amita

U mojej mamy odkryli guza na nerce.Nerka do wycięcia,brat w delegacji,ja 250 kilometrów dalej,ojciec\"z żalu\" pije na umór...Mama chodzi o kulach,bo rok temu złamała biodro.Szlak by to...

Mój zarzucił mi,że neguję wszystkie jego pomysły.A czy to moja wina,że nic mądrego nie wymyślił?Już jak wpadnie na jakiś pomysł to strach się bać.

Jacklyn,trzymaj się,,,wiem co czujesz,moja mama walczy z rakiem szyjki macicy:( Silviak,Ty chudzielcu. Me,zgadzam się,a najgłupsi są mężowie.

Silviak,nie przejmuj się.Uczucie może trwać długo:)Mój wielbiciel z technikum 10 lat po maturze powiedział,że wystarczy jedno moje słowo i rzuca rodzinę.Dla mnie...Głupio mi było okropnie,bo co ta żona winna?Osobiście,nie chciałabym mieć męża,który wzdycha do innej. Misiu,taras koniecznie i wyjście z kuchni na niego.

No,aerobik już zaliczony.Teraz to dopiero będę miała zakwasy.Nawet stopy mnie bolą. Tak,Hoguś,na cholerę Ci jakaś Słowacja albo Włochy?;PTak może gadać tylko rozbestwiona Hoga:)Znaczy się zemdlona.Jak to mawiają :lepsze wrogiem dobrego. Misiu,jak działka? A kciuki trzymałam.

U mnie nadal pada.Porażka.

Hej,a co tu tak pusto?Zasłabłyście na tych dietach? Ludzie,jak zimno i pada i wieje.Zastanawiam się czy nie włączyć kotłowni...Na noc chyba każę przepalić choć trochę.

Moja mała chodzi do klasy sportowej. Masakra, co dzień zajęcia w-f i basen. Do tego 2 godz. angielskiego i kończy o 13.30 a raz(korekcyjna gimn.) o 14.25.Werka kończyła o 12.40. Ale ma problem z łopatkami i głupimi bajkami to niech się czymś zajmie.

Jeny,mam zakwasy wszędzie.A jak ja się ruszę po piątkowych zajęciach?Teraz to jeszcze muszę folię wprowadzić i masaże i może coś schudnę.Przerzuciłam się na \"panele\" żytnie.Ale nie ma to jak normalna kromka chlebka.

Silviak,spokojnie,zdażają się nauczyciele kretyni i chamscy,ale na szczęście to nie reguła ;-)A jak będzie sobie nadal używał to zrobisz zadymę i już.

ja już też chyba na pietę muszę przejść.A w zasadzie to czas najwyższy.Mam jedną parę spodni na zimniejsze dni...Zakwasy mam nadal,a dziś znowu aerobik.Jak ja rękę podniosę?

Chyba już się nie nauczę.Coś talentu nie mam.Drogi za wąskie,za dużo samochodów.

Buuu,ale mam zakwasy.A rano wydawało mi się,że nic mi nie będzie.

Hej,a ja po aerobiku:)Myślałam,że będzie gorzej...jutro pewnie nie wstanę.

Maxia,wszystkiego nalepszego Jeny, Maxia,bez samochodu żyć się da,ale ja wolę go mieć.Stary jeździ do pracy na drugi koniec miasta,jeździmy na zakupy,niby wszędzie blisko,ale bez wozu to jak bez ręki i nogi.I tylko ubolewam,że nie umię prowadzić. Chyba dziś wybiorę się na aerobik,tylko jeszcze z koleżanką pogadam. Szkoła się zaczęła,buuu.Trzeba wstać rano i odprowadzić maluszka.Potem odebrać.Szkoda,że to nie przedszkole to by stary jeździł.No,ale ruchu więcej to może z korzyścią dla figury będzie.

Ja se chyba trzasnę nissana almerkę.Będę go spłacać (starego)lat ze 7 i będę jeść chleb suchy.Dla figury super,no,raz zainwestuję w zęby sztuczne jak mi normalne wylecą ze szkorbutu,coby nie straszyć.Albo kupię kapustę kiszoną(tania jest)To tak gwoli przypomnienia w jakim my pięknym kraju mieszkamy.Ja anty jestem,bom wczoraj koleżankę pożegnała.Pojechała do \"normalności\"A nie,żeby zażynać się na raty za stary samochód.Qna fi. I co najśmieszniejsze,my pracujemy we dwoje.Porażka.

Misiu,Pszczoła to jakaś Twoja internetowa przyjaciółka z macierzyńskiego?Kiedyś wspominałaś,co z jej maluszkami?I teściowa,ja to wiem,że problemy się parują.Nie wyparowują tylko mnożą i dobierają w pary.Że też szczęście się tak nie mnoży? Miś,jeśli ja wejdę to już każda wejdzie:)Może ja na głodówkę przejdę...???

Ach,zapomniałam.Zjedziemy się do Behemotki i zamkniemy w tej jej kapsule.Ona nas kiedyś zapraszała...pamiętacie?No,to będzie miała za swoje:)))Pakować się,robimy najazd.

No przecież ja nie jadam słodyczy!I nie chcę żadnego zielska:(Nie ma dla mnie ratunku...buuuuuu.Idę na aerobik od poniedziałku,chyba.

Zamiast silikonu powinno się dawać specjalny sanitarny akryl.Podobno jest dużo lepszy.To tak dla tych,którzy mają w planie remont:)

Papryka wyłącznie z miodem! Ki8edyś robiłam z cukrem,ale miód robi coś takiego,że ta papryka jest naturalnie słodka,jak świeża,cukier nie daje takiej słodyczy samemu owocowi.Jak będziecie chciały to dam przepis.Maxia,a na szwedzką znalazłaś?Bo na ekotopiku ogrodników fajną dają:) Rany,koleżanka mi wybywa na kraj świata,dobrze,że to jeszcze Europa,ale w alkoholizm wpadnę przy tym pakowaniu;-)

Jestin,tylko nie przesadź z przyciemnianiem.Moim zdaniem masz \"urodę\"do jaśniejszych włosów. Dziewczyny,robi się chłodno a ja mam jedną parę dżinów w które się mieszczę.Myślę,że od nastepnego poniedziałku to już nie mam wyjścia.Czas dietę serio zacząć;P

No,ja przez brak zaufania o mało nie rozwaliłam małżeństwa.I jeśli coś teraz zgrzyta to w dużej części moja wina.A było banalnie;impreza,mężo dość w %,a była taka jedna.No,nie powiem oczy mu się zaświeciły,flirtowali trochę,a ja zrobiłam taką jazdę potem,że do dziś nie wiem co mnie podkusiło;-)Chciałam mu pokazać,że ja czegoś takiego nie toleruję i mnie popamięta,ale lekko przesadziłam.Faceta trzeba mieć na oku,ale bez zaufania to nie ma sensu.Toż on pracuje w terenie,awarie ma,fuchy i jak nie ufać,że jest tam a nie gdzie indziej? Jestin,zostaw dłuższe,fajnie wyglądasz. Jeśli nie przepracowało się roku to urlop można wziąć po miesiącu w wymiarze w zaokrągleniu jeden dzień/albo dwa,głowy nie dam.Wsio piszą w kodeksie pracy.

Teraz to myślę,że mam coś z oczami.Dalej nie widzę. Niestety,jeden to już dla mnie zbyt wiele...

Ni cholery tam kota nie widzę.