Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amita

  1. Ja jadam morszczuka czasem mintaja.I oczywiście śledzia.Dorsz nie jest Waszym zdanie gorzki?Jakoś mi tak zalatuje goryczą.
  2. U lasek prosi się o zerwanie starej boazerii.Jak pomyślę,że w niedużym w sumie mieszkaniu jest ciągle coś do roboty to co Wy bidoki macie w domach?Pewnie ciągle jakiś remont.A jeszcze tzw. obejście.To trochę ostudza mój zapał w kierunku budowy. Farmerko,super,że już bez polara możesz siedzieć.Pan Wiesio jednak się sprężył. Borosia,toż to diament nie mąż :)
  3. Dziękuję za życzenia :) Tak od rana myśle cobym się może na basen wybrała?Hmmm...im więcej czasu tym mniej zapału do wszystkiego.
  4. Misiu,gratulacje!!!Jeszcze siedzę i wyję z przygód.Dobrze,że Cię nie zestresowało to gaśnięcie.Mi ciągle gaśnie i dlatego zwróciłam uwagę,że innym też gasną na parkingu i przed przyjściem :) Maxia,cafe będzie mogło być dumne,jak jeszcze ja sama jakąś trasę pokonam szczęśliwie w obie strony ;) Dzięki za życzenia
  5. Tak chyba zrobię,bo jakie mam wyjście?,mąż nie chce zamontować dodatkowego hamulca jak w elkach :)))Ja mam wrażenie,że auto i tak jedzie tam gdzie samo chce i za nic nie mogę się przekonać do prawostronnego ruchu.A podobno jak się puści kierownicę to jedzie prosto.Niby sama sprawdzałam,że tak jest ale jakoś tę kierownicę ściskam i macham i kręcę.Jakiś tik nerwowy abo co??? I nigdy nie wiem którą mam prawą rękę.
  6. Maxia,ja jestem nadal na etapie kółka:(I mam wrażenie,że im dalej,tym gorzej.Czasem wyjeżdżam na jakąś drogę,ale to wieczorem,jak nic nie jeździ.Ja się chyba nie nauczę!Najśmieszniejsze jest to,że w sobotę jestem umówiona z gościem w sprawie pracy,głównie polegającej na jeżdżeniu,desperatka ze mnie,wiem.Mam nadzieję,że zaproponuje warunki nie do przyjęcia i wtedy rzucam auto w cholerę.Mąż mnie namawia na wykupienie jazd w szkole jazdy,ale mi kasy szkoda.Z drugiej strony,szlak mnie trafia,bo mamy dwa samochody a ja albo dylam piechotą albo proszę starego o podwiezienie.
  7. Ja podobno robię piękne stroiki,więc pewnie i bukiety by mi szły,ale mi to się nie chce.A i kwiatów nie mam.Bo ja nic nie ścinam z działki,bo mi szkoda :( domek,ja mam działkę w ROD,200 m kw,na tym jeszcze altana,a kwiatów mam dość sporo,i trawnik.Więc nie martw się,wykombinujesz i u siebie piękne rabaty.Inspiracji możesz szukać na eko,dziewczyny mają tak cudne ogrody,że ja i Emmi mamy zawroty głowy.Jest co pooglądać a ileż innych ciekawych tematów i porad.O osobach forum tworzących nie wspomnę :)
  8. Hej :) Pulsik,co u Ciebie? Dziewczyny,jak zdrowie?Maxia,strasznie ci zazdroszczę,że umiesz jeździć.
  9. Olguchna,nie burzaj się,dobrze,że mozna stary nick wpisać i wie,że do Ciebie chcę zajrzeć.Mnie powala Gacuś,czy on kiedyś nie śpi?I jaka gracja,mój jak spał,to kwiet nie miał prawa stać obok na parapecie.A co żeby jeszcze za poduchę robić ;) Są takie grzeczne koty na swiecie?
  10. Emmi,u Ciebie w garnku też interesująco.
  11. Ja w ferworze gotowania,mężo zażyczył sobie \"coś do jedzenia\"Na pytanie co? odparł,że jakiś obiad.Hm...jakby obiadów u nas nie było;)Już nie wspomnę,że nie zjadł :( Tak gotować,a jeszcze robię bigos ze słodkiej kapusty i sałatka jarzynowa już zrobiona.Najśmieszniejsze jest to,że jutro nas nie ma cały dzień,gościmy się z wyzerką.Pewnie wsio wyląduje w koszu.
  12. No proszę,jednak są jakieś dobre wiadomości.Kruszyna,gratulacje. Ja ze swojej strony polecam maleńką corsunię,trochę trzeba uważać na blachy,ale jak ją mamy od 2000 roku to jest niezawodna,a nikt o nią nie dba.Nie do zdarcia,a już super dla początkujących kierowców ;)jak się całkiem nie zatrzyma to nawet z dwójki ruszy :))
  13. Ja też jestem i czasem sie odzywam.Odrobilam stracone kiloski,już ważę 68,spodnie znów ciasne.Szlak by to trafił:)
  14. Uwielbiam młynki i lampki.A swojego garnka nie mam,bo co ja mogę fotografować?Jeszcze kabel wsiąkł był mojej córce i nawet na eko dzialki nie mam jak wrzucić :(
  15. Emmi,a ty już masz swój garnek?;)
  16. Hihihi,jeśli chodzi o zwiększony budżet to oczywiście,pora jest zastraszająco późna ;)
  17. Emmi,ja jestem fanką półek.Mam i w kuchni i w salonie.Ogólnie nie narzekam,ścieram kurze jak wszędzie na meblach,czyli tak średnio raz, czasem dwa razy w tygodniu.W kuchni mam na nich głównie przyprawy,więc w użyciu niemal ciągle,tam ścieram przy okazji większych porzadków.Z ozdobnymi pierdołkami,tak jak pisałam. Emmi,mężo coś nabroił i Cię przekupuje czy tak sam z siebie?
  18. Ja poproszę o jakąś odmianę,bo chyba po koleii wpadamy w depresję :( Kurde,znowu pod górkę.
  19. Kruszyno,pięknie wyglądasz.A jaki postęp w figurze.Wyszczuplałaś bardzo.Czyli jednak się da,cholerka.
  20. Me,mieszkanko bomba,ale kota to jest poza konkurencją :)
  21. Me,powodzenia na nowym mieszkanku :) Misiu,jutro kciuki masz zamówione.
  22. Maxia,mąż chetnie sam dałby mi kluczyki,tylko,że ja jeszcze nie nadaję się na drogi publiczne.Tym bardziej bez eskorty. Narazie pojechałam na rowerku stacjonarnym,10 minut,-100 kalorii.Mało,ale nie mam siły więcej kręcić.
  23. Ja tak myslałam coby rowerek przyciągnąć do salonu,ale mi się nie chce.Nic mi się nie chce.Wieje i pada,do niczego ta pogoda.
  24. Podobno te panele słoneczne to całkiem nie głupi wynalazek.Nie mam pojęcia jaki jest koszt montarzu,coś mi majaczy cena 5 tysięcy na domek.Ale czy dobrze majaczę to głowy nie dam.Trzeba by było poczytać,bo biorąc pod uwagę koszty prądu i gazu to niechby tylko ciepła woda na lata była darmowa to się opłaca.A kominek,hmmm.Gdybym tylko miała domek to kominek musiałby być i już!Absolutnie.
  25. Domek,jak najbardziej można się wtrącić.Tylko przypomnij o czym gadałyśmy w lipcu :)) Albo rozpocznij dyskusję,jakby tamta się nie skończyła.
×