monique23

nie chce mi sie nawet gadać...siedze,wpierdalam banana i rycze...bo nic innego mi nie zostało...nie da sie nic zrobic...nie wiem...nie widze juz cienia nadziei...rycze...nie wiem co robic...nawet mi sie nie oplaca pracowac...bo mi komornik zajmie konto...wiec po co ja mam pracowac???nie chce mi sie zyc... koncze sie...a wlasciwie juz sie skonczylam...jedynym moim wybawieniem jest wygrana w totka,albo znalezienie milonera ktory mnie z tego wyciagnie...

ooołłłłłł jeahhh!!!jeansy luzne i bluzka z zeszlago roku też!ooołłł jeeeaahh!:D lece laski... - komornik - sąd(księgi wieczyste) - społdzielnia - biuro

ting!hahaha!:D dobre z tym twoim chlopem!:D a kluski ślunskie ze sosym i modro kapucho żeś chopie jadł?:D no wiesz...nie wszystko mu musi smakowac...i nie dziwie sie ze sie dziwi jak cos widzi...ja bym waszych ślimaków nie przełknęła...albo jakieś móżdżki...bleeee...

agoola?czy ty bierzesz jakies tabletki na odchudzanie?

agoolka! mnie tez sie wydaje ze to przez te hormony...nie wiem jak to jest jak sie bierze hormony na tarczyce,ale wiem jak zaczynalam czy przestawalam brac tabletki anty...mialam takie huśtawki ze głowa boli...wydawallo mi sie ze jestem taka,siaka,ze wszyscy na mnie plumkaja i nie wiadomo o co...a ja bylam tak rozdrazniona ze szok... jesli uwazasz ze potrzebuejsz porady psychologa to idz!nie zastanawiaj sie!ulży ci.ja chetnie sama bym poszla,bo nie radze sobie,jak same widzicie zreszta...wszystko sie na mnie wali...i sie wybiore...tylko zawsze cos...i jakos trafic do niego nie moge...:(ale chetnie pojde.agoola idz.ulzy ci.

:)

jaaaaa...wlasnie przeplukałam szałwią!ale ulgaaaa...jaaa...gdybym wiedziala ze to tak dziala to bym na hulajnodze w sobote zaiwaniala do marketu!jej...:D kupilam szałwie po 3,10.a u mnie w aptece kobita ma po 7zł...:O masakra...straszne ceny ma...

zabajone?a ty to jestes dentystka?to po co ja szlam?ale wiecie co mi powiedzilaa??ze nawet nic do leczenia nie mam!zdrowe wszystkie!a nie bylam...uwaga!8 lat u dentysty!ee?sie ma te zabki,sie ma!:D

i tak naprawde to jestem wsciekla na sibie,bo rano pojechalam zerobic jeszcze rtg ząbka...awaryjnie,zeby nie kolowac w te i we w te...poszlam na chwile do pracy i zanim dojechalam na drugi koniec miasta i zanim znalazlam,wylazlam,dojechalam znowu na drugi koniec miasta i mi pol dnia zlecialo!! z powodu jakiejsc glupiej ósemki...

bo ja...bo ja...myslala,ze...ze ta ósemka juz wyrosła calekeim,a okazalo sie ze tylko do polowy...iii...dlatego tak boli...i moja wizyta trwala pięć minut...i kupilam sobie szalwie i przepisala mi antybiotyk...tyle...ale mi wstyd...:O bo zrobilam cyrk na kolkach...a mnie ja poprostu ząbkuje...:D

wróciłam!tylko sie nie śmiejcie...:O

jeszcze nie szoruje,szykuje sie...ale i tak musze zadzwonbic najpierw...nie wiem cz mnie przyjmie...a jak nie to nie wiem...chyba bede chodzic od lekarza do lekarza i pytac sie czy sie nie placi za znieczulenie...co za paranoja!!!kurwa...zeby choremu czlowiekowi nie ulzec w cierpieniu!! no coż...nie masz kasy=cierpisz...kurwa co za zycie!!!jak mnie ktos nie przyjmie to pojade do szpitala poloze sie na podlodze i niech robia co chca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

biedronka...nie spisz?

boli mnieeeeeee!kuźwa,,,:O łykam...nie moge juz wytrzymac...

kolezanka mi powiedziala ze na kas chorych sie placi za znieczulenie i to w kazdej przychodni,bo to jest usluga dodatkowa!!no masakra!!!to po chuj isc na kase chorych??doloze se 50 zl i se pojde bez kolejki przynajmniej!i wszystako mam... ale jak to nie bedzie mnie nikt kłuł?nie da mi znieczulenia???

:(

ale się dzisiaj badziewnie czuję...:O badziewnie noo...wszyscy gdzies nad wodą,a mnie sie albo nie chce,albo nikt nawet nie zapyta czy bym nie pojechala...ząb mnie boli...zjadłam obiad i siedze przed kompem...musze cos porobic bo zdechne...moze poprasuję?:) fascynujące zajęcie na wolny dzien...:O w dodatku niedzielę...:D sory laski ze tak marudzę...ja zwykle nie jestem taka,ale odkad skonczyl sie zwiazek z K i zaczełay sie jednoczesnie problemy finansowe,koncze sie... wiem...musze sie wziac za siebie...bo tak sie nie da...musze troszke pomarudzic...postaram sie mniej bo pewnie was nudze i denerwuje juz tym...no ale musze przejsc przez ten dolek i bedzie lepiej.:)

agoola...chcialam kupic szalwie wczoraj,ale za pozno dostalam kase od lolegi i apteki w okolicy byly zamkniete...ale poratowalam sie ibupromem.jak lykam to pomaga.wczoraj i w nocy zeżarlam cale opakowanie...:O 10 tabletek...:O dzis rano znowu kupilam drugie...no ale co mam robic?wyc z bolu?do jutra przezyje...mam nadzieje...

Złoty?kim ty jestes z wykształcenia????

jak tam?mnie boli znowu...jeszcze jeden dzien i ide zrobic to dziadostwo...:(

ide spac.wzielam prochy,moze sie w koncu wyspie dzisiaj...

kuźwa,,,znowu mnie boli!łykam ibuprom...:O

no niech ci bedzie ze cofam kare...ale majonezu nie jemy...nu nu nu!:)

ło jezu!Złoty!mam ci to recznie przetlumnaczyc??poprostu i majonez i musztarda to gowno..i dla mnie nie musi istniec,ale tak jak mowia wszystko jest dla ludzi!jak mus to mus i nalezy wybrac mniejsze zlo!a majonez nam zwyczajnie złosliwie w POśLADKI IDZIEEE!!a musztarda nie!:) agoola?to ile bylo tego majonezu??

Złoty! wyslesz mi swoje zdjecie na maila?