Wi82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wi82
-
Nobi-- ja tez chce zobaczyc Twoja fryzurke slubna!!!
-
Hej! Ale Was tu malo dzis. Jestem super szczesliwa i zarazem smutna. Szczesliwa, bo DOSTALAM PRACE!! I to w swoim zawodzie. Beda wychowawca w swietlicy w szkole podstawowej. Dodam, ze to najlepsza podstawowka w miescie. Zaczynam oczywiscie od 1 wrzesnia. A juz sie zalamywalam, ze po slubie bede siedziec w domu i ztesciowa gotowac obiadki. Nic z tego. Czeka mnie duzo pracy. Pisanie konspektow, scenariuszy, planu rozwoju zawodowego, liczne kursy i warsztaty doksztalcajace. A smutnba jestem z tego powodu, ze slub za 2 tygodnie a moj narzeczony nie ma ciagle koszuli, kamizelki, musznika i butow! Po prostu nie ma czasu, by to wszystko kupic! Codziennie musi zostawac w pracy, bo maja kociol. Nie wiem juz jak temu zaradzic. Pozdrawiam Was wszystkie a szczegolnie tiki i mx, czyli przyszle mamy. zabulinko-- milo bylo Cie znowu czytac!!! tijka-- mam nadzieje, ze przylecisz do Polski bez problemow. uwazaj na siebie!
-
Tak wlasnie robimy, zostawiamy tesciowej ustalenie menu. o reszcie niech sobie gada i komentuje i tak zostaniemy przy naszej piosence. Wlasnie dzwonila kobieta z salonu. Dopiero jutro o 20-ej moze mnie przyjac szefowa. No czysty cyrk! Mam nadzioeje, ze zdaze z ta sukienka, poprawkami. Zwariowac mozna przez tych ludzi, nic nie ma na czas!
-
No i nie dzwoni do mnie babsztyl z salonu sukien slubnych! Ma mnie powiadomic, o ktorej godz. mam dzis wieczorem przyjsc. Wkurzam sie, bo bo do wesela zostalo prawie 2,5 tygodnia a wyjdzie na to, ze nie mam sukni. Ale jeszcze nie panikuje.
-
My nie jestesmy w stanie sami zaplacic za wesele. tylko moj narzeczony pracuje (i studiuje zaocznie), ja dopiero skonczylam studia i szukam pracy, wiec nie may kasy na taaaakie wydatki. w ogole wesele robimy dlatego, ze rodzice narzeczonegonaciskali. u nich w rodzinie wszyscy robia wesela, wiec oni by sie wstydzili nie zrobic. dlatego za nie placa. chca to maja. ale nikt nie bedzie decydowal o pierwszym tancu, czy o zabawach na oczepiny. co to to nie!!! tiki tak-- super, ze rodzina tak bardzo sie cieszy. jestes pewnie jeszcze bardziej zachwycona swym odmiennym stanem. ciesze sie razem z Toba!
-
my niestety musimy brac pod uwage zdanie rodzicow, bo to oni placa za wiekszosc rzeczy na wesele. oni strasznie przejmuja sie plotkami a zona wujka na pewno by je robila z powodu tego auta. jeski rodzice chca to niech placa. gdybym ja miala placic to bym pozyczyla od wujka. tak na mrginesie to strasznie wkurza mnie moja tesciowa. ona to nie ma zahamowam przy wypowiadaniu swego zdania. wczoraj skomentowala piosenke na nasz pierwszy taniec. Bo po angielsku i goscie nie zrozumieja tekstu i im sie nie spodoba. Co to za argument? To jest nasza piosenka i nasz taniec. To my mamy rozumiec piosenke a nie goscie.
-
my tez chcielismy pozyczyc od wujka opla omege, ale rodzice narzeczonego byli przeciwni. twierdza, ze pozniej byloby gadanie, ze wesele robimy a nie stac nas na wypozyczenie auta tylko od nich bierzemy, a moze zniszczymy itp. to chyba wezmiemy tego chryslera.
-
tijko a mozesz zdradzic jaki to samochod? chodzi mi o marke i kolor.
-
holly my placilismy w usc 81 zl. trzeba miec przy sobie tylko dowod osobisty. moze Ty mi odpowiesz ile srednio kosztuje wynajem auta do slubu? czy 500 zl to drogo?
-
tijka-- no troche sie opalilam. z suknia to mam problem. mam nadzieje, ze dzis sie cos wyjasni. a tam, najwyzej wybiore sobie inna suknie. to tylko sukienka. szkoda, ze wczesniej tak nie myslalam i przebieralam ile wlezie. tijko a co robicie z samochodem do slubu? wypozyczacie? ile placicie? czy 500 zl to duzo za auto?
-
smerfetko-- takie klotnie to standard, zdarza sie Wam jeszcze nie raz. czasem trzeba schowac dume do kieszeni i myslec trzezwo. podstawa to rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. na pewno wszystko sie wyjasni i w piatek bedziecie szczesliwym malzenstwem!
-
kinimod-- co sie stalo? czy naprawde odwolujesz slub?
-
czesc wwszystkim! Kochane, ile placicie za wypozyczenie auta do slubu? My jeszcze go nie may i wlasnie sie zastanawiamy, co zrobic. Mamy wybor miedzy chryslerem (czy jak to sie pisze) a dluga limuzyna. Ten pierwszy to ciemny zielony metalik i kosztuje 500 zl. Natomiast limuzyna jest jasna i kosztuje 400 zl. Czy te kwoty sa duze czy normalne?
-
dzieki za rady, ale jakbym schudla w pasie to bym wygladala jak anorektyczka.
-
ja mam 172 cm wzrostu a nie suknia hehe
-
suknie mam drapowana. ma 172 cm wzrostu. juz nie moge miec nizszego obcasa. to taka kaczuszka. teraz dopiero widac, ze suknia jest z tylu dluzsza, dlatego wczesniej po niej deptalam i na obcasie mialo byc w sam raz. ale nie jest, bo teraz z przodu jest przykrotka.
-
dzieki Kiedys za dobre slowa! jak przeczytasz wyzej wlasnie mam klopoty z suknia. jestem wsciekla! co mam teraz na sile szukac innej sukni? ale oddechy robie i staram sie uspokoic.
-
kiedys-- tego co moja szwagierka wyprawiala nie da sie opowiedziec w ciagu kilku godzin. tu nie chodzi o jakies zwykle klotnie. uciekala z domu, nasylala na rodzicow policje, udawala w domu takie napady histerii, ze trzeba bylo dzwonic po pogotowie. ona jest po prostu rabnieta! myslalam, ze troche dojrzala i zmadrzala. mylilam sie ja i jej rodzina. jest zepsuta do szpiku kosci. dla niej liczy sie tylko jej facet, pies i cale mnostwo znajomych. nikt juz jej nie ufa. kazde jej slowo jest klamstwem! pewnie juz od dawna wiedziala, ze nie przyjedzie na nasz slub i ze nie zalatwi pracy rodzicom. a zwodzila ich tak przez pol roku. dobrze, ze nie zaczeli sie jeszcze pakowac do wyjazdu.ech, szkoda slow!
-
kasiak-- moja szwagierka ma 20 lat, ale tak juz sie wszystkim dala we znaki, ze patrzec na nia nie moge. dobrze, ze wyjechala i niech nie wraca. po raz kolejny udowodnila, ze ma swoja rodzine w dupie i nikogo nie szanuje. jeszcze ja Bog w zyciu ukarze za te wszystkie wyskoki, przez ktore cierpiala jej rodzina.
-
Wrocilam! Cala i zdrowa! Wycieczka byla super! Tylko dobijaly upaly. We Wloszech bylo 40 stopni. Ale przezylam. Dziekuje za wszystkie fotki! Dziewczyny, wygladalyscie cudownie. Nie dostalam tylko zdjec o Natalki! Swiezo upieczonym mezatkom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! DUZO, DUZO MILOSCI I CIEPLA!!! mx--gratulacje!! super, ze jestes szczesliwa z powodu dzidzi! Dziewczyny, powiedzcie jak to jest, ze zdarzaja sie takie chamidla w rodzinach? Siostra mego narzeczonego nie przyjedzie na nasz slub! Przebywa za granica, rok wczesniej wiedziala juz o slubie i totalnie nas olala. Gowniara cholerna!!! Zawiodla nas i rodzicow narzeczonego. Zreszta nie po raz pierwszy. Ta dziewczyna po prostu nie ma wstydu! Na dodatek miala zalatwic rodzicom prace. Mieli do niej jechac po naszym slubie. I co? Dopiero teraz powiedziala, ze pracy nie ma! Bedziemy musieli mieszkac z tesciami!!!! Ja sie chyba przekrece!!! Jestem tak wsciekla, ze rece mi sie trzesa!
-
hej! ja mam urodziny 16 listopada, imieniny 29 pazdziernika. musze brac sie dzis za robote. pranie, pakowanie, zakupy a po poludniu idziemy po garnitur i po moje soczewki, ktore jednak wymienialam. pa pa!
-
zmykam juz! tijko zycze Ci, aby czas pracy minal jak najszybciej. jeszcze sie pozniej odezwe. pa!!
-
o Boze! to ja jestem zwykla wykorzystywaczka!!! chyba musze powiedziec siostrze, ze od dzis nie moze uczestniczyc w przygotowaniach, bo ja po prostu wykorzystuje i czuje sie winna ;)
-
a to w takim razie nie odmawiaj sobie przyjemnosci dyskutowania z nimi :) dsemiselle-- moja swiadkowa jest wlasnie moja siostra najdrozsza. wiem, ze we wszystkim mi pomoze, bo jej samej sprawia to frajde :)
-
nie, nie jestem spakowana. jutro to zrobie. poza tym wyjezdzamy w sobote wieczorem, takze mam jeszcze dwa dni na pakowanie. widze, ze ktos naskoczyl na Ciebie na innym topiku. olej ich.