

igusia.mp
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez igusia.mp
-
wypiłam juz ten jogurt, kurka - ale jestem głodna!
-
cześć wszystkim, to ja też startuje z tą dietką, w pracy mam jogurt pitny Danona, 100g-71kcal, ona jest półlitrowy więc razem 355kcal, nie zapewniam że długo wytrzymam, najgorsze dla mnie te jajka, ale spróbuje miłego dnia
-
witam późnym popołudniem, jojo wróciła=topik ożył! widzę że szykujecie się na dietke 10 dniową, chęci to owszem też bym miała, ale kiepsko to widze u mnie, zakazów raczej nie przestrzegam, u mnie dzisiaj ok, w pracy zjadłam kawałek serniczka, o 15 talerz zupki warzywnej, a teraz wszamałam porcje spagetii, bez podjadania, to i tak nieźle!!! z okazjii dzisiejszego święta mąż wykupił mi "zabieg" w salonie percingu i tak oto mam w nosku kolczyk :-) pewna wiary wracam na drogę cnoty ...(czyt.diety)
-
witam , żeczę samych miłych chwil z okazjii naszego święta jojo-opowiedz jak było na urlopie!
-
dorota-idziesz jak burza! pozazdrościć...
-
jest sobotnii poranek, wiec wskakuje na wage...iiiii....waga popsuta!!! kurka wodna, musze kupić nową, miłego weekendu.
-
ja też sącze kawkę, u mnie pogoda ok, przez okno, pięknie, słonecznie, ale tem.niska, zimno, ale wiosna idzie!!!
-
cześć, wita zbłakana owieczka, jutro ide na imprezke , taki babski dzień kobiet, wiec od soboty po raz kolejny zaczynam dietke, matko ile tych startów już było!!!!słomiany zapał!!! w sob rano ważenie, od tego zaczynam, i oby w końcy sie udało wdrożyć wejść na włąściwe tory, cel - 80 kg, to moja meta!!!!
-
cześć, rzeczywiście pusto..... dorota - dietki dzisiaj nie ma , wczoraj jako tako, jutro okres wiec w ta sobote nie bede sie ważyła, dopiero za tydz.,oby mniej niż 84kg, ja dzis do 16 w pracy i potem juz weekend zaczynam, jak fajnie!!! całuski
-
witam , u mnie dziś pada :-( dietka - raczej jest, nie jest zle w każdym razie, pozdrawiam
-
witam i ja, dieta jako tako, oby nie gorzej, bo ochote mam dosłownie na wszystko, w piątek dostane okres i może się to "parcie na żarcie" skończy, ale dziś znów piękna poggoda, okien mi sie chce umyć a musze tu - w pracy siedzieć, :-( , pozdrówka!
-
jak ja nie lubie poniedziałku..... cześć wszystkim, poniedziałek w pracy jest niezbyt miły, w weekend nieco nagrzeszyłam, ale juz dziś jestem w pełnej gotowości do walki, na śn. - serek wiejski z pomidorem, papryką i szczypiorkiem, obiad? hm, jeszcze nie wiem. jojo jak ja ci zazdroszczy tego wyjazdu. miłego dnia (mimo wszystko)!
-
no już byłam na zakupach, na obiad dzisiaj ryba i duuża ilość surówki z kapusty pekińskiej, marchwii i cebulki, kilka ciasteczek mnie skusiło, ale luz, weekend zawsze przynosi u mnie grzeszki, w tyg to nadrobie!!! pogoda poprawia mi humor!!!
-
witam sobotnio, z dobrym humorkiem, jest kilogram mniej, czyli 84kg, jeju jak ja się cieszę!! jojo a ty już po ważeniu? w weekend jest dużo trudniej utrzymać dietke, na śniadanie miałam chlebek wieloziarnisty z twarożkiem i duża ilością papryki, na obiad kasza i gularz warzywno miesny-kurczak, pieczarka, papryka, marchewka i cebulka, nie moge sie już doczekać! dziekuje za słowa otuchy, przydały się, zajrze później.
-
witam jeszcze z pracki, choć myślami już jestem daaaleko, jojo fajnie że wyjeżdzasz, ja marze o jakimś skromnym wyjeżdzie-choćby na weekend, echh odpoczełabym psychicznie, zaraz jade do mamci, zajrze jutro rano i napisze jak tam ta moja ukochana i wierna jak nikt inny waga! papa,
-
jojo czyli jutro obie mamy komisyjne ważenie, oby jak najwiecej zleciało, jak u mnie nie ruszy to chyba pękne i sie w końcu najem, hahahhaaa
-
czemu niby mają słyżyć te śmieszne kody?????
-
cześć , wstałam tak niesamowicie głodna że już zanim do pracy wyjechałam zjadłam małą białą bułke z twarozkiem, teraz popijam kaffe, obiad dziś zalicze u mamci, nie wiem co bedzie, super że już weekend nadchodzi, u mnie dzisiaj jest ładnie 2st na plusie i wygląda nieśmiało słońce, od razu humor sie polepsza, tylko żeby jeszcze kasa była.....;-) miłego piątku!!!!!!
-
witam już z domku, obiad zaliczony, zielonej fasolki nie było, więc znów warzywa z patelnii były, a na deser mam jabłko i kawałek arbuza. co do wody, nie moge sie zmusić, zimą mi wciąż zimno i tylko herbaty popijam, ale mało bo nie przepadam, setka masz racje jak dieta idzie w las to nie mam motywacji by regularnie pisać!
-
a co do pogody - u mnie dziś rano było 2st na plusie, wreszcie auta nie trzeba rano skrobać, też mnie już ta zima wkurza, wiosny czekam z niecierpliwością,
-
witam i ja, dzisiaj dietkowo, zadowolona jestem, w pracy dwa jabłka i gorący kubek-serowa, ok.18 makaron z sosem mięsno-grzybowym, na deser kawałek arbuza, teraz spijam zieloną herbatke, dziś ostatki, cicho tu, żegnacie pewnie karnawał.
-
tak wiem, rozumie, ale to nie zmienia faktu że wygladasz już ładnie, kobieco, wciąż dążymy do ideału, znikam szykować się do pracy, pewnie zajrze jutro, pozdrawiam wszystkie wirtualne znajome!
-
na żadną konkretną, kiepsko wypadam trzymając sie z góry ustalonej diety, najrozsądniej byłoby poprostu mż, liczenie kalorii jest dla mnie zbyt wymagające i trudne, wieczory bez podjadania i Wielki Post z moim postanowieniem, to byłaby już niezła dieta!
-
już ty jojo nie marudź, nie wypada tobie! uśmiech z twarzy nie powinien schodzić.
-
witam, kawa, herbata, kawa, herbata....ogrzewam się rano minus 24, wrrr, zaliczyłam dzisiaj drożdzówke, więcej grzechów nie pamietam,hehee, jojo, jak tam na basenie? mnie babka do wczoraj zwodziła, zwodziła, obiecywała wolne miejsca dla nas, a wczoraj zadzwoniła,że i owczem, ale na ranne godziny, więc w ogóle odpada, byle do piątku no i do wiosny :-)