Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

von Birkenau

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez von Birkenau

  1. Autorko...to ze nie piszesz nie znaczy ze myślę ze pijesz. Nikt Cie tu nie bedzie sprawdzal ani kokontrolował. Ja tez nie pisze...a dzis obchodze 4 rocznice trzeźwości:)
  2. Pieknie napisane!!!!:)...brawo !!! ...buraku rum :D
  3. Autorko a mąż nie może Cię dziś zawieźć na ten miting?
  4. Ja tylko odpierałem atak skierowany konkretnie do mojej osoby:o
  5. Przepraszam jesli Ci wszystko zepsułem, ale odpieralem tylko ataki tej chorej z nienawisci kobiety.
  6. Idę spać:) rano ide do pracy:). W przeciwienstwie do Ciebie nie mam sponsora:). Dzieki za rozmowę:) uswiadomilas mi ze sa jeszcze gorzej chorzy ludzie ode mnie:). Mimo tego twojego jadu ktorym tu chlapiesz pol dnia i pol nocy:)....zycze Ci slodkich snów i milego dnia:) Dobranoc:)
  7. Ciekaw jestem...co robisz na takim topiku skoro nie dotyczy Ciebie problem alkohlowy:)
  8. A na kolanach to Ty idz do psychiatry:) najlepiej z samego rana:). Powrarzam...gowno wiesz o mojej rodzinie:) wiec juz zamilcz:)
  9. A ty wiesz dlaczego sie.rozwiodlem???:)...nie wiesz:) wiec.skoncz pisac te swoje bzdety bo jestes smieszna:)
  10. Czyli gowno wiesz bo nic a nic tu o swojej rodzinie nie pisalem:)
  11. I nie drzyj tak tej mordy bo nikt nie bedzie tego tolerowal:). Dziewczyna założyła swoj topik wiec jej tu nie sraj. Zaloz sobie swoj i tam szczekaj und ujadaj:)
  12. I ja nie musze sie dowartosciowywac w przeciwienstwie do Ciebie:). Wiem ile jestem wart:) a Ty???...dowartosciowujesz sie wyzywajac alkoholikow na forum:) Doprawdy jestes zalosna:)
  13. Ty jesteś bardziej chora niż ja...szczerze Ci współczuję...i Twoim bliskim. Miec kogos tak toksycznego obok siebie to na prawdę straszne:o I nie wyganiaj mnie pic, bo ja nie piję:)
  14. Nie czuję się zrównany z ziemią:) wręcz przeciwnie:) Ona sama zrównała się z ziemią:)
  15. I pamietaj ze Twoja prawda nie jest jedyna prawda...to sa po czesci brednie. Ponieważ wrzucasz wszystkich do jednego worka
  16. Pokaż post w ktorym sie wybielam lub bagatelizuje?. Pisalem dzis o nawiedzonuch trzezwiejacych ze jeszcze bardziej utrudniaja zycie rodzinom. Wiec nie rozumiem o.co Ci chodzi. Dziewczyna zalozyla topik to z łaski swojej nie wtracaj sie tutaj ze swoimi frustracjami, skoro gardzisz nami
  17. Wole nie mieć zadnego znajomego niz miec takich znajomych jak Twoja osoba:).
  18. Twoj jad splywa po mnie jak woda po kaczce. Jak chcesz porozmawiac to rozmawiaj na poziomie. Ja potrafie...ja menda i alkoholik...popapraniec. Teraz Ty pokazujesz kim jestes na prawdę.
  19. Akurat Twoja opinia mnie nie interesuje więc się nie wysilaj:). Nie mam zamiaru nikogo przekonywać że nie jestem popaprańcem:). Dla Ciebie mogę być:) Nic w moim życiu nie znaczysz i znaczyć nie będziesz:). Ja Ciebie nie będę oceniał gdyż Cie nie znam.,,,a skoro Ty mnie znasz to spoko:D Nie mam również tłumaczyć się Tobie z mojego życia prywatnego i rodzinnego:). To nie Twoja sprawa więc skończ jątrzyć:)
  20. czy wy sobie nie za dużo pozwalacie, pieprzeni alkoholicy? powinniście na kolanach przepraszać wasze rodziny za zło, które im wyrządziliście i biegiem je naprawiać - a nie w kółko pieprzyć o SOBIE, SWOICH odczuciach, SWOICH problemach - i jeszcze pretensje, że rodziny mają dosyć waszego "trzeźwienia", które trwa latami i wykańcza wszystkich dookoła! wysyłacie rodzinę na terapię? do rodziny pretensje, że was nie rozumieją? takich popaprańców nigdy porządni ludzie nie będą rozumieć! jak piliście to was nie rozumieli, teraz jak nie pijecie też was nie rozumieją? a może wy po prostu nie nadajecie się do życia z normalnymi ludźmi? urodziliście się tylko po to, żeby niszczyć życie sobie, a przede wszystkim innym!!! x Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem rzucając picie przeproszenie mojej rodziny i moich bliskich - moje trzeźwienie nikogo nie wykańczało i nikomu nie przeszkadzało - nie wysyłam rodziny na terapię....to terapia zaleca leczenie rodzinom i znam wiele małżeństw którym pomogła - nie miałem do nikogo pretensji ze mnie nie rozumie...moi bliscy rozumieli Ty mnie nie interesujesz - nie jestem popaprancem - nadaję się do życia z normalnymi ludzmi - zniszczyłem swoje zycie, zycie bliskich...ale to naprawiłem i naprawiam....Twoje zdanie mnie nie interesuje. Nie znam mnie wiec nie oceniaj
  21. czy wy sobie nie za dużo pozwalacie, pieprzeni alkoholicy? x jeszcze mnie nikt nie pieprzył:)
×