

amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
No,tak,Mychulec zaszaleje a ja oszalałam.Właśnie skroilam 2 kilo cebuli do sałatki.Strasznie płaczę,ech,te wirtualne harlekiny:))) Behemotka:)
-
No to ciekawe kto nas czytuje,bo też czasem mam wrażenie,że mnie nikt nie zauważa. Ale przecież czytam każdy post,tylko nie zawsze można się zwrócić konkretnie do każdej.
-
Cześć:)Mychulec,trzymam kciuki!Dobrze,że najważniejsze decyzje zostały podjęte,teraz spokojnie je realizujcie:)))
-
Taaa:)Rozpisałyśmy się straszliwie:)))
-
Jeszcze rok:)I już się nie dam namówić na szkołę.no,chyba,że to studia będą.
-
Narazie spadam:)Najpierw do przedszkolka,a potem muszę iść do szkółki:(I jutro też mam rano zajęcia,już mi się nie chce.Może wieczorkiem zajrzę,jak mnie mężo nie podsiądzie. Mychulec,daj znać co wymyślilaś?
-
Mychulec,bardzo chętnie:)Słuchaj,a może faktycznie gdiześ się urwij?Powiedz,że ma się zająć domem i dziecmi,bo Ty musisz w spokoju pomyśleć.Niech on też przemyśli.Dodaj jakieś mocniejsze słowa,że skoro on o Ciebie nie dba to Ty musisz zadbać o siebie sama.Idealnie byloby go postawić przed faktem dokonanym,napisać tylko,że pojechałaś,bo musisz zadbać o siebie.
-
Podpisuję się obiema ręcami i nawet nogami.Dobrze powiedziane...
-
Cześć:)Wzieła go na poczucie winy?Sprawila,że czuje się odpowiedzialny za jej życie?Niezła jest,jeśli Twój mąż jest wrażliwy może sporo zyskać...tylko czy to nie działa w drugą stronę?Za Ciebie też powinien być odpowiedzialny.Kurcze,przecież to z nią musi być coś nie tak,skoro nie potrafi ułożyć sobie życia.Swoją drogą,może szkoda,że się nie spotkali,przez sms-y mozna się świetnie kamuflować a tak to może czar by prysł,jak to mówią,kiedy zapalają światlo:) Znając moje szaleństwo,już by był spakowany i miał bilet na stole.Ale raczej odradzam takie rozwiązanie,nie zawsze dobrze wychodzę na furiactwie.
-
Pulsik,kurcze,tak na początek pracy dziecko chore?Dobrze,że dziadkowie na miejscu.Ile tych zastrzyków biedulka dostanie(brrr,okropność)Cholera,jak się jakieś dziadostwo czasem przyplącze to nie można wyplenić.No,moje,odpukać,narazie zdrowe,czego i Twojej córce życzę:)))
-
Hoga,oki:)Ale swoje wiem,i to nie z opowiadań.
-
Akśak,ślij dalej:)Napewno coś znajdziesz,co będzie Cię interesowało:)))
-
Dziewczyny!Jak sobie pomyślę,to abyśmy do końca życia nie wyszły poza myślenie:ja nie wiem co bym zrobila.Przecież to musi być okropne.Hoga,przecież to jeszcze gorzej jeśli z nią nie sypiał.Tak,to wiadomo byloby,ze chodzi o fizyczność,odmianę po latach małżeństwa.A taka zdrada emocjonalna moim zdaniem jest jeszcze gorsza,bo niszczy całą więź jaka istniała między nimi,bo teraz wiadomo,że to w pewien sposób było kłamstwem.
-
Właśnie po to są topiki.Tu się możesz wyładować,wylać wszystkie pomyje,a masz nasze zrozumienie i pomocne słowo :))) I pozytywne fluidy gratis:)
-
Nie odpisuj,bo po co?Niech poczeka na Twoją decyzję,chęć porozumienia.A co napisał?Jakieś wytłumaczenia,przeprosiny???
-
Cholera,mój nigdy nie pamięta,nie robi prezentów i nie daje kwiatow.Jak zacznie,będzie od razu podejrzany! Mychulec,coś wymyślimy,tylko najpierw wyrzuć cały żal i rozgoryczenie.Żebyś już bez emocji mogła przemysleć co zrobisz.Teraz to wogóle go unikaj i nie odzywaj się.Bo emocje wezmą górę i nic nie wyjaśnisz tylko się zaplączesz w słowa.
-
Metoda ograniczonego zaufania:))) Pewnie już miał wyrzuty sumienia.Cholera,za dobrze mu było,pocieszyciel się znalazł.Może jeszcze będzie się tlumaczył,że on nie chciał,jakoś samo mu wyszło.
-
Spokojnie.Przecież się nie zniży do rozmowy z nią.Co nagle to po diable,jak mówią.Trzeba pomyśleć nad strategią by Mychulec jak najkorzystniej na tym wyszedł.
-
Zadzwoń do jej męża.Niech też ma za swoje przebrzydłe babsko.
-
A upij się na zdrowie.Tylko przypadkiem nie przeprowadzaj poważnej rozmowy na rauszu. Cholera,najgorzej to tak znienacka,jakby kulą w łeb.Że też faceci nie myślą jak mogą zranić drugą osobę.
-
Znając życie,wcale nie chciał żadnej lampki.Zapaliła się,bo się wydało.
-
Pisywali sobie czółe słówka i nie widywali się?Trudno uwierzyć.
-
Nie chcę być wścipska,ale jak się wydało?Bo wiesz,tu każda ma jakiegoś męża...Jeśli nie chcesz pisać to powiedz i kończymy temat.A może wypłacz się nam na ramieniu,będzie Ci lepiej?
-
Pulsik,gratulacje!:)))pracująca kobieto:) Mychulec,trzym się,poślemy Ci pozytywną energię,może ciut chociaż Ci pomoże? Kurcze,dopiero niedawno któraś miala jakieś przypuszczenia(Pulsik chyba)i okazało się,że niesłusznie,a tu tak z grubej rury:(((Ech,życie...
-
Ochłodzenie jest tylko chwilowe,ma być cieplo jeszcze jakieś kilkanaście dni:)A przecież jak nie popada to po grzybach...a ja sie wybieram.