8 sierpnia 2009
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 8 sierpnia 2009
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
No i nam odmówiły dwie osoby...i to takie po których byśmy się tego nie spodziewali...i z tego to powodu kolejne 4 są pod znakiem zapytania...
-
Kurcze no dopiero zaczyna i atmosfera taka se....Zreszta trafił do oddziału w samym centrum i młyn na okrągło.... A on zajmuje się sprzedażą...No zobaczymy w sumie po sierpniu jak się będzie miała pensja...bo wtedy weźmie cała... Najgorsze jest to że nikt nie ma czasu go przeszkolić....Pokazać program...itd.... No w sukni wyglądasz super....Talia osy:):) A ja jak poznałam mojego J. to kurcze ważyłam 52kg....Natomiast w czasie 3lat przytyłam 10kg...czyli na 62kg...teraz spadło mi ze 4kg czyli mam 58kg....i postanowiłam że po ślubie wezmę się za siebie i mam zamiar chociaż do 55kg zbić mój tłuszczyk....
-
Betatka Ale jesteś chuda:) kurcze super wyglądasz w sukience:):) Kurcze Betatka pracujesz w PZU i Mój J. teraz też w PZU ale jak narazie w Życiówce....Ale będzie chciał zmienić, bo kurcze po 2 dniu czuje że to raczej nie dla niego.... No nic laseczki lece odpoczywać....
-
Betatka ja ci napisałam na NK swojego maila:):) i też poproszę... No kurcze ja to się zaczynam martwić że do nas nikt nie dzwoni żeby potwierdzić czy odmówić....a daliśmy czas do 15 lipca.... Jejku muszę zacząć chodzić na solarium, bo kurcze w końcu wyjdzie że będę ledwo opalona na własny ślub... Ja chcę już weekend...nie wiem ale jakiś leniuszek mi się właczył... laseczki powiem wam że już nie mogę się doczekać ślubu...Ostatnio z moim J. nawet jakoś tak lepiej:):) Właśnie czekam na mojego przyszłego mężusia z obiadkiem:):) No nic laseczki idę jeszcze ogarnąć chałupke, mam nadzieję że później sobie poczytam jeszcze forum:)
-
No stan jest ciężki.... No ale trzeba być dobrej myśli....
-
Justyna to ja tez poproszę może zdjęcia na maila tego wykresu....Chociaż ja myslałąm żeby jej powiedzieć że nie mialam w tym czasie okresu....:):) Ale spotkanko numer dwa czeka nas za tydzień... Jeju ale dziś dla mnie nie korzystna pogoda.... A w pracy miałam taki zapierdziel że modle się żeby był już pt. godz 18.00 Kochane miłego dzionka...
-
no jak dla mnie to powinnismy miec kolo 100-110 butelek...To byłoby tak bezpiecznie...i lepiej żeby zostało.... Kurcze kobitki zmęczona już jestem tym wszystkim...ja chcę żeby było po wszystkiemu.... bo mam dość rozmów o wszystkim z rodzicami...Oni najbardziej nakręcają zła atmosferę.... Kitku Dziękuję za opinie co do zdjęć:) Miłego wieczoru kobitki,
-
No ja tez tak uważam.... NIe wiem po co myśleć czy starczy czy nie...JUz 200zł w tą czy w tą nikogo nie zbawi...
-
No nam dziś odmówiły 2 osoby...i na ten moment mamy 112osób... Ale mnie moja mama wkurzyła....ech... Kurcze nie wiem ale mi sie wydaje że będzie u nas min. koło 100 osób... i moja mama z teściami stwierdzili że wódki kupią 84szt. po 0.5l.... Kurcze nie wiem ale jak dla mnie to za mało....Bo nawet komuś dać czy szlabany, no nie wiem co by nie było to lepiej żeby zostało i w ogole niż stresować się że braknie... ogólnie zaczynają mnie denerwować strasznie... W ogóle stiwrdziłam że chcę mieć herbacianego koloru kwiaty:) I wiecie co, nie ma się czym strsować...Kurcze po weselu i ślubie mojej siostry to taki lajt ze szok!!! Chyba najwięcej strachu i stresu i nerwów było tuż przed błogosławieństwem.... My musimy szybciurem kupić gajer dla J. bo on narazie nic nie mamy... No nic lecem oglądać TV
-
Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe komenatarze na NK:):) My idziemy wlasnie na spacerek:) Też był kryzys ale jest okey:) Monograna gdzie jesteś, chyba jeszcze w Polsce bo nic nie piszeszesz:)
-
Cześć kobietki, i po bólu:) kurcze weselicho było super...w kościele też fajnie- wszystko tak na lajcie....hehehe....chciałabym żeby moje wesele tez takie było jak mojej siostry....\\kurcze bawilismy sie do 6 rano...ja do dzis nie mam głosu...troszkę się podpiłam, ale dopiero po oczepinach:)::) tak pełniłam rolę swiadkowej wspaniale..siostra jest bardzo zadowolona ze świadków....:) My obrączki odebraliśmy...J. jest chyba zamała się okazało..a dostalismy tez drzewko szcześcia... Betatka My też się pokłocilismy trochę na weselu...ale jest luz..z pijanym poprostu sie nie dyskutuje...i u ciebie też pewnie bedzie dobrze|:) Dobra zmykam się ogarnąć bo dziś trzeba wracać do |Wawy....
-
No u nas ma być liczone 0.7 na parę ponoć więcej nie idzie wódki..no ale to sie jeszcze zobaczy... KOCHANE!!!!! UWAGA!! UWAGA!! ZMIENIŁAM KOLOR WŁOSÓW!!!!! ALE PRZYSZALAŁAM....NAWET NIE WIEM JAK MAM OPISAĆ KOLOR...ALE Z JASNEGO BLONDU ZROBIŁ SIĘ TAKI CIEPŁY ODCIEŃ BLONDU...NO NIE WIEM KURCZE W SZTUCZNYM SWIETLE TO INACZEJ WYGLĄDĄ WIEC JUTRO SIĘ PRZEKONAM CO I JAK JAK WYJDĘ NA SŁONECZKO:) ALE POWIEM WAM ŻE MI SIĘ PODOBA TA ZMIANA:) no my obrączki teraz 4 lipca będziemy odbierać...no i mój J. wreszcie musi zakupić gajer!!!!! No nic laseczki zmykam... Jutro mam nadzieje ze wiecej do was napisze... Marcia Studiuję na UKSW administrację:)
-
Te upały mnie wykończą....I burza...I duchota... No laseczki jutro do fryzjera, oby ta kobieta nie zjebała mi włosów bo się tak wkurzę żeeeee.... I jak byłyście u spowiedzi??? Dobra idę panienki jeszcze poleniuchować...bo dziś miałam na prawdę ciężki dzień:/
-
Agnieszko, Z tego co koleżanki mówiły to ceny są różne....od 150zł w górę... No ja nie dawno wróciłam od kosmetyczki i z solarium:):) I od dziś mogę ogłosić że zaczynają się wakacje i jestem już na 3 roku:):) Teraz tylko trzeba liczyć dni do ślubu:):)
-
Kobietki, Po sukienkę to najlepiej jechać do Nadarzyna. ale nie do hal tylko tam dalej jak się jedzie od strony warszawy jest CENTRUM MODY ELEGANCKIEJ...I koleżanki mówiły że można i buty i sukienkie kupić:) Więc polecam:) Ja dziś w Galerii Centrum kupiłam sobie sztuczną biżuterię na ślub siostry i dałam za nią całe 34,20zł:):):) Bo są przeceny 50% a kupiłam kolczyki wisiorek i bransoletkę:):) Ja to myślałam że dziś mnie wykończy ta pogoda!! no ale oczywiscie wieczorkiem lunęło i tak grzmiało błyskało się że szok... No ja od jutra zaczynam moją odnowę biologiczną:):)Idę do kosmetyczki:):) Jutro czeka mnie kolejny cięzki dzionek w pracy... Trzymajcie się, Buziaki
-
Ina Też mam Kenzo Jungle:) Ja dzis po ostatnim egzaminie:) Ale niestety mieszane uczucia mam... Byliśmy w kinie, na \"Narzeczony mimo woli\"- bardzo mi się podobał film:) I kupiłam buciki na ślub siostry:) Trzymajcie się, Życzę miłego weekendu:) Buziaki
-
oj chyba za duzo razy wkradło mi sie slowo KURCZE:)
-
kurcze i zamiast sie uczyc to kurcze siedzie na allegro... Kurcze tak to jest jak czlowiek ma notatki na kompie!!
-
Moon Ja sie przejechałam tez kilka razy..... Ja własnie dzis wychaczyłam fajny sklep z końcówkami kolekcji...I jutro z moim J. po egzamie jade pojeżdzić po sklepach... Musze kupic buty złote i szal....Bo za tydzien wesele:)
-
No Monograna.... gratuluję zakupów... Hehehehe.... Jak widać u ciebie życie nigdy nie powiewa monotonią:) Ja uwielbiam chodzić na zakupy...Buty to moja słabość, staram się ograniczać..Ale tak jak mówicie jak nie ma czasu chodzić na zakupy to allegro:) Właśnie wczoraj przyszła mi fajna bluzeczka:) Jutro mam ostatni egzamin na który nic nie umiem!!! więc zasiadam zaraz do nauki:/ i nie macie pojecia jak się ciesze że weekend:):):) Może później się do was odezwę:):)
-
No my jeszcze nie mamy pierwszej piosenki.... Kurcze ale mnie spryszczyło na buźce...masakra....w ogóle mam już tak dość swojego wyglądu że nie macie pojecia...Odrosty, brwi zarośnięte...ale za tydzień o tej porze bd już piękna...Bo będę po wizytach u fryzjera i kosmetyczki:) Jak ja bym chciała żeby było juz po wszystkim!!!!!!
-
Kamila gratuluję:):)
-
Monograna No u nas to jest tak czesto gesto, że swiadkowie pod ołtarz idą za młodymi...Czasem jest że swiadkowie czekają już przy ołtarzu!!! Ina Siusiu będziesz robić z sukienką na tulipana którą za pewne bedzie swiadkowa trzymac!!!!! Ja na pas do ponczoch bym sie nie zdecydowała...Trzeba miec wygodną bielizne...bo to przecież jeden dzień taki w życiu... Ina Mój tata nie żyje od 20lat(minęlo własnie 20 czerwca), na cmentarz mamy zamiar iść dzień przed ślubem...W dzien ślubu absolutnie nie!!!! Dla mnie to głupota... Ja bym wolała żeby podziekowań dla rodziców nie było jakiś hucznych, no ale zobaczymy jak to bedzie!!! A z moją siostrą nie chciałysmy mieć wspolnego wesela...zreszta wtedy by było na jakie 300osób jakby bardzo dobrze poszło... a zreszta i tak mamy wszystko inne...:):) Zajebiście idzie znowu burza!!!
-
Moon... Przejdzie rodzince jak poznają przyszłego wybranka swojej córki:):) Ja dziś jestem po bardzo ciężkim dniu w pracy... W ogóle uświadomiłam sobie, że za 1,5tyg moja siostra wychodzi za mąż... Zaczynam się dygać trochę...Bo w końcu będę podążać za nią w kościele...A muszę tyle rzeczy jeszcze kupić!! A w ogóle powiem wam że ostatnio wyglądam strasznie!!!!!! Nie dość że mam kilometrowe odrosty(za tydz. idę do fryzjera na balejaż) koło wtorku na henne...W sobote lub niedziele na solarium...na jakieś 10min!!!! I nie mogę się doczekać ślubu swojego już,żeby pójść do fryzjera i wreszcie wycieniować jak lubię włoski:) Trzymajcie się kobitki, Idę się myć, i trzeba iść lulu!!! Bo jutro znowu do pracki!!!
-
Moon w sumie liczy sie to ze jest ci z tym dobrze... Mam nadzieje ze w rodzinie nikt ci nie suszy głowy o to własnie ze odwołane wszystko itd.... a suknia...hm.... Trudno powiedzieć....Nie wiadomo ile moze czekac na swoje wykorzystanie....Możesz spróbować sprzedać...Ale na pewno nie wieźmiesz już tyle za nią ile zapłaciłas.... Zycze ci powodzenia, Buziaki
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7