Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zuzia31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zuzia31

  1. Hej! Ja mam przepiękne słoneczko, ale tylko za oknem, bo w duszy nadal pada :( Pozdrawiam nowe mamy i \"stare\" też. Miłego dnia!
  2. Mamo Zuzi, wręcz przeciwnie - owulacja - a mąż nie chce współdziałać
  3. Chciałam Wam tylko powiedzieć, że żyję, ale mam totalnego doła. Odezwę się, jak będzie mi lepiej.
  4. Jak już tu zajrzałam, to coś tam napiszę, aby trochę nas podnieść :)
  5. Gumijagoda, fajny ten Twój mąż :) Prasowania Ci niestety nie podrzucę, bo już się z nim uporałam, ale ja naprawdę lubię to robić. Teraz zmykam do łazienki, a potem do łóżeczka (dziś też niestety śpię sama). Dobranoc!
  6. Kobiety!!!!!!!! Wszystkim Wam odłączyli internet, czy co????????????????
  7. Witam w sobotnie przedpołudnie! Paulinka właśnie zasnęła, więc mam chwilę na kafe (choć teściowa chce mnie zagonić do jakiejś roboty ) Magda Margarett STO LAT!!!!!!! Zielna, udanej imprezki. Pozostałym mamusiom też życzę udanego dnia. Pa pa.
  8. No właśnie Margarett, faktycznie jesteś młoda. Ja za kilkanaście dni kończę 30 :(
  9. Hej! Zielna, ja dziś w nastroju całkiem odwrotnym od Twojego. Praca nocna męża ma też swoje plusy - pobawił się z Paulinką, a ja mogłam spokojnie zrobić obiad (frytki i rybka), ale tak się objadłam, że nawet nie mogę zbytnio mężowi wdzięczności okazać ;) E.w.k.a. jeśli masz jakieś podejrzenia to koniecznie udaj się do okulisty. Mojej Paulince też czasami oczko \"ucieka\" do środka i słyszałam, że to ma przejść do 3 m-cy, do 6 m-cy, do 12 m-cy....W końcu udałam się do takiej \"zwykłej\" okulistki, która stwiedziła, że to zez, który będzie wymagał dużo pracy, ale mamy przyjść do niej za ... kilka lat! Uważam, że to bez sensu, bo jeśli coś jest nie tak to trzeba działać od razu. Pojechaliśmy więc dzisiaj do dziecięcej poradni leczenia zeza, w której bardzo sympatyczna okulistka stwierdziła, że raczej jest wszystko w porządku, ale dla pewności mamy za miesiąc zrobić szczegółowe badania (wcześniej Paulince będę wpuszczała kropelki). Wszystkim mamusiom
  10. To znowu ja! Nie jest zbyt miło kłaść się do pustego łóżka (u rodziców spałam z Paulinką), więc już trochę poczytałam i odniosę się do kilku wypowiedzi. Witam Kamisię i Aniutkę Marteczka, też zbulwersowało mnie zachowanie p. dyrektor, ale cieszę się, że już wszystko się naprawia. A co do martwienia się, to uważam, że my matki tak mamy.. Ja jadę jutro z Paulinką do poradni leczenia zeza, bo ktoś mi coś napomknął i teraz się boję, żeby nie zaniedbać, gdyby to jednak był zez (choć dla mnie czasami \"ucieka\" jej oczko). Asmana, cieszę się razem z Tobą z udanej operacji taty i życzę jak najszybszego porozumienia z mężem. Ja za moim bardzo tęskniłam podczas naszej nieobecności w domu; on chyba też, bo nawet przyjechał po nas z piekną różą :) Zielna, TRZYMAJ SIĘ i dużo zdrówka Wam życzę! Pozostałym chorującym mamom i dzieciaczkom także. A teraz naprawdę znikam, bo jutro pobudka przed 6. Dobranoc!
  11. Witajcie mamusie! Wróciłam!!! :) I narazie \"wyleczyłam się\" z wyjazdów :( Jakoś tak wszyscy chodziliśmy podenerwowani i chwilami nie mogliśmy się dogadać... Ale nie będę przynudzać. Poczytam co u Was i jutro się odezwę, ale raczej wieczorem, bo z samego rana wybieramy się do Lublina z Paulinką do okulisty i na większe zakupy. A teraz piwko i do pustego łóżeczka, bo mężuś poszedł do pracy na noc :( Trzymajcie się!
  12. Hej! Ja znów korzystam z neta u sąsiadki, dla której A jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, ja lubię 13 :) Zwłaszcza, jak przeczytałam poprawiacz nastroju od gumijagody :) Byłam dziś w laboratorium - kolejny krok ku ciąży :) Luiza, Tobie szczególnie życzę teraz dużo zdrówka i sił, dbaj o siebie ile wlezie :) Pozostałym kobietkom też życzę miłego dnia i weekendu
  13. Witajcie kobiety! Dziś korzystam z uprzejmości sąsiadki i trochę nas podniosę. Przede wszystkim życzę dużo zdrówka wszystkim chorującym, szczególnie duzo sił dla zielnej Pozdrowienia dla mojej \"siostry\".
  14. Witajcie mamusie! Wczoraj dzwonilam do męża i stwierdziłam, że jeszcze nie jestem gotowa wracać, więc posiedzę u mamy jeszcze z tydzień. Ale za bardzo tęsknię za Wami, więc wyslałam corcię z mamą na spacer i zajrzalam do kafejki. Niestety koleżanka jeszcze nie ma internetu, więc mam ograniczony kontakt. Jeszcze poczytam trochę co u Was i znikam. Pozdrawiam wszystkie. Do zobaczenia za jakiś czas.
  15. O, dziś jestem pierwsza :) Właśnie zajadam bułkę z czekoladą, popijam kakao i muszę Wam oznajmić smutną wiadomość. Dziś po południu wyjeżdżam jednak do mamy. Wyjazd mnie cieszy, ale zakłóca go smutek rozstania z mężusiem, no i z Wami oczywiście :( Mam jednak nadzieję, że koleżanka ma już internet więc może uda mi się nie stracić z Wami całkowicie kontaktu przez te kilkanaście dni. Teraz zmykam się pakować, potem jeszcze wizyta w urzędzie skarbowym, ale postaram się jeszcze zajrzeć.
  16. Łał, gumijagoda, fajny ten Twój facet. Mój, komputerowiec, po czymś takim dałby mi całkowity zakaz dostępu do komputera ;) Dobranoc!
  17. To i ja się dołaczam do tego tłoku ;) Sprawy urzędowe zaatwione połowicznie. Był źle PIT wypełniony, pani miło mi pokazała jak poprawić, ale jutro znów muszę tam iść! Ale teraz mam zdecydowanie lepszy humorek, siedzę u \"siostry\", jestem po pysznej kawce i długich ploteczkach, słoneczko wygląda zza chmurek :) Mamo Zuzi, ja nigdy nie paliłam nałogowo, ale wiem jaki to wysiłek przestać, więc GRATULUJĘ! Wszystkim mamusiom
  18. No i tak jak przewidywałam pogoda jest do d..., na szczęście jeszcze nie pada...
  19. No to \"dzień dobry\"! Ja właśnie spożywam śniadanko i zaraz wybieram się na miasto; oprócz przyjemnych zakupów muszę też odwiedzić ten nieszczęsny urząd skarbowy. Miłego dnia! I podnosić!!!!!!!!!!!!!!!
  20. Ja tylko na chwilkę, przeczytałam co u Was i znikam, bo mężuś chce do komputera.
  21. Ja też melduję się na posterunku :) Gumijagódko, przesyłam słoneczko, które wciąż świeci mi prosto w twarz. Ale pewnie jutro to się zmieni, bo wybieram się na miasto pozałatwiać trochę spraw. Marteczka, cieszę się, że nie uciekłaś od nas. :) Brylka, życzę zatem dużo sił na ten ciężki tydzień. Mamo_Zuzi, kciuki zaciśnięte :D Ale, czy aby przez tą naukę nie będziesz nas zaniedbywać? :( A jak tam bilans Zuzi? Bo chyba nic nie pisałaś. Pozostałe kobietki napiszcie choć po dwa słowa. Miłego dnia!
  22. Ja też melduję się na posterunku :) Gumijagódko, przesyłam słoneczko, które wciąż świeci mi prosto w twarz. Ale pewnie jutro to się zmieni, bo wybieram się na miasto pozałatwiać trochę spraw. Marteczka, cieszę się, że nie uciekłaś od nas. :) Brylka, życzę zatem dużo sił na ten ciężki tydzień. Mamo_Zuzi, kciuki zaciśnięte :D Ale, czy aby przez tą naukę nie będziesz nas zaniedbywać? :( A jak tam bilans Zuzi? Bo chyba nic nie pisałaś. Pozostałe kobietki napiszcie choć po dwa słowa. Miłego dnia!
  23. Gumijagoda, jak fajnie, że jesteś Ja też byłam u koleżanki, ale tylko 2 godziny ;) Ale się trochę wygadałam i humor mi się poprawił. Ale do mamy i tak na trochę pojadę (ale koleżanka bedzie miała lada dzień internet, więc może nie stracę z Wami kontaktu). Brylka, ja też ostatnio wymierzyłam Paulinkę: 81 cm i 11 kg! Dobrej nocy i jeszcze raz dużo zdrówka dla wszystkich w nienajlepszej formie.
×