amita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amita
-
A karpik złapany w jeziorku?Pychotka...ale fakt,hodowlane ryby to porażka.Kiedyś złowiliśmy sobie takie pstrągi(bez robaczka nawet)to smak miały żaden,zupełna jałowizna.
-
Też mam skypa,musimy się kiedyś umówić:) O,takiej kapustki jeszcze nie jadłam,muszę koniecznie spróbować.Nawet mam główkę,to jutro zrobię.Oj,te spodnie motywacyjne to chyba w przyszłym roku:(
-
Myślałam,że jak Miś ma Rh - to co innego:) Maxmara,jak się robi taką kapustkę,bo gdzieś coś czytałam:)))Uwielbiam kapustę i mogę ją wcinać ciągle,szkoda,że młoda jest tak krótko.
-
Nie wiem jak w erze,ale w plusie logujesz się na stronie i sprawdzasz.A na kartę to pojęcia nie mam,ja dostaję sms-a zwrotnego po każdej rozmowie:)
-
Ja najbardziej lubię morszczuka i mintaja.Pangę też,ale już mniej.I śledzie oczywiście:))) Mam grupę 0 Rh(+),zaraz się dowiem,że wszystko co lubię mi szkodzi:))) No cóż idę sprzątać dalej,a potem na zakupy,ale zaglądam od czasu do czasu.
-
Hej Misiu,jeszcze masz siłę się uśmiechać?Trzymacie się tej kopenhaskiej?A może to już śmiech przez łzy?
-
Ależ zastój na kafe:)Dziewczyny,oderwać się od roboty i zajrzeć.U mnie pogoda fatalna,zachmurzyło się a wczoraj było tak pięknie:)
-
Wszystkiego najlepszego:) Ja z doskoku,bo muszę szopę posprzątać,jak zwykle.Pranko też się kłania:)
-
Mi też nie przeszkadza,tylko zazdroszczę lekko postawy:)
-
Ale obie chcemy mieć mniej:)))A Ty chudniesz a ja nie:(((
-
Och, Misiu:)Rozstęp na rozstępie...a Twój brzuch już pewnie świetnie wygląda,taka szczupła jesteś:)))W środę dostanę spiralkę więc rzucam tabletki,jak to nie pomoże to chyba nie pozostanie mi nic innego jak się przyzwyczaić do wagi i kupić nowe ciuchy:)))
-
Ale moja koleżanka podziałała mi dobrze na psyche.Rany,jaka ona grubiutka!I zero kompleksów,spodnie biodrówki,brzuch na wierzchu(ona ma 3 dzieci,wyobrażacie sobie ten brzuch?)I ma głęboko w nosie to,że tak wygląda,szczęśliwa kobieta:)))
-
Cześć,już jestem.Padnięta strasznie...pomagałam koleżance na komuni,cały czas na nogach.Najadłam się jak nie wiem co:(Strasznie dokucza mi moja niewyjaśniona alergia,kapie mi z nosa i ten kaszel,błeeee.
-
No ja jestem...ale obawiam się,że Wy już śpicie,albo spalacie kalorie w ogólnie przyjęty sposób(wg. mnie najprzyjemniejszy:)
-
Hej dziewczyny:)Dziś zjadłam sobie dwa ziemniaczki,samotnie leżały...wyglądały okropnie,bo to resztka z obiadu a o 18 wróciłam ze szkoły.I utwierdziłam się w przekonaniu,że będę jeść dopiero młode.Rano jem chleb graham(2 kromki,ale bym powiesiła tego kto go piecze w takich malutkich foremkach,toż to żałość a nie kromka)Potem jem obiad,od 3 dni kapusta na różne sposoby(uwielbiam!),wczoraj na kolację 2 panele(wasa),a dziś te ziemniaki.Ale nie dane mi bęzie sprawdzić skuteczność,bo idę w niedzielę na komunię:)))Pewnie pyszności będą.Robię sałatkę z ryżu,piersi,ananasa i kukurydzy.Oszukam na majonezie,dodam jogurt i nikt nie zauważy...będę ją szamała:))) Jeśli na takich głodowych racjach nie schudnę to mam w głębokim poważaniu:)))będę jeść jak wcześniej.Albo rzucę w kąt tabsy...wtedy jest duża szansa,że będziecie wirtualnymi matkami chrzestnymi:)))Nie uwierzycie,zamówiłam sobie dziś\"spiralę\"telefonicznie.Tak mi się chciało śmiać,jakbym na alegro albo w sklepie wysyłkowym zamawiała:)))
-
Taaa:)Jednym uchem...
-
Wymiękasz?Wszak godzina jeszcze wczesna:)))
-
Nie chcę być natrętna,ale czy tu ktoś zagląda? Różne badylska posiane i posadzone.Męczy mnie tem rozmaryn...ale nie chce mi się doginać do tesco,bo ani w marche ani na zieleniaku nie mają.Zasadzonych też nie mają,a ja chcę!Za jakiś czas wszystko,jak znam moją rękę do kwiatów,padnie i tyle z uprawy.Ja chcę mieć ogród!!!Chyba pomyślę o działce.Kurcze,najprostsze rozwiązania są najlepsze:)))Ale wtedy już by mnie wogóle w domu nie było.
-
Ja też mieszkam w niezbyt dużym mieście,ale lumpków od grona.Mam swoje ulubione,ale czasem zajrzę do \"obcego\".Dziś znalazłam szorty lilowe,z metką z angielskiego sklepu.Plus dwie koszulki,razem 12,50/Niestety,dla siebie nic nie znalazłam.Ale dla dzieci zawsze jest coś fajnego,były świetne sztruksy z cherooke,ale na żadną z moich dziewczynek.I potwierdzam jakość,bawełna naprawdę 100%:)))
-
Dobra,dobra...pożyjemy,zobaczymy.Jak tu na nas hukniesz,że mamy nie żryć to nie będziesz wredota tylko zbawczyni:)))
-
Stronę wcześniej Behemotka podała link,albo wpisz w wyszukiwarkę\"kopenhaska\"
-
Dorotka,ode mnie spodziewaj się zdjęć najwcześnuej we wtorek.Mam wszystko skasowane,nieskonfigurowane i wogóle cód,że jeszcze odpala.Stary realizuje się informatycznie:)))
-
Heloł:)))Mój baardzo inteligentny mąż instalował linuxa,więc narazie nie spodziewajcie się poczty ode mnie.Odbierać mogę,bo oczywiście musiał wgrać jednak windowsa i skonfigurował pocztę ale adresów niet.Nie chce mi się nic robić,bo czasu szkoda:)Jem już tylko wasę i nie jem ziemniaków.Umieram z głodu nie mam czasu i mam znowu bałagam.Ale robię sobie kapuśniaczek i mam to w nosie.Ja na kopenhaskiej w 2 dniu popłakałam się z głodu.Barbamamo,ja też myślę o głodówce,ale nie mogę się zebrać,bo teraz takie pyszności,wszak kapusta za 2-3 tygodnie nie będzie już taka młoda,o kartofelkach nie wspomnę.A czytałam,że na alergię świetnie pomaga.Może w lecie,wiesz,po truskawkach to już chyba nic ciekawego nie ma:)))
-
Dadam,spadam do roboty ludu złoty:)))
-
Łałłł:))) BINGO!!!