Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

haneczka 40tka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez haneczka 40tka

  1. Kipisz zrobiony. W pokoju Dziecięcia błyszczy, i pachnie, az miło teraz siedzieć przy kompie. Przed dwie godziny wszystko fruwało w powietrzu, firanki się prały, okna myły a teraz...pieknie. Zbierałam sie do tych porządków juz parę miesięcy i w końcu się udało. Zawsze , jak zaczynałam mówkę o myciu okien to padało stwierdzenie: nie teraz, uczę się, nie przeszkadzaj. I brudne okna straszyły straszliwie.... Następne sprzatanie dopiero w wakacje. Córcia nad morze dojechała, własnie wybieraja się na przywitanie z morzem, są w Koszalinie...podróż mieli z przygodami, pociągiem, który zwiał im w Poznaniu i biegli do Koszalina osobowym na stojaka... ale to w końcu też jakiś urok wycieczki. Od jutra podobno ma być ładna pogoda więc przynajmniej moga 5 dni poplażować..pozwiedzać i odpocząć od rodziców. A ja obejrzałam ekspress reporterów(niestety bez mojego ulubionego Michała Olszańskiego) i trochę pobuszuję w necie. Jutro intensywny dzień w pracy, od rana na wysokich obrotach, więc póki co, zapraszam na Cin-Cin z cytrynka i lodem. Ucałowania na dobranoc. Hanna
  2. Brr, ale zimno. Niedzielny poranek rozpoczał się od ulewy ale ja z nadzieja spoglądałam w niebo, bo wczorajsze prognozy mówiły, że po południu będzie słonecznie. Padać przestało, więc wybralismy się na piknik z okazji dnia dziecka organizowany przez zaprzyjaźnioną firmę. Było bardzo miło, pyszności dla wszystkich, dla młodziezy spływ pontonami, przejażdzki mini autami dla dzieci, rzutki, mnóstwo zabaw, tradycyjnie dmuchan zamek dla najmnłodszych no i prezentacja dzieci, co to sie w oststnim czasie urodziły. Niestety, koło 15tej zaczęło padać, na szczęście mielismy wielki zadaszony parasol więc przerzuciliśmy ławki i bawilismy się dalej, dzieci też miały zabawy w namiotach więc mżawka humorów i tak nie popsuła. Teraz jestem objedzona jak bączek i nie mogę wrecz oddychać...Ale było miło.Spotkałam sie z ludźmi, których od dawna nie widziałam. Jutro podobno ciąg dalszy oadów, ale mam nadzieje, że będzie ku lepszemu bo córka jedzie nad morze na zielona szkołe. Diarka, dziewczyny juz sie chyba całkiem zakopały w ogródkach, w końcu sezon wakacyjny wciąz jszcze przed nami. Ja idę do wanny wygrzać się, bo zimnica a potem z książką hop pod kocyk. Miłego wieczorku wam zyczę. Pa. hanna
  3. Pozdrowienia dla wszystkich dzieciaków na dzień dziecka!!! My w końcu też ciągle dzieci. Diarra Net Alis Bea Naszata Mirinda i cała reszta Hanna
  4. Naszatko. W Tunezji wypiłam morze drinków...nie pomagało. Teraz muszę się lepiej zabezpieczyć......i chyba bardziej farmakologicznie. Ale jak weszłam na stronę hotelu i zobaczyłam te stoły uginajace się od jedzenia...Ups!!!! A co dziewczynki uwas ? Diarra odgruzowana, teraz w końcu możesz zrobić manicure i zadbać o swój wizerunek bez kurzu i ciężarów. jakieś niespodzianki na dzień dziecka dzieciakom przygotowałyscie??? ja na życzenie lokówkę pannie kupiłam. My w niedzielę mamy plenerowa imprezę w jednej z firm z którą współpracujemy, jest jazda konna, spływ pontonem itp, , siatkówka, gry i zabawy, grill a dla rdziców i pracowników firmy zimne piwo... Tylko czy pogoda będzie?? Spadam, nie mam dzisiaj klimatu do pisania. Pozdrowienia dla wszystkich. hanna
  5. Pozdrowienia z chłodnego dzisiaj Wrocławia. Za oknem raptem 17 stopni i chyba wygłupiłam się zakładając sandałki. Diarra, współczuje tej przeprowadzki bo to nic przyjemnego, dziwne tylko, że delikatne kobietki muszą nosić akta i ciężary. Mam nadzieje, że żadne ważne dokumenty nie zaginą po drodze. Cieszę się , że odpocznisz w lipcu, ile masz w sumie urlopu. Ja wyjadę tylko na 7 dni ale i to dobre żeby oderwać się od rzeczywistości, parę dni odetchnąc patrząc na piękne morze, trochę zwiedzając i zajadając tureckie specjały. Juz dzisiaj odpukuję zemstę sułtana...w Tunezji tydzień chorowałam. Okropność! A może Zahi podpowie, czy wogóle mozna się jakoś zabezpieczyć przed zgubnym działaniem obcej flory bakteryjnej?? Niektórzy polecają trilac, nifuroksazyd, ale czy to działa??? Mirindapisz więcej a nie tylko \"wpadaj\". dziewczyny !!!!Gdzie wy jeseście???? Net Basia zahirek Asia Senda zyjesz??????? dla wszystkich którzy tu byli i będą. Uciekam na drobne zakupy na dzień dziecka, córcia poprosiła o lokówkę więc chyba dostanie. Całuski , miłego dnia. Hanna
  6. Naszatko, dzieci to my mamy chyba najnormalniej rozpieszczone. ja cały rok czekalam jako dziecko, żeby latem na kolonie wyjechac i na nic więcej moich rodziców stac nie było. A moje mogłoby jechac na trzy kolonie i nie chce. I wiem dlaczego, bo trzeba sie podporządkować społeczności, uwzględnaić jej zachcianki i prawa, jedzenie o okreslonej godzinie, wyjścia o okreslonej godzinie a moje dziecię nie lubi tak na raz, dwa, trzy. I tak dziw, że zgodzila sie pojechac na zielona szkołę i to az nad morze. Cóz, szkoda, ja bym tam chetnie pojechała poleniuchować... Wrocław upalny, parny i duszny, pewnie jakies burze nadejdą.. naszatka, zdjęcia piekne, wręcz przerażajace, nie chciałabym takiej przezyć. Miłego popołudnia dla wszystkich. Hanna
  7. Witajcie dziewczyny. Pozdrowienia z upalnego Wrocławia, po wczorajszej ulewie nie ma już śladu a upał rośnie z godziny na godzinę. Mam nadzieje, że weekend mija wam na odpoczywaniu, ja dzisiaj w pracy siedzę ale wczoraj miałam czas na relaks z książką. Ale przede mną Diarko także intensywny tydzień. Podjęłam się nowego zlecenia pt:sesja zdjęciowa dla jednej z gazet którą będe kierować a , że robię to po raz pierwszy trochę mam stresa, czy wszystko dobrze wypadnie. Zobaczymy. W piątek bylismy na spektaklu w Teatrze Muzycznym, musical pt:Scat czyli od pucybuta do milionera, wspaniale wyspiewany fikcyjnym językiem przez wrocławskich aktorów. Chylę czoła przed ich kunsztem, bo bardzo dużo pracy wsadzili w ten spektakl. Wogóle wrocławski teatr muzyczny jest dla mnie najlepszym teatrem w mieście i polecam wam odwiedzenie go jak będziecie we Wrocławiu lub Wrocławiankom. Diarra, poruszyłaś ważny temat z okazji dnia matki. Źle z nią i Źle bez niej. Ja ze swoją mam kontakt średni, ścieramy się w wielu dziedzinach, ale przecież wim, że umożliwiła mi życiowy start, zawsze wspierała i nie powinnam absolutnie narzekać.. Mama to mama, prawda???? Cóz, ani sie obejrzeliśmy a mamy już koniec maja. Przed nami mój ukochany miesiąc, gdy dni sa najdłuższe, serce radosne i gorące, a przyroda mówi:ciesżcie się z każdego dnia.. Ciekawa jestem czy macie w tym roku jakieś wakacyjne plany?? Moje dziecko absolutnie zastrajkowało i powiedziała, że na żadna kolonię nie pojedzie. Będą więc wizyty u babć a częściowo będzie z nami pracować w firmie. Zapowiedzielismy jej , że na siedzenie przed telewizorem czy komputerem w wakacje się nie zgadzamy, więc zdecydowała się na pracę. Zobaczymy ile jej starczy zapału?? Nie mogę zrozumiec tego, że nie chce jechac nigdzie z innymi dziećmi. Czy wasze dzieciaki też maja takie fochy??? No to dziewczynki, miłego wieczory Wam zyczę, trzymajcie się ciepło. Hanna
  8. Dziękuję serdecznie za wszystkie wyray sympatii. Ja to naprawdę uwielbiam.. I piję za wasze zdrowie i powodenia pomarańczki zazdrośnice... Hanna
  9. Czołem laski. Dupa a nie imieniny. Siedziałam cały wieczór samotnie popijając białe wino i gapiąc się w telewizor, bo mąż musiał wyjechać, przyjaciółka nie przyszła, koledze wypadło jakies spotkanie i oto pozostałam sama z tematem. Ale winko było dobre, sama sobie wypiłam na zdrowie zgodnie z życzeniami Diarki. Dzisiaj we Wrocku upał od rana i chetnie bym się znalazła w położeniu naszaty czyli nad morzem. Swoją drogą masz super, morze na zawołanie, kiedy tylko chcesz.. Ekstra. Nie trzeba jeździć na wakacje. Ja w weekend planowałam trochę posiedzieć na naszej działce ale niestety okazuje się, że w sobotę musimy pracować więc nici niestety z tego... A ja z taką chęcia poleżałabym sobie na zielonej trawce. Cóz, marzenia... Diarra, współczuję Ci tego zasuwania, zwłaszcza , że zasuwasz dla ideii, co innego gdybyś pracowała na własny rachunek.. Z drugiej strony masz etat, stała pracę, ubezpieczenie, świadczenia, czyli to czego nie mam ja , pracują \"u siebie\", Nie wiadomo co lepsze...zwłaszcza na przyszłość... Cóż dziewczynki, miłego dnia wam życze, nie dajcie sie upałom, kurzowi i innym smutkom. Pozdrowienia. Hanna
  10. Mirindko, ależ skąd. Dzisiaj Hanki świetują, własnie dziewczyny zaszalałam, i za dobra naukę w podstawówce dla córki i dla siebie kupiłam wakacje w Turcji w lipcu. Alleluja! Niech się dzieje co ma się dziać. Miało być na nową podłogę (ekstra pieniadze o których zarobku kiedys pisałam) a będzie na wakacje. Podłoga poczeka. ok. to czekam na dalsze zyczenia i zapraszam wszystkie na schłodzone, białe winko. Całuski. Hanna
  11. Pozdrowienia z Wrocławia. dzisiaj moje imieniny więc oczekuje na liczne i serdeczne zyczenia od wszystkich! :) itd..... Naszatka, nie wiem o jakim drzewie za moja głową mówisz, przeglądam zdjęcia z konfirmacji ale żadnych kwiatków niestety nie widzę. od mojej córci dostałam na imieniny ksiązkę Jamiego Olivera pt Lubię gotować, to mój ulubiony kucharz z telewizora, dzisiaj tez na kolację zamierzam podać sałatkę z mozarelli wg jego przepisu. 4 kulki mozarelli pokroić w plastry i ułozyć na półmisku, zalać 6cioma łyzkami kwasniej smietany, posypać skórką startą z cytryny, skropić z sokiem z cytryny, posypać świeżą siekana bazylia lub tymiankiem, mozna dodać jedną posiekaną papryczkę czili. Podawać z grzankami czosnkowymi lub pieczywem. Mam nadzieję, że będzie smakować. Dziewczyny, zyjecie???? Bea Net teoryjka Diarkaaaaaaa Mirinda Zahir i reszta której nie ma.. Całuski dla wszystkich. Pozdrawiam. Hanna Dziewanna
  12. haneczka 40tka

    Antykoncepcja-POMÓZCIE!!!

    Dziewczyny, moje opóżnienie w połknięciu kolejnej tabletki yasmin wyniosło 24 godziny ( z powodu komunii i wizyty w gości najnormalniej w świecie zapomniałam wieczorem jej sobie przygotować). To był tabletka numer 18 , w poniedziałek jej nie wzięłam, wczoraj i dzisiaj wzięłam kolejne, jutro powinnam skończyć dwudziestojednodniowy cykl i zrobić przerwę w tabletkach. Ale zostanie mi jedna więc nie wiem czy ja brać czy zrobić przerwę??? Pomyślałam też, że nie zrobię siedmiodniowej przerwy w tabletkach i od razu zacznę drugie opakowanie. Ale jak wtedy ze skutecznością i dodatkowym działaniem. Cóz, mam już trochę lat i podczas niedawnej wizyty u ginekologa dowiedziałam sie, że mam puste jajniki, tzn nie ma w nich pęcherzyków graffa więc nie mogłoby dojśc teoretycznie do zapłodnienia. Ale kurcze, jesli jakiegoś pęcherzyka nie zauważył a ten złośliwie zechciałby pęknąć?? Nie chcę być matka po czterdziestce. Co robić??? Hanna
  13. haneczka 40tka

    Antykoncepcja-POMÓZCIE!!!

    Help. Po raz piwrszy od dwóch lat wczoraj zapomniałam tabletki. Ile dni musze się zabezpieczać dodatkowo? Czy do końca cyklu.? Pozdrawiam. Hanna
  14. Czołem. naszatka, ja wczoraj cały wieczór spedziłam na balkonie z przyjaciółką, ale popijałysmy zimne piwko. W taki upał smakuje wybornie. Mniam... Miłego dnia wszystkim. Hanna
  15. Czołem Dziewczyny. Wrocław upalny i słoneczny, jakże miło było usiąśc teraz na Ryneczku z zimnym piwem. Nie ma czego żałować, wczoraj popijałam pyszne piwo w pięknych ogrodach jednej z beskidzkich miejscowości i bawiłam się wspaniale. Konfirmacja mojego chrześniaka była wspaniała. To coś zupełnie innego niz kiczowata komunia w kościele katolickim, która w wielu parafiach jest równie odpustowa i pokazowa. Tutaj pełna skromność, żadnego przepychu, wygłupów, , nabożeństwo prowadzoene przez dwóch pastorów, chłopcy w garniturach a wszystkie dziewczyny w ludowych strojach sląska cieszyńskiego. Wspaniale mnie to zachwyciło, bo po raz pierszy w tym roku wszystkie dziewczynki chciały wystąpić w strojach regionalnych i wyglądało to naprawdę wspaniale. Aż miałam łzy w oczach z żalu, że mojej babci nie było pisane doczekać tej chwili, a była wielką miłośniczką tradycji sląska cieszyńskiego.. nabożeństwo trwało równe trzy godziny ale powiem Wam, że było takie piekne, że nawet nie zdążyliśmy się zmęczyć. jedynie piesni strasznie długie, chór musiał je wyspiewać do ostatniej zwrotki. Po nabożeńswie młodzież otrzymała od proboszcza białe róże i akty konfirmacji, było grupowe zdjęcie, które wam także wysyłam. Wspaniałe było to, że to jest juz młodzieć, oni rozumieja powagę chwili, maja bardziej dorosłe podejście do tematu, mają świadomość przystapienia do społeczeństwa ewangelików. Moja córka sama narzekała, że z komunii nic nie pamięta. Ani z nauk wczesniejszych. A potem do wieczora świetowalismy w pięknym ośrodku wczasowym, dzieciaki miały basen, boisko do siatki, mini golfa, bilard więc nikt się nie nudził, popijalismy winko i jak to w rodzinie rozmawialismy o wszystkim i o niczym. dzień zakończyła ulewna burza, na szczęście jak już bylismy w domu. A dzisiaj znó dzień jak co dzień, wrócilismy koło południa i od razu do pracy, walizkę nie rozpakowaną wrzuciłam do kuchni i tyle, widzę że i Wy w weekend odpoczywałyscie, bo niewiele ruszyło na topiku, tylko Teoryjka kamienie dźwigała.. A kto Cię tak ukarał i skazał na nadludzką pracę??? Piszcie co u Was, czy któś wie, kiedy Netka będzie miała dostep do jakiegoś kompa. Trzymajcie się ciepło. Naszata i Alis a dla was specjalnie zdjęcie skalniaka, który mnie zauroczył Hanna
  16. Ja po raz ostatni przed weekendem. Tobra spakowana a wyjazd z samego ranka. Miłego weekendu dziewczyni Wam zycze, pogoda podobno ma być całkiem niezła więc bawcie sie dobrze. Hanna
  17. Naszatko, nie grzesz. Słodycze moga nie istnieć byle by był tylko rozpuszczony żółty ser, zapiekanki, tosty. Słodkość...a fuj:) Zimno we Wrocku, okropnie. Własnie wróciłam od damskiego doktora, wszystko pięknie , poza tym , że kazał odstawić tabletki bo \"nie produkuje Pęcherzyków Graffa\" i trzeba jajniki pobudzić do pracy, coby menopauza mnie za wczesnie nie dopadła. Cóz, trudno. Jutro pakowanko i wyjazd do Bielska, przed trzy dni mnie tutaj dziewczynki nie będzie więc nie smuććie sie. Piszcie o wszystkim, w poniedziałek opiszę Wam swoje wrażenia z konfirmacji. Laski, a macie jakieś wieści czy Diarra zyje??? Bo jak nie nie, to trzeba do rejonowego s... w Szczytnie zapukać i dziewczynę uwolnić. Naszatka, nie prasuj... Ja tego nie robie i wszyscy jakos zyją. Buziaczki Dziewczyny. Do rychłego usłyszenia. Hanna
  18. dzień Dobry Wszystkim. Zimno we Wrocku i jakos tak wilgotno, aż mi się z łózka wstawać nie chciało. bea, co Ty gadasz, mam pół roku czekać na wizytę u lekarza??? No chyba mnie normalnie trafi szlag. nawet nie wiem ile prywatnie taki specjalista sobie zyczy??? A jutro coroczna wizyta u gina. Brr... Dziewczyny widze pouciekały, prawie nikt się nei odzywa. A swoja droga czy dostałyscie ode mnie zdjęcia z majówki? Wysłałam ze dwa dni temu??? To cóż, wracam do pracy, miłego dnia Wam wszystkim zyczę. Hanna
  19. Beus. Dzięki za piekne fotki. Mam jednakowoż dzikie rozdwojenie jaźni. Dlaczego dziecię ma dwie różne sukienki??? To jakiś nakaz czy po prostu fantazyjne podejście do tematu. Ta pierwsza sukienka (kościelna) jest zajebista. Zupełnie nie kojarzy się z komunią, jest super gustowna, elegancka, pełna fantazji, ulotności, keatywna, po prostu piekna!!! Gratuluję twórcy projektu i krawcowej. I gratuluję Tobie i wszystkim którzy \"kreowali\" wizerunek Twojej córki na ten dzień na znakomity gust, wysoką kulturę i szyk. Nic mnie tak nie denerwuje jak małe dziewczynki poubierane w krynoliny, falbany, diademy wyglądające jak nieletnie prostytuty idace do komunii. Niestety, polskie społeczeństwo jest chore a matki często w tym dniu robią z córek Divy. Wystarczy popatrzeć na inne dziewczynki, które siędzą wokół Twojej córki, źle ubrane, obrzydliwie iczesane i te wstretne wianuchy na czołach, albo perły. Fuj. Kicz, tandeta, bezguście. Twoja córka nie musi się powstydzić niczego, ubrana jak od Valentino. I fryzurka też gustowna, piękny koczek (kto jest autorem tej misternej fryzury???) Druga sukienka też fajna, skromna i dziewczęca. Tak, że raz jeszcze GRATULUJĘ taktu, wyczucia i elegancji. SIC!!!! Beuś a i Ty chyba parę kilogramów zgubiłas szykując komunię :) Moja córka też była uczesana w skromny koczek otoczony jedynie białymi kwiatami co przy jej hiszpańskiej urodzie wyglądało super. A inne dziewczynki? Ło Matko Boska, włosy jak u Willas. Okropność. A w jakim kościele była uroczystość??? Ja dzisiaj byłam u lekarza, wyniki w normie ku mojemu zdziwieniu, dostałam skierowanie do neurologa na badania, ciekawe na kiedy wyznacza mi termin. A nie zamierzam iśc prywatnie, chocbym mogła, ale odkąd sama sobie płacę haracz czyli ZUS to chójom nie popuszczę i dopłacać do interesu nie będę. dziewczyny, a tak wogóle to gdzie wy wszystkie jesteście. Net żyjesz??? Co z Wami. Trzymajcie się ciepło, miłego popołudnia Wam zyczę. Hanna
  20. Dzień Dobry Wszystkim w poniedziałek We Wrocławiu dzisiaj ma być 30 stopni, więc fonanna w Rynku będzie miała powodzenie. Miłego dnia dla wszystkich. Teorjko, owoce morza to naprostsze danie do przygotowania. Naprawdę. I pyszne i łatwo juz dostępne u nas w kraju. Buziaki. Hanna
  21. No proszę , proszę, jest niedziela , za oknem piekne słońce, upal wręcz, nie to co wczoraj. Ale przynajmniej dziecię BEY ma piekna pogodę na komunię:) My wczoraj zrobilismy majówke na upartego, pojechalismy na działkę w kroplach deszczu, ale na miejscu juz było piękne słoneczko. Rozłozylismy stół, powyciągaliśmy zapasy: nalesniki, kiełbaski, ziemniaczki, tzatziki i do tego obowiązkowo reedsik. Było miło i sympatycznie az do chwili gdy nie nadeszła burza, na szczęście dom już stoi, sa oka, więc szybko schowalismy się do \"pokoju\" i tam zakończyliśmy majówkę. Ale przynajmniej trochę odetchnęłam i pooddychałam świeżym powietrzem. Moje fotki z majówki wysle pod wieczór. teraz wyruszam na ostatnie zakupy przed konfirmacją, jak dzisiaj nie kupię żadnego ciucha to pójdę w kombinowanych starociach, Trudno. Mam nadzieję, że weekend Wam mija dobrze, w ogródkach, na sadzeniu, opalaniu i relaksie. Naszatka, większe ośmiornice trzeba gotować znacznie dłużej, tylko te maleńkie dwie minutki. Pozdrawiam Was i zyczę miłego popołudnia. bea , czekamy na relację i fotki. Buziaki. Hanna
  22. Za oknem pochmurno i wiosenny deszczyk próbuje padać. Ale nic z tego , ja mam torbę spkowaną pełną naleśników, parówek, pomidorów z mozarellą i Friq i wyruszamy na majówkę . Zamierzam przegonić te czarne chmury. Czy się uadało, napiszę wieczorkiem.... Hanna
×