Petra37
Zarejestrowani-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Petra37
-
Ja nawet nie wiem jakiej wielkości mam perforację,nie wiem jak to można zmierzyć
-
Ok,to jak nie zapomnisz to daj znać co Ci lekarz powiedzial
-
Czyli juz mialas operacje zamykającą perforacje….nie udała się czy to byl jakis etap?
-
To trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skonczylo.Trochę sie nakręcilam i zaczelam sie martwić,no ale nic,poki co moja perforacja nie daje mi bardzo w kość.Kiedy masz miec ten zabieg?wiesz juz czy dopiero idziesz sie umówoc?
-
No wlasnie Ty piszesz o zmianach z miesiąca na miesiąc a ja o perforacji wiem juz z 5 -6lat i u mnie sie nic nie zmienia.Poza tym perforacje ma kazdy narkoman prawie co drugi po operacji prostowania przegrody i ja nigdy nie widzialam nikogo po zapadnięciu sie nosa,nawet zdjec w internecie takich nie ma więc moze nie ma co tak panikowac.Ja teraz troche sie nakręcilam po tym forum ale mam nadzieje ze nic sie nie zmieni u mnie na gorzej.Większości przypadkow sie nie operuje tylko obserwuje więc chyba mozna z tym żyć,a to ze Ci cieknie z nosa to chyba raczej nie przez perforacje.
-
Witam,czytam ten wątek i jestem przerażona tym że tak ciężko znosicie tę dolegliwosc.Ja jakis czas temu mialam koszmarne problemy z nosem w nocy,budzilam sie smarkalam,dlubalam bo mialam tak zapchany nos .Poszlam do lekarza i dowiedzialam sie że mam perforację przegrody.Bylam w szoku,ale lekarz powiedzial żebym nie byla taka przerazona bo z tym sie żyje tylko trzeba nos nawilzac bo nieprawidlowy obieg powietrza prowadzi do suchosci.Bylam przerazona czytalam o zapadaniu sir nosa i balam sie.Minelo wiele lat,nawilzsm nos jak mam sucho i czasem świszcze i nic poza tym.Żyję normalnie,mam trudniej oddychac ale to przez krzywą przegrode .Przyznam ze jestem panikarą ale jakos mi to nie spędza snu z powiek