Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dodi1977

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dodi1977

  1. no i może nową stronkę byśmy zaczęły!
  2. ja mam podobnie, jak w padnę do h&m albo cubusa to nie mogę wyjść z pustymi rękami, a że mam 2 dzieci to muszę kupować sprawiedliwie, sobie oczywiście tylko w razie potrzeby-a to jest sporadycznie, my w lecie nie poszalejemy bo już teraz słońce dla Dawidka jest za ostre i łzawi mu to chore oczko, ale jest jeszcze możliwość zrobienia przyciemnianych okularków bo teraz ma takie zwykła, tyle że koszt to 300 zł., no ale cóż jeśli bedzi taka potrzeba...a co do czapeczek to na wiosenne dni również zakupiłam trzy, błękitną, biało-beżową i szaro-bordową, a jeszce na allegro widziałma fajne kapelusze kowbojskie http://www.allegro.pl/item185053939_nowy_odjazdowy_kapelusz_kowbojski_samochod_r_54.html i też zastanawiam się nad zakupem bo kapelusz ma duże rondo i będzie dobrze chronił przed słońcem.
  3. dołączam się do porannej kawki! gosbej, bądź dzielna, jesteś jeszcze młoda i całe życie przed tobą!!! a u nas od rana okropna pogoda, deszcz, dzeszcz, i nawet deczka słoneczka....ale za to wczoraj mały pół dnia wyszalał się na balkonie, mamy dość spory a ja w międzyczasie troszkę mogłam mieszkanko ogarnąć zmykam do pracki, pogoda barowa to zagląajcie i piscie bo nie ma co czytać!!!!!
  4. witam na porannej kawce! zdjecia maluszków piękne! pogoda cudna od samego rana a tu trzeba w pracy siedzieć.. no ale jak wypali biznesik to lato będzie na świeżym powietrzu z maluszkami! dzisiaj po raz pierwszy Dawid został w żłobku bez lamentu, ale to chyba dlatego że razem z nim wchodziła na sale dziewczynka i chyba za bardzo zapatrzył sie na \"kobitkę\", tak że nawet nie wiedział co się z nim dzieje, a musze się jeszcze pochwalić kolejnym małym sukcesem, wczoraj udało nam sie Dawidka kilka razy wysadzic na nocniczek, po spaniu to już obowiązkowo, bo zazwyczaj jest to 2-3 razy w ciągu dnia, a jak chce mu sie sikać to juz sie nauczył że trzeba siadać na nocniczek, troszkę to męczące, bo on dla zabawy czasami robi to co chwila, ale najważniejsze że już załapał o co chodzi, a jak zrobi sisi-bo tak mówi to wstaje i bije sobie brawo, myślałam że bedzie gorzej ale najważniejsze to nie zmuszać dziecka do niczego! dobra, spadam do pracki bo zaraz wpadnie szefostwo! pa pa
  5. ja dopiero teraz siadłam do porannej kawki! a to z tego wzgledu ze stwierdziałm że nie bedę wiecej na kogos pracować i musze się rozejrzec za swoja działalnoscią, a żeby było przyjemne z pożytecznym to myślę nad otwarciem od września-bo musze sie troszkę do tego przygotować-mini akademii maluszka-czyli dawidek bedzie cały czas ze mną. Teraz szparam po necie jak sie do tego zabrać, nie bedę tego robić w Krakowie, tylko w miasteczku obok mojego nowego domku bo tam jest kilka przedszkol ale nie ma żadnego żłobka-a to by było cos w tym rodzaju, na jakies 15-20 dzieci. Musze tylko stworzyć biznes plan i przekalkulowac wszystkie koszty, a mam do pomocy chetnę koleżanki! A tak z innej beczki to jestem troszkę w szoku bo maluszki w naszym żłobku bedą miały szczepionke na pneumokoki, i nic za to nie płacimy-nie wiem jak to będzie u nas bo my mamy jeszcze trzy do tyłu! dobra, zmykam dalej szperac
  6. witajcie, ja już w domku po wielkim światecznym objadaniu! jeszcze nie nadrobiłam tych kilku stronek ale niebawem!
  7. zaglądam do was na momencik aby złożyć wam życzonka miłych, ciepłych i pełnych radości świąt wielkiej nocy oraz mokrego dyngusa!!
  8. wszystkie mamusie zasprzątane bo pustki na topiku! u nas też pogoda nie ciekawa, pada od rana, ale mam nadzieję że na święta będzie ciepło! piję kawkę i biorę się do pracki!
  9. witam na porannej kawce! mam troszkę pracy to zajrzę później
  10. witam na porannej kawce! wczoraj o mały włos nie doszło u nas do tragedii, byliśmy z męzem i dziećmi u jego siostry, wiadomo, kawka, herbatka, ciasteczka, wszyscy siedzieliśmy przy ławie i rozmawialismy, na chwilke wstalismy do okna aby zobaczyć jaką wędzarnię wybudował szwagier i w tym momencie Dawidek podszedł do ławy i przechylił szklanke z herbatą, wylał całą na siebie-dzięki Bogu nie był to juz wrzątek, ale jeszcze mocno gorąca, zalał sobie cały brzuszek i szyjkę, był okropny płacz, na szczęście nie porobiły mu się bąble, ma tylko zczerwienienie, ale teraz mam nauczkę że dziecka nie wolno nawet na sekundę spuszczać z oczu, w domu o tym doskonale pamiętam i wszystko daleko odsuwam, nie wiem co mnie tam przycmiło!
  11. hej laseczki! u mnie już po wielkim sprzątaniu, sz,m. masz rację że jak bedziemy miały domki to bedzie więcej okien do mycia, ale w końcu od czegoś ma sie tego męża, niech chociaż tyle pomoże przy sprzątaniu. zmykam do kąpanka i do kosciółka poświęcić palemki! póżniej do was zajrzę
  12. zaglądam do was w ferworze walki z kurzem! mamy dziś wielki dzień sprzątania, musimy się szybko zwijać bo planuje jeszcze z dziećmi jechać na działkę, bo mężunio jest tam od rana i trzeba mu jakiś obiadek zawieść! lulka moje gg 5055325, a jeśli nie będzie mnie na gg to pisz na e-maila kowalewskad@tlen.pl pozdrawiam i zmykam dalej sprzątać
  13. Meldujemy się po popołudniowych spacerkach! Nie powiem że było super, na początku jeszce tak dopóki Dawidek siedział grzecznie w wózeczku, ale jak go wyjęłam, troszke pobiegał i chciałam posadzić zpowrotem - to dopiero był cyrk, wrzask taki że ludzie zaczęli się oglądac a do tego co chwila zdejmował sobie czapkę, dlatego musielismy się zwijać co by ludzi nie straszyć i do domku. Co do porządków to ja dopiero jutro zabieram sie za generalne sprzątanie, bo na świeta i tak jedziemy do moich rodziców, tak że żadnych ciast nie piekę, nic nie szykuję-u mamusi wszystko najlepsze!
  14. ja juz po kawce i herbatce z cytrynką! co do proszków to juz nie pamiętam kiedy kupiłam w Polsce, bo mam tak rewelacyjnego brata że zawsze przywozi mi 10 kg z Niemiec, bo tam za taki proszek płaci 10 euro, a piorą lepiej niz nasze, ostatnio dostałam 10 litrowy persil w płynie, jest rewelacyjny, pieknie pachnie i super dopiera
  15. Ja jak zwykle kawka w pracy i zagladam do was. Rano mam cichutko, bo jestem sama w biurze i mogę poczytać co tam się wydarzyło! Sz.m. zdjęcia Magdusi cudowne!!! Suzinka mam nadzieję że z Matim wszystko już będzie ok! Syjka-ładnego masz głogomorka, ale u mnie jest podobnie, córcia ostatnio filmowała Dawidka jak wdrapuje się po swoim krzesełku, wstaje w nim aby dostać do stołu i zjada ziemniaczki które zostały na talerzu po obiadku! A mój mały łobuz czyni postępy, wczoraj był płacz na placu w żłobku a dzisiaj już w domu gdy włożyłam go do wózka, ale całą drogę miał przysłonięty daszek bo troszkę wiało i dopiero jak weszliśmy do żłobka to troszkę zaczął płakać ale mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej, zresztą mały terrorysta wychowuje sobie panie, bo jak jest u nich na rękach to jest cisza i zabawa a jak tylko postawią go na podłogę to od razu jest ryk!
  16. Ja też się dzisiaj melduję! Po raz ostatni podjęłam walkę ze żłobkiem, zaczęliśmy od poniedziałku, jeśli wkradnie się jakieś chorubsko definitywnie z tym kończę, bo nawet mały się stresuje. Wczoraj zaczął płakać jak weszliśmy do przedsionka a dzisiej było jeszcze lepiej bo tylko weszłam na plac to od razu był ryk, ale mam nadzieję że się przyzwyczai i nie będzie już chorował. W końcu musi się przyzwyczaić bo jeśli mąż wyjedzie (planuje jechać na kontyngent do Kosowa na pół roku) to bęziemy musieli sobie radzić sami, a dodatkowo mam zamiar podjąć się budowy domku-zrobię sobie wszystk jak będę chciała, bo akurat tata kończy już dom brata i od czerwca może zaczynać nasz, nie ma to jak mieć takiego tatę który wszystko załatwi, bo w zasadzie brat cały czas w Niemczech, jego żona tu a tata nadzorował całą budowę. Mam nadzieję że wsztstko mi się uda tak jak to sobie planuję.
  17. czyżbym dzisiaj była pierwsza, zapraszam na poranną kawkę!
  18. no nie powinnam im tak późno pozwalać, ale jeszce chwilkę moje dzieci mają na zabawę. Suzinka a czy podajesz Matiemu jakiś antybiotyk, bo my jak byliśmy w szpitalu to Dawid tak reagował na antybiotyk, i im więcej dni dostawal tym biegunka sie nasilała, a drugim razem jak byliśmy w szpitalu to juz typowo z biegunką bo w nocy było 12 kupek to mimo że po 7 dniach pobytu w szpitalu i na diecie to do domu i tak wychodziliśmy z lekką biegunką bo Dawid tak reaguje na antybityki doustne, a teraz tzn.2 tygodnie temu jak byliśmy na pogotowiu z katarem, kaszlem i biegunką to dostał baktrim i oczywiście ścisłą dietę, taki już jego urok, albo antybiotyk doustny i biegunka albo zastrzyki kłute bo tylko po tym nie ma biegunki
  19. lulka, u mnie jest podobnie, sąsiedzi na okrągło coś remontuja, jak jeden skończy to drugi zaczyna, dziś obok sąsiad wymieniał drzwi i pobudka była o 7, dlatego powiedziałam meżowi że mam dosyć mieszkania w bloku, zwłaszcza że całe życie mieszkałam w domku, i zdecydowaliśmy się na budowę domu! a przez te dzisiejsze remonty Dawid późno zasnął po południu i wstał dopiero o 18, tak że teraz trwa szaleństwo w najlepsze, gania się z siostrą i chowa za firanką, to ich ulubiona zabawa, no ale może wystarczy tego, zmykam ich usypiać - no tylko Dawidka bo Kaja sama zasypia
  20. Suzinka! Nie poddawaj się, wiadomo że Matki będzie rozdrażniony i płaczliwy ale nie możesz ulec i misisz sie ściśle stosować do diety, my to przechodzimy przy każdej chorobie - jest płacz i złość ale nie ma innej rady bo inaczej szpital, a wiadomo że to jest dla dziecka ostateczność, dlatego bądżcie silni i nie poddawajcie się a wszystko bedzie dobrze
  21. Suzinka! Nam lekarz powiedział żeby wogóle nie podawać owoców a wszystko słodzić tylko glukozą. Na takiej diecie ostatnio byliśmy pięć dni, mały niestety schudł 1,5 kg ale nie było innej rady, lepsze to niż szpital
  22. Suzinka współczuję, niech Mati szybko wraca do zdrówka, wiem przez co przechodzisz, u nas było podobnie tyle że przy biegunce była jeszcze goraczka i zostawili nas w szpitalu, ale teraz się nie poddajemy i często walczymy w domu, bo przez częste choroby Dawid zawsze biegunką, zdażyło się nawet z niewielkimi ilościami krwi, reaguje na antybiotyk - i u nas stosujemy: po pierwsze ścisła dieta -tylko kleik ryżowy na wodzie słodzony glukozą -na początku był bunt ale jak zglodniał mocno to zjadł i kleik, po drugie biszkopty, paluszki, chrupki kukurydziane, po trzecie -wogóle zakaz mleka, soków i owoców, do picia smekta i wywar z suszonych borówek słodzony glukozą, do tego lakcid 2-3 razy dziennie i nifuroksazyd-chociaż niektóre dzieci są na niego uczulone i reaguja właśnie biegunka i wymiotami, nam stosowanie się do tych rad pomagało czego i wam życzymy. Lidus-zdjecia domku super, mam nadzieje że mój też niedługo tak będzie wyglądał. A tak mamy rozplanowane wnętrze:http://www.mgprojekt.com.pl/domki/domnamedal2/rzuty.php A my dzisiaj pierwszy raz spaliśmy we trójkę-tzn ja, córcia i synuś! Myślałam że wybierzemy się na spacerek bo z rana zapowiadała się ładna pogoda ale niestety wieje takie wiatrzysko że nie ma szans. Teraz mały spi więc zabieram się za jakieś pichcenie.
  23. wymarzony oczywiście, ale chyba stronka z tym projektem sie nie otwiera
  24. witajcie! Lulka gratulacje-i nie martw sie ja też na początku nie wyobrażałam sobie jak to jest mieć chłopca, gdy pierwsza jest dziewczynka-ale nie jest żle!!! wszystkie maluszki szybciutko zdrowieć bo wiosna idzie i na spacerki trzeba wychodzić-my zaczynamy od jutra \"werandowanie\" - bo Dawid nie ma prawie wogóle odporności i musimy powoli przyzwyczajać się do warunków klimatycznych jak z niemowlaczkiem, bo najwyższa pora zaszczepić trzecią żółtaczkę-jesteśmy okropnie do tyłu ze szczepionkami. Do tych mamuś co mają opiekunki- ile płacicie za godzinkę-bo my niestety musimy zrezygnować ze żłobka i wziąść jakąś nianię
  25. witam was bardzo wiosennie, a może raczej zimowo! u nas dzisiaj śnieżnie i okropna chlapa, nie nawidzę takiej pogody!!! z tego zapracowania nie miałam czasu się odezwac ale czytam was na bieżąco! u nas prawie już po chorobie ale jutro kontrola i zobaczymy bo katarek trzyma się już dwa tygodnie i nic na nigo nie skutkuje! tak ze suma sumarum, cała zima w domu! ale mam nadzieję że szybko zrobi się ciepło bo chcemy już chodzić na spacerki!!!
×