Wi82

holly nie dostalam Twoich fotek! chyba zostalam zapomniana :(

ewelinka, kinimod-- wszystkiego najlepszego! duzo radosci i wzajemnego zrozumienia!

kasiak-- ciesze sie, ze wszystko sie udalo! jak Ciebie czytam to widze siebie sprzed 3 tygodni. tak, to wspaniale uczucie.

kasiak, holly-- wszystkiego co najlepsze! zycze Wam byscie byly cale zycie tak szczesliwe jak dzis! nobi-- ja tez prosze o fotki! zabulina-- gratuluje pani magister!

haj wszystkim! rzadki tu teraz zagladam, bo mam mase roboty. pierwsza praca mnie tak pochlania. a dzieci w swietlicy? sa okropne. takie rozwrzeszczane!!! jak ja to wytrzymam? holly-- zdecydowanie domagam sie zdjec! :)

oj, chyba o kims zapomnialam! tak wiec wszystkim dzisiejszym pannom mlodym wszystkiego najlepszego!!!!!!

agatko--- wszystkiego co w zyciu najlepsze i najpiekniejsze!!!! duzo szczescia i radosci!!!!

ja nie ucze. jestem wychowawczynia w swietlicy.

kiedys, holly--wyslalam fotki

hej! przygarniecie mnie do grona swiezo upieczonych mezatek? jestem zona od tygodnia i dwoch dni. przed slubem nie mieszkalismy razem, wiec moje zycie obrocilo sie do gory nogami. zwlaszcza, ze na razie mieszkamy u tesciow. to dziwne zyc pod jednym dachem z inna rodzina. teraz jest mi troche lzej ale kilka pierwwzych dni naprawde mocno przezylam. na dodatek dzis zaczelam prace w szkole. to moja pierwsza praca. wiec w moim zyciu same zmiany.....

demselle, no to co--- wszystkiego najlepszego! badzcie zawsze szczesliwe.

dzieki kasiak! jeszcze nie wszystkie widzialas :) niektore z Was maja pelne skrzynki dlatego dostalam zwroty.

kasiak-- obcych ludzi bylo bardzo malo. szczerze Ci powiem, ze nawet ich nie zauwazalam i nie przeszkadzali mi. bylo super! zaraz przesle foty!

hej laski!!! bylo rwewlacyjnie! slub piekny (szczegolnie kazanie proboszcza!) a wesele fantastyczne. wszystko sie udalo i bylo tak jak zaplanowalismy. na slubie zero lez z mojej strony. przysiege wypowiadalismy glosno, wyraznie, z usmiechem na twarzy. w restauracji nawet kelnerki mowily, ze juz dawno nie bylo u nich tak udanego przyjecia weselnego. oczepiny byly niedlugie ale goscie usmiali sie do lez. i tak mialo byc. zespol gral super. gdybym organizowala wesele jeszcze raz na pewno byloby w tej restauracji i z tym zespolem. a jedzenia bylo full.... nasz apartament byl calkiem calkiem. spodziewalam sie czegod gorszego bo byl gratis od restauracji. zaraz postaram sie wyslac Wam pare fotek, ktore robil nam moj brat swoim aparatem. od fotografa nie bedziemy miec zdjec na plycie.

Zaczynam sie troche denerwowac. siedze i mysle co mam dzis zrobic, wczesnie sie obudzilam. dzis jade po sukienke. ok. 12 jedziemy dekorowac sale. w miedzyczasie chcemy kupic lozko do naszego pokoju. trzeba tam jeszcze troche posprzatac a wieczorem mamy jechac po, babcie. zeby doba miala 48 godzin!!!

oj tijka. widze, ze tez jestes juz zmeczona. my z narzeczonym nie mozemy sie juz doczekac konca tych przygotowan. pochlaniaja tyle czasu, pieniedzy i naszej energii.

200 za zapowiedzi?! my placilismy 50 zl u jednegi i drugiego ksiedza. oczywiscie kazdy mowil \"co laska\"

kasiak-- nie jestem tijka, ale moge Ci napisac, ze my placilismy \"co laska\". dalismy ksiedzu 350zl. jutro idziemy do organisty. pewnie trzeba bedzie mu tez zaplacic. wydaje mi sie, ze ok. 100zl.

a_guu zdjecia super! wygladalas cudownie! tijka-- ja tez codziennie biegam po miescie. na dodatek we wrzesniu zaczynam prace. jutro ide po skierowania na badania. wszystko musze zrobic w najblizszych dniach. dzis dopielismy szczegoly w restauracji. jutro spotkanie z kamerzysta i organista. musze jeszcze zaplacic za tort i odwiedzic fotografa w celu potwierdzenia wwszystkiego. potem bedziemy jezdzic po hurtowniach zamawiac napoje i owoce. oprocz tego musze jeszcze sprzatac mieszkanie z tesciowa, bo jest po remoncie (mieszkanie oczywiscie). nie kupilismy jeszcze lozka do naszego pokoju. tak wiec roboty masa a czasu coraz mniej!!! na weselu chyba zasniemy ze zmeczenia.

a_guu nie dostalam Twoich zdjec!

Najbardziej zdenerwowal sie moj tesc. Twierdzi, ze jak pierwsze lawki beda zajete to pojdzie i zrobi awanture na zakrystii. Malo mamy i bez tego nerwow z powodu slubu?

kasiak-- rezerwacja lawek raczej odpada. z proboszczem nie ma co rozmawiac, bo nie zgodzil sie nawet na dekorowanie kaplicy (dywan i stojaki z kwiatami). denerwuje sie, bo kaplica jest nieduza. na samych gosci potrzeba ok. 20 lawek. jak mozna tak olewac ludzi?

Nobi-- wszystkiego najlepszego!!! samych radosnych chwil i spelnienia Waszych wspolnych marzen! Mam juz dosc! Z kazdym dniem odechciewa mi sie tego slubu i wesela. Dzis to sie dopiero wkurzylam! Na mszy, dokladnie na ogloszeniach dowiedzialam sie, ze w przyszla sobote jest swieto maryjne. Ok., nawet fajnie, ze pobieramy sie w taki piekny dzien. Niestety chwile pozniej proboszcz oglasza godziny mszy sw. w ten dzien. i co? jedna z nich to 16.30! Przeciez o tej godzinie jest nasz slub!!! Nie chce obcych ludzi na moim slubie. Podczas piatkowej rozmowy proboszcz nic nam nie wspomnial, ze nasz slub bedzie ogolnodostepny! W kaplicy bedzie duzo naszych gosci. I co, maja stac bo inni parafianie zajma lawki? A rodzice, rodzenstwo? Powinni siedzie w pierwszych lawkach, blisko nas. Mam wyganiac stare babcie z lawek? Kogo ma filmowac kamerzysta? Obcych ludzi? Jestem wsciekla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej dziewczyny! Pamietacie mnie jeszcze? Slub za tydzien i jeden dzien! Codziennie latam po miescie i cos zalatwiam. Na dodatek mam problem z zebem. Prawdopodobnie jest martwy! A to gorna dwojka :( Jutro czeka mnie rtg i wizyta u dentysty. Poza tym mam kolejna przymiarke sukni. Kobieta tak mi robi poprawki, ze zamist wydluzyc suknie to jest coeaz krotsza. Mam nadzieje, ze jutro w koncu bedzie dobra, bo jak nie to szlag mnie trafi. tiki-tak-- kuroj sie! zdrowka zycze z calego serca! kinimod-- ciesze sie, ze Wasz slub sie odbedzie. zobaczysz, ze wszystko sie ulozy. juz niedlugo... tijka-- gdzie sie podziewasz? stresujesz sie?

No i moj post o pracy zostal zignorowany. Weekendowym przyszlym mezatkom zycze wszystkiego najlepszego! Udanego wesela i szczesliwego zycia przy boku ukochanych mezczyzn!