amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
Acha,zapytam Was,bom tępawa odrobinę.Ile to jest sztuk?Jak piszą zmywarka na 6 kompletów.
-
Ja jeszcze dopłacę!Ale to bardzo dobry pomysł,z tym alegro,nawet nie będę się targować:)))
-
Jejku,byłam na starociach.Jaki mieli piękny stół z 6 krzesłami,bagatela-pięć tysięcy złotych:(((I kołowrotek i takie coś do robienia masła(cholerka nie pamiętam jak się to nazywa
-
Hej:)Skaranie boskie z tym moim mężem.No przecież zajrzał.Czy Wy byście wytrzymały,żeby nie wyjąć w całości,nie przymierzyć????Zajrzał!!!???
-
Mężo coś robi a prezent nadal leży...jak nim zaraz rzucę o ścianę!Kunafi!To po co kupiłam?
-
Ja nie wiem?Ale prezent dla starego leży nierozpakowany!?!Nawet nie zajrzał co dostał...zagrozić rozwodem czy udać,że nie widzę?[wsciekły[A małe ryczy coby okno uchylić,bo jak Mikołaj wejdzie???I nic,tłumaczenia,że Mikołaj już zabrał list i zlecił Mikołajowi kupienie prezentu?
-
Jestem nieszczęśliwa:(((Wczoraj stary,dysponująć swoją kasą kupił(kolejną)cyfrówkę.Kupił prezenty,omijając mnie szerokim łukiem...dziś ja zostawiłam mu prezent a tu nic.Nawet nie odpakował
-
Hihihi,dobre:)Lecę coś kupić do żarcia,a potem do pracy.Ale jeszcze zajrzę. Kupiłam sobie naczynie żaroodporne,szukam jakichś przepisów na zapiekanki.
-
Hej:)U mnie ponuro za oknem.Nic mi się nie chce.Mikołaj o mnie zapomniał...i nie mam miejsca na zmywarkę!A już starego nakręciłam na nią:(((
-
Cześć:)Nic mi Maxmara nie przysłała:( Tala,daj przepis,kupię foremki,może coś upiekę:))) No to narazie,do wieczora.
-
Me,wszystkiego naj,naj,naj!!!By kciuki odpoczęły i by wszystko było jak sobie wymarzyłaś:)
-
Mecz obejrzany:)Czy oni muszą mnie tak stresować?Punkt za punkt,i jeszcze dla Bułgarów.No,ale są w finale!Emocji ciąg dalszy nastąpi.Z rozpędu chyba zaliczyłam tę nieszczęsną rachunkowość.Miałam farta,bo zadanka podobne do tych na których ćwiczyłam.Jedno zerżnęłam,i to z błędem.Tak to jest jak się bezmyślnie spisuje:((( Kupiłam sobie(mam nadzieję,że w nagrodę)kurtkę zimową za 35 zyla.Kremową,pikowaną,taką do pasa.Do latania akurat.
-
No wiecie co?!?Koniecznie muszę obejrzeć pralkę;-)Mój stary jakoś ostatnio bez pomysłów...
-
Jestin,czy Ty już opowiedziałaś historyjkę z łożem?Bo jeśli to te perwersje,to narazie nic nie mów-Misiowi będzie szkoda. Miś-trudno,trzeba się poświęcić,przecież sobie odbijesz.Jakby co,to mogę,że tak powiem,za Ciebie:)))
-
Czołem!Rower w kącie,czas go przeprosić:)Uczę się pilnie,konsumując piwko.Dochodzę do wniosku,że w księgowości kariery nie zrobię:(((Aby tylko skończyć tę nierówną walkę.U mnie swięta hoho!!!daleko.Nawet nie mam czasu o nich myśleć.Jakoś tak w wirze zajęć.Kupię sobie w tym roku sztuczną choinkę.Nie pachnie,ale jaka praktyczna! I,coś tak czuję...dostanę zmywarkę pod choinkę;-)Tzn.mężo nie dostaje już szału,jak mówię,że do życia mi niezbędna.
-
Pulsik,nie daj się!To chwilowo nie te czasy żeby Tobą orali.A na pożegnanie naślij im PIP.Się chamy przyzwyczaili,że pracy nie ma i można wykorzystywać. Idę się uczyć...
-
Hej:)Świetny mecz.Ja się uczę,znów zaliczenie,aby tym razem poszło lepiej,bo poprzednie wisi(nie zaliczone:((( Me-najlepszego!A Jestin chyba wypróbowała łoże w sposób taki,że do dziś się rumieni.Dlatego nie chce napisać;-)
-
Cześć:)
-
Wiesz,Misiu,instynkty sobie a szara rzeczywistość sobie.
-
Miś, nie kuś...mnie się instynkty odzywaja:)
-
Miś,Twoja córka od maleńkości dietkowa?Ale komentarze ma rewelacyjne:)))A mi coś odbija...takie są słodkie małe dzieci;-)
-
U mnie chyba też się skończy w domu:(A mam ochotę gdzieś wyjść,potańczyć.Może jeszcze się uda załatwić,bo w zeszłym roku było fajnie.Coś nie wyszło organizatorom. Behemotko,nic nie wiem na temat. Ależ mnie brzuch boli.Zakwasy mam jak nic!A nogi nie bolą tylko taakie ciężkie mam:)Trening czyni mistrza!Nie odpuszczam,bo może jednak andrzejki wypalą?A jak nie,to na sylwestra będzie jak znalazł.
-
Cześć:) Gosik,dobrze zrobiłaś.Trzeba coś robić,reagować,a nie chować głowę w piasek.W końcu,do cholery,ileż można pozwalać na to byśmy się ciągle bali.
-
No,dziś to mnie nogi bolały.Jechałam tylko 10 minut,ale wieczór jeszcze się nie kończy.A jeszcze brzuszki Gosik,trzym się.
-
Śmieci to są niechciane reklamy,a nie porządne dietetyczne przepisy!!! A ja szukam przepisu na czerwoną kapustkę z mandarynkami od Misia.