castopea

Przenieśliście się gdzieś indziej czy co....

No i wróciłamod nowego gina.Musiałam wszystko powiedzieć.O lapro powiedział,że to zabieg operacyjny ,mocno ingerujący w organizm..Powiedział,że najpierw trzeba zrobić badanie na drożność bo to podstawa.Ten cykl więc kończę tak jak zaczęłam z podwójną dawką clo,a wczerwcu u nas w szpitalu badanie na drożność.Powiedział jeszcze coś cholernie pocieszającego,że mój wiek to taki sam jak każdy inny na zajście w ciążę czyli jeśli chodzi o nasze latka to nie jest tragedia dziewczyny!W środę mam usg na pęcherzyki.Może i będzie lepiej może nie z tym ginem ale wyboru innego dokonałam,no i zobaczymy.

Teraz to juz nie nadążam za Wami.Witam Wszystkie nowe towarzyszki! Dziewczyny idę niedługo do nowego gina i zdycham ze strachu.Jestem ciekawa czy też będzie mnie wysyłał na lapro.Przeraża mnie zdanie relacji ze starań.Trzymajcie za mnie kciuki!!!

Teraz to juz nie nadążam za Wami.Witam Wszystkie nowe towarzyszki! Dziewczyny idę niedługo do nowego gina i zdycham ze strachu.Jestem ciekawa czy też będzie mnie wysyłał na lapro.Przeraża mnie zdanie relacji ze starań.Trzymajcie za mnie kciuki!!!

Teraz to juz nie nadążam za Wami.Witam Wszystkie nowe towarzyszki! Dziewczyny idę niedługo do nowego gina i zdycham ze strachu.Jestem ciekawa czy też będzie mnie wysyłał na lapro.Przeraża mnie zdanie relacji ze starań.Trzymajcie za mnie kciuki!!!

Dziewuszki sama się cieszę ,że się w końcu odezwałam,ale czasami to wszystko mnie przytłacza.Pozdrawiam Was lecę do pracy.Odezwę się jeszcze.Dziś mam wizytę u nowego gina ,zobaczymy co powie o lapro.

Genewo ,odnośnie tego lekarstwa jak je znajdziesz ,to pół flaszki proszę przesłać do mnie

Kochana Agatje wydaje mi sie,że niektóre typy są niereformowalne.Zależy to od tego w jakich warunkach klimatycznych były hodowane i czy od początku próbowałyśmy wsadzić je w inną glebę .Jeśli nie to wyrosły nam karły,mądrusie.Mam ten sam problem ,pracuję żle ,siedzę w domu też żle.Staram się ąż tak bardzo tym nie przejmować,chociaż są sytuacje które rozpalają do czerwoności.

Witam Wasdziewuszki i witam nowe kolezanki.Czytam Was regularnie,ale nie mam cośsiły zeby pisać.Serdecznie Was pozdrawiam,mysle o WAS.

Pluszka też tak myślałam jak TY,ale ostatnio doszłam do wniosku,ze kobitek w ciązy jest tyle samo co zawsze ,poprostu myślimy o tym zwracamy na to uwage i stad te podwójne widzenie jak z zezem.Mój też przejął się chyba w koncu moim nieszczęściem,bo przytachał do domu witaminy dla siebie i twierdzi ,ze kupił je przez przypadek.Też chyba zaczyna tym wszystkim być zaniepokojony. Ja też oglądam sie za wózkami,cięzarówkami,dzieciakami i bocianami i ciagle szukam sposobu żeby o tym nie myśleć i wyluzować i nie wiem czy taki sposób istnieje.Wyobrażcie sobie,ze baba w aptece nie sprzedała mi leków clo,bro,pregnyl bo na recepcie widniała data czerwiec 2005-o czym ta moja gin myśli!Najadłam sie wstydu co niemiara.

Kikunia napisz jak sie czujesz.Trzymaj się.

Czesć DZiewuszki.Przykro,że Genewa się nie odzywa.Moze wyjechała.Ateno zdjęcie wyslę tylko się pozbieram bo w tym cyklu mam straszną@.Pusto sie tu zrobiło i smutno.Serdecznie WAS WSZYSTKIE pozdrawiam.

Genewo,mimo tego ,ze sama jestem dziś w boleściach fizycznych i psychicznych cały dzień o Tobie myślę.Każda z nas cierpi inaczej to że nie wychodzi.Ja przeżywam to bardzo bo wszystkoco dobre w zyciu ciężko mi przychodzi.Ale jeśli nie będę miała dzieci i pomyślę sobie,ze nie zrobiłam wszystkiego,nie spróbowałam wszystkiego,byłam za słaba to gorycz z faktu nie posiadania dzieci będzie ogromna,a jesli nie-to bedę mogła spokojnie powiedzieć ,ze zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Mam nadzieje ,że nie utonełaś w falach rozpaczy.Proszę przemyśl jeszcze to odpuszczenie staranek,bo stawka jest bardzo wysoka.Mocno Cie ściskam . Twoja @ koleżanka z topiku

Kochana Genewo,ja też dostałam@,właściwie dziś wcześnie rano.Jest płacz i załamanie.Nie bedę dużo gadać .Dzień Matki z nas zakpił(ja przynajmniej tak sie czuje).Jednak proszę wpisz sie do tabelki i zostań.To forum bez Ciebie,to nie to samo.Ja też jestem załamana.Serdecznie Cię ściskam.Trzymajmy sie

dziś 27 d,c przestał boleć brzuch i piersi,zaczyna pojawiać się @,tak barzo chcę wierzyć że kiedyś mi się uda,nie mam dużo czasu,łzy same się cisną.Pojwia ciągle się pytanie co znowu było nie tak.

http://www.resmedica.pl/zdart4982.html Przesyłam Wam link o lapro,tyle się juz naczytałam.Jeszcze na razie nie dzwoniłam i nie umawiałam sie na lapro.

cześć dziewczynki.Miło ,ze mnie wspominacie.Przestraszyłam sie tego lapro.To mój 3 cykl dopiero no ale jestem po 30 na co czekać ,próbować do 50!Sama nie wiem.Boję sięMój MĄDRUŚ wczoraj spotkał się z kolega którego żona jest w ciążyi mówi tak:\"Piotr to się nawet nie napracował,zdązył się dotknąć i już była w ciąży\". Przez te jego złote myśli i wypowiedzi złapałam doła chyba na 100 lat.Od tygodniaboli mnie brzuch na @ codziennie,do piersi nie mogę się dotknąć,zawsze miałam takie dolegliwości,ale teraz występują wcześniej.Śerdecznie Was pozdrawiam.

Agatje ja też chcę Twoje zdjęcie,wyślę Ci moje.Mój adres goba1@wp.pl.Pogoda do kitu zimno i wieje.Nic mi sie nie chce.Serdecznie Wam dziękuje za słowa wsparcia,czekam na @ i na poczatku tygodnia dzwonię.Wiecie może w którym dniu cyklu robi sie lapro,czy to bez znaczenia,bo nigdzie nie moge znależć

Dzięki dziewczyny za odpowiedż.Wydaje mi się ,ze te laprro to chyba ze względu na wiek,poprostu nie ma za duzo czasu na zabawy .Wydaje mi się ,ze tak jest.Gin powiedziała tylko,że mam powiedzieć lekarzowi ,który zabieg przeprowadzi,że na tabletki czyli clo i pregnyl reaguję prawidłowo,pecherzyki pękają.Na topikach wyczytałam,że po tym zabiegu jest większa szansa zajścia w ciążę.No trudno jeśli weszłam na tą droge to będę szła dalej.Boje sie bo nigdy nie leżałam nawet w szpitalu,a jedyny zabieg jaki miałam robiony to gastroskopia.To jest dopiero mój trzeci cykl,no ale nie mam 20 lat.O lapro sie juz naczytałam i chyba bardziej boję się tego co wykaże niż samego badania.Straszne jest to wszystko,ze tyle musimy walczyć,ainnym udaję się przez przypadek..Pogrążona w bólach @ wasza Castopea.

Cześć dziewczyny.U mnie bóle @.Jestem załamana bo czeka mnie laparoskopia.Mam zadzwonić i umówić się na badanie ,jestem przerażona.Strasznie się boje,czy któraś z Was miała to badanie

Wróciłam.Pęcherzyki pękły,jest jakiś płyn w jakiejś zatoce Deuglasai tworzy się ciałko żółte.Mam też zrobić badania laproskopie -co to za diabeł napiszcie błagam.W jakim okresie cyklu robi się te badania

Cześć dostałam zdjęcia Solaris.Teraz nie mam czasu bo muszę sprzątnąć i idę do gin,na usg.Potem wpadnę i wyśle Tobie solaris zdjęcia.Boję sie tej wizyty,zresztą boję się każdej,w końcu dostanę skierowanie na badanie drożności,a kojarzy mi sie ono z napompowaniem jakiś kanałów we mnie.Ta wizja mnie przeraża.Lecę sprzatać.

Jodełka i Solaris ja od Was nic nie dostałam,do Was też nie wysłałam bo nie mam adresu.Jak będę miała adres to wyślę,traz muszę się już bujać,bo jestem spóżniona,pa.

Cześć dziewczynki,mam nadzieję ,że zdjecia doszły.U mnie znów leje.Lęcę odezwę się póżniej pa