kotek birmanski

ania-hmm...moze Baby Phat?:)

kolczyki angeliny-mieszkam w Australii i kupilam je w Myer.

nibys-mam takie samo zdanie na temat ciuchow,ktore wymienilas,jak frufru-jedynka podoba mi sie najbardziej.Ta biala sukienka tez jest ciekawa.Numer dwa jest kompletnie nie w moim stylu i za cholere bym tego nie ubrala,a numer 4 wyglada jak pidzama. Wczoraj znowu troche polazilam po sklepach.Oj,ten moj ciazowy brzucho pozwala mi na coraz mniej spacerowania,ale na szczescie mam wszystko,co chcialam,z tym,ze musze wymienic plaszcz zimowy na mniejszy,bo po dokladnym obejrzeniu sie w lustrze okazalo sie,ze jest za duzy:O Mam nadzieje,ze beda mieli mniejszy rozmiar. Trench kupilam czerwony-znalazlam przez przypadek,w sklepie,do ktorego nawet nie mialam zamiaru wchodzic-i jest dokladnie taki,jaki chcialam:) Myslalam o bezowym albo szarym,ale wygladalam w tych kolorach mdlo (i tak zawsze marzyl mi sie czerwony,tylko nie moglam nigdzie ladnego znalezc).

zapytam-ja tez uwazam,ze najlapiej wygladam w klasycznych,prostych dzinsach,ale raz kozie smierc...;) Jak bylam mlodsza,to chodzilam tylko w rozszerzanych lub lekko rozszerzanych i nawet o prostych nie myslalam,a co dopiero o rurkach.Dobry pomysl z tym zdjeciem od pasa w dol:P nibys-jak szukam na ebay'u marek,ktore sa w Pl,a tutaj nie ma,to tez zazwyczaj noszone albo cena taka,ze ho ho.Dolaczam do lubu nosicieli soczewek kontaktowych (kurcze,juz 12 lat!).

kwiecista-obydwie sa ladne.Jakbym miala jednak ktoras wybrac,to wybralabym pierwsza-jest bardziej w moim stylu. Polazilam dzisiaj po sklepach.Wrocilam z butami na koturnie (pelne,czarne,lakierowane ale nie blyszcza sie ,jak psu jajca;) ) i dwiema parami dzinsow ciazowych (jedna para-65,dwie-100,a ze brzuchol mi sie w normalne spodnienie miesci i w sumie nie mam takich typowo ciazowych,wiec wzielam dwie:P ).Jedne z tych dzinsow to...czarne rurki,ktore polecila mi dziewczyna w sklepie.To byly pierwsze rurki,jakie kiedykolwiek przymierzylam i okazalo sie,ze wygladam w nich bardzo dobrze,a moj latynoski zad nie wydaje sie jakis megawielki:) Nigdy nie mow nigdy...:P Teraz tylko musze znalezc jakies fajne sandaly (tych,do ktorych podalam Wam linki,nie bylo albo byly za szerokie) i moze skusze sie na trencz.

Kookai tutaj tez jest i czasem trafi sie cos fajnego.Maja ladne sukienki wyjsciowe.

nibys-nie dziwie sie,ze sie szybko sprzedal-jest sliczny!

zapytam-tez lubie baletki,ale nie przepadam za gumkowymi wstawkami. nibys-pelne buty kupie chyba te drugie,bo sa bardziej w moim stylu.Zreszta-poprzymierzam i sie zobaczy.

...no i na tym koniec wydawania pieniedzy na buty i torebki (przynajmniej na jakis czas).Musze sie zaopatrzyc w rzeczy ze swojej listy przed narodzinami drugiej pociechy,bo z jednym dzieckiem zakupy nie sa znowu taka latwa rzecza,a co dopiero z dwojka...;) (widzialam duzo mam z dwojka malutkich dzieci na zakupach.Musialy bardziej skupiac sie na dzieciach,niz na zakupach-wiadomo:) ).

ok,koniec offtopowania:P Wiecie co,udalo mi sie kupic online skorzana torebke,na ktora mialam oko od jakiegos czasu,za smieszna cene-w sklepie kosztowala 229 dolarow,ja zaplacilam kolo 47 z przesylka,bo mialam bon na 30 dolarow znizki z jakiegos magazynu dla bab:) To jest ta torebka: http://www.witchery.com.au/bags/drawtie-laser-cut-bag/w1/i4827581_4746437/ Na zdjeciu nie wyglada tak ladnie,jak w rzeczywostosci.Jest mala,a malych torebek nie mam-tylko same srednie albo duze.Bedzie na jakies wyjscia albo spotkania ze znajomymi.Jezeli chodzi o jakosc,to do tej fioletowej jej daleeeeko,ale co tam-za taka cene nie bede narzekac,a juz napewno nie zaplacilabym tyle,ile kosztowala pierwotnie:P Teraz tylko musze zaopatrzyc sie w buty (i tu znowu pojawia sie kwestia znizek,bo mam karte klienta w sklepie,w ktorym chce te buty kupic)-sandaly na obcasie (pokazywalam Wam juz te z Sandler) i pelne na obcasie (lakierowane.Albo to beda te: http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Savanna.aspx?productColourID=1100 albo te:http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Skye.aspx Te ostatnie sa tez w wersji lakierowanej i wygladaja duzo lepiej,niz te matowe na ich stronie).

mi-moja kolezanka miala problem ze szczekajacym psem w domku obok.Pancia zostawiala psiaka samego na caly dzien,gdzies wybywala,a pies sczekal jak opetany i za cholere nie dalo sie go uspokoic (w noct tez czesto ujadal).Kolezanka miala male dziecko,ktore oczywiscie w tym halasie nie moglo spac,ona sama i sasiedzi mieli dosc-i szczekajacego na okraglo psa,i spowodowanego halasem placzu dziecka.Nie wiem,co ta kobieta zrobila z tym psem,w kazdym razie kolezanka mowila mi,ze od kilku miesiecy wreszcie jest cisza.

mi-ja wlosy staram sie myc codziennie,a jak nie mam czasu,to zwiazuje je jakos i jest ok.Swoja droga-masz racje,ze wine ponosza rodzice (to z innego tematu,gdyby reszta sie nie orientowala).Ciekawa jestem,jak pojdzie autorce rozmowa.Jesli mam dziecka okaze sie jedna z tych agresywnych frustratek,to wspolczuje autorce:P

kwiecista-no wlasnie mi sie bardziej te pierwsze podobaja,chociaz te "Carrie" tez sa niezle...A linki na tej stronie sa,delikatnie mowiac,jakies zjebane i trzeba szukac:O

nibys-rzeczywiscie.A tak skrupulatnie kazda pare wklejalam! Jesli nie wyswietla sie pierwsza para butow z ostatniego mojego posta,to chodzi mi o model Carrie i sa pokazane w kolorze brzoskwiniowym,ale mnie interesuje wersja czarna. Te sandaly z Sandlera juz poprzednio wklejalam:)

Powiedzcie,gdybyscie mialy wybrac miedzy tymi butami: http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 (tylko w wersji czarnej) A tymi: http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Cameo.aspx to ktore wybralybyscie?:)

Dowod na to,ze w kangurowie nie tylko "grzeczne" buty kroluja:P:) : http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=122 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=109 http://www.wittner.com.au/shop/shop.aspx?catid=109 Chyba sie tam przejde i poogladam-moze akurat cos mi spasuje;) Na wyprzedazy sa nawet buty podobne do tych,ktore wkleila nibys-te czerwone na obcasie,tylo w wersji czarnej.Gdyby tylko nie byly na taaaaaaakim obcasie...:O

A,u mnie teraz jesien sie zbliza,i kolekcje sa bardziej stonowane.W sezonie wiosenno-letnim mozna znalezc wiecej kolorowych,udziwnionych butow:)

frufru-samokrytyke akurat mam dosyc wysoka,nawet maz mi na to zwrocil uwage:O Buty na obcasie,typowo do spodni,juz mam i chcialam cos,co pasowaloby tez do spodnic i sukienek.Przegladnelam swoja kolekcje obuwia i juz wiem,czego mi brakuje-czarnych,lakierowanych butow na obcasietakich bardziej "grzecznych") i sandalow na obcasie (takich bardziej "imprezowo-wyjsciowych").Lubie prosty styl i myslalam o czyms takim: http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Cameo.aspx http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Savanna.aspx?productColourID=1100 http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Skye.aspx (sa jeszcze w wariancie czarnym,lakierowanym.Przymierzalam i od samego poczatku dobrze sie w nich czulam) http://www.sandler.com.au/shoes/Dress_Temple.aspx http://www.dianaferrari.com.au/products.aspx?CatalogueID=9&pageid=103&mainID=103 (noski sa zbyt spiczaste jak dla mnie,ale podobaja mi sie te wyciecia po bokach) To sa przykladowe buty.Dla wiekszosci z Was beda pewnie zbyt proste,zachowawcze i "bezpieczne".Jak kiedys pisalam,ja w udziwnionych rzeczach wygladam...dziwnie:) i lepiej sie czuje w prostym stylu.No,czerwone buty nibys bylyby wyjatkiem:P

Wiecie co-zrobilam tak:obiecalam sobie,ze jak beda te z kolnierzykiem,to wymienie,a jak nie-to oddam te,ktore kupilam.Te z kolnierzykiem co prawda byly,ale duzo za szerokie (mam waskie stopy),wiec zostala ostatnia opcja.Ogladalam inne buty i kilka mi sie spodobalo-"normalne",ale na grubszym obcasie:) A nastepnym razem zastanowie sie 2 razy,zanim cos kupie albo odczekam jakis czas,jak zwyklam robic,zamiast rzucac sie na cos,do czego nie jestem na 100% przekonana. Tak,wiem,glupek ze mnie;) na szczescie nie zdarza sie to zbyt czesto:P

Dzieki dziewczyny.A czy te buty z kolnierzykiem moglabym nosic do sukienek i spodnic?Ale nie styl nauczycielski,tylko bardziej normalny,bo taki typowo pracowniczo-nauczycielski na codzien mi si enie podoba.

Kurde,cos czuje ,ze skonczy sie tym,ze je po prostu oddam i zostane przy swoich ulubionych kozakach i "normalnych" obcasach:O

nibys-anxi jest wysoka,ma dluuugie nogi i na niej chyba nawet worek po ziemniakach wygladalby ladnie:P

Dzieki nibys:)

Zapytam-te do kostek jeszcze nie sa takie zle,ale te z ojego posta z 21:01 moga solidnie skrocic sylwetke. Czy te z kolnierzykiem moglabym nosic do spodnic,sukienek i legginsow z tunika?Kurcze,nie mam w ogole doswiadczenia z tego typu butami:(

Myslicie,ze przy wzroscie 160-164 i rozmiarze mniej-wiecej 38,przy kobiecej figurze moge sobie pozwolic na te ostatnie?:P