Anku

Hej musiaczku! Jak dieta? Postanowiłam zacząć ćwiczenia Callanetics, zobaczymy ile wytrzymam :) Waga znowu jest między 59 a 61 więc będę się starać aby zejść te 2-3 kilogramy na początek. Ściskam Was, odezwijcie się jeśli jeszcze tu zaglądacie! :)

U mnie bez zmian, chora od kilku dni, na antybiotykach. Jak wrócę w miarę do siebie, dalej dietka :) Pozdrawiam.

Hej edytaa :D jedna kanapka i kalafior na cały dzień to nie za mało? Brzmi drastycznie :) Ja dziś płatki, pół kubka krupniku, owoce i mnóstwo herbaty, nie jestem na diecie ale nie mam ochoty jeść :/ to w sumie dobrze :P Mam nadzieję że wspólnie podniesiemy jeszcze temat... oby. Trzymajcie się kobietki :)

Efcia! Myślałam że to już koniec końców! Ja jestem, jakoś jeszcze zipię i zaglądam :)

U mnie samotnie w domu z Finlandią żurawinową przez większość wieczoru, potem wbiłam się do przyjaciółki i to uratowało sylwestra ;) Mam nadzieję, że Wy wybawiłyście się szampańsko!

Maryśka! Hej! :D Cieszę się że wróciłaś, choć na chwilkę :) Super, że jesteś zadowolona z wagi, a luźne ubrania - tyklko pozazdrościć! Wszystkiego dobrego w nowym roku :) A co u reszty słychać? :)

spoko spoko musiaczku, na pewno dziewczyny czytają ale nie chce im się pisać :P

No, wczoraj wszamałam ostatniego cukierka, i dosyć! :) Brzuszki i marsze już rozpoczęte, i niech mnie piorun jeśli nie stracę na wadze! ^_^

witam :) Ja dałam spokój, ale widzę że coś sie dzieje tutaj! Całe szczęście! postaram się dzisiaj zmierzyć (o ile nie stchórzę :P ) i podam wymiary, a niech będą motywować :)

Matko! *aisha*! Myślałam, że wszystke z głodu padłyście jak kawki! U mnie leci całkiem nieźle, patrząc na fakt dodatkowej dziurki w pasku od spodni :P

Hop Hop! Żyjecie? O_o

Cześć Kobietki :) Co się u Was dzieje??

Oj pusto pusto... kopsnęłam się na słodyczach ostatnio i podjadam wszkole :/ Informuję też że nie bedzie mnie przez weekend. Nie broić :]

Ja sie nie nabijam! Ja gratuluje! :)

I oczywiście gratuluję spadku waagi!!! :D:D:D