

dorys
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dorys
-
aha nie w pracy tylko macie milczenie owiec;)
-
anret bylam w pracy,po pracy spacer,wrocilam i smazylam szybko te mielone z indyka z pieczarkami,do tego buraczki ilenka29 jakbys przeczytala ile wczoraj zjadlam to bys sobie wybaczyla:Ptez nie potrafie mniej,inaczej jesli z kims spozywam posilek fajniutka-moj niemaz to kusiciel do zlego czyli slodkiego i fast foodow.Choinke przed chwila rozebral wiec go pochwalilam:D a teraz kibicujemy Stochowi:)i zaraz winko otworzyny bo wczoraj napic sie nie mialam z kim jutro idziemy razem sportowac,ja biegam wyzej,on na dole kijki:)
-
wlasnie wrocil moj chlop z nocki i przynisol bulki i moj ulubiony sernik zabije go kiedys a do pracy nie zal mi dzisiaj isc bo taka zawier**** i pada
-
na 12ta:)
-
Musze isc do pracy wiec obiad po pracy dopiero mielone z pieczarkami i buraczki A Ty anret?
-
niestety tu chyba kazda z nas mieszka w innym zakatku Polski
-
ja znad morza;) anret kilka kielonkow nigdy nie zaszkodzi a moze poprawic samopoczucie;)
-
zawsze wieczorem chyba,ze mam wolne no to rano rano jest lepiej,dostajesz energie na caly dzien ale ja bym musiala wstawac przed 5ta zeby godzine pobiegac przed praca Wieczorem tak sie pobudze ze pozniej zasnac nie moge dlugo To maz wkurzyl Cie niezle...
-
gosciu co Cie tak rozbawilo?:D posmiejemy sie razem?dziewczyny walentynkuja,sama zostalam
-
koniec walentynek:Dchlop na dyzurze bylismy na kolacji zjadlam chyba z 10tys kcal:O zupe krem z pora i cukinii i grzanki z lososiem pieczone ziemnaiaki,grillowana poledwica z tunczyka creme brulle piwo z sokiem i wielki deser lodowy z bita smietana
-
fajniutka ja Tobie napisze jak robie owsianke bo pyzate na urlopie od topiku do poniedzialku;) lyzke otrab owsianych wysokoblonnikowych(probowalam zytnie maja wiecej blonnika ale smakuja jak tyton:D)zalewam wrzadkiem czekam az ostygna i dodaje kilka suszonych sliwek(taka wersja najbardziej mi smakuje i taka jadam codziennie) mozesz dodac pokrojonego banana,zurawine,rodzynki itd
-
lilja(bo smutna mi nie pasuje)dzis walentynki wiec swietuj a jutro zacznij diete:)
-
Witam Lilje:)i Hager po powrocie:)
-
czesc dziewczyny:) ja juz po owiance nawet walentynki nie zwalniaja mnie z takiego sniadania;)a to byl zart bo lubie owsianke,trzyma dlugo i nie ma problemu co na sniadanie pozniej idziemy gdzies na obiad,no zjem cos dobrego bez liczenia kcal ppobiegam to spale moj tez idzie na noc do pracy a synek daleko ehhh wiec wieczor sama moze choinke rozbiore:D dziewczyny zycze Wam pieknych Walentynek
-
Rodzyn reset jest potrzebny jak najbardziej,ja sie zresetowalam w zeszla sobote i to jak:D moj choop poszedl po ziemnaki,mowi,ze bedzie je piekl w piekarniku z maslem czosnkowym tlumacze,ze za pozno a on ze same ziemniaki nie tucza:O
-
kto
-
to pije ze mna kawe?:) Rodzyn dzis tez jest dzien:)kazdemu sie zdaza,mi najczesciej
-
malinka jakie pysznosci:) dobrze,ze juz leze i wstac mi sie nie chce:D
-
tez chce bigos;)
-
malinka a to zapotrzebowanie dobrze obliczylas?
-
anret ale co masz leniuszka?;)czy brak czasu?chyba najwazniejsze znalezc taki sport,ktory nam najbardziej odpowiada,bo sport trzeba kochac zmuszanie nic nie da ja kocham bieganie i rower ale rower tylko latem,wlasnie latem jezdze po 30 a nawet 50km dziennie wieczorami i wtedy nie biegam bo za goraco znowu kijki mi nie odpowiadaja wiec jak moj chlop idzie z kijkami brzegiem to ja u gory biegne i sobie machamy raz z nim poszlam i nie,nie,nie;)
-
anret bieganie uzaleznia:)jest dobre na wszystko ale chyba najbardziej na nerwy biegniesz i czujesz jak z Ciebie schodzi,wracasz i juz jest oki mnie dzieiaj tak wkurzyli,ze myslalam,ze cisnienie mi wyjdzie czubkiem glowy bieganie to taki odstresywacz
-
jakierko mi kosci nie wystaja:D nigdy z tym problemow nie mialam
-
tak ja biegam:)kocham biegacslodyczei niezdrowe rzeczy typu kebab,pizza,kfc itd:O o sporcie moge cos napisac,o jedzeniu niekoniecznie;Dchociaz jakbym Wam napisala jaka skonczylam szkole to byscie mnie zabily:D dzisiaj zrobilam 3 okrazenia wokol stadionu bo mi sie nad morze leciec nie chcialo te 3 okrazenia to tez godzina ok.11km czyli tyle co zawsze biegam w parku ale jak mijasz 3 raz to samo to sie wydaje,ze biegniesz nie wiadomo ile wszystko siedzi jednak w glowie zaczelam prawie 3 lata temu,w pierwszy dzien przebieglam jakies 4 km w pol godziny nastepnym razem 5 min dluzej i tak pomalu zwiekszalam czas wczesniej chodzilam 3 lata na fitness i wtedy najwiecej schudlam tzn na poczatku jak zaczelam w ogole cwiczyc,ruszac sie 10kg polecialo w 2 miesiace bez diety tylko jak wlaczylam cwiczenia'pozniej chyba organizm sie przyzwyczail
-
hej dziewczyny wrocilam z pracy ale tak mnie wqrwili,ze musze isc pobiegac bo mnie rozp* ooo z takiej strony to mnie nie znalyscie ale taka juz jestem nie jakies pitu pitu:D