amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
Do=> do astry nie masz obowiązku zgłaszania w spółdzielni,że masz w domu kota. Jeśli to mała spółdzielnia,to na przyszłość możesz powiedzieć,że w razie gdyby...jest szansa,że nie trafisz na zaciekłego wroga zwierząt.Jeśli duża,nikt nie zapamięta,chyba,że trafisz na wielbiciela kotów.Swoją drogą dziwne,u mnie zaraz się rozniosło,że mamy kota i jak wiał przez okno na strych,ze strychu na następną klatkę i na podwórko to zawsze ktoś dzwonił,że Pitol miauczy,bo nie wie którędy do domu ;)
-
Ja wybrałabym drewniany,malutki,z werandą.Wtedy ogród bylby wiekszy ;) Moje marzenie...
-
Mój dom to Jaśmin 2 albo Z30.Ale bardziej jaśmin.Gdybym tylko miała działkę a ceny były aktualne...Cóż,pomarzyć można ;)
-
Obalam mit,że ziemniaki i chleb tuczą.70 jak byk i ani grama mniej.Do d....z taką dietą :(
-
Mychulcu,dzięki Kurcze,12-13? Toż to w robocie wszyscy:( Ale nic to,wypróbuję,i tak nie jem chleba i ziemniaków.
-
Mychulcu,to już hurtem trzeba było dietę wrzucić.Ja też bym chciała...dietkę ;p
-
Zajarzyłam,szukasz pomysła jaki wymiar wybrać.Ja bym wybrała 38 albo chociaż luźne 40 ;) Hoga,jak ja Ci zazdroszczę,u mnie 70 i nic w dół.A chleba i kartofli nadal nie jem.Nie wiem po co ja się poświęcam?A,wyrzeczenie wielkopostne ;) Wiem za to i to jedyny plus,że nie szkodzi mi chlebek i ziemniaczki.Co by tu jeszcze odstawić?
-
Me,szafek nigdy za wiele ;p Dietę trzymam,ale piwkiem się raczę wieczorem :( Od dziś koniec piwa.Zupa kapusciana znowu czeka ;)
-
Me,wszystko ok,ale dlaczego biurko bez żadnych szuflad?Ja mam takie i żałuję,że nic nie można schować.
-
Prysznic,ale nie z kabiną tylko z kotarą.Kotarę raz na jakiś czas wrzucam do pralki,albo kupuję nową.Z brodzikiem i baterią nie mam problemów,myje się ekspresowo.Nie lubię kąpać się w wannie,mam wrażenie,że cały brud i tak na mnie zostaje.Poza tym,nie młodnieje i np.moi rodzice mają problem z samodzielnym wyjściem z wanny.
-
Najwidoczniej nie to mnie tuczy.Ciekawe co?Czyżby gołąbki dziesiejsze? Od poniedziałku chyba będę tylko kaszę jadła.Podobno oczyszcza i odchudza.Bo na jajka już nie mogę patrzeć i uczulenie mi wylazło.
-
Ponad tydzień bez chleba i kartofli a waga ani drgnie:(Jestem lekko podłamana.
-
Ja swojemu mówię,że na pewno by mu się to podobało,dlatego kupiłam:)
-
Me,super porady.A jakie prawdziwe.Ja się w pełni zgadzam z tą młodą lekarką,choć przeważnie uważam,że lekarze się nie znają :) Misiu,kara była dotkliwa...fe!wybieraj tylko Leszka i będzie ok. Ja nadal bez ziemniaków i chleba,trudno,może przeżyję,ale na jajka zaraz dostanę uczulenia.Bo wiadomo,jajko najszybciej i do sałatki też dobre. Sex?no dobra,ale przecież z wodą się go nie łączy.Bo albo sex albo woda ZAMIAST ;P Maxia,martwi mnie ten Twój ciągły ból głowy...czyżbyś preferowała wodę?Zamiast? ;)
-
Ja wiem co ma piernik do wiatraka.Jak się zajmie zrzucaniem dwóch kilo,a jest szczuplitka,więc będzie szło opornie to zapomni,że się stara o coś jeszcze. Czasem problem jest tylko w głowie ;) Szelko, dla Tygrysa
-
amita...............70,0..............59,0.............. ...168.......34 barbamama.......72,0...............63................... 169.......38 Dorottka...........50................48-50.............. ..160........38 gruby miś.........65.................59,0................. 167........34 hoga...............69..................59............... ....155.........40 jacklyn............61..................57............... ....160.........39 jestin..............68.................63............... .....170.........33 maxmara37.......52.................52................... .162.........37 me_36.............67.................60................. ...170.........38 Gosik39...........86..................75................ ...156.........38 behemotka.......57.................55................... .165.........39 pulsik ............ 70..................55...................165.........33 mychulec .........103,5...............59...................170....... . .33 silviak.............57..................54.............. .....160.........36 Tala................69................60/63............. ...170.........32 Kruszyna..........70.................59................. . .168.........37 Ale wiek sobie zostawię,w nagrodę,ok? Ja postanowiłam,że zero ziemniaków i chleba.
-
Jaki ja mam cudowny wiek,33 lata w tabelce;)I wagę ok,64.Teraz jest 69/70 i koniec.Nie chce być mniej :(
-
Nie wiem czy mnie dojrzycie zza tego pomarańczowego,ale chciałam powiedzieć,że widzę Mychulca i cieszę się,że wróciłaś. Misiu,tak z nagła kopenhaską?Nic nie mówiłaś,Choćbyśmy Cię pożałowały,że tak musisz cierpieć wprost na tłusty czwartek :))
-
Misiu,zrobisz co uznasz za stosowne,a ja i tak JESTEM z Ciebie dumna.Po zdjęciu bardziej nie będę ;) A jak idzie Kruszynie?
-
Misiu,zrezygnuj z czegoś co może być kupione później,ale podłogi zrób tak jak Ci się podobają.Jak znam życie,położysz cos innego,nie będziesz zadowolona a tu kaska wpadnie niespodziewanie;)
-
Bo my się razem odchudzamy a nie chudniemy:)
-
Talu,super,że jest ok z tatą:) Szaliczku,ja Ci powiem grzecznie,że nam tu bardzo dobrze jest razem.Obawiam się,że nie dajesz dobrych rad.Osoba o takiej niedowadze i takim sposobie odżywiania nie jest żadnym autorytetem.A z dobrego serca Ci powiem,zjedz coś,kochana,bo Ci żółć z woreczka się wylewa.Już doszło do paluszków i języka,zaraz opanuje mózg.I zaloguj się,bo na pomarańczowo to jakbym z domokrążcą gadała.
-
A ja Wam \"pomaczam\",chyba nogi latem w strumyku:)Pomacham Wam więc teraz.Misiu,kopenhaska?Hmmm,dla mnie duże wyzwanie,ale Ty to jesteś odporna na pokusy:)
-
Cześć,nie wiem czy mnie będzie widać zza tych wklejek,ale Wam pomaczam z życzeniami spadku wagi w nowym,topikowym roku:)
-
Jak to nie wiadomo gdzie i kiedy wpadniemy w szpony nałogu ;) A hazardowi się oparła :))