nerina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witajcie1 Wiosna przyszła chyba na dobre. Dzisiaj byłam na targach rolniczych, oferta nie za bogata ale nabyłam roślinkę. Nie mogłam się oprzeć, jeszcze jeden klon palmowy trafi do mojego ogródka. Szkoda, ze weekendy tak szybko biegną. Ależ u mnie w domu pachnie!!! Upiekłam taki mały chlebek ziołowy, bogaty w błonnik i do tego zupełnie niezły w smaku. Gdzie wszystkie przepadłyście, czyżby wiosna Was tak oszołomiła?
-
Dopiero teraz Linko przeczytałam o Twoich urodzinach.DuuuuuŻo szczęścia, wszystkiego wszystkiego tylko najlepszego, mnóstwo serdecznosci. Zasze niebieskiego nieba nad głową. PS. Tęsknię za Wami ale trochę mam zawirowań i nie chcę psuć nikomu nastroju.
-
Linko Ciasto ściągnięte z netu, konkretnie z onetu- moje gotowanie. Lubię pitrasić i ciągle coś nowego wymyślam. Pychotka! Dlaczego Wenus? . jest całe białe i słodko- kwaśne, ale nie jak chiński sos a jak prawdziwa kobieta To biszkopt w środku pyszna masa łatwiutka do zrobienia. Polecam tamtejsze przepisy, mnóstwo z nich sprawdziłam. Na przykład \"rodzynkowiec\" to przebój! Tylko niestety boczki od tego rosną Wczoraj zrobiłam też według jednego z przepisów sałatkę z paluszkami krabowymi, delicje!
-
Witajcie w to niedzielne popołudnie! Tak tu cicho. Gdzie jesteście???? Herbata stygnie! Pewnie oglądacie pierwsze oznaki wiosny w swoich ogródkach. Dzisiaj dzień wilgotny i ponury ale dookoła czuć nareszcie wiosnę. Mimo płatów zlodowaciałego śniegu do góry pną się krokusy, narcyzy i tulipanki. Już wkrótce nie będzie tak smutno. Wszystko się zazieleni. Pospieszczie się czekam tu na was z parujacą herbatką. Kto słodzi? Komu cytrynkę? A może mała kawusia? Viguniu a może masz w zanadrzu jakąś opowieść. Już poprawiam się w bujanym fotelu i czekam.
-
Jak to miło choć na chwilę przysiąść w miłym towarzystwie, dzięki za wsparcie. Te \"doły\" są jak przypływy i odpływy. Trzeba je tylko przeczekać. Ciężka wiosna niczego nie ułatwia. To miłe pogrzać się w cieple czyjegoś szczęścia. Dobranoc i miłych snów.
-
Witajcie Wszystkie! Vigo ciasto pycha, dobrze że się pospieszyłaś, bo prawie zniknęło. W weekendy mam pewne trudności z dostępem do kompa. Mój syn przyjeżdża ładować w domu akumulatory na dalsze studiowanie. Wszystkim kroję po porządnym kawałku. Vigo pięknie opowiadasz. Do następnego spotkania. Mam dziś też troszkę doła i nie chcę Wam psuć humorków.
-
Witajcie dziewczyny! Jak dobrze na chwilę przysiąść na werandzie! Zapraszam w sobotę na debiutanckie ciasto, pod piękną nazwą Wenus. Dzisiaj upiekłam biszkopt. To on i inne kuchenne zajęcia opóżniły moje przbycie na werandę. Vigo jesteś kochana z tym wsparciem! Linko prawdziwe neriny rosną w moim ogródku, już mnóstwo ich cebulek rozdałam. Niezmiennie wszystkich zachwycają, w jakimś czasopiśmie ogrodniczym napisano o nich \"afrykańskie królowe\". Maniu jakiś czas temu też miałam nieprzyjeną historię w pracy, moją winą było to, że zrobiłam coś za kogoś. Tak jednak paskudnie okazało się, że groziły mi konsekwencje finansowe za rzekomo uszkodzony aparat / bagatela ok. 20 tys/. I znikąd pomocy. I wiesz kto mi pomógł. Ktoś kto znał mnie tylko z rozmów na gg. Wierzył mi i wyczuł, że mi źle i potrzebuję wsparcia. To on spowodował to, że się nie poddałam i nie pozwoliłam zastraszyć. Całym sercem życzę Ci by ta historia szybko się skończyła z dobrym dla Ciebie rezultatem. Wiesz Vigo ze mną to jest tak - moja okaleczona dusza spotkała na swojej drodze inną duszę, która jej pomadga pozbierać rozbite kawałeczki. Czasem życiowe zakręty powodują straszne konsekwencje. Niektórzy mowią , że czas leczy rany... To nie czas to serce innych leczy najcięższe rany.Na dzisiaj wiem, ze mnie bardzo lubi i chyba trochę podziwia, czy coś więcej? Któż to może wiedzieć. Przyszedł na mnie taki czas, że pragnę czyjejś bliskości. I tylko... Czas pokaże jak się wszystko potoczy dalej. Jestem dobrej nadziei . Jeszcze jedno Wam powiem, dobrze że do Was zajrzałam i Wy mnie przyjęłyście...
-
Witajcie ponownie! Szarlotka pycha!!! Czuję już zapach cynamonu. Poproszę od razu dwa kawałki jeśli można. Na sobotę mam zamiar zrobić nowe ciasto, powinno być smakowite. Co do tej miłości to skąplikowana sprawa. Na razie to wiem tylko, ze to ja jestem zakochana. Czy ze wzajemnością czas pokaże. Miłości nie można poganiać. Może już niedługo się wyjaśni, zobaczymy. Ważne jest przecież i to, ze potrafię kochać. A to prawda, że wszystkim kieruje przeznaczenie.Wierzę w to bardzo.I wierzę, że właśnie przeznaczenie wyprostuje kręte ścieżki mojego losu.Ale poki co trzeba czakać i mieć nadzieję. Linko jak tam Twoja joga? Ja trochę chodziłam na Pilates , też przyjemnie. Tylko brak czasu a moze wytrwałosci. Kocham też pływanie nawet to w basenie i fundowałam sobie takie weekendowe przyjemności to znaczy 2 razy po godzinie wodnego szaleństwa. Wymagało to małego poświęcenia, bo bo trzeba było być na godzinę 7 rano ale do dyspozycji jest cały tor. Na ogół wtedy mało kto wstaje. A teraz pora na chwilę relaksu. Miłego wieczoru!
-
Witajcie wszystkie werandowiczki w ten wiosenny poranek! Ależ wiosna nastała, za oknem -3,5 brrr... Zaraz zbieram się do wyjścia, czas na pracę, z czegoś trzeba żyć. Czyli proza życia. A chciałoby się by były tylko fiołki i motylki... Życzę miłego dnia wszystkim werandowiczkom. Zaparzcie dla mnie herbatkę na popołudnie. Kawałkiem ciasta też nie pogardzę... Może następnym razem ja coś upiekę, podobno nieźle mi to wychodzi. I do następnego spotkania.
-
Witajcie porą wieczorową! Dzięki Ci Vigo za miłe słowa. Piszę o miłości bo teraz jestem zakochana, późna to i jesienna miłość.Ale przecież dla miłości nie ma określonego czasu, przychodzi wtedy kiedy chce i musimy się z tym pogodzić. Nazwałam sie neriną , bo tak jak i ona przez całe lato życia byłam tylko zwykłą łodyżką. Rozkwita ona, gdy inne kwiaty szykują się do zimowego snu i nie straszne jej srogie przymrozki jesieni. Z niepozornego pąka rozwija się zadziwiający kwiat. Tak i ja przeżywam miłość swojego zycia. I tylko nie wiem czy jest ona wzajemna... Czy wierzycie w przeznaczenie? W to, że \"dobre anioły\" mogą pokierować tak by pewne drogi się przecięły? I nie są ważne ni czas ni odległości. Może i mnie się powiedzie i los pozwoli zapisać taką piękną kartę jak i Wasze opowieści. Zobaczymy... Dla mnie najważniejsze jest to, ze jeszcze potrafię kochać. Linko, czyżbyś była chemiczką? Bo i tak się składa , że ja jestem. O duszy humaniski, być może. Pozdrawiam Was dziewczyny.
-
Piękna opowieść Vigo. Życie czasami pisze niesamowite scenariusze. Piszesz o wyborze, no cóż zasze musimy dokonywać jakichś wyborów i czy one są słuszne to dopiero właśnie życie je weryfikuje. Jak widać Teresa miała szczęście i dokonała prawidłowego wyboru. Dzisiaj pierwszy dzień wiosny niestety u mnie tutaj dopiero kalendarzowej. Ale w moim sercu trwa wiosna.Wczoraj znowu błysnło dla mnie słonko. Ukradłam kilka minut z czasu pracy. Miłego dnia wszystkim. Oby dla nas dziewczyny zawsze swieciło słonko, to które tkwi w nas samych. I by nas ogrzewało.
-
Witajcie Linko , Vigo i wszystkie inne dziewczyny! Zgadzam się, ze stara miłość nie rdzewieje! Ale każda miłość jest pierwsza i to też trzeba pamiętać. Bo cóż warte by było zycie bez miłości. To ona napędza wszystkie nasze działania. Bez niej jest tylko pustka i nic więcej. To dla niej właśnie warto zyć i pokonwać codzienne trudności. Jakże szczęśliwi są ci którym ona jest dana! I tylko pytanie co jest piękniejsze potrafić kochać czy być kochanym? Bo też prawdą jest, ze nie kazdy potrafi kochać, bo kochać to dawać, dawać siebie komuś innemu. Ale kiedy się kocha pragnie się wzajemności, bo miłość niespełniona boli jak mało co. Więc kochajmy i bądźmy kochane na wiosnę. Miłych i kolorowych snów.
-
Coś bardzo cicho na werandzie, mam nadzieję, ze to nie ja taką ciszę spowodowałam. Dzisiaj niby ostatni dzień zimy a nic o tym nie świadczy. Dookoła tyle brudnego i skamieniałego śniegu. Nie wiem jak Wam ale mnie nic się nie chce. Mam zaczęty nowy sweterek ale nawet drutami mi się nie chce obracać. Chyba zaparzę sobie jakiejś ziołowej herbatki i zaczekam, może ktoś tu zajrzy?
-
Werandy prawdziwej nie mam niestety ale mam prawdziwy ogród, teraz cały pod śniegiem. Ta weranda jest w mojej duszy. A śnieg jest nie tylko w górach jeszcze niestety. Jestem z centralnej Polski bardzo w tym roku zaśnieżonej. I dzięki za miłe powitanie.