amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
Wczoraj byłam na działce z koleżankami.Fajnie,ciepło,cicho. Me,z napadem poczekaj aż Miś wróci.Miała plan obrobienia banku.Całkiem dobry,tylko talia w podkopie się chyba nie zmieści:D Piękna pogoda,naprawdę,aż widać jak mam syfiate okna:(No wiecie,myłam przed świętami i raz popadało...
-
Żeby jeszcze te cholerne 7 kilo na minus było to już pełnia szczęścia.
-
Me,opelek pierwsza liga,tyle,że blachy faktycznie siadają.A toyotki też superowe.Ja mam corsę,ale stuknięta była i rdza ją zjada.Tyle,że mój mężo nic kompletnie z nią nie robi.Tankuje i zażyna. Byłam w lumpku,spodnie-len-czerwień,bluzka czerwień:)Czyli modna jestem.Plus kiecka dla córki(czarna),moro i bluzki.Łoj,poszłam tylko po czarną spódnicę a wydałam ponad 50 dych.Ale ogólnie zadowolona jestem,bo jeszcześmy trafiły na wyprzadaż butów i mamy klapki jak darmo:)
-
Zbieram się do roboty.Do wieczora,o ile uda mi się dopchać do kompa,bo mężo ma nową gierkę.
-
Właśnie przywieźli mi wersalkę.Fajna,ale jakoś mi z nią dziwnie.
-
Niestety,waga się nie popsuła.Po ciuchach widzę,że mi przybyło:( Narazie doprowadzam dom do porządku po świętach.Cholera,tylko sprzątanie cały czas.I pranie. Moja córka też strasznie pyskuje,a ma dopiero 11 lat.Strach pomyśleć co będzie później.
-
Behemotko,świetnie,że się dobrze bawiłaś.
-
Byłam se ja u ciotki i żem się zważyła67...jak kiedyś zobaczyłam 68 na wadze to wpadłam w rozpacz.I zeszłam do 63 z wrażenia.A mówiłam,żeby częściej do ciotki jeździć i się ważyć???
-
Oj,już nie boli:DKurczę,ktoś ukradł słońce:(Pochmurno jest,ale prognozy są optymistyczne.Ma popadać popołudniu.Oczywiście,bo przecież umyłam okna Obierałam żebreka wędzone z bigosu,ależ mi pachną ręce. Jeśli chodzi o sałatki to ja robię zwykłą jarzynową.Jakoś tak mnie naszło na tradycję.
-
Posprzątałam!!!Teraz jeszcze żarełko skończyć i Święta. Ja nic nie chudnę:(Nie wiem co Wy robicie,że mniej ważycie?Cholerka,po świętach post na całego.Idę wyciągać pranie,zaraz białe rzucę dp pralki. Behemotko,to dlatego,że nie pracujesz.Im więcej czasu tym większy leń.
-
Jasne,ja jestem to nikogo do towarzystwa...
-
Wczoraj mnie nie było,bo nie byłam w \"stanie\".Rada uznała moją pracę podwyżką i upiłyśmy się na to konto:)Podwyżki u nas to święto nad świętami(ostatnia była 5 lat temu)Dziś się od rana leczę piwkiem,prawie sprzątnełam...wiem,alkoholizm;-)Został mi jeden pokój.Bigos prawie zrobiony,śledzie prawie też...Cóż,prawie czyni różnicę,ale okazję trza opić!
-
Boczek wysmarowałam chrzanem:)ciekawe jak będzie smakował?Do tego mnóstwo czosnku i majeranku.Karczek z liściem ,zielem,bazylią i jałowcem coby wszystko jednakowo nie smakowało.Niby,że na dziko;-)A schab nadziałam śliwkami i tylko potraktowałam solą i pieprzem.
-
Ma być w kawałku:)Boczek i karkówkę robię tradycyjnie,bo to jada mój mąż.Za schabem nie przepada więc robię go praktycznie dla siebie.Stąd ekstrawagancja kulinarna mnie interesuje;-)
-
Dzięki Silviak.Może coś jeszcze?Chciałabym jakoś tak oryginalnie.
-
O rany,w sklepie masakra!Cudem udało mi się dostać karkówkę,boczek i schab do upieczenia.Mam już śledzie,gotuję flaczki i to chyba koniec.Acha,jeszcze3 bigosik,ale pójdę na zakupy tuż przed zamknięciem,może uda mi się kupić jakieś mięsko do kapuchy i samą kapuchę,bo dziś kolejka mnie przeraziła. Jak pieczecie schab?Poproszę propozycje.
-
Lecę na zakupy.Ciekawe czy coś jeszcze zostało w sklepie:D
-
No wiesz...znam dzieciaki co chorowały dłużej i nic się nie działo złego.To zamiast mu pomóc oni chcą go dobić??? Dziewczyny,ściągam właśnie ABS,bo poprzednie skasował mi mężo przy reinstalce.
-
I ja z kawką.Zaraz skok pod prysznic i mykam jakieś zakupy zrobić,bo jak potrzę ile ludzie kupują to obawiam się,że w piątek to tylko puste półki obejrzę...
-
A jak ma być pozytywny w takim stresie?
-
Jakie spanie?Jeszcze troszkę poplotkujmy:D
-
Pseudo skórki:DAle dobrej jakości,bo ostatnią u nich kupioną torebkę ciacham już trzeci rok.Taka bardziej letnia,bo duża i jasna.Znów szukam na dnie klucza lub komórki...;-)
-
Moja jest dość duża,z frędzlami i takimi jakby ćwiekami i oprócz ćwieków są takie \"brylanciki\"Poproszę o pomoc rodzinkę to poślę Wam fotkę.
-
Mychulec,padam ze śmiechu:D:D:D
-
Ja też mam zamiar zrobić bigosik.I gołąbki...Koniecznie!Zawsze można wrzucić do zamrażarki więc się nie zepsuje.Lecę po dziecko do przedszkola...
