amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
Behemotko,każdy powinien mieć tajemnice kulinarne;-)Właśnie wyczytałam,że wczesną wiosnę zapowiadają.Ech,chyba nie zdążę zrobić się laską...może nie warto próbować?Przez cały poprzedni tydzień zero ziemniaków i chleba i nic.Nawet trochę spodnie nie luźniejsze.Naprawdę tracę nadzieję na fajną figurę.
-
Mnie nie uczulił,ale zapach mi nie leży.A celulitowi muszę powiedzieć stanowczo:PRECZ!!!!!!!
-
No to sobie kupię,pewnie lepiej pachnie niż cynamonowy.I znowu w folię...podrzućcie trochę systematyczności dziewczyny;-)
-
O,dobrze,że Miś jest.Czy ten olejek geraniowy był skuteczny na celulit?Bo mnie mdli od tego cynamonowego...A czas pomyśleć o walce,bo znowu wylazł i ma się dobrze.
-
Ja robię na dwa sposoby:jeśli z makaronem to surowe pieczarki,jesli z ziemniakami to podsmażane.Wtedy jest taka bardziej pożywna. Wsteczne kalorie ma kapusta!!!Stąd właśnie cud zupa.Może od poniedziałku razem?Któryś raz z kolei się do niej przymierzam.I tu pytanko do Mychulca-który? U mnie za oknem znów szaro,jak wieczorem.Nie lubię takiej pogody,bo nie mogę się obudzić. Kruszyna,my tu odchudzamy się od czasu do czasu po to,żeby nas Hoga z topiku nie pogoniła,albo moderator nie przerzucił w inny dział:D
-
Hej:)Dzięki za zdjęcia.Ja zażarłam już pączka a mam w planie jeszcze jeden.A co!Jak szaleć to szaleć.
-
Behemotko,pchnij mi zdjątka od Echo,bo mój adres \"ściśle tajny\";-) Albo adres to się do Echo odezwę.
-
Hej.Co tak pusto?Nagadałyście się z rańca jak\"porządni\" ludzie okna myli?
-
Pulsik,coś jest nie tak z Twoją skrzynką.
-
Behemotko,napisz jak będziesz wiedziała coś więcej.Me,a u Ciebie prolaktyna?Ciągle hormony wariują? W pewym wieku(no wiecie,te ciągle 18 lat)ma się te problemy zdrowotne.
-
Pewnie,że przyjmiemy.Tylko warunek-bez pieprzenia głupot;-)Jesteśmy piękne,cudne,zgrabne,mądre,fotogeniczne(to w razie gdybyś dostała nasze foto)faceci skamlą u naszych stóp,powabne,uwodzicielskie i w ogóle naj...Świat leży w zasięgu ręki.A tu tylko sobie PRZYPOMINAMY że tak jest.No,więc właź śmiało,zapraszamy!
-
Behemotka,masz!Browar jak się patrzy!Zimny w każdym razie,a gatunek jaki chcesz.Podejrzenie choroby to spory stres.Nikomu nie życzę choroby w tym dziwnym kraju.Mam nadzieję,że to tylko banalna helikobakter(nie piszę poprawnie coby dać do zrozumienia,że to musi być coś błahego)Trzym się
-
Ech z tą motywacją;-)Właśnie się alkoholizuję,tychaczem rzecz jasna,kalorii od cholendry,ale jaki efekt,pomijając brzuchol.Nie mam zdjęć od Gosi,ale pewnie się poprawi.Dbajcie o ząbki...to tak do emila co to mam nadzieję,że poszedł w świat:D
-
Widzem?Bardzo po polskiemu,akurat polski odrabiałam z dzieckiem...chyba jedynkę dostaniemy:D
-
Widzem,że głód panuje,ale dietetycznie tylko literki zjadacie:D Witam nową koleżankę,motywująca jesteś Echoo,już czuję się zestresowana... O! nasza Jestein jednak poważnie się odchudza?No to czas już i na mnie. Ech,ciężko tyłek ruszyć,bo tyłek ciężki...kółko się zamyka;-) Dorotka,dzieciom można tłumaczyć a ileżpies może mieć cierpliwości?Dobrze,że nic gorszego się nie stało.
-
Hmmm,nie.Raczej tak mnie naukowo się odchudzamy.
-
U nas świetnie,zwłaszcza motywujemy.Zapraszamy.
-
Ja się stąd nieruszam.Chcesz dołącz do nas.
-
Dona,witamy i zapraszamyTylko nie znikaj po kilku wpisach...
-
Mnie się wydaje,że trzeba mieć \"coś\"Wtedy nawet adidasy i dres wyglądają kobieco.Miałam koleżankę w internacie,jak ona się nosiła...Szmata do podłogi na niej wyglądałaby jak Prada,Versace i ISLrazem wzięci.Zawsze jej zazdrościłam,bo o ile myśmy wyglądały dobrze,ona wyglądała jakby w tym się urodziła.
-
Hej,Głód nadal panuje,u mnie:D Bo u Was chyba lepiej,zwłaszcza u Maxi;-)Robię dziś pulpeciki w sosie pomidorowym,brrr,znowu z kaszą.Łeee.A potem może faktycznie kapustka?Muszę sie przekonać do staranniejszej dietki. U mnie też śnieżek troszkę popruszył u świeci słoneczko.
-
Zadłub go widelcem;-) Zjadłam jeszcze tej nieszczęsnej sałatki,dołożyłam tuńczyka i nadal mi w brzuchu burczy...Ale nic to,wiosna idzie. Mychulec,i tak mam lepiej,bo ja zjadłam obiadek,skromniutki,ale zawsze.Łączę się w bólu,znaczy się w głodzie...:D
-
A tam nowa,po najmniejszej linii oporu,tzn. głodu;-)
-
Chleba!Ziemniaków!!!Wcale nie mogę się najeść...sama zielenina i kasza.Błłłeee...Chyba zeżrę jeszcze tuńczyka...
-
Hoguś.plisss,nie wrzesień.Sama widzisz ile chętnych.Ja się dostosuję w innym terminie.Kombinuj dziewczyno!!! Moi kupili sobie dziś MP4(???)i zajęli kompa coby se piosenki wgrywać Od poniedziałku kapuściana,koniec!Nie będziecie mnie tu stresować,bo jakby co to będę za grubasa robić w Zakopcu