

igusia.mp
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez igusia.mp
-
tak jojo ważyłam się waga wskazywała 83kg,dopisałam juz do stopki, teraz po tym folgowaniu sie jeszcze nie ważyłam, ale gdy tylko to zrobie napisze, fajnie że znów jestem ;-)
-
cześć dziewczyny, zniknełam na dłużej...powodem był ostatnii atak pomarzńczy na mnie, udałoo mu się, ale dzień w dzień byłam duchem z wami, czytałam na bieżąco, okres świąteczno-noworoczny nie miał nic wspólnego z dietą, nie ważyłam się ale wydaje mi sie że plusik gwarantowany, dlatego dzisiaj już rygorystyczne przestrzeganie diety, jak skończy mi się okres to się zważe, mój cel to 80 i utrzymanie tej wagii, acha dziękuje za życzenia świąteczne przesłane na maila. :-)
-
cześć wszystkim, jojo dziękuję za fotkę, muszę się też przyznać że pokazałam je niejednej koleżance z pracy, one były pełne podziwu ale też nutka zwątpienia w nie wstąpiła. Zapewniłam że tego sama dokonałaś i z tego zachwytu niejedna postanowiła sie odchudzać!!! Super zmiana!!! Jestes typem gruszki, górę masz drobną i zajebiste wcięcie w pasie!!!u mnie wcięcia brak, albbo może i jest ale oblane...heheeee jeszcze raz gratki. no a teraz o diecie, a raczej jej braku, hm- w tyg jest nieźle ale weekendy to porażka, nie ważyłam sie w sobote bo okres dostałam i nie chciałam sie denerwować. ech, ech, ech.....
-
hehehehe, fajnie to brzmi.
-
jojo ja próbuje sobie zobrazować twój ubytek wagi - jakby stanęła koło ciebie moja przyjaciółka i w ręku trzymała jeszcze ze trzy kilo cukru - tyle zrzuciłaś! Łolaboga!!! szacuneczek!
-
racja, ale i tak wole jak spada... do świąt już pewnie nie schudne ani grama, po nowym roku może dopiero wejde w porządną dietke.
-
cześć, w butach prezent był, więc chyba byłam grzeczna, mimo wszystko... tak jojo- w soboty mam zawsze ważenie- nadal 83kg, mikołajkowe życzenia dla wszystkich!!!
-
jojo - ty to masz POWERA!!!! gratuluje!!!!
-
wita brunetka wieczorową porą, dietka u mnie ok, w weekend bedzie ciężej, humor mam fatalny od kilku dni, dlatego dzisiaj byłam na zakupach, kupiłam sobie płaszczyk zimowy, już przeceniony zresztą w orsey,co mnie uradowało chwilowo -42 rozmiar, chyba już pójde spać bo głodna się robie...
-
haloł.... wtranżalam teraz jabłuszko a tak naprawde mam ochote na pizze... szkoda ze dieta oparta wyłacznie na piizzy nie odchudza! mykam zaraz do domciu, jakis miasko zjem z fasolka szparagową, a na deser marchewka, mam ich cały woreczek, heheee, prezent na mikołajki ;-(
-
cześć, zapraszam na kawe, wczoraj minął dzień bez grzechów, cieszę się bardzo, dzisiaj znów na śniadanko sałatka makaronowo-brokułowa, byle do 16!
-
ach, tak to jest, zakładamy sobie dietke, obieramy cele, ale niestety po drodze tyle pokus!!!
-
witam i ja, wczorajszy dzień zalicze do udanych, warzywka po pracy były z makaronem, wieczorem na zakupach słodycze kusiły , ale ze była prawie 22 to zastąpiłam je leśną maślanką, dziś też mam zapał, w pracy sałatka z brokół, czerwonej fasoli, pomidora i makaronu, a na obiad? hm, M. gotuję żurek, którego nienawidze, więc może fasolka szparagowa? zobaczymy, oby lekko!!! pozdrawiam
-
Donka, co to KAKI?
-
cześć, dzisiaj lepiej, nowy tydzień-nowe możliwości, w pracy to dietkuje się spoko, nic do podjadania nie ma, dzisiaj zaliczyłam dwie kawki z mlekiem i jabłko, zaraz zjem serek wiejski z pomidorkiem, bo głód już mnie dopada, jak wróce do domku, czyli ok 17 to zjem warzywa z patelnii, ok 300g, i zakładam ze to wszystko, obym wytrwała!!
-
wszystko to co piszesz jojo jest prawdą, też sie zastanawiałam nad tym błędnym kołem, ale ty ładnie sobie radzisz z głodem trzymasz się dietki i kiloski lecą a ja jakoś nie moge wpaść w rytm! a tonący brzytwy się chwyta....
-
witam popołudniem, jojo, ja juz myślałam o tym by znów spróbować z zelą, ost. bolała mnie po niej głowa, ale strach przed powracającymi kiloskami jest chyba silniejszy. Poza tym czytałam że przy zeli nie powinno sie pić alkoholu, a ja ostatnio ciągle jakieś imprezki, nadchodzi sylwek i też pewnie popije, więc pomyślałam że jeśli do Nowego Roku nic się w mojej diecie nie zmieni to chyba znów zacznę łykać tabsy. PS. coraz częściej zaczynamy z M. mysleć o drugim dziecku, a słyszałam również że po zeli jakiś rok nie powinno sie zachodzić-czy ty znam na ten temat jakiś opinie?
-
czy ja chce się odchudzać? hm, dla mnie odchudzanie nie jest przyjemnością, nie chce się wiecznie odchudzać, ale utrzymanie wagi jest bardzo trudne. To 80 kg które osiągnęłam mnie zadowalało i czułam się dobrze, ale niestety kg już przybyło ( w tej chwili 84) obecnie moja świadomość sie bardzo zmieniła, bo kiedyś obżarcie się powodowało uczucie spokoju, zadowolenia, a teraz wyrzuty sumienia, ciągle zastanawiam się ile przez to co właśnie zjałam przytyje, strach przed moimi poprzednimi 96 kg jest wielki, i to mnie zmusza do pracy nad sobą...
-
cześć , witam z poranno niedzielną kawą, zła na siebie jak cholera, kolejny kg w góre, ale co się dziwić, ostatnio to mam dwa dni diety a potem dwa dni obżarstwa, nie wiem jak moge położyć kres temu nieprzyzwoitemu zachowaniu, poddać się czy jak?
-
ja nie napisałam że kawa jest zdrowa, ja pije bo lubie, taką z mleczkiem, mmmmmm pycha!!!! skoro zadajesz sobie tyle trudu żeby tu być to znaczy że chyba temat odchudzania nie jest ci obcy, wiec może napisz ile ZŁOTKO ważysz, mierzysz i ile masz latek, a może pochwalisz sie swoimi osiągnięciami, bo wierze że takowe są- taki ekspert schudł pewnie w mig!!!
-
Anioły-Stróże, jak nie pomarańczowe to złote... kontrola musi być! mięta w takich ilościach, czy to oby zdrowe?filiżanka ew. dwie dziennie to chyba optimum.
-
witam , ja dzisiaj grzeszę bo kasiowe ciasto zjadłam, kawa za kawą... Złoty mi teraz daaaaa...... cześć wszystkim!!!
-
cześć dziewczyny, jestem cały czas z wami. Czytam więc jestem... przepraszam że nie pisuje, mam małe problemy w pracy, co powoduje duże problemy w domu.... obiecuje że powróce. dietka jest, raz ścisła raz nie, wiecie jak to bywa, stres lubie zajeść czymś niezdrowym i słodkim, waga mniej wiecej taka sama pozdrawiam was wszystkie!
-
latem też dużo piłam, teraz jest mi wciąż zimno i nie moge tyle pić, herbat to tak dwie dziennie,
-
jojo- dzieki, jak patrze na twoją stopkę to od razu moja wiara wzrasta - można ,można....MOŻNA!!!!!!