Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

darka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez darka

  1. Kiwiusia:-)GRATULACJE :-) to wspaniała nowina:-)uważajcie na siebie:-) Agpaka:-)pocichutku czekamy na kolenje dobre wieśći:-) dla wszystkich
  2. Kubuś:-)to już duży chłopak:-)aż trudno uwierzyć że jeszcze tak niedawno oglądałyśmy go w Twoim brzuszku:-)jest cudowny:-)uwielbiam oglądać jego zdjęcia:-) Channah:-)po to tu jesteśmy...by dzielić się nietylko tymi radosnami rzeczami ale i smuteczkami:-) pisz kochana...ja bardzo chętnie cie poczytam:-) ale u nas pusto..... tylko ja na stanowisku.... a dni się wląką i wloką..... najgorsze jest to że będąc w domku chciałabym tyle rzeczy zrobić...ale niestety większość z nich poprostu nie moge:-( więc staram się za bardzo nie rozglądać po kątach.....i uczę się wrzucac na luz w niektórych sprawach....bo mój nie zawsze ma czas by to wszytsko zrobić:-)choć jest kochany i radzi sobie całkiem nieżle:-) pozdrawiam was poniedziałkowo:-)
  3. a u nas weekendowe pustki.................. Kamilkaaa-trzymaj się:-) najważniejsze że masz już to za sobą:-)już teraz będzie tylko lepiej:-) Rosa:-) ciekawe kiedy Asik odzyska dostęp do netu...i do nas:-)ciekawe co u niej:-) Channah:-)jak u ciebie?dziś już napewno było lepiej i świat wygląda zupełnie inaczej:-)uściskaj Kubusia i czekamy na fotki:-)bo jest uroczy:-) dla Was Wszystkie Kochane............
  4. Channah:-)to pewnie whania normonalne,które sa normalne po porodzie:-)przecież ciało kilka tygodni dochodzi do siebie zanim hormony sie znów ustabilizują na twoją normę:-)pozwól sobie na to to i przeczekaj:-) to minie:-)nie zamarwiaj się bo Kubuś też to odczuje:-)jesteś najwspanialsza mamą na świecie i wszystcy pewnie rozumieją że Kubuś to teraz cały Twój świat:-)masz o tego prawo:-) trzymaj się dzilenie:-)i wypij sobie słodziudkie kako:-)mi pomaga:-) i ja tez właśnie idę sobie takie zrobić:-)bo dziś samiutka w domeczku siedzę....mój po brata pojechał...i nie będzie go cały dzień:-(
  5. hey:-) ja duż oczasu spędzam nad Morzem:-) ale jod jest chyba w nioektórych witaminach dla kobiet w ciąży, nie pamiętam w jakich...bo cgyba ważne jest w jakiej dawce...bierz tak jak zaleci lekarz:-)samemu nie warto przesadzć z witaminami... ja biore łącznie 800mg foliku na dobę:-)
  6. to znowu ja:-) dziewczyny jaką dawkę foliku brałyście na początku ciąży?i czy do tego jeszcze jakieś witaminy? mi wczoraj gin. powiedziała,że wit narazie nie trzeba.... a folik biorę 2 x dziennie no i czasami łykałam prenatal:-)
  7. no dalej siedzę w domku:-( od wczoraj deszcz nie przestaje padać....więc nici z wyjazdu.... nudzę się dziś strasznie...a tu tak pusto w weekendy... dużo słonka dla Was:-) Miama:-) udanego urlopu:-)a gdzie się wybieracie w góry?no i czekamy na fotki z Gór:-) Greta:-)dokładnie natura samie wie....i nie da sie tak wszystkiego zaplanować....ja też byłam pewna że w tym cyklu nie zajdę bo poprostu wtedy gdy myślałam że będą dni płodne to wyjechałam z kraju...a tu proszę zaszłam w ciążę zaraz po...gdy oboje byliśmy pewni że nic z tego i trzeba czekać na kolejny cykl...tak to wszystko się jakoś poprzestawiałao że w brzuszku rośnie już fasolka:-)może dlatego że nie było wtedy ciśnienia na \"robienie dzidzi\" tylko tak poprostu na luzie:-)no i udało się :-)czego i Wam życze:-)
  8. ah i zapomniałąm się pochwalić.... w naszym domku dziś pojawiły sie pierwsze ciuszki ciążowe:-) od mojej koleżanki,po niej:-) wcześniej nie przynisiła, bo bała się zapeszyć...i ja też sięboję czy to nie zawcześnie.... no ale ciuszki juz są..wiszą już wyprane.... narazie 3 fajne bluzki i super spodnie-jeansy, wszystko rośnie razem z brzuszkiem:-) bo swoje jeansy to już odłożyłam na półkę i pomału o nich zapominam... mam dzis super dzień...czuję w sobie tyle energii i mam nadzieje że ta pozytywna energia już ze mną zostanie:-) bo do tej pory bywało różnie.... miłego weekendu pewnie jak zwykle nikogo tu nie będzie:-( ja narazie się nigdzie się nie ruszam....
  9. hey ja dziś po wiezycie u gin.kolejne USG- to już 4 !!! serduszko bijenawet je dzisiaj słyszałam i łzy ciurkiem leciały:-) dzis była ze mną mama:-)wzruszona strasznie:-) dzidzia rośnie ma już 2cm i 24mm i to najważniejsze a o resztę kazała się nie martwić , myśleć pozytywnie i wciąż na siebie uważać krwiak się trochę powiększył ilość leków też moja ciąża jast nadal zagrożona ale muszę żyć dalei i bardzo uważać ale co ma byc to będzie.... jakoś mnie tak bardzo bobrze nastroiła.... jutro miałam jechać na kilka dni nad Morze rodzice mają tam wynajęty domektam tez mogę leżeć i brać leki... oczywiście zależy jaks ię bęę czuła.... ale tak u nas pada zę chyba nic a tego nie wyjdzie.... Miama-:-)śliczny brzusio a gdzie reszta???domagamy się buziulki naszej mamusi:-)spoko dowiesz się pewnie na kolejnym badaniu co tam w brzuszku pływa:-)najważniejsze że zdrowe:-) Gosik:-)ale news!!! GRATULACJE! mąż pewnie dumny...jak to faceci...przecież będzie miał syna:-) chyba fajnie jest już wiedzieć:-) Channah:-)piękny ten Wasz Kubuś:-)kochana jak my Ci wszyscy zazdrościmy tego że masz już swoje maleństwo na rękach i możesz tulić do woli:-)a jak wizyty babć i inne?jakos sobie z tym rzadzisz? Rosa:-)u mnie też tak się zaczęlo:-)lepiej to sprawdzić Greta:-)masz rację tu jest całe mnustwo pozytywnej energiiii:-) a ty nie czekaj tylko zabierajcie się do ROBOTKI:-) Jana:-) Agapka:-) Karyn:-) Asik:-)we miss you Kamilla:-)where are you? Kamilka:-) 100krocia:-) pozdrawiam was wszystkie chyba nikogo nie pominęłam
  10. JANA,100krocia:-) udanych remontów:-) nejlepiej teraz, zanim dzidzia tam zamieszka:-)u mnie wszędzie panele, nawet w łazience i żadnych dywanów....to z powodu alergii..ale za to jak szybko się sprząta:-)choć ja zawsze marzyłąm o prawdziwym drewnie....no może kiedyś, jak będzie dom:-) a sukienusia śliczna:-) Agapka-:-)dzielna z ciebie dziewucha:-)czy te zastrzyki będziesz brała też będąc w ciąży? Miama-:-)to dziwne ale ja też odrazu pomyślałam sobieże będziesz miałąm dzziewczynkę:-)nie wiem dlaczego....czekamy na wieśći z USG Channah-:-)dzięki.....jednego dnia zamęczam mój brzuszek i dzidzię a drugiego robie wszystko by poprostu o tym nie myśleć, bo dostaję do głowy.....ale oboje z męzem robimy wszystko by nasze maleństwo wiedziałao jak bardzo je kochamy i czekamy....zawsze gdy wstaję mówię \"trzymaj się mocno mamusi brzuszka....\" pewnie robię teraz dużo błedów...bo pozycje jest cały czas leżąca:-) ale odkrywam jak człowiek wszystkiego może się nauczyć....i radzę sobie coraz lepiej z jedzeniem,piciem,nieschylaniem się,pisaniem,czytaniem itd.... dla wszystkich do których nie napisałami duża:-)
  11. ale dziś tu pusto:-) pozdrawiam Was nadal na leżąco:-) a u mnie dziś takie łądne słonko za oknami..... no ale i tak udało mi się troszkę z lata już w tym roku skorzystać:-) a i zimą narty były zaliczone...więc teraz tylko leżeć i leżeć.... a dni i godziny ciągną się niemiłosiernie.... dziś jestem sama,mój musiał wyjechać....nikt nie krzyczy że znów przy kompie...a to mi pomaga nie myśleć no i czas jakoś tak szybciej leci:-) trzymajcie się i piszcie:-) a ostatnio przy kopiowaniu tabelek raz byłam w II, a raz w III... wiem to zwykła pomyłka przy kopiowaniu...ale ja jakos nie mam odwagi tego poprawiać....a tak bardzo chciałabym zostać w tej III tabelce by w marcu zapisać się już w IV buziaczki:-)
  12. pozdrawiam Was wszystkie jesteście kochane dla WAs przepraszamże nie odpisuję ale czytam was codziennie:-) grzecznie leżę jak lekarz przykazał i na leżąco cięzko mi pisać:-) dziekuje za wszystkie dobre słowa:-) tak bardzo ich teraz potzrebuję:-) plamienia ustąpiły ale strach wciąż jest i czekam na wizytę u gina jak na wyrok... wczoraj udało się mojej mamie skonsultować z lekarka najlepszą w naszym województwie:-)i do tego co brałam,czylu Dophaston10 2xdziennie,i nospę dodoała jeszcze Luteinę na noc dopochwowo... to wszystko to progosteron, który jest biezbędny do utrzymania ciąży....i tak leżę i czekam...a godziny i minuty ciąną się w nieskończoność:-(( na szczęście mam cudownego męża który potrafi wszystko zrobić i mamę,która mieszka 3 min,od nas i dogadza mi pysznymi obiadkami:-) dziś pomidorówka z jaj właśnych pomodorków i szynka pieczona z sosem i jej ziemniaczkami i mizeria:-)więc wszystkim Wam życze smacznych oobiadków:-) a ja na brzk apetytu nie narzekam....nawet w szpitali mówili, że jestem za chuda:-) a u mnie tak różnie...huśtawka nastrojów..ze skrajności w skrajność....hormony i to ciągłe leżenie.....a czas nagle tak sie ciągnie i ciągnie.... \"idę\" szamać obiadek:-) trzymajcie się :-) udanych staranek:-) dbajcie o fasolki w brzuszkach:-) i buziaczki dla Kubusia:-)
  13. dla was za te dobre słowa:-) piszcie tak do mnie:-) nawet nie wiecie jak mi to bardzo pomaga... potrzebuje teraz właśnie takiego wsparcia... buziaczki dla was kochane:-)
  14. pozdrawiam Was waszystkie bardzo gorąco:-) nie było mnie troszkę...ale widzę że nikt za mna nie tęsknił:-( wczoraj wróciłam ze szpitala:-( znalazłam się tam w poniedziałek po krwawieniu..... zarodek udało się uratować ale teraz muszę leżeć plackiem kolejne 2-3 tyg....straszne ale prazwdziwe....pomaga mi cała rodzina...... dziewczyny uważajcie na siebie i nie czekajcie aż coś wydarzy tylko nawet z małym plamieniem od razu idżcie do szpitala... dbajcie o siebie..nie przemęczjcie sie...nie sprzątajcie..nie myjcie okien...nie chodżcie szybko po schodach...zakaz długich kąpieli...a nawet unikajcie jazdy samochodem po naszych polskich drogach....to wszytko może być przyczyną krwiaków, które powoduję plamienia... leżę w lóżku...biorę Duphaston 2 x dziennie i 3 x dziennie nospę i modle sie by krwiak się wchłonął... od tego zależy życie mojego dziecka...... nie przemęczajcie się i róbcie tylko co musicie... by ominał was koszmar jaki przeżyłam przez oatatni tydzień.... czekam na kontrolną wizytę 21 sierpnia....to tak strzasznie długo i tak bardzo się boję....ale nie moge nic zrobić..... miałam już robione 3 różne usg...na ostatnim w czwartek zarodek miał tylko 8mm....a to bardzo malutko.... jestem załaamana.... lekarze mówili że uda się lub nie 50/50.... nie mogę przestać o tym myśleć...a gdy tak leżałam w spitalu myślaąłm sobie o naszej Agapce, jak ona sobie z tym wszystkim poradziła??? dopiero co dowiedziałą się o ciąży i zacgwilę dostaliśmy od losu taki straszny cios.... trzymajcię się i naprawdę nieprzemeczajcie się!!!!!!!!!!!!! teraz trochę gorzej u mnie z pisaniem...bo leżę...ale będę was czytać regularnie:-) pozdrawiam Was Wszystkie kobitki:-) piszcie do mnie bo dostaje już do głowy.......
  15. no i co z tego:-)a słowo kradnie to chyba trochę lekke przesada!!!!! przecież w necie wszystko jest wspólne:-) a chyba ty masz cos do ukrycia skoro występujesz u nas na pomorańczowo??? jak się nudzisz to idz zrób coś pożytecznego i nie zawracaj sobie głowy naszym topikiem:-) miło nam było cię poznać.....................
  16. Karyn- to straszna tragedia:-( trzymajcie się.....masz rację że często doceniamy to co mamy dopiero gdy to tracimy......a na codzień przyjmujemy to za coś oczywistego co jest nam dane na zawsze........................................................................
  17. juz najedzona na ful wróciłam od mamy:-) i jeszcze ciasto było na deser:-) i jeszcze do domu dostałam kawałek:-)dla mojego...ale nie wiem czy doczeka bo wróci dopiero za ok.godz...nie wiem czy wytrzymam by nie zjeść:-) będę gruba jak słonica:-) 100krocia-:-)przeciez mama to mama:-)w końcu i nas też wychowała:-) choć moja już mówi że nie będzie mi nic narzucać ani sie wtrącać bo teraz to już zupełnie inne czasy:-)wszystko można kupic i sprawdzić w internecie:-)mówi że będzie robić wszystko tak będziemy my tego chcieli:-) Agapka:-) właśnie oglądam co sie dzieje u ciebie na koncercie:-)fajnie i ludzi fulll....tez bym chciała tam być:-) baw się dobrze:-)i machaj nam machaj machaj:-) trzymajcie się ciepło i dbajcie o swoje fasoleczki:-) czy rozmawiacie ze swoimi brzuszkami:-) ja pomału zaczynam:-) choć czasami jeszcze do mnie nie dociera że tam już ktoś sobie mieszka:-) no i jak narazie czuję się super:-)i nawet bez spanka dziś się obyło:-)
  18. Moluś- gratulacje:-)ja tuż po papierowej zobaczyłam II kreski:-) Wam też tego życzę :-) Agapka-:-) udanych staranek:-) Rosa-:-) u mnie wychodzi że to bedzie chłopiec....i chyba tak będzie a ja tak chciałam dziewczynkę:-) ale teraz juz o tym nie myślę:-)i martwie się tylko o to by było wszystko OK JANA:-) kuruj się bidulko i dbaj o malutką:-) Channah:-)podziwiam Cie za Twoja determinację:-) a Kubuś najlepiej czuje się z Wami bo przecież mieszka już z Wami od tak dawna:-)napisz w czym pomaga ci \"Tatuś\"? ja już teraz dużo więcej przebywam z moją mamą bo ufam jej i wiem że nigdy nie zrobiłaby nic przeciwko mnie:-)i bardzo chciałabym by mi pogała przy dziecku:-)moi rodzice miszkają tuz obok:-)mamy do siebie 3 min:-)a teście są na codzień bardzo zajęci...więc i tak nie będą pewnie mieli za dużo dla nas czasu:-)ale pomagaja nam jak tylko mogą:-) mój pojechał dziś zawieść swojego brata na wakacje:-) wcześniej planowaliśmy jechac razem i zostać tam na cały dzień...ale w tej sytuacji postanowiłam zostać, bo to jakies 3h jazdy w jedną strone:-)zaraz spadam do mamy na jakis pyszny obiadek:-) az mi ślinka cieknie na samą myśl.... zupka buraczkowa z warzyw z działki...marchewka na gęsto,słodziutka i kurczaczek:-) pycha:-) pozdrowionka dla Was dziewczyny:-)
  19. GOSIK:-)właśnie dziś rozmawialiśmy z moim czy wybierzemy się jeszcze razem gdzieś na rowerach:-) ale ponieważ ostatnio miałam lekkie plamienie to lekarz kazał szczególnie uważać przez kolejne tygodznie...więc sama nie wiem:-)a ty jeżdziśz na rowerze?stacjonarnym czy normalnym? Greta:-)pamiętnik pisze tak bardzo spątanicznie, kiedy mam ochote i co mam ochotę:-) ale ten notes jest dla mnie szczególny:-)a już od dawna zapisuje w innym ważne rzeczy związane z tematem, krore gdzieś wyczytałam:-) pisze tam np. co chciałabym kupić dla dziecka, co mi się podoba itd... a ten nowy to będzie bardziej uczuciowy, zwiazny z tym jak sie czuję, co robimy i myślimy:-) Agapka:-)udanej imprezki i wszystkiego Naj dla Mamy:-) dla całej reszty
  20. Channah- fotki cudne:-)oglądam je czesto....mają w sobie taka dobrą energię i nastawiają tak pozytywnie...czekamy na jeszcze...
  21. Mikołajka:-)dobrze że jesteś już w domeczku:-)wszystko będzie dobrze:-)ty też musisz dbać o siebie i maleństwo:-) a ja najchętniej cały czas bym tylko spała i jadła na przemian:-) teraz też wróciliśmy z obiadku u mamy i marzę tylko o spaniu...... i waże już 3 kg więcej......a co bedzie potem????bedę jak słoń.... a tak na poważnie to chyba mój organizm miał jakieś braki...byłam szczupła i nie zawsze jadłam tyle ile trzeba...za to teraz z apetytem zdrabiam...staram sie jeść dużo ważyw i owocow i unikac słodyczy...to może nie rozrosne się tak szybko:-)i jak narazie żadnych oznak mdłośći...oby tak dalej:-) cudowne jest to jak wszyscy teraz o mnie dbają- mąż, rodzice, teście... w poniedz. idę do mojej lekarki-ogólny, wczoraj robiłam badania ( krew,mocz,cukier) a że mój gin na urlopie to ide z wynikami do mojej lek. kolejna wizyta u gina: 21 sierpień a już sie nie mogę doczekać....choć już widzieliśmy nasze maleństwo:-) pozdrawiam Was wszystkie kochane i spokojnego weekendu...........
  22. TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB Karyn.........Kasia..........25....Bielsk.........27.07.....ogólne, TSH Moluś..........Joanna.....29....Koło.............po 20.VIII.................- Kamilkaaaa26.....Ania...26....małopolska.........14.08.........cytologia, tsh, toxoplazmoza, WZW B greta78....karolina.....27destin(floryda)......ok.01.08.......jeszcze zadne STARAJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN Rosa...........Bozena.....28....Rybnik................\"x\"...........7.08 Asik25........ Joanna.....26....DolnyŚląsk.............11...........24.08 100krocia....................24.....Rybnik..............1..............22.08 Agapka..........Emilia.......22.......Płock....wkońcu ...1.........23.08. TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród..........Płeć.LCS Mikołajka...Monika..26.....Wa-wa..........25....15pażdz......chłop...3 J_A_N_A...Joanna...23......ZielonaGóra...26.....3/4list.........dziew...6 G*O*S*I*K...Gosia....28........Olsztyn..............Styczen07.......?.....5 Miama.......Lidia......26......południePL...17.....styczeń07....?......2 Kamilla7...Dominika...23.....Kraków......8........16Luty.07......?.....1. tiki-tak .. ..Kasia .... 27 ... Wrocław-Legnica...marz/kwie 07...?.....1 darka........daria......29....Pomorskie.......7.... marzec15.....?......2 TABELA IV MAMUSIE nick..............dzień porodu.....imię channah .......04.07.2006........Jakub
  23. JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA:-) dopiero wstałam.... nie mogliśmy długo zasnąć.... to spadło na nas tak nagle:-) dopiero wczoraj ok godz.20 bylismy już pewni:-) i to dzieki wam moje kochane:-) postraszyłyście mnie trochę że te plamienie to może coś nie tak...no i postanowiłam zrobić test....wierząc że tylko po to by sie upewnić że to nie ciąża:-)bo szansę w tym cyklu były bardzo bardzo malutkie...maje wyjazdy...rozlegulowany cykl...te upały....itd... gdy na teście zaczęły pojawiać się II krechy to mni totalnie zatkało:-) zawołałam męża i ja nie dowierzałam a on od razu był pewien:-) szybko pojechałam do swojego lekarza mając nadzieje że jeszcze będzie:-)był bo zawiesił mu się akurat komp.zapraszał mnie za 3 tyg.bo właśnie wybiera się na urlop...popatrzył na mnie i zapytał co sie stało?zmierzył puls i kazał usiąść...powiedziałam ,że właśnie zrobiłam test....no i nie mógł mi już odmówić...popatrzył na wyniki stwierdził, że są wymarzone jeśli chodzi o różyczkę, toxo, i 2 dawki na WZW zupełnie wystarczą...potem zbadał ale nie był pewien...więc zrobił usg....no i na ekranie pojawiła się nasza mała kropeczka....zatkało mnie...to się stało tak szybko...teraz już miałam pewność, że to nie może być jakaś pomyłka:-)zawołaliśmy męża i razem oglądaliśmy nasz maleńki zarodek:-)już z zaczątkiem pulsującego serduszka:-)łzy w oczach i niedowierzanie...przecież nic nie czułam...i nawet na siebie nie uważałam jak w poprzednich cyklach:-)to mnie martwi najbardziej...czy czasem nie zaszkodziłam naszemu dziecku.....i pifko było i papierosek i opalanie nad Morzem,noszenie zakupów, mycie okien....itd...dlatego mogło pojawić się plamienie...kazał mie teraz dużo odpoczywać...umowił mnie na wizytę za 3 tyg...nie byłam wogóle przygotowana na tę wizytę...i nawet nie wiedziałam co bym chciała zapytać itd...wiem tylko że mam zrobić badanie krwi,cukier i mocz... to była wspaniała wizyta..... termin porodu: 15 marzec wielkość maleństwa: 5 mm wiek ciąży: 7 tyg.(ale 7 tyg.temu to miałąm ostatnią miesiączkę, więc tak naprawdę w moim brzuszku maleństwo mieszko dopiero ok. 3 tyg)jak ja powinnam to liczyć? wieczorkiem zaprosiliśmy do nas naszych rodziców i świętowaliśmy.... wczoraj nie byłam wstanie nawet słowa napisać....dlatego wysłałam tylko fotkę:-)miałam taki mętlik w głowie....cały czas myślałam co robiłam przez te ostatnie tyg..... dziękujemy wszystkim za gratulacje Asiczku:-) nie martw się u mnie też wszystko wsazywało na @....nawet plamienie było tak jak na początku@.....oby było tak jak u mnie.... nie poddawaj się:-) Tiki-tak-:-)przepraszam że nie dostałaś fotki,podaj swojego maila i zaraz wszystko nadrobię:-)
  24. Asik-nie możemy jednocześnie trzymać kciuków i pisać:-) ja też trzymam kciuki za Was:-) u mnie właśnie tempka spadła z 37 w ostatnich dniach na 36,6 czyli norma a @ jakoś tak nie może się rozkręcić....niby jest ale jakaś taka dziwna......mój organizm zwariował a ja razem z nim........ pozdrowionka babki:-)
  25. 100krocia:-)Moluś:-)Asik:-) dzięki Moluś-:-)na pewno dostaniesz kwiatki o 1 rocznicy nasi panowie chyba pamiętaja potem to już różnie bywa....:-) Asik-:-)twoja @ musi zachować się po ludzku:-)wszyscy trzymamy kciuki by sobie poszła do tych którzy jej pragną i potrzebują:-) a z folikiem to chyba też nie można przesadzać....jeśli bieże się jakieś preparaty witaminowe dla kobiet w ciaży zawierające duże ilości foliku, to chyba należało by przestać brać osobno:-)a najlepiej zapytać lekarza:-) mieszkanko już wysprzątane:-) obiadku dziś nie robię:-)mojego dziś nie ma a ja spadam z moimi gośćmi na jakieś polskie jedzonko, pewnie znów będą pierogi:-)mogą je jeść codziennie:-)utuczę się pzy nich:-) gdzie się podziała cała reszta??? buziaczki dla wszystkich:-)
×