haneczka 40tka

Witaj pomarańczo, jesteś z radia Mary..., moherowy beret, LPR czy inny obrońca ucisnionych. jesli jestes abstynentem to gratuluje, ale widze, że chetnie byś się napiła i czuje w Tobie zazdrośc. Nie wiem czy wiesz, ale alkohol jest dobry , smaczny i jest dla ludzi. LUDZI!. Świniom nie polecam. Pozdrawiam. hanna

Ach, nowa stronka, cóż za ważne wydarzenie. No i ktoto ją rozpoczął??? Ja tylko na chwilke, za moment przychodzą urodzinowi goście (moje zaległe) plus pies pekińczyk. Narobiłam sledzi w smietnie, sos krabowy, do tego ziemniaki w mundurkach, pomidorki z mozarellą, półmisek serów z żurawiną i sporo butelek wina, więc jesli któraś z was chce to serdecznie zapraszam na małą imprezkę. Zdążyłam dzisiaj uprasować stertę prania, zakupy w Carrefour, zrobiłam pedicure, manicure itd więc dzięn nie zmarnowany. A teraz relaks.. To miłego wieczoru dla wszystkich a dla tycjh które wcześnie idą spać. Dobranoc. I pozdrowienia Hanna

Diarka, miłej zabawy i połamania obcasów. Ja jakoś nie mam klimatu do baletów. Podziwiam Cię za te częste wywijańce. U mnie w domu trwa bal nastolatek czyli córka odprawia urodziny. na razie jest w miarę cicho, zamknęły się w pokoju, zajadaja i plotkują na koleżanki. Ja zabieram się za prasowanie już pare godzin ale jakoś zmusić się nie mogę. najcheniej bym sobie winka wypiła ale w obecności nastolatek tego czynić nie będę, nie daj Boże, gdyby coś się stało to powiedzą potem , że pijana matka i 7 dziewczat na imprezie. Wieczorkiem, jak wyjda zaprasza na czerwone winko. Ja odkryłam hiszpańskie wino o nazwie FUERTOm czarna butelka i etykieta z czerwonymi napisami. Super wino, ma głeboko wytrawny, wspaniały smak. A może Wy macie jakieś wino, które szczególnie lubicie?? Wiem, Diarra domowe a pozostali??? Idę do mojej książeczki, czytam o epidemi wirusa Ebola w zairze. Wciągające. To miłego wieczoru dla wszytkich. A Ty pomarańczko coś taka ciekawska, skoroś taka bardzo młoda cóż cię sprowadziło na nasze forum... Czyżby ciekawość??? Hanna

Ups.... zniknęłyście na innych topikach???? Cicho aż brzęczy w uszach. jakoś nie mam ochoty do przebijania samej siebie. Pozdrowienia. Miłego piątku. Hanna

Acha, a ja pączków nie lubie, bo kojarzą mi się z poklejonymi palcami i wszystkim co sie da, ale dzisiaj sie skusiłam i kupiłam kilka z budyniem...Czekaja na konsumpcję. A na ostatki się wybieracie??? Ja w ciagu tygodnia nie mam na to szans, za to w sobote córcia odprawia zaległe urodziny dla koleżanek, bo w ferie nikogo nie bylo, a ja w niedzielę mam swoich przyjaciół na maoich zaległych. W ten sposób oblejemy i rocznicę i ostatki) Pozdrowionka. Hanna

Bea, no to w sobote będziemy razem popijac drineczki. Mój mąz zawsze pamięta i na pewno bedzie wielki bukiet kwiatów a czasem zdarzają się i fajne prezenty jak mamy czas je zrealizować . Oczywiście wszystkie zapraszamy na imprezkę. Dzisiaj u nas znowu leje, jest smutno i ponuro. Przyrzekłam sobie wieczorne sprzatanie domostwa , bo \"Koty\" po kotach ścielą się w całym domu a i podłogi błagaja o umycie. Trudno, trzeba się zebrac w sobie i dokonac tego bohaterskiego czynu. I choinke musze rozebrac bo w kuchni jeszcze stoi, ale poniewaz jest sliczna to do tej pory nie rozbierałam. Ale sąsiedzi juz pewnie krzywo na to patrzą. To miłego czwartkowania wam zyczę. Trzymajcie się cieplutko. Hanna

Sofka, dzieki za rewanż, pozdrawiamy i zyczymy miłego dnia. Wpisałam sie 50tkom na walentynki bo mają fajne forum i oto odzew! Super. Diarka, fotki doszły mimo wielkości. Toz to u Ciebie super zima. nadal tak trzyma.?? U nas wiosna, 10 stopni i deszczyk. Uciekam. hanna

Zapomniałam Wam dołączyc na walentynki: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Diarra, sorry ale dziewczyny pisały, że dostały tylko jedną porcję fotek więc myślałam, że ta nie doszła, przepraszam wszystkie za podwójną przsyłkę. Moja domowa skrzynka jest świśnięta i dlatego nie wiem, co dochodzi a co nie. A większość zdjęć mam zgranych w domu a nie w pracy. ja juz po M jak Makabra, teraz czytam Twój styl i kulturalnie popijam soczek. Ugotowalam dzisiaj na próbę zupę rybną z mintaja z warzywami, paluszkami krabowymi i krewetkami, moim zdaniem jest całkiem niezła, córka zjadła i mówi, że średnia ale zje, bo ugotowana dla niej -wegetarianki. Ja mam już dosyć tych pomidorowych, rosołów, ogórkowych... Wciąż to samo. Mam dziką ochotę na zmianę naszego skromnego menu. Przynajmniej w weekendy chciałabym coś fajnego wykombinować. Trzymajcie się ciepło. miłego wieczorku. Hanna

Witam ponownie. Obiadów nie jem od studiow czyli od 20 lat, jadałam okazjonalnie ale po nich chorowałam, teraz po prostu jak tylko zjem coś ciepłego to od razu kibelek. Robiłam gastroskop nie wykazały. Włóczyłam się od gastrologa do gastrologa i teraz już nie mam siły. Śniadań nie jem bo biegnę do pracy, wypijam tylko kawę albo herbatę. W pracy ok 10-11.00 jem kanapkę z chrupkiego pieczywa z szynką i serem. W sumie do 17.00 zjadam dwie albo trzy takie chrupki. Po powrocie do domu najchetniej wypijam kubek czystej zupy, rosołu albo pomidorowe, czasem na kolację chrupka z dobra kiełabaską. Do tego codziennie magnez, cynk, witamina c i capivit hydrakontrol. I oto moja codzienność. czasami zdarza mi się zjeść tosta ale bardzo rzadko. Tylko w weekend gdy gotuję rodzinny obiad zjadam trochę ziemniaczków z owocami morza ale naprawdę porcyjki niewielkie. Jak już wcześniej pisałam do kibelka biegnę 2-4 razy dziennie i naprawdę powinnam ważyc 45 kilo. Ale organizm już chyba rzeczywiście przyzwyczaił się do kalorii które dostaje, do tego tabsy anty no i wiek okołomenopauzalny!! Nie wiem co jeszcze dodać. Al;e moja waga od 4 lat ani drgnie, chocbym przez dwa tygodnie była tylko na samej wodzie. Niestety. Pozdrawiam dziewczyny. Hanna

I co tam Netko, zły kolor czy zła fryzura??? Laski, błagam was, nie zawalajcie mi skrzynki plikami o wielkiej pojemności, przez trzy dni ściągałam pocztę i dopiero dzisiaj przy pomocy adminów odblokowałam skrzynkę. Diarko{usta] 2,9 MB mozna przerobić w paincie na duzo mniejszy plik. Po dłuigim cierpieniu odebrałam twoją fotkę, laska z Ciebie i masz bardzo piekne oczy. Pewnie nie jeden chciałby w nie zaglądać. Czy wy tez tak macie, że im jesteście starsze tym wieksze powodzenie u facetów. Nie wiem o co chodzi? Czyżby oni już tak bardzo byli znużeni swoimi kobietami, że szukają poklasku u innych. teoryjka, pliki piekne ale też dotkały moje konto!!! Netka, baw się dobrze w tym Bielsku, a swoją drogą czy Twoi synowie akceptuja nowego przyjaciela mamy?? To musi być trudne dla obu ze stron. To tylr popołudniowo. Może mnie wieczorkiem dziecię jeszcze dopuści do kompa to do Was zajrzę. Pozdrawiam. Hanna

Dzień Dobry w poniedziałek. Dzisiaj u nas ciepło i wiosennie. Z rana córka zrobiła mi alarm, że mam gnać doszkoły po specjalne kody , żeby zalogować się do systemu rekrutacji do gimnazjum. Pobiegłam z wywieszonym językiem a tu Pani w śmiech, że kodów nie ma, system nie działa i rekrutacja do gimnazjów na razie jest fikcją. A miało być wszystko gotowe na 26 stycznia. Ot i kolejny ministerialny upadek. Kiedy kody będą, nie wiadomo. A za miesiąc szkoły prowadzą testy kompetencji językowych. bałagan i raz jeszcze bałagan. Netka, baw się dobrze w Baden Baden, Ustroń piękny , to prawda i mam nadzieję, że miło spędzisz czas. Oby tylko nie trafiła Ci się jakaś chrapiaca babcia w pokoju, bo to byłby dramat. A swoją drogą co taka laska jak Ty musi kurować???? Podpucha jakaś. Cóż, poniedziałek trwa, rano w firmie było nerwowo, teraz napięcie rozładowane ale jutro nasz pracownik leci na tydzień do Egiptu więc będzie więcej roboty ... Pozdrawiam Was wszystkie, zyczę udanego tygodnia zwłaszcza tym feriującym, buziaczki. Hanna

Neciu, zaczynam od Ciebie. Facet, który takie słowa kieruje do kobiety, matki swoich dzieci jest chamem, prostakiem i prymitywem. A swoją drogą napisze do Ciebie maila, bo może chciałabys, żeby mu troszkę namieszać w papierach???? Mój przyjaciel jest ex ordynatorem chirurgii AR we W, więc możemy twemu ex panu zrobic trochę zółtych papierów.??? Świnia nic nie warta! Współczuje jego aktualnej partnerce. Urlop w Ustroniu fajna rzecz, czyzbyś była w tym szpitalu rehabilitacyjnym. Moja mama często go odwiedzała. Ustroń to piekne miejsce , zreszta całe Podbeskidzie darzę wielkim sentymentem i miłością.... U nas koniec ferii, jutro dziecię idzie do szkoły, koniec tego dobrego, laby i wysypiania. Także dla mnie bo w ferie spałyśmy do 10.00 i zawsze spóźniona leciałam do pracy. Dziękuję za wszystkie życzenia, imprezkę urodzinową organizuję za tydzień , bo wszyscy znajomi byli wczoraj w pracy albo na balu. mój mąż poszedł ale po dwóch godzinach wrócił i poszedł nynu. Przez cały weekend nie miałam dostępu do compa bo córcia pisze bloga z jakimś kolegą i czatuje z cała rodziną, ale teraz w końcu się dorwałam. Diarka, odpoczywaj, relaksuj się, taki czas samotności dla rodzica to naprawdę wspaniała sprawa. Diarrko , wysyłałam dwa różne pliki zdjęć, widze, że dotarł tylko jeden, niestety moja skrzynka nie działa, chyba wysłałaś mi zbyt duże zdjęcia i przy każdej próbie ściągnięcia ich mam komunikat :serwer nieoczekiwanie zakończył połączenie!!! I Dupa. Będę próbować dalej. Trzymajcie się Dziewczynki. Netka odzywaj się, buziaczki dla wszystkich. Hanna

Dzień Dobry po południu. Otwieram szampana i wszystkie dziewczyny zapraszam. Dopiero teraz dostała się do komputera bo dziecię od rana okupuje. Walka o komputer trwa. dziękuję za zyczenia, choć tak naprawdę dzień jak codzień i nic się nie zmieniło. Nawet pogoda deszczowa i płaczliwa. Teściowa mnie rano obudział telefonem, dzwoniła co 15 minut a ja celowo nie odbierałam bo ona dobrze wie , o której wstaję w weekendy. Ale dzwonić musiała! Laseczki, dostałyscie jedną czy dwie partie zdjęć? Bo wysłałam dwa różne pliki.??? netko, ja studiowałam dokładnie w tym samym czasie, ale w TV zaczęłam pracę chyba w 1992 więc chyba Cię już we Wrocku nie było?? Życzę ci miłego pobytu w SPA, odpoczywaj i zaglądaj do kafjek internetowych i pisz co u Ciebie? A wogóle to gdzie jedziesz??? Zajrzę do was wieczorkiem, miłego popołudnia dla wszystkich. Pozdrawiam, Hanna

Witajcie. Przed sekundą wysłałam kolejna porcje fotek z domowego, tak szybko wyszły, że nie wiem czy dojdą, sprawdźcie. To będzie mail z 20:25 jesli będzie . jak nie jutro znowu spróbuję. Kati, Kiara to moja przyjaciółka, trochę ode mnie starsza ale nie ma to żadnego znaczenia. Lubimy sie i tyle. Nie masz kogoś, kto by Ci pomógł obrobić zdjcia i wysłać??? Trudno tak pomóc przez internet. Dzisiaj mam nastrój piwny, kupiłam sobie Debowe mocne , popijam i czekam na \"Europa da się lubić\" . bardzo ten program lubię i chetnie oglądam. My tez Ali urządzamy sobie filmowe wieczory, nie wiem jaka tematyka Cie interesuje, ale chetnie polecę filmy które lubię np:\'Anna i Król\" z Jodie Foster , piekna opowieść o dziejach Syjamu, \"Plan lotu\" też z foster, fantastycznie trzyma w napięciu , thriller wspaniały. n.\"Lot 93\" o ataku na Worlrd Trade Center. Jak napiszesz co lubisz to z pewnościa coś Ci polece bo jestem kinomaniaczką niestety. Alis, 200 zł to byłby w moim wypadku niewypał, ja się zastanawiam czy 500 to w sam raz? Nie wiem, chyba rzeczywiście zapytam. Konfirmacja to najwazniejszy sakrament w życiu ewangelika, ważne święto. Ale wiem tez, że nie nalezy popadać w przesadę i histerię. A, dostałam dzisiaj prezent urodzinowy od przyjaciółki, najdroższe perfumy świata czyli Pampeluna Guerlain. Byłam w szoku, nie spodziewałam sie i jestem zachwycona. Cóż za namietny zapach!!! A od córci dostałm stringi i album na zdjęcia. Z mężem ciche dni, jutro sam idzie na bal, no ale ja się złamać nie dam. Urodziny świetuje z Wami. Miłego wieczoru wam życzę dziewczynki. Buziaczki. Hanna

Witam. Dołaczam do klubu czterdziestolatek A dokładniej jutro kończę 41 lat i absolutnie nie jest to dla mnie powód do smutku. bardziej przeżywałam trzydzieste urodziny. Ja teraz wyglądam o wiele lepiej niż niejedna trzydziestka, dzicie w miare samodzielne, własna firma, która prowadzę razem z mężęm. Nie mogę narzekać na zycie. oCzywiście są stresy, kłopoty, ale któż ich nie ma. Jestem z Wrocławia. uwielbiam koty a szczególnie brytyjskie niebieskie. Uwielbiam trillery medyczne, dobre kino i dobre wino. Pracuję w brażny telewizyjnej. Napiszcie coś więcej o sobie. Co robicie, gdzie mieszkacie. Pozdrawiam. hanna

Kati, wysyłam Ci parę moich fotek i proszę o rewanż. Pozdrawiam.

Dzień Dobry Dziewczynki. Kurcze, nie wiem co z ta poczta się dzieje, dwa razy wysyłałam wczoraj zdjęcia , do Ciebie Ali także o ile nie zmieniłaś adresu mailowego. Cóż, spróbuję dzisiaj raz jeszcze. zazdroszczę Ci tej porannej kawki w łóżeczku, ale ja o 8.oo to spałam jeszcze kamiennym snem, wstałam po dziewiatej, szybki prysznic, makijaz i do pracy. Urodzinki córki były wczoraj skromne ale dzięki obecności mojej przyjaciółki i jej córki było bardzo miło. Dostałam opiprz za to, że NIE MA wódki, bo panna lat 18 cie chciała drinki ale mnie córka zabroniła wódki kupować, bo powiedziała, że na jej urodzinach wódki nie będzie. Więc goście zadowolili się Cinzano a moja mała stwierdziła, że głupio wyszło i mogłam kupić. No ale to już była musztarda po obiedzie. Zdjęcia postaram się dzisiaj wysłac jesli mi się uda. Nie wiem dlaczego jak wysyłam z domowego komputera to poczta nie chce wyjść. W pracy nie ma problemu. U nas leje od dwóch dni ale jest ciepło. Jutro zamierzam wybrać się na obiad do jakiejś włoskiej knajpki, dawno nie byłam więc z okazji urodzin mozna zaszaleć. Diarrka to będziesz miała chate wolną więc możesz poszaleć. U nas dzisiaj ostatni dzeń ferii, moja córcia jeszcze w łóżu, czyta i leniuchuje. To tyle Laseczki na teraz. z pewnością jeszcze dzisiaj do Was zajrzę. Miłego dnia zyczę. Hanna

Dziewczynki, wysłałam Wam pare fotek, prosze o odzew kto dostał. Diarra, wysłałam na Twojego starego maila. Od Ciebie nadal nic nie dostałam. Pozdrowienia. Hanna

To byłam ja , ale przez przypadek pomarańczowa. Brr

No cóz Naszatko, u mnie własnie nastrój nie urodzinowy. Córcia własnie napisała do mnie maila. że chce się wyprowadzić i jesli to mozliwe to mogłaby mnie nie zobaczyć do końca zycia. A poszło o jej urodziny na które zaprosiłam parę osób. Urodziny rodzinne, bo oprócz tego osobno pozwoliłam jej na imprezke dla koleżanek. Napisała, że nie nawidzi ojca, mnie, i chce się wyprowadzić. Cóż mam takiego doła, że siedze i płacze i nie wiem co rrobic. Dno, a z dołu jeszcze ktos puka, DUPA

Dziewczyny, moje zdrowie pijemy w sobotę do białego rana. Wszystkie zapraszam na rózniste trunki. Hanna

Kati, ja bardzo lubię gotować tylko, że nie mam na o czasu. Ale gdy szykuję jakieś urodzinki czy domową imprezkę, to wtedy bardzo lubię poimprezować i poszaleć w kuchni. Tylko, że to sie rzadko zdarza. Własny interes to chyba fajna sprawa, jesteś sama sobie szefową, decydujesz kiedy pracujesz, jak pracujesz. Ma to złe i dobre strony ale ja więcej widzę dobrych. Ja od tylu lat nie mam nad sobą szefa i jestem tym zachwycona. A aracając do jedzenia do własnie zamówiliśmy sobie w pracy pizzę i to jest nasz obiadek. jeszcze dzisiaj niestety posiedzę, ale siebie, w swojej firmie co jednak cieszy. Miłego obiadkowania wam życzę. Hanna Asia, kiedy wracasz do Polski, czekamy na jakies fotki od Ciebie, Kati zresztą też. dajce jakieś adresy mailowe. Diarrka, czekam na fotkę. Buziaczki. hanna

Netka, witaj. Ja też kiepsko gotuję a raczej rzadko gotuję. Zupa zawsze w lodówce musi być i to jest podstawa, każdy może sięgnąć kiedy chce. Córka po szkole sama sobie odgrzewa i zajada a pod wieczór ewentualnie robię jej jakieś drugie danie. Najczęściej ryba, boczniaki, kotlety sojowe, jaja sadzone bo moja to wegetarianka. A zupy? Na okragło mogłaby być pomidorowa, chińska (taki rosołek warzywny z grzybami moon i makaronem ryzowym) krupnik, ogórkowa a czasem uda mi się przemycić cebulową z grzankami i serem, którą robię naprawde wysmienitą. To moja popisowa zupa. A ostatnio jak mam gości to robię zapiekanki ziemniaczane w różnej podstaci, to zawsze idzie i jest mile widziane. A ogórki kiszone i grzybki ida u mnie w niesamowitych ilościach, mąż robi miliony tych słoików ale zawsze zabraknie. Ja bardzo lubię podroby:flaki, gulasz z żołądków czy serc ale nikt w moim domu się tego nie tknie więc nie robię! Ale jutro tatus mi flaczki przygotuje. Zawsze jek jadę do domu to czekają. To miłego gotowania wszystkim zyczę. Ściskam. Hanna

Witajcie Dziewczyny. Kati, a jaki interesik prowadzisz i czym handlujesz? Widzisz, dla mnie weekend w pracy to też nie dziwota ajak mi się zdarzy jakieś wolne to wtedy jest wielkie święto. Tę sobotę miałam wolna i byłam przeszczęśliwa choć od ósmej rano telefon dzwonił w \"różnych, ważnych sprawach firmowych\". Ale przynajmniej poleżałam, odpoczęłam, poimprezowałam i jakos ten czas zleciał. Jutro wyruszam po dziecię na Podbeskidzie, przy okazji z mamą odprawimy sobie urodziny bo urodziłysmy sie tego samego dnia. Więc trzeba to uczcic. Od soboty będę formalnym pod względem dokumentów członkiem tego topicu bo skończę 41 lat. I wcale mnie to jakoś nie smuci. Patrzę sobie do lustra i myslę, że wyglądam lepiej niż nie jedna trzydziestka. To zawsze jakos poprawia stan ducha. Naszatka, ja niestety też nikogo na specer wyciągnąc nie moge. Wszyscy przyzwyczajeni do wożenia tyłków samochodem a spacer jest be! Bea, dziękuję za zdjęcia. Diarra, od Ciebie niestety nieczego nie dostałam a czekam niecierpliwie!!!!!!! Dzisiaj Wrocław pieknie rozsłoneczniony, ciepło, wręcz czuje się wiosnę w powietrzu. Ja dzisiaj w pracy conajmniej do 19.00 a może i dłużej niestety. Ale na M-jak-M mam nadzieję, że zdążę! Asia, jak tam twoje dziewczyny?? Do kiedy zostajesz w Dani. Jaka masz pracę, skoromogłas sobie pozwolić na taki długi urlop??? Ściskam Was dziewczynki cieplutko, trzymajcie się, miłego popołudnia Wam życzę. Buziaczki. Hanna