Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monique23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monique23

  1. ja pierdziuuuuuuu...:O ale nabazgrały...no nie...teraz to bede 3 dni czytac...zaraz...pokolei...najpierw sprawdzimy kto byl najblizej mojego wygladu...ten dostanie nagrode!:) a potem sprawdze spowiedzi...co moze zagrazac owej nagrodzie... aha!i opowiem os spotkaniu z pania od video telefonii...
  2. TING...JA CI POWIEM TYLKO TYLE ZE JA CIEBIE SOBIE WYOBRAZAM JAKO AZJATKE...HEHE!TO PRZEZ NICK!:) TAK.TAKI TYP AZJATKI.:)
  3. HEH! OK.TING.NA RAZIE NIC NIE POWIEM...:) DAWAC DALEJ!A RESZTA?JAK SOBIE MNIE WYOBRAZA??ALE JESTEM CIEKAWA...
  4. cosik! nie jedz mi tego jajka na kolacje!!!
  5. heh!kolega mi napisal wczoraj smsa ze mi pobódke zrobi o 8mej i mam przyjsc do biura dzwonic...haha!:) a dzisiaj mam spotkanie z ta babka od tej videotelefonii...zobaczymy...:) u K cisza...:(
  6. aa to juz wiem skad ta ironia...wczoraj dostalam!heh...:O
  7. zdjecie cykaj!!!obiecalas!!!
  8. uuuUUuuUUuUUUUUuuu!powialo grozą!hehe!
  9. dziekujemy lavera! my to wiemy!:D
  10. paczcie... sie boi teraz... boj sie boj!
  11. dziekuje ting ze zauważyłaś...;> co to za 34 kromki!!kuźwa!!!34 kromki???no nieeeeee....:O
  12. tez cuś...za kare...sproboj!dobrze przyprawione gotowane mieso tez jest bardzo dobre.i jeszcze zupe z wywaru zrobisz przeciez!
  13. no...i dalej powtarzam...sniadania opanowane...moze na temat obiadu juz sie nie wypowiem...
  14. no i cisza...:o nie odpisal...:o naprawde chcilabym teraz zeby faktycznie targaly nim emocje...i zeby to sie zakonczylo jak w bajce...ale juz trace nadzieje...:( zjadłam loda!:)
  15. kurwa...ja to chyba zejde dzisiaj...tak mnie łeb boli...przespalam sie,ale słabo mi jak cholera...ide se warzywka zrobic. agooś?:O
  16. hahaha!przypomnialo mi sie jak kiedys bylam na wakacjach i poznalam takiego jednego francuza..mial na imie Cetine czy jakos tak...pewnie z jakims akcentem...ni cholery nie moglismy sie porozumiec...po żadnemu!ja po francusku ani slowa,on po angielsku nie kumaty...nie mowiac o polskim...haha!pokazywal mi tylko jakies serduszka w telefonie...ale przystojny byl!:)mam z nim zdjecie!:)
  17. ting! teraz na 'spoko' mowi sie 'git majonez'!:D ogladalas Panią Basie??haha!wpisz sobie w you tube!
  18. biedrona nie bardzo moge pracowactam dodatkowo...tzn ludzie tak robia ale po cichu,poprostu grzeja miejsce jak by im jakas poliska wpadla...ale dyrektor lepiej zeby o tym nie wiedzial...zobaczymy.
  19. ting... praca taka zeby isc do niej z radościa??no narazie nie spotkalam takiej...do tej pory pracowalam tak na prawde gdzie popadnie...AXA...(gdzie popadnie:D) hahah!no ale taka prawda,probowalam...niegdy nie mialam problemow z dostaniem pracy,kiedy odeszlam z jednego ze sklepów,bo zmienila sie kierowniczka i mna pomiatalai sie z nia zarlam...wzielam teczkę z CV pod pachę i na miasto!i wiecie co??z 10 zlozonych CV 9 do mnie oddzwonilo!!nigdy nie mialam problemu ze znalezieniem pracy i nie bede miec.tak sobie mowie!!!tylko ze mnie poprostu nie odpowiadaja.uwazam ze trzeba probowac czegos nowego jak jest okazja. kiedys obudzilam sie rano i pierwsza moja mysl: chce być organizatorem imprez!!chce pracowac w evencie! (nawet teraz jak byla ta akcja w M1,ta łapanka,to mimo ze to nienalezalo do moich obowiazkow staralam sie wszystkiego dopilnowac,ulotki,ankiety,balony,ankieteki zorganizowalam...)moze to nic wielkiego ale to wlasnie czuje!:D tylko nie wiem jak sie za to zabrac...jak czytam ogloszenia o evencie to wymagaja minimum 2 letniego doswiadczenia...:( aha!spowiedz! ś grahamaczeka,serek żółty(nie bylo warzywka:() o (nadrabiam)warzywa na patelnie,chyba z ryzem:) k ??
  20. sms doszedl.dostalam raport. warzywko?hmm...myslalam o jakiejs pikantnej przyprawie...albo cos w stylu oregano.kupilam ziola prowansalskie.zobaczymy.cos pokombinuje. no wiesz...na poczatku bylo fajnie w tej pracy,mila atmosfera(a od niedawna kazdy na kazdego donosi i mam wrazenie ze wisi jakas chmura burzowa nad biurem i zaraz piorun strzeli...),uczlam sie,myslalam ze mi pojdzie,przeszlam szkolenia i to naprawde intensywne,pranie mozgu jak tra la la!(ale ile mozna...jesli ja jade po prawie roku na spotkanie z klientem i czuje sie niepewnie!)to tak jakby cie ateista przekownywal ze Bóg istnieje.rozumiesz o co mi chodzi? wiesz...gdyby byla jeszcze stala pensja.to ok.jakies 1500 zl.niech bedzie 1200!ale tu nie ma podstawy.jak sobie poscielesz tak sie wyspisz...kilka razy dostala taka wyplate ze bylam zadowolona.2000-2500.ale zdazaja sie tez takie miesiace ze dostane 300zl!np ten...myslalamz ze dostene troszke wiecej...ale sprawdzilam wczoraj stan konta i sie prawieporyczalam...i utrzymaj sie tu...wynajmij mieszkanie...nie mowie o ZUSie.bo jestem na dzialalnosci.tego wymaga ta praca. zobaczymy co jutro mi pwie ta babka.isc moge przeciez nic nie trace.a moze zaproponuje mi cos fajnego.:)
  21. nie ide dzisiaj do pracy...pierdole...nie pasuje mi ta robota...prcuje w ubezpieczeniach od listopada...no nie czuje tego tematu...no nie czuje...ostatni dzwoni do mnie jakas kobita...mowi ze ma nr od takiego a takiego i ze chce mi zaproponowac wspołprace...ja tak mysle...przeciez to moj KLIENT!!hah...spotkam sie z nia jutro...a co mi szkodzi...skoro i tak chce zmienic prace...to ma byc takie niezobowiazujeace spotkanie,na luzie,nie rekrutacyjne.zobaczymy. mowila cos o videotelefonii czy os takiego...hmm...cos nowego wchodzi na polski rynek...ktos cos slyszal???moze to bedzie szlo lepiej niz ubezpieczenia?
  22. tak tak!!odbieramy agooli nagrode!!za to ze nie pisze!!!nie ma nagrody w tym mcu...nie ma... myslicie ze targaja nim emocje??a moze poprostu ma mnie w dupie?? nie wiem juz sama...:O
×