Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

darka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez darka

  1. Copa:-) teraz to pojechałaś ostro kobitko z tymi fotami:-) oh ja tez chcę nad taką wodę:-)u nas brakuje mi tego własnie koloru wody.....
  2. Copa:-) udanej wyprawy:-)dokładnie tak jak trzeba to człowiek poprostu się spręża i działa:-) wracaj do nas z fajnymi fotkami:-)
  3. jestesmy same w domku z Lenką a u nas burza za burzą!!!! my dziś po szczepieniu wiec był marudny wieczór...ale teraz już chyba zasnęła na dobre a ja mogę nadrobić zaległośći.... głos oddany:-) ale naprodukowałyście...a tak się cieszyłam że już byłam na bieżąco:-) nie dam rady wszystkim pdpisać... a o tej porze po całym dniu padam...i dgy mała już zaśnie to chce zrobic wszystko na raz... mimi i marcelina- Witajcie sylwka i koksa - dzieciaczki wspaniałe:-) zazdroszczę, ze udalo wam sie spotkac my kapiemy codziennie do tej pory w Balneum i oliwka Bambino, a na bużkę krem bambino a dziś kupilam żel do mycia Nivea jakiś nowy w białej buteleczce z dozownikiem...wypróbujemy jutro dalej piorę w płynie Lovella... a ja k często???no to się przyzanam!!!mam fioła na punkcie prania i jego wieszania:-) w kuchni mam całą szfke różnych żeli do prania, proszków i tabletek, woreczków arieletek koszyczków z róznymi klamerkami itd.naszym pierwszym wspólnym zakupem była super pralka (mój pomysł )więc u mnie raczej nie zdarza się dzień bez prania ha ha ha, a najszczęśliwsza jestem jak wstawię ze 3 pralki :-) a jak byłam dzieckiem to pomiędzy oknem a kluczem od szafy rozwieszałam sznurek i wkółko wieszałam suche ubranka moich lalek ha ha a mieszkaliśmy wtedy w jednym pokoju u dziadków!śmieszne ale prawdziwe:-) a jeszcze o bioderkach...dziś zamęczałam pediatrę który badal małą przed szczepieniem..pogladął zdjęcie i usg , zbadał ręcznie i tez zstwierdził że szystko OK:-) mała ma skończone 12 tyg i waży 6500g, górna granica normy, niezła z niej kluseczka ...mam nadzieję że póżniej się wyrobi na zgrabną pannicę:-) padam...mózg mi już nie działa... i oglądam sobie jeszcze wasze fotki w Albumie mam :-)super rodzinki:-) musze tez się zebrać by cos wysłać... dobrej i długiej nocki mauśkom i maluskom:-)
  4. Agnes:-) ależ mieliście przeżycie!!!czasami tak niewiele trzeba by coś się stało..na szczęście wszystko się dobrze skończyo.... jeśli chodzi o odszkodowanie to jak najbardziej walcz...a może mąz wypozyczy auto z wypożyczalni i powalczy o zwrot kosztów skoro potrzebuje auta do pracy:-) Oloo:-) super że możesz pracowac w domku:-) choć trzeba być wtedy bardzo zdycplinowanym...ale Ty chyba nie masz takich problemów:-) zjazd w Grzybowie???super ale dlaczego tak daleko ode mnie??? fajnie byłoby sie spotkac z naszymi maluszkami ale jak to zrobic???jak my po całej Polsce rozsiane:-) Cariline:-) Ilka świetna:-) moja tak mocno nie unosi jeszcze tułowia a ma 12 tyg. ale nie mam zamiaru się już dziś niczym nakrecać...cierpliwie poczekam az zrobi postęp... na jak długo w ciągu dnia układacie swoje maleństwa na brzuszkach???
  5. no to trafił sie lekarzowi trudny przypadek(czyt. : ja) na koniec dnia:-) wymeczyłam go nieżle..ale był grzeczny, bardzo wyrozumiały i ciepliwy:-) rozebrałam malutka calutka do naga i poprosiłam by ją dokładnie całą zbadał, główkę, ciemiączko i całą resztę.... wszystko OK, potem dokładnie zbadał bioderka tłumacząc mi co i jak bada...potem zrobił dokładne usg...wszystko wyszło OK...a na koniec zobaczył dopiero na djęcie RTG któte miałam...nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.... wynik usg 1bz poprzedniego badania to norma dla 5 tyg. maluszka.bo pytałam dlaczego nie 1a? mówił że dopiero póżniej stawy osiągają dojrzałość do 1a..że bardzo mało jest maluszkó które mają w pierwszych tygodniach 1a...a dziś na 12 tydz. wyszło 1a i 1b...czyli jest nawet lepiej niż było...mówił że wszystko sie prawidłowo rozwija...długo tłumaczył mi jak to sie bada jakie sa normy jak mierzy katy alfa i beta i wszystko mi dokładnie opisał do wydruku zdjec...pod czym się podpisał i podpieczetował...a na koniec powiedział że jesli mnie nie uspokoił to da mi namiary do jeszcze lepszych specjalistów w Gdańsku... długo z nim rozmawiałam...pyta lam dlaczego inny lekarz na podstawie tego zdjęcia zalecił szynę...odp. że nie wie że na podstawie zdjęcia okresla się stan bioderek znacznie póżniej ok 6 m-ca gdy juz troche skostnieją...właściwie to na karzde pytanie udzielał mi sensownej odpowiedzi... i że fałdki czesto sie inaczej układają... a ja dopiero teraz to wszystko analizując przypomniałam sobie że tamten lekarz nawet jej nie badał i nie wyginał nóżek na wszystkie sposoby jak ten dziś:-) tylko spojrzał na fałdki że nie regularne, zdjecie i szyna... ale znów poleciałam z tasiemcem..wybaczcie...zamecze was tematem:-) ale dopiero teraz jak malutka już śpi spokojnie układam sobie to wszystko w głowie... dziewczyny czy wasze maluszki po podniesieniu do góry nóżek maja idealnie symetrycznie fałdki??? planuje skonsultować się jeszcze z jakims lekarzem...poruszyłam wszystkie swoje znajomości by jeszcze jakiś lekarz obejrzał dokładnie tę całą dokumentację... być morze przesadzam ale wole być pewna niz potem żałowac że podjełam zła decyzję i moje dziecko bedzie cierpieć... na diziś jestem przekonana na 98% że jest OK:-) i mam zamiar w końcu spac spokojnie... czego i wam życze no to teraz przyjemności i nadrabianie zaległych postów z dziś...teraz gdy okupuje kopm.wkońcu jeztem z Wami na bierząco
  6. Koksinel:-) głos oddany:-) u nas się rozpadało więc mała na balkonie wdycha tlen:-) a ja dalej siedze jak na szpilkach i czekam na wizyte u ortopedy... dopiero o 18:30....
  7. Koobi:-) jeśli śpi spokojnie to chyba wszystko OK...mejej zdarza sie przespac bez przerwy 6 a ostatnio nawet 7 godzin ale w nocy zaraz po kąpieli... ja bym chyba próbowała lekko obudzić...bo nie pośpi Ci w nocy...lepiej by nie przestawił sobie dnia z nocą...przecież my też musimy jakoś funkcjonować...
  8. własnie wyczytałam że w Cebionmulti dawka wit.D jest za mała i nalezy dalej podawać po 1 kropli vit.D...więc od dziś daję to i to...przy karmieniu piersią bo w mieszankach jest już wit. D i wtedy nie trzeba jej dotkawo podawać maluszkowi i jako ciekawostka w preparatach vit.D subsancje pomocnicze uzyskiwane sa z olejów arachidowych co tez może dodatkowo uczulac maluszki szczególnie te skłonne do alergii i wysypek... i na dobranoc coś na uspokojenie na temayt pocenia sie główki:-) http://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,271
  9. a ja dzis cały dzień okupuję komp. i się nakręcam.... z tego wsystkiego właśnie pochłonęłam całą chałkę z masłem i całe opakowanie piegusków maxi z kremem czekoladowym.... ja daję 1 kroplę Vigantol na dobę na zmine z Cebionmulti -4 krople...ponieważ tam tez zawarta jest vit.D i zdarzyło mi się zapomnieć...gdy mała płakała a ja chciałąm ją jak najszybciej utulić...ale teraz na brak słonka nie narzekamy...ważne by pilnować szczególnie zimą:-) czy trzymacie vitaminy w lodówce bo ja nie, a właśnie teraz pomyslałam że chyba powinnam przy takich upałach??? no i ja robię małej z ustek dziubek i aplikuję je bezpośrednio do bużki na chwilę przed karmieniem cycem...
  10. kochane jesteśćie serdeczne dzięki za odzew w sprawie bioderek:-) trochę mnie uspokoiłyscie....i pomału oswajam się z myślą że trzeba będzie założyć to ustrojstwo:-( tłumacze sobie że to przecież dla je dobra...choć już naczytałam się że żle założona powoduje zwrodnienia kolan a czasem nawet zamwrtwice.... chyba nie pośpie dziś w nocy... a teraz to napięcie mięśniowe... Lenka czasami gdy dłużej leży na pleckach to wygina się w łuk tak jakbu na boku..reszta OK...piąstki lużne...przy cycku spokojna...reaguje na zagadywanie jej...a główke na brzuszku odgina delikatnie i stopnowo z każdym tyg. bardziej... więc chyba wszystko OK...a przed zaśnięciem tez macha rączkami i nóżkami... no i szczepienia... Lenka właśnie skończyła 12 tyg. a jaj lekarz na zwolnieniu lek.do sierpnia...i nie wiadomo kiedy bedzie zastepstwo...ale już wcześniej lekarz zalecił: Invanrix,JPV,+hibb pierwsze szczepienie było na 3 wkłucia...a teraz zalecił skojarzoną.... i skąd my mamy mamy to wszystko wiedzieć...no skad...mama pociesza mnie że za dużo czytam i się przejmuję...że kiedyś nikt o takich rzeczach nawet nie myślał...i my jakos żyjemy i jesteśmy całe i zdrowe:-) i żartuje nawet że powinnam odłączyć ineternet...bo gdy tylko coś sie dzieje to odrazu poszukiwania w necie i czytanie przeważnie tych najczarniejszych scenariuszy i przypadków....i chyba ma trochę rację...potem zameczam ją i siebie tymi opowieściami... ale przecież każda mama chce jak najlepiej dla swojego maluszka.... i chyba właśnie miedzy innymi na tym polega dojrzałe i świadome rodzicielstwo...by nie dać sie ogłupić...i umieć znaleść ten złoty środek... no i wyszedł mi tasiemiec... dzięki za dobrą energię i fluidki
  11. dzięki dziewczyny:-) cały czas o tym myślę i szukam jakiś info w necie... bo jak to mozliwe że w 6 tyg. było wszystko super a w 12 tyg. czyli teraz są zmiany takie że trzeba zakładać szynę??? a na dzisiejsza wizytę trafiłam przez przypadek...bo po USG w 6 tyg.nie było żadnych watpliwości... nie było zalecenia kontroli...dopiero po 4 miesiącu życia... no i fałdki na udach rzeczywiście nie sa symetryczne, a powinny ...teraz przy każdej zmianie pieluszki obserwuję dokładnie i mam wrażenie że już wszystko jest krzywe...chyba zwariuję...
  12. dziewczyny jestem załamanma.... właśnie wóciłam od ortopedy... lekarz po obejrzeniu zdjęcia rentgenowskiego bioderek zalecił naszej malutkiej szynę Koszli....i to na min.2 miesiące..... a poszłam tylko tak sobie do kontroli bo miałam skierowanie którego nie wykorzystałam z powodu długich terminów bo w 6tyg. bylismy u innego prywatnie, gdzie po badaniu USG twierdzono że wszystko super( Ib )... oczywiście szyny jeszcze nie zakupiłam i jutro idę do innego lek.znów prywatnie bo jestem przerażona perspektywą trzymania dziecka w takiej szynie 24h latem w takie upały...a dla dzieci to podobno koszmar...a lekarz powiedział że na poczatku trochę popłacze a potem się przyzwyczai...zatkało mnie... czy krótas z was ma jekieś doświadczenia w temacie wad bioderek u maluszków ??? przepraszam ale nie jestem wstanie o niczym innym pisać... pozdrawiam Was kochane mamuski i maluszki
  13. miło że jeszcze o mnie pamiętacie:-) Kamilla:-) dzięki za smska:-) no i nasze dzieciaczki dziś mają swoje pierwsze wielkie świeto:-) buziaczki wirtualne dla wszystkich naszych maluszków:-)by były z nami szczęśliwe:-) a u mnie napierw padł komputer a potem ja...takie upały a ja przeziebiona kilka dni w łóżku...na szczęście malutka jest zdrowa i z pomoca rodzinki jakoś sie wykurowałam..nie przestałam karmić i mam nadzieję zę to ją uchroni... no i zabrałam się za robotę...wkrótce otwieramy nową firmę i pracy w zwiazku z tym pracy całe mnustwo....meża całe dnie nie ma w domku a kazda wolną chwilę wykorzystujemy na spcerki i wyjazdy za miasto... nasza Lenka ma już za sobą pierwszą wizytę nad Morzem...podobało jej sie bardzo... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da023fa1bcfc7501.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d21ed047e0c8962.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7c2510fb877ff6b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd6cb98749d6002c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/440437ed9f3beb0f.html a dziś wybieramy się do wesołego miasteczka...oczywiście Lenka potowarzyszy w wozeczku swojemu większemu kuzynowi... zapowiada się kolejny dzień pełen wrażeń:-) pozdrawiam Was wszystkie kochane
  14. miło że jeszcze o mnie pamiętacie:-) Sylwka dzięki:-) twój mail natychmiast mnie zmobilizował do napisania choć kilku słów.... oczywiście wciąz was podczytuje (po nocach)...i oglądam fotki naszych ślicznych dzieciaczków:-) tak się bardzo zmieniają:-) no i dziś mają swoje pierwsze wielkie świeto:-) buziaczki wirtualne dla wszystkich naszych maluszków:-)by były z nami szczęśliwe:-) a u mnie napierw padł komputer a potem ja...takie upały a ja przeziebiona kilka dni w łóżku...na szczęście malutka jest zdrowa i z pomoca rodzinki jakoś sie wykurowałam..nie przestałam karmić i mam nadzieję zę to ją uchroni... no i zabrałam się za robotę...wkrótce otwieramy nową firmę i pracy w zwiazku z tym całe mnustwo....meż a całe dnie nie ma w domku a karzdda wolną chwilę wykorzystujemy na spcerki i wyjazdy za miasto... nasza Lenka ma już za sobą pierwszą wizytę nad Morzem...podobało jej sie bardzo... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da023fa1bcfc7501.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d21ed047e0c8962.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7c2510fb877ff6b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd6cb98749d6002c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/440437ed9f3beb0f.html a dziś wybieramy się do wesołego miasteczka...oczywiście Lenka potowarzyszy w wozeczku swojemu większemu kuzynowi... zapowiada się kolejny dzień pełen wrażeń:-) pozdrawiam Was wszystkie kochane mamuśki
  15. no i pochwalę się jeszcze nowymi fotkami malutkiej: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e97cc39432ba0721.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a16ddd8a48ed6a40.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f981f135b99841d6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28b15f06da8e972c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea12b56c2ecb6c5a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7085e1d9e077aa5c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/620551a0112e6253.html mój czas wolny właśnie minął...mała sie przebudza... do następnęgo razu... papa
  16. oh jak ja wam zazzdroszczę że znajdujecie choć chwilkę by zajrzeć na forum:-) mi zawsze zabraknie czasu...czasami tylko wieczorem podczytam...przysypiając nad kompem... w dzień mała śpi tylko na spacerze..a przez reszte dnia domaga się uwagi...a mamusia czyli ja poświęca jej cały swój czas... a jak tatuś ma zmianę to ja staram się nadrobić wszelkie zaległośći... zasypia 22-23 !czasami my już nie dajemy rady a nasz córcia ma oczy jak 5 zł i wcale nie ma zamiaru zasypiać... ale jak już zaśnie to śpi do 3-4 w nocy! krótkie karmienie i sen do 7-8!czasami jak ja mam lenia to biorę ją do siebie cyc i jeszcze 1 ,5 godz. snu... próbowaliśmy kapać ją o różnych porach by to zmienić ale to nić nie dało... taki nocny marek po mnie... martwiłam sie czy to normalne ale skoro ładnie je, śpi w nocy i sporo przybiera( w 7 tyg- 5200kg!)to chyba wszystko OK a dziś Lenka wdycha ozon na balkonie...pada cały dzień! a ja mam chwilkę na kompa...wkońcu zrobiłam porządek z fotkami których Lenka ma juz całkiem sporo:-) nawet nie wiem co u Was słychać... brakuje mi tych \"pagaduszek\" ale na brak gości w domku nie narzekam! wysyłamyWam z Lenką deszczowe buźki:-) i dla naszych maluszków:-)
  17. hey hey:-) ale tu dziś spokojnie:-) my nawet nie zabardzo odczuwamy że to jakaś majówka...karmienie...spanie..spacerek..kąpanko itd..czyli dzień jak codzień:-)a że nie chodzimy do pracy od do to żadnych zmian nie ma... no dziś tyle że tatuś się więcej malutką zajmował... mamy taki układ że jak malutka marudzi i nie śpi w nocy to w dzień tatuś sie nią więcej zajmuje:-) dziś byli razem na długim spacerku a ja miałam całe 2,5 dla siebie... godzinka snu, kąpiel i obiadek...hmm sielanka...odpoczywam wtedy bardzo...ale też i za nią tęsknię jak jej tyle nie widzę:-) a teraz z tatusiem \"ogląda\" mecz:-) copa:-) super wyglądała Twoja niunia:-) też planuję zakup sukienki:-) olooo:-) ty masz quinny...czy u ciebie tez środek sie tak mechaci... też wkładam pieluszkę lub cieniutki kocyk a i tak się mechaci... obudzziła się moja niunia i woła cyca.... pa
  18. witam Was marcóweczki majowo:-) Magda XYZ-dołącz do nas:-)panuje tu wspaniała atmosfera:-) my właśnie wróciliśmy z I szczepienia( 3 kłucia).....malutka była bardzo dzielnia...zaraz po przestała płakać a teraz nakarmiona słodko śpi...i mam nadzieję że tak zostanie ...że dobrze to zniesie i nocka będzie spokojna... a teraz tak ogólnie z tematów które zapamiętałam... jeśli chodzi o wózki quinny to ja mam quinny buzz i u nas siedzisko spacerówki można montować na dwa kierunki:-) ja wózek sobie chwalę tylko mam problem z wyścióła w środku strasznie się mechaci...a to dopiero miesiąc użytkowania wózka...czy wam też tak się dzieje w Quinny? myślę o reklamacji ale wózek zakupiony w innym mieście... Lenka uwielbia Marka Grechutę...uspokaja sie przy nim bardzo... Lampy!!!hm...to jej ulubiony przedmiot w domku...w sypialni wisi duża przywieziona z Turcji,egzotyczna i kolorowa ...mała jest nią zachwycona:-) Lenka skończyła 6 tyg i waży 5200kg!!!a urodzeniowa to 3300kg do noska pod ciśnieniem daję sół morska i czyszczę gruszką...troche płaczu ale na noc pomaga... czy Wasze dzieciaczki też sa takie ruchliwe...Lenka zaraz po przebudzeniu macha raczkami i nóżkami jakby maroton biegła... Chrzciny planujemy na 3 czerwaca...u nas ceny 60 zł (obiad+przekąski) ale zdecydowaliśmy że robimy w domku...u teściów...duży dom i super warunki na taką imprezę...pewnie wyjdzie tyle samo ale malutka i ja będziemy miały komfort w domku...teraz szukam jakieś kiecki dla córci...prosze o linki jak coś wam się trafi fajnego... a co z fotografem??? myśle o zdjęciach na dworze ale nie wiem jak się uda...ile płacicie za fotografa??? no i już mi mega tasiemiec wyszedł... podziwiwm Was bo ja znajduję czas na kompa raz na kilka dni.... ale czytam was często...czasami z małą na rękach... w dzień bardzo mało śpi...a w nocy padam razem z nią... Misiolina:-) to bardzo poważna decyzja....a kościł w Gdyni pięnkny... miałam okazję być tam kiedyś na ślubie.... i tak jak pisała Olooo:-) jak dobrze że tu jesteście...dzięki temu moje macierzyństwo przebiega o wiele spokojniej dla Was kochane a dzieciaczki na fotkach poprostu cudne:-)udały nam się te lutowo-marcowe-kwietniowe maluszki:-)
  19. no i skończyły sie dobre czasy...mąż coraz mniej w domu...ale ktoś musi pracować...i babcie też pracujące wciąz zajęte... a ja na nic mam czasu...a zaległości domowe zbierają się w zastraszjącym tępie... ale radzimy sobie z Lenką coraz lepiej...i całe dnie spędzmy na dworze...uwielbiam te spacerki teraz tatus ja buja po kąpieli w foteliku...oglądając mecz a ja mam chwilę dla siebie...no i zaczęłam od kafe u nas OK! mała rośnie karmiona tylko cycem mamy usg bioderek zrobione... wyniki morfologi i próby wątrobowe po żółtaczce OK! moje wyniki tez dobre... więc tera ztylko 1 szczepienie i oby nie było więcej wizyt lekarskich oprócz wizyt lekarskich mieliśmy gości...dawno nie widziana przyjaciólka z bardzo daleka...z mężem i 2 dzieci... miałąm próbkę jak to jest mieć tróję małyuch dzieciaczków.... dla 1 osoby niedopoanowania... kiedy już póżnym wieczorem jak dzieciaczki poszły spać mogłyśmy pogadac to zasypiałyśmy międz zdaniami....ale i tak było super! jeśli chodzi o jedzenko to ja tez bardzo uważąm i ja narazie mała śpi spokojnie nockami... no to nie będe więcej Was zanudzać... zaszaleje i pokażę jeszcze fotki mojej Lenki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77e3f5e250e11fe5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e9d655088dea5ad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b2f4ff888ecd09d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a896d993ef3b35f.html wiosenne buziaczki dla Was kochane
  20. no to zaszaleje i pokażę jeszcze fotki mojej Lenki:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b2f4ff888ecd09d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e9d655088dea5ad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d1a187c60ed46b48.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cb8a2ebd09369844.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6cd15f52ee23c2ab.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aee1f2ca1054a5f6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f33897e06ec3c17a.html
  21. dziewczyny dostałam 2 takie same prezenty! zabawke Fisher Price! próbowałam zamienić dziś w sklepie na coś innego ale bez paragonu nie da rady:-( a przecież nikt nie daje paragonu z prezentem... dadaje link: http://www.allegro.pl/item188048069_grajace_kluczyki_fisher_price_klucze_mattel.html dokładnie takie...jeśli któraś byłaby zainteresowana zakupem dla swojego maluszka to chętnie sprzedam... jest to super zabawka dla niemowlaczków!zabawka jest nowa w oryginalnym opakowaniu!
  22. hey mamusie :-) no i znow mam kilka stronek zaległośći...jak już Was poczytam i mam zamiar zabrac się za pisanie to właśnie mała siebudzi albo milion innych mega ważnych rzeczy do zrobienia.... dlatego dzis odrazu piszę.... no i skończyły sie dobre czasy...mąż coraz mniej w domu...ale ktoś musi pracować...i babcie też pracujące wciąz zajęte... a ja na nic mam czasu...a zaległości domowe zbierają się w zastraszjącym tępie... ale radzimy sobie z Lenką coraz lepiej...i całe dnie spędzmy na dworze...uwielbiam te spacerki:-) teraz tatus ja buja po kąpieli w foteliku...oglądając mecz a ja mam chwilę dla siebie...no i zaczęłam od kafe:-) u nas OK! mała rośnie karmiona tylko cycem mamy(też mam 1 cycek bardziej wydajny, ha ha u mnie to prawy! ) usg bioderek zrobione... wyniki morfologi i próby wątrobowe po żółtaczce OK! moje wyniki tez dobre... więc tera ztylko 1 szczepienie i oby nie było więcej wizyt lekarskich:-) oprócz wizyt lekarskich mieliśmy gości...dawno nie widziana przyjaciólka z bardzo daleka...z mężem i 2 dzieci... miałąm próbkę jak to jest mieć tróję małyuch dzieciaczków.... dla 1 osoby niedopoanowania... kiedy już póżnym wieczorem jak dzieciaczki poszły spać mogłyśmy pogadac to zasypiałyśmy międz zdaniami....ale i tak było super! jeśli chodzi o jedzenko to ja tez bardzo uważąm i ja narazie mała śpi spokojnie nockami... aha! robie sobie często ryż z jabłkami i cynamonem...to moj deser bo słodyczy też nie jem... no to nie będe więcej Was zanudzać... zdjątka dzieciątek przecudnejak one sie zmieniają! i dzięki za książkę:-) dużo słonka i zdrówka wszystkim mamom i maluszkom:-)
  23. czytam was czytam ale na pisanie juz czasu nie starcza...staram sie jak najwiecej czasu byc z małą na dworze... a że dziś deszczyk i nici ze spaceru to malutka śpi wlaśnie w łóżeczku a mamusia nadrabia zaległości domewe i kafejkowe i oczywiście nie jestem wstanie wszystkim odpisać byliśmy wczoraj u lek. z Lenką...tak kontrolnie i zaplanować szczepienia... waży już 4300! czyli przybrała 1kg. a norma na 1 mc to 600g. i 2 cm w główce przybyło... dostała skierownie na USG bioderek...i wiecie na kiedy jest pierwszy wolny termin?? na lipiec! wtedy to już będzie zapóżno bo USG powinno być zrobione do 2 m-ca życia... więc za tydzień idziemy prywatnie... i co z tego że mój lekarz super i bez problemu daje skierowania... mamy jeszcze na mocz, morfologię i coś jeszcze ...ale juz nie pamiętam...powiedział że lubi byż pewein że z dzieckiem wszystko OK. chodzi o wprowadzenie dodatkowych wit. no i czy żółtaczka juz sobie poszła na dobre...ciekawe jak ja ten mocz pobiore...no i kolejne kłócie... a przed nami jeszcze pierwsze szczepienie... mała jest przekochana...jest słodka i grzeczniutka też wkrótce planujemy chrzciny...ale ten czas leci...a ja nie mam na nic czasu...choć już po tym 1 m-cu jestem już lepiej zorganizowana.. wosenny dla Was wszystkich kochane...
  24. czytam was czytam ale na pisanie juz czasu nie starcza:-( a że dziś deszczyk i nici ze spaceru to malutka śpi wlaśnie w łóżeczku a mamusia nadrabia zaległości domewe i kafejkowe:-) i oczywiście nie jestem wstanie wszystkim odpisać:-( byliśmy dziś u lek. z Lenką...tak kontrolnie i zaplanować szczepienia... waży już 4300! czyli przybrała 1kg. a norma na 1 mc to 600g. i 2 cm w główce przybyło... dostała skierownie na USG bioderek...i wiecie na kiedy jest pierwszy wolny termin?? na lipiec! wtedy to już będzie zapóżno bo USG powinno być zrobione do 2 m-ca życia... więc za tydzień idziemy prywatnie... i co z tego że mój lekarz super i bez problemu daje skierowania... mamy jeszcze na mocz, morfologię i coś jeszcze ...ale juz nie pamiętam...powiedział że lubi byż pewein że z dzieckiem wszystko OK. chodzi o wprowadzenie dodatkowych wit. no i czy żółtaczka juz sobie poszła na dobre...ciekawe jak ja ten mocz pobiore...no i kolejne kłócie... a przed nami jeszcze pierwsze szczepienie...u nas za hib już nie płacę:-) Aja:-) mi położna pozwoliła już w 10 dniu...jak ładna pogoda idź śmiało:-) sama lepiej soę poczujesz po spacerze:-) oloo:-) najważniejsze że Staś to silny i dzielny chłop:-)ale miałaś przezycia... Misiolina:-)100 lat piękne te Wasze dzieciaczki...ja swojej też pstrykam dużo fotek:-) uwielbiam robić jej zdjęcia...co chwilę robi inną minkę...i wogóle jest bardzo grzeczna...ażsię boję pisac by nie zapeszyć...oby tak zostało:-) wszystkim mamusiom (fajnie że nasza tabelka już cała na żółto!)dużo słoneczka na spacerkach i zdrowia dla naszych maluszków bo to przecież najważniejsze.... a niedługo bedziemy obchodzić nasz pierwszy dzień mamy
  25. podziwiam wszystkie mamy które mają czas pisać często was podczytuję oczywiście z małą na rękach:-) ale jakos nie idzie mi pisanie jedną ręką... a teraz korzystam z okazji że mała jest na spacerku na balkonie...od 8 rano wogóle nie spała...dopiero po wyprowadzeniu wózka na balkon wzięłam prysznic i zjadłam śniadanko...a teraz popijam kawke(zbozową!) i mam 15 min dla siebie... zacznę od MEGA FLUIDKÓW dla tych które wciąz czekają na swoje skarby:-)dziewczyny czas zakończyć już nasza tabelkę:-) pokrótce napisze jak to jest u nas...próbując nawiązać do tematów o których pisałyście:-) - no więc nasza Lenka robi kupkę za kupką...i to jest OK przy karmieniu piersią...lekarz mówił że po każdym karmieniu może być kupka:-)( są żółte i gródkowate, i to tez jest OK - u nas sprawdziły się pampersy...mam ostatnią pacze jedynek i przechodzimy na 2...choć te wydają się jakby cieńsze...sprawdzimy:-) - muszle laktacyjne AVENT POLECAM!!! u mnie się sprawdzaja...ja w zestawie kupiłam jedne z dziurkami do wietrzenia i jedne bez do zbierania pokarmu....a te mamusie które walczą o każdy miligram pokarmu mogą je sterylizować i podawać zebrany pokarm maluszka prosto z muszli(mają dziubek)by nie przyzwyczajać do butli:-) a na wyjścia z domku uzywam wkładek Chicco:-)sprawdziłam kilka firm i te według mnie sa najlepsze! - Lenka nie akceptuje żadnego smoczka....czyli zostaje tylko cyc od którego najchętniej by się nie odrywała ani na moment... - naszej córeczce bardzo rzadko się odbija po jedzonku...a potem mecza ja gazy...ale kolek narazie odpukac nie ma.... - w szafce stoi juz espusmisan ale użyję tylko jak już nie będzie innego wyścia.... - po prodzie zrzuciłąm do dziś 10 kg i od kilku dni waga stoi:-(...a ja nie mam nawet kiedy poćwiczyć... - ślad na ramionku to po szczepieniu:-)najlepiej nie ruszać i uważać z moczeniem wodą... - do noska lekarz polecił tylko sól morską...nawet kilka razy dziennie ...a to co wyłazi delikatnie zbieram gruszką... - małą kąpiemy w wodzie z kranu + Balneum a potem troche oliwką i mały masażyk całego ciałka... - pupke przemywam woda przegotowaną a chusteczki tylko na wyjście...papmers sensitive..ale pewnie jak troszkę podrośnie to tylko chusteczki moja niunia właśnie skończyła 3 tyg. i nie interesują żadne zabawki ani grzechotki...ani nawet buzia mamy...owszem uspakaja się przy mnie ale jeszcze mnie wzrokiem nie poznaje... no i bardzo wyczekuję na ren pierwszy świadomy uśmiech... co robicie ze swoimi maluszkami kedy nie śpią???tzn czym je zajmujecie??? i jeszcze kilka pytań...: dziewczyny które mają chusty do noszenia niemowlat, czy korzystacie już a nich i czy się sprawdzają...ja wciąz się zastwanawiam nad tym zakupem... i jeszcze trochę głupie pytanko...ile czasu kapięcie dzieciaczki? my kapiemu malutka codziennie, ale zastawia mnie ile czasu może być w wnience w wodzie???nasza to uwielbia ale ja staram sie zrobić to wmiarę szybko... ufff... no to się napisałam i Was pozanudzałam tasiemcem.... musicie mi to wybaczyc bo nie wiem kiedy znów bede miała szanse popisać... ale czytam czytam... dużo promyków słońca dla naszych lutowo-marcowo-kwietniewych maluszków zdjęcia przecudne:-)
×