziś generalnie jestem wkur.... za sprawą teściowej, ale nie będę rozwijać tematu, bo szkoda nerw! Dla poprawy humoru rano pobiegałam po mieście i kupiłam sobie depilator :P Już od jakiegoś czasu nosiłam sie z zamiarem jego kupna, ale jakoś tak schodziło. Jestem jednak pełna obaw, jak to przeżyję .... Ale kupiłam Brauna, którego w razie niezadowolenia mozna oddać :D Ponadto uaptrzyłam sobie fajne sandałki i dogadałam sie z mamą, że mi troche na nie dołoży... Manika, ja też mam wesele w lipcu nad morzem, więc może to to samo wesele!!! ;) Ja już mojej małej buciki kupiłam, jeszcze tylko sukieneczka została, ale już upatrzyłam (akurat Paulinka ma w sobotę imieniny, więc dostanie w prezencie). A\'propos prezentów...co kupujecie pociechom na Dzień Dziecka? Ja chyba Pauli namiot kupię, taki domek do zabawy w domu... Margaret gratulacje...mamy już topikową babcię ;) Gumisia

Hej!!!! Tradycyjnie pozdrawiam z pracy :) Niech no tylko się moja kierowniczka dowie :P Wczoraj wieczorem nie mogłam nić napisać, bo mi coś ciągle wyskakiwało... Uciekam, bo się ludzie do kompa dobijają....

Ja teraz króciutko, bo w pracy jestem..... Wczoraj nie pisałam, bo mąż kompa mi zarekwirował ;) Gumisia, zdrowia dla Bartusia !!!