amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
U mnie jeszcze niedawno tak było,że nerwy kończyły się w lodówce.A teraz jakoś inaczej:)Siła podświadomości!Już się lepiej czuję,bo jutro muszę być na chodzie i to na wysokich obrotach:))) Wpadłam na fajną stronkę z przetworami,zaraz Wam wkleję.
-
Cześć:)Cały dzień w pracy,a czułam się okropnie:(Jakieś dreszcze,słabość.Czyżby jakaś infekcja mnie łapała?No,teraz leczę się piwkiem,jak mi zaszkodzi to koniec...ale czy piwko może zaszkodzić??? Dziś sobie pofolgowałam w jedzeniu,bo ta słabość mnie przeraziła,że to może z głodu?Tzn.wogóle nie mam apetytu.Od lat stres tak na mnie nie działał,cobym jeść nie mogła,a teraz proszę.Mogę nie jeść całymi dniami.Żeby tylko waga szła na dół,lub chociaż wymiary:(((Spodnie nadal motywacyjne...Ja chcę jak Pulsik,na dół:)))
-
Do Domanic to ja na rybki jeżdżę.A Zawiszów rzut beretem:)choć prawdę mówiąc nie znam nikogo stamtąd.Nie pochodzę ze Świdnicy i jakoś nikogo nie znam na tej dzielnicy.Proszę jaki świat jest mały:)
-
Edyta,skąd koło Świdnicy,bo ja z samego grodu jestem:)))Bystrzyca podlała trochę piwnice,ale zachowała się zupełnie przyzwoicie w tym roku:)
-
No to zapodam sobie magnez na nerwy z witaminą B.A i skurcze mnie łapią.Nie znoszę mleka,jogurtów,serków,kefirów...Kefir wyłącznie z młodymi kartofelkami,a serek ewentualnie wiejski.
-
Heloł:)Misiu chyba miał jechać robić oszałamiające wrażenie na rodzinie?Tyle,że tak bez pożegnania wyjechała,jak nie Miś.Żrę sałatkę meksykańską własną trzęsącą się ręko dodałam 1 łyżkę majonezu więc chyba tucząca nie jest.A muszę zaserwować jakieś witaminki,bo przez nawał roboty i deszcz nie jadłam śniadań,potem obiad a kolacji wogóle,bo mi się już nie chciało.I zrobiły mi się zajady. U mnie pogoda chłodna,ale bez deszczu.Chwała Bogu,bo nie wyglądało to za ciekawie.Ludzie nad rzeką,wpatrzeni ze strachem,bo każdy pamięta 97 rok.
-
To się ciesz Pulsiku,bo jak ja schudłam niby trzy to nadal mam większość ciuchów motywacyjną:(((
-
Cześć:)Ja przelotem.Pulsik,Ty mi piwem tu nie machaj!Ja mam wstręt!!!A poza tym ja się odchudzam...brrryyyy.Przyjdzie mi chyba pogodzić się z faktem,że zejdę z tego świata(kiedyś...)szczupła inaczej. Behemotka,ciśnienie skacze,stąd senność jak sądzę. Maxmaro,ja Cię nie namawiam,ale jak mam mieć smugi mimo polerowania,to wolę takie maleńkie bez roboty:) 555edyta,jak się pokłócili to się i pogodzą. Dobrze,że już nie pada,bo Bystrzyca zrobiła się strasznie bystra i już na granicy wylania.
-
Dla mnie już nie ma nadzieji.Chyba nieosiągnę upragnionej wagi 59 kilo.Już nie wiem co ja źle robię?
-
Me,właśnie czytam sobie \"książkę poniekąd kucharską\".Kolejny raz:)))Wypiłam imbir,nawet smaczny tylko,że lekko pali w usta:)))A spodnie nadal ciasne:(((
-
A ja ugotowałam rybę z przecierem pomidorowym.Wogóle mi nie smakowała,więc zjadłam odrobinkę.Świetna metoda,gotować paskudztwa:)))Tyle,że wydawało mi się,że powinna być smaczna,ale chyba coś zrąbałam:(
-
O jaki ładny samochodzik:)))A ja idę do łózia,bo rano do pracki trzeba wstać:)
-
Jak sama,a ja?
-
A ja sobie piję piwko:)Ale dziś kończę na jednym...Jak pojadę po chemię do lidla to sobie może jeszcze dokupię,bo tak jedną wszystko czyścić to ją wykończę szybko. Naprawdę ma być znowu ciepło?Jak to dobrze,może wybiorę się na długi weekend pod namiot?Opalenizna mi zeszła i trzebaby się dopalić:)))
-
Ścierkę kupiłam i inter marche,bo w tesco jakieś niemieckie były i drogie. Sałatka?Może z tuńczykiem?Kapusta pekińska,pomidor,papryka,kukurydza,cebula i co tam wpadnie w rękę.Może być jajko na twardo. Albo meksykańska:jajko,czerwona fasola,kukurydza,papryka,cebulka.
-
Apta to nazwa firmy:)))
-
Moja jest z Apty,kosztowała 7 złotych.Maxmara tu chyba ją polecała,a przekonały mnie dziewczyny na:gotowanie,dom,ogród:))) Kurcze,to chyba przez tę pogodę dzieci się tak rozkładają.Najpierw upały a potem deszcz i chłód,szok termiczny;ale gorączka to dobry znak,organizm się broni.Fakt,że wykańcza,ale mój domowy lekarz każe zbijać lekami powyżej 38 stopni.
-
Ja jestem. Maxmara,moje szklane dzbanki pękały od rozklepywania kotletów.Teraz kupiłam ceramiczny i mam spokój. Ja też opierniczam się w kuchni jak tylko mogę,w końcu życie nie upłynie mi na siedzeniu w garach.Znam fajniejsze metody spędzania czasu.A mó mężo twierdzi,że to przecież 10 minut i obiad gotowy...taaa,chyba z papierka:)))No i sprząta się też samo. Kupiłam tę ścierkę z mikrofibry i jestem zachwycona:)
-
Hej!Czy poszłyście na spacer w taki deszcz???Nie ma nikogo:(
-
Me,nie ma to jak skomplikować sobie życie.Kobiety są w tym mistrzyniami:) Pada i pada,mężo pojechał do pracy,bo podobno rzeka zaczyna wylewać:(Mam nadzieję,że nie dane będzie przeżywać powodzi...
-
Cześć:)))Ja mam dzisiaj kaca:(Wyjście do knajpy okazało się zgubne w skutkach.Bigosik...???Zrobię jutro:)Dziś pomidorowa. Kupiłam imbir,tylko nie ma już topiku jak go się robiło.Muszę poszukać na poprzednich stronach.
-
Pulsik,Ty leć do lekarza zaraz rano w poniedziałek.Nie czekaj,że to może coś lekkiego(trzydniówka)Skoro mała miała problemy to nie ma się co opsztryngalać.Zawsze lepiej będzie,jak wykluczysz straszne choróbsko a będzie to tylko niewinna 3 dniówka.Czego życzę z całego serca,bo wiadomo,że cierpimy na równi z naszymi pociechami. ewelina-to się moje małe pochwaliło jak klikać potrafi:)))
-
Maxmaro,nie doszły:)))Listonosz strajkuje chyba...
-
Hej:)Ja tylko na chwilę,bo gości mam i po piwko pojechali.Maxmara,a dla mnie fotki? Pada,pada,pada....będzie lato czy nie???
-
Ok:)))W miarę czasu i potrzeb:)