darka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez darka
-
witam Was kochane:-) denerwuję się bo przed nami dziś o 16 badanko połówkowe.... mój też już się nie może doczekać....oczywiście idzie ze mną... odkąd maleństwo kopnęło tatusia pare razy to on jakoś inaczej to wszystko odbiera....dociera do niego że brzuszek to nie tylko z ob żarstwa ale tam naprawde ktos mieszka:-) 100krocia:-) pytam bo ja przez jakiś czas uczyłam angielskiego....i pomyślałam że ty tez uczysz:-) i do tej pory czasami ktoś przyjedzie na lekcję...szczególnie jak są 1111 albo matura wzywa:-)jeśli mogę w czymś pomóc to pisz śmiało:-)i wytrwałości w nauce....WARTO! Asik:-)może sen z łózeczkiem to dobry znak:-) Moluś:-)a jakie imię wybrałaś dla psiaczka? i oczywiscie niech @ już sobie pójdzie daleko daleko.... Kamila:-) ciekawa jestem jak wygląda teraz twój brzusio???moż emasz jakieś nowe fotki??? za wszystkie komplementy DZIĘKUJEMY :-) dla WAS kochane
-
witam Was kochane:-) denerwuję się bo przed nami dziś o 16 badanko połówkowe.... mój też już się nie może doczekać....oczywiście idzie ze mną... odkąd maleństwo kopnęło tatusia pare razy to on jakoś inaczej to wszystko odbiera....dociera do niego że brzuszek to nie tylko z ob żarstwa ale tam naprawde ktos mieszka:-) 100krocia:-) pytam bo ja przez jakiś czas uczyłam angielskiego....i pomyślałam że ty tez uczysz:-) i do tej pory czasami ktoś przyjedzie na lekcję...szczególnie jak są 1111 albo matura wzywa:-)jeśli mogę w czymś pomóc to pisz śmiało:-)i wytrwałości w nauce....WARTO! Asik:-)może sen z łózeczkiem to dobry znak:-) Moluś:-)a jakie imię wybrałaś dla psiaczka? i oczywiscie niech @ już sobie pójdzie daleko daleko.... Kamila:-) ciekawa jestem jak wygląda teraz twój brzusio???moż emasz jakieś nowe fotki??? za wszystkie komplementy DZIĘKUJEMY :-) dla WAS kochane
-
Greta:-) trzymaj się:-) rozumię twoje postanowienie:-) choć będzie nam Cie tutaj bardzo brakowało:-)lubie czytać Twoje wpisy.... czekamy z Tobą na ponowne staranka....tylko kochana nie wracaj do fajeczek:-)bądż dzielna:-) a jak Was będzie kusiło to spróbuj te kilka dolarków odkładać do skarbonki np na jakąś extra sukienkę, wycieczkę czy coś dla maleństwa:-) wiesz ja też sobie czasami popalałam tak bardziej towarzysko ale odkąd wiem że jestem w ciąży w jednej sekundzie zapomniałam o istnieniu papierosów:-) i dobrze to zrobiło innym bo i mój i jego rodzice dużo palą....a teraz przy mnie się kontrolują i palą dużo mniej:-) pozdrawiam cię gorąco z jesiennej Polski:-) PS . oczywiście że dam znać kto tam w brzuszku siedzi....sama nie mogę się doczekać:-) i mój też a zawsze mówił, że on nie bedzie chciała do końca wiedzieć...ale najważniejsze by wszystko było OK, bo trochę się boję tego USG.... a Wam wszystkim miłej niedzielki:-)
-
dopiero nadrobiłam zaległości i spokojnie obejrzałam Wasze ostatanie fotki:-) dziękuję, wszystkie cudne:-) Channah:-) Mikołajka:-) Jana:-) to jak piszecie o sobie po urodzeniu maluszka bardzo dobrze na mnie działa:-) bo ja czasami mam taka czarną wizję że nawet na szybki prysznic nie bedę miała czasu...... a lubię się rozpieszczać:-)i za każdym razem gdy wyleguję się w naszej dużej wannie myśle sobie że pewnie już nieweile takich luksusów pozostanie tylko dla mnie.... i też dzięki Wam widze że da się jakoś ogarnąć ciałem i umysłem świat po urodzeniu maluszka:-) no i mamy wiele cennych rad:-) a w Holandii to raczej byłam służbowo i nie wiele czasu mieliśmy by coś pozwiedzać:-( choć za każdym razem staram się coś zobaczyć....tym razem \"zwiedzałam\" sklepy z rzeczami dla dzidzi:-) GOSIK:-) tak jak pisałam pierwsze zakupki zrobione:-) i sprawiło mi to tyle przyjemnośći:-) teraz w domku je oglądam i układam i mam z tego wielką radochę:-)dobrze że jeszcze nie wiem kto tam w brzuszku mieszka bo inaczej cięzko byłoby mi się powstrzymać przed zakupowym szaleństwem:-)a tak narazie takie neutralne, na początek...może zrobię fotkę i wyślę... a jeśli chodzi o ceasarkę to uważam że tylko wtedy gdy trzeba.... widziałam kobiety w bólach po takich cięciach...koszmar i męczarnia...ale każdy ma prawo decydować o swoim ciele:-) Kamila:-)napewno zdążysz się obronić zanim maluszek pojawi się u Was w domku:-)ale najważniejsze że już jesteś zdrowa:-) Asik:-) wciąż trzymam mocno kciuki:-) wiesz za co:-) Agapka:-)zazdroszczę Wam tych przygotowań do ślubu:-)to bedzie cudowny dzień:-) Kamilkaaa:-)dopiero doczytałam co Was spotkało...tak mi przykro...nie potrafię sobie nawet wyobrazić co czujesz...ale musisz mieć siłę i nadzieję że będzie dobrze:-)trzymam za Ciebie kciuki:-) Muloś:-)piękne jesienne fotki:-)a piesek jakiej rasy?jest taki słodki i kochany.... Miama:-)dobrze że maleństwo "gotowe" na przywitanie tego świta i swojej mamusi:-)zobaczysz wszystko pójdzie sprawnie i gładko:-) 100krocia:-)kuruj sie kuruj:-)musimy dbac o nasze jajniczki....czy ty uczysz ang. czy chodzisz sie uczyć? Greta:-)czekamy na fotki domku:-) tiki-tak:-) Rosa:-) chyba nie zapomniałam o nikim...... dla was na ten weekend.....
-
hey:-) wysłałam Wam kilka fotek z wyjazdu:-) miłego wieczorka:-)
-
witam Was serdecznie i słonecznie kochane:-) ależ się za Wami stęskniłam...... jesteśmy już w domusiu...cali i zdrowi... a podróz przezyłam całkiem dobrze....lepiej niż myślałam.... a mój bardzo się starał by było nam jak najwygodniej.... czuje troszkę zmeczenie i zmiana pogody....ciepło- zimno-teraz znowu ciepło.... jak tylko opanuję sytuację w domku to nadrobie zaległości i może podeśle wam jakieś fotki.... trzymajcie sie dzielnie... miłego dnia dla Was:-)
-
to jeszcze na chwilke.... Jana:-) gratuluje:-) dzielnie sobie radzisz z Justynka:-)i napewno jestes cudowna mama:-) no i strasznie szkoda ze nie mozemy jej zobaczyc.... Molus:-) sliczne fotki:-) Gosik:-) twoich nie mam:-( wyslij jeszcze raz:-) pozdarwiam Was wszystkie papapa
-
witam Was z bardzo daleka:-)kuzyn nie ma polskich znakow na klawiaturze:-( no i mam tylko chwilke..... u nas OK:-) pogoda byla OK i dojechalismy szczesliwie:-) poczytalam Was i nadrobilam zaleglosci... Greta:-) gratuluje, to pelen sukces 20 dni bez papierosa! ruchy juz pomalu czuje, a plec mozw poznamy przy badaniu 20.XI Gosik:-) zazdroscimy Wam takiej super imprezki:-) Miama:-) badz spokojna:-)teraz juz wszystko pojdzie dobrze Mikolajka:-) cudowne przezycia:-)czekamy na fotki Kacperka:-) Tiki-Tak:-) tak trzymac:-)teraz juz bedzie tylko lepiej Agapka:-) teraz tylko kiecka i gotowa nasza panna mloda:-) Asik:-) trzymam kciuki kamilkaaa:-) brak mi sow..........trzymaj sie dzielnie kochana:-) Channah:-) cudownie czyta sie o Was:-) musze juz leciec.... duza buzka dla calej reszty:-) kamila:-) Rosa:-)
-
no to ja Was opuszczam na jakiś tydzień .... bedzie mi Was brakować... może uda mi się dorwać do kompa kuzyna i napisze co u nas i nadrobię zaległości w czytaniu:-) wyjeżdzamy dziś wieczorem.... właśnie nas pakuję i szykuję żarełko na drogę, bo nie chce ryzykować gdzieś w barach.... martwię sie ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i wrócimy cało i zdrowo..... ciesze się bo jedzie z nami moja mama:-) udało mi się ja namówić pozdrawiam Was wszystkie:-) brzuchatki, planujace i te z już z maluszkami trzymajcie się dzielnie pa
-
hey:-) ale ja am zazdroszczę że już możecie kąpać swoje maleństwa..... Jana:-) wyślij nam fotki swojej córuni:-) i tak sobie myślę że skoro macie choć chwilkę by tu do nas zaglądać to chyba nie jest az tak żle z tym czasem i maluszkami..... oh, podziwiam Was kochane:-)
-
witam:-) to i ja poprawie tabelkę i ułożę w kolejności... o rany już jestem 4 w kolejce..... czyli od grudnia co miesiąc kolejne maleńswo:-) RZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB Karyn.........Kasia..........25....Bielsk.........27.07.....ogólne, TSH 100krocia....................25....Rybnik.o......08.11.....TSH,T3,T4,ATPO,WZWB,MF,LH,FSH,Toxo,Cmv tiki-tak.....Kasia............27....Wrocław/Legnica..... joka........Agnieszka........30.........starania zawieszone lola78 .......ola .........27 .....almeria(hiszpania).starania zawieszone --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA II STARAJĄCE SIE NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ greta78......Karolina.....28.....destin(floryda)........3............09.11 Rosa...........Bozena.....28......Rybnik................\"x\"...........27.10 Asik25........ Joanna.....26......DolnyŚląsk............14...........09.11 Agapka........Emilia.......22.......Płock... ..............2.............2.10. Moluś..........Joanna.....29.......Koło...................2........ok.16.11 Kamilkaaaa26...Ania......26....małopolska.............1............02.10 --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród.........Płeć..LCS G*O*S*I*K...Gosia....29.......Olsztyn..............27Gr.06 ....chlop.....5 Miama.......Lidia....26......południePL...32...2 styczeń07....dz......2 Kamilla7...Dominika...24.....Kraków.....23.....16Luty.07...chłop....1 darka...daria........29.......malbork.......22....15marzec.......?......2 kasia...... Marta...23... ..Warszawa...4....ok.20.05.07....?...trudno powiedzieć diddlania.......ania........25.....siemianowice.....6/7.....03.05.07....? --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA IV MAMUSIE Nick..............dzień porodu.....imię channah .......04.07.2006........Jakub mikolajka......11.10.2006...... .Kacper J_A_N_A.......27.10.2007........Justyna
-
JANA:-) GRATULACJE zazdroszczę Ci że już tulisz swoją córunię:-) czekamy na twoją relację i przeżycia:-) z tego co pisałaś byłas byłaś bardzo dzielna!!! Kamilka:-)od NFZ nie dostałam wydruku....ja bym poszła jeszcze do jakiegos lekarza prywatnie...ale chyba muszisz poczekac jakies 2 tygodnie....zobaczysz wszystko bedzie dobrze z dzidzią:-) WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA:-) no i mam juz 30 na karku!!!!! dostałam śliczne kwiaty i drobiazgi dla dzidzi...smoczki, oliwki itp...
-
oj oj nie ładnie że tak słabo piszemy..... a ja dziś znów w domku...sprzątanie i pieczenie ciasta:-) nawet się udało:-)teraz tylko polewa i ozdoby i gotowe.... wieczorkiem mam gości rodziców i teściów...i może ktoś jeszcze zajdzie...mam dziś imieninki...a że są tylko raz w roku to obchodze je przed urodzinami...dziwnie tak... teraz to jeszcze nic...ale za klika dni to bede przeżywać.... bo stuknie 30! o ranay jaka jestem STARA!!!!!! ale myślę że dzięki temu że mam małego mieszkalńca w brzuszku będzie mi łatwiej przez to przejść:-) a że urodziłam sie w 30 urodziny mojego taty to obchodzimy je razem.... on 60 a ja 30...... śmiejemy się że podtrzymuję tradycje rodzinne o póżnym macierzyństwie.... tata też dzień wczesniej obchodzi swoje imieniny... jeszcze pomiędzy moja kuzynka ma urodziny i rocznice ślubu... także od dziś każdego dnia mamy co świętować...i tak codziennie składamy sobie zawsze życzenia nawzajem:-) a jak się spotkamy to 100 lat nie ma końca:-) wcześniej planowaliśmy wielką imprezę w jakieś fajnej knajpce ale teraz z powodu dzidzi zmieniliśmy plany... najpierw rodzinka a w następnym tygodniu zaproszę do siebie kilka koleżanek... i postanowiłam zrobic sobie sama prezent:-) zamawiam na allegro 2 książki: - W oczekiwaniu na dziecko - Pierwszy rok z życia dziecka podobno bardzo dobre może słyszałyście lub czytałyście o nich... ale was zasmuciłam opowieściami rodzinnymi..... odpoczęłam chwilkę i zabieram się za dekorowanie ciasta:-) 100krocia:-) pisz koniecznie jak po wizycie:-) miłego dnia wszystkim :-)
-
udało mi sie was wywołać.... u mnie dziś ponura jesień za oknem więc nadrabiam zaległości przy kompie..... od dwóch dni wcianam buraczkową a jeśli chodzi o kg. to chyba dużo zależy od skłonności organizmu i od teg ile kg. było na poczatku.... ja przy wzroście 168/9 cm ważyłam średnio 52kg i wygladąłm bardzo szczupło, widać było kości biodrowe.....dlatego pewnie tak się zaokrągliłam :-) Miama:-) dont worry:-)musimu mieć siłę by urodzić i potem dzień i noc zajmować się maluszkami i mam nadzieję że szybko pogubimy te dodatkowe kg:-) Gosik:-)dużo odpoczywaj i dbaj o siebie i brzusio....tak to jest w ciąży że raz się lepiej czuje a raz gorzej....zobaczysz będzie lepiej...już niedużo ci zostało:-) ile dokładnie? miłego dzionka wszystkim:-)
-
dziewczyny co z Wami? :-) oj pusto tu u nas pusto......
-
Jana:-) już tylko kilka dni....dasz radę:-)trzymamy za Was kciuki:-) Miama:-) Kamila:-) ja to dopiero przytyję.....już ważę 58 kg! czyli jak narazie 6kg na plusie:-) a to dopiero połowa!ale leniuchowanie i apetyt robią swoje....nie było wymiotów no trochę musiałam leżeć...ale kg. będę się przejmować póżniej:-)
-
wyałałam Wam fotki z kolejnej sesji... nie da się ukryc że brzucho coraz szybciej rośnie.... martwie się tylko bo wciąz nie czuje ruchów maleństwa.... ale widzę że Wy też korzystałyście z ładnej pogody...bo cos słabo piszemy ostatnio... Channah:-) Kubuś to prawdziwy model:-)fotka z gazetą super!!! a i fotki z Waszego miasta bardzo ciekawe...... Moluś:-) to straszne że przez tyle lat nic nie wychodzi....ale nasi znajowmi próbowali 6 lat i w ońcu się udało:-)więc chyba warto próbować..... pozdrawiaam Was wszystkie:-) Asik:-)jak po weselu?
-
Asik:-) przy takich lekach różnie reguje organizm...i lepiej uważać....ja nie pamiętam już co brałam ale pamiętam jak reagował mój organizm....puchłam, przybierałam na wadze, zmiana owłosienia itd...nic przyjemnego....ale u mnie to była naprawdę poważna sprawa i faszerowali mnie różnymi lekami....i uciebie wcale nie musi tak być...ale mimo wszystko uważaj i przestrzegaj ściśle tego co mówi lekarz...ja na Twoim miejscu wybrałabym sie jeszcze do dobrego endokrynologa:-) powodzenia:-)będzie dobrze:-) mój znów wyjechał i wróci dopiero nad ranem....czyli czeka mnie nieprzespana noc.... a wyniki niestety mam dużo gorsze:-( zawsze miałam super a teraz niestety....kilka wartości jest poniżej norm... od razu udałam się do mojej położnej...i powiedziała że tak to jest w ciąży...że mogę brać zamiast 1 to 2 tabletki witamin na dzień... ale jakoś tak nie przekonała mnie... dziewczyny czy Wy też w połowie ciąży miałyście troche gorsze wyniki? u gina będę dopiero za kilka tygodni.... dobranoc wszystkim:-) a Ty Asiku wyszalej się za nas wszystkie na weselu i zapomniej o wszystkim przez weekend:-)
-
hey wpadłam tylko na szybki obiadek do odomku:-) juz mi lepiej bo udało mi sie spedzić trochę czasu z moim....i dziś już wraca do domku:-) a co do biżuterii to nosilismy ją cały czas na sobie więc chyba złodziej odpada.... ale przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku że przecież wszystko dzieje się po coś.... i chyba zaczęłam za bardzo przywiązywac się do przedmiotów... kiedyś gdy często podróżowałam to szybko nauczyłam się by nie przywiazywać się do rzadnych rzeczy...a teraz jak osiedłam w jednym miejscu to chyba się zmieniło...więc może to właśnie po to się to wszystko stało.... Channach:-) szkoda że czasami nie można pomóc takiemu maluszkowi:-)moi znajowmi albo stosują kąpiel albo wkładają dziecko do fotelika i jadą gdzieś autem...nawet w nocy...może to i niezbyt mądre ale skoro działa? Asik:-) 100krocia:-) Tiki-tak:-) powodzenia w waszych obliczeniach i obsewacjach:-) JANA:-) zobaczysz jak to szybko zleci:-)niedługo zobaczymy justynkę:-) miłego dnia :-)
-
no to się pożaliłam .... i nadrobiłam już Wasze wpisy.... Kamilla:-) GRATULUJĘ chłopaka:-)mam naadzieję że ja tez się wkrótce dowiem kto mieszka u mnie w brzuszku....a macie już wybrane imię? Mikołajka:-)czekamy na fotki:-) Channah:-)ale niespodzianka z tym filmikiem:-)super pomysł:-)wirtualne buziaczki dla kUbusia:-) Asik:-)ja co prawda problemy z hormonami miałam kilka lat temu....ale z tego co wiem to na jakieś efekty leczenia trzeba czekac ok 3 m-cy, ale Twoje wyniki nie są aż takie odległe od norm....moja koleżanka miała prolaktynę ponad 1000 i udało jej się zajść w ciążę i urodzić zdrowego syna:-)po kilkumiesięcznym leczeniu:-)także głowa do góry....jeśli to to, to napewno się uda:-) i chyba warto zrobić badanie na czczo i po tabletce..ja tez takie robiłam...i wiem że po takim badaniu można o wielewięcej powiedzieć jak organizm reaguje:-)a może watro udać się z tym do dobrego endokrynologa:-)bo nie każdy ginekolog się na tym dobrze zna...trzymam kciuki byś już dokładnie wiedziała co i jak:-) zobaczysz wszystko się dobrze ułoży.... :-) dla was a ja już może wkońcu położę się do łóżka i uda mie się zasnąć..... i napiszę Wam już Dzieńdobry:-)
-
najpierw musze znów się pożalic..... dziś ja zgubiłam złotą bransoletkę! czy wy coś z tego rozumiecie bo ja nic..... nigdy niczego nie zgubiłam a tu na raz i mąz obrączkę a ja brensoletkę... wiem że to nie koniec świata...ale jak to sie jakoś tak dziwnie dzieję...nigdy jej nie ściągałam i była bardzo solidna..... przeszukałam cały dom i nic... a dostałam ją od męża w piersze moje urodziny po naszym ślubie....i z tego co wiem to przyjechała z bardzo daleka..i była bardzo oryginalana z 3 najlepszych rodzjów złota....i nie chodzi o to ile była warta pieniędzy ale ile była warta dla nas.....dla mnie bardzo wiele.... jeszcze wierzę że s ię gdzieś znajdzie...choć szanse małe.... mam nadzieję że na tym gubienie rzeczy się u nas zakończy:-) dobra zabieram się za poczytanie Waszych postów i jeszcze coś napiszę.... dalej jestem sama ale mój już ma się dużo lepiej i chyba jutro już wróci do nas:-) żle mi tu bez niego....
-
Asik:-)to dobrze tak trzymaj:-) Jana:-)właśnie nie wiemy gdzie, bo nigdy mu nie spadała....ale chyba sznse małe by się znalazła...szukaliśmy wszędzie gdzie był w ciągu dnia..... mam pytanie do Ciebie....może głupie ale tak jakoś teraz przyszło mi do głowy....czy masz już uprane i uprasowne ciuszki i pościel dla Justynki? pytam bo tak sobie myśle kiedy należy to wszystko zrobić...nie można tego odkładać na ostatni dzień, bo można nie zdążyć...a za wsześnie to też żłe bo się kurzy od nowa itd...jek pościel leży i czeka na dzidzie w łóżeczku???jak to jest u Ciebie?
-
to jest nas już 3 do podziału głównej nagrody....bo rozumiem że wszystkie oczywiście trafimy 6 ! hahaha... Jana:-)rób szybciorem fotke brzuszka dla nas.....i dopiero zobczyłam że masz na plusie tylko 11kg! chyba nie szalałas za bardzo z jedzonkiem..ja już mam 5 kg na plusie...a jestem prawie w połowie....ale przyznam się nie żałuję sobie niczego...oczywiscie staram sie jeść zdowo ale deserki tez są....no i wszystcy dokoła mnie tak rozpieszzczają :-)i jak tu nie przytyć?
-
a Wy jak zawsze aktywne od samego rana:-) Asik:-)Ty to juz smiało możesz napisać książkę na ten temat..... i jak zawsze trzymam mocno kciuki za.....az się ni odważe napisać...by nic nie zapeszyć:-) Agapka:-)trzymam kciuki:-) Kamilla ,Jana:-)a ja już zaczynałam się marwić że ani widu kreski u mnie ale z tego co piszecie to jeszcze mam na to czas:-) Tik-Tak:-)a duża ta kumulacja?? skoro Ty wygrasz to chyba ja już sobie odpuszczę....czy może wystarczy na nas dwie i na 2 domy???? a tak poważnie to zagrałam wzyciu może kilka razy i nigdy w niczym nic nie wygrałam.... Jana:-)na pewno zauważysz że coś się dzieje....przecież poród nie zaczyna sie tak jak na filmach tylko sa jakieś wcześniejsze znaki że to już się zbliża:-)najważniejsze że donosiłaś już Juatynkę do teraz i jest juz całkiem spora by sobie pradzić bez brzuszka.... miłego dnia wszystkim:-)
-
Gosik:-) imieninki mam 25 X a urodzinki 29 X ....fajnie by było ja poznać....a ile ma lat? Agapa:-) trzymam kciuki za wyniki