limfa12

Co do silikonu to problem jest taki ze dzieci ssaja łyżeczkę zamiast ściągać z niej pokarm. A to uczy złych nawyków. Bez BPA można kupic łyżeczki plastikowe canpolu.

Alma - spróbuj poprzestawiać czułość urządzenia i popraw plytki pod materacem. U nas było to samo i regulacja pomogła. A jak alarm wyje to dziecko wygląda inaczej? Gdyby miało bezdech to by się robiło sine i czerwone na twarzy (od razu widac ze cos nie jest ok). U nas z małym było ok, tylko urządzenie miało za dużo czulosc.

My chrzcimy w grudniu no ale mój będzie juz mial 5 m-ce. Poza tym robimy sam chrzest, bez mszy wiec maly da rade :) my musieliśmy dostosować termin do chrzestnej ktora nie mieszka w pl. Tak to tez bym pewnie poczekała do wiosny. Zreszta zaprosiliśmy tylko 7 osób wiec to żadna wielka impreza ;) obiad, ciacho i do domu :)

Edka - tak jak napisala alma, wystarczy regularnie odciągać i pokarm będzie. U mnie lenistwo wzięło gore i przestalam odciągać w nocy, potem w ciagu dnia odciagalam coraz rzadziej - miałam problem bo maly się domagał uwagi. i tak zrezygnowałam z odciagania i przeszłam na mm, ale 4 miesiące dostawał moje mleko :)

Ja dawałam mojemu powąchać różne rzeczy ;) jak jadłam łososia to się maly oblizywał jak szalony ;) lody waniliowe tez wzbudziły zachwyt ;) Teraz juz zaczynam mu podawać sok z marchwi (pluje tym) i jabłko (mniam mniam) ;)

Skończył 4 miesiące kilka dni temu :) Korygowane (czyli od właściwego terminu porodu) ma 2 miesiące, ale przy rozszerzaniu diety nie patrzy sie na wiek korygowany - skonsultowane z pediatra i gastrologiem :)

Mój je 6-7 razy dziennie po 90-170. Na dobę zjada okolo 700ml. No ale juz je zagęszczone mleko kaszka kukurydziana. Wczesniej jadł do 1000ml, tyle ze część kp a część mm.

Problem a nie próbkę tam miało być. xxx Co do spacerów to chodzimy zawsze chyba ze leje deszcz i jest bardzo silny wiatr. Wystarczy sie tylko ciepło ubrać :) Teraz jednak mamy przerwę bo maly złapał katar (prawdopodobnie w przychodni :/) i siedzimy w domu :( xxx Dzieci mogą dość długo zezować i nie ma sie czym martwic. Konsultowałam to z okulista :)

My pierwszy raz mieliśmy po 5 tyg. Jako ze pól ciąży bylo embargo na sex to się nie mogliśmy doczekać. Bolalo, bylo bardzo sucho mimo żelu nawilzajacego. Ogolnie beznadzieja. Potem gin zapisał mi globulki i maść dopochwowa i po tych specyfikach jest ok. Niestety odpadają niektóre pozycje bo nadal boli ale w innych jest ok. Ćwiczę mięśnie kegla a to dużo daje. W sumie to nie widzę dużej różnicy w sexie (przy zakładaniu tamponu tez nie ;) ) Dajcie sobie czas dziewczyny, nic na sile. Zainwestujcie w żel nawilżający, może jakies globulki regenerujące? Przygascie swiatlo to na pewno będzie wam łatwiej sie przełamać. Mi akurat sie ciało niewiele zmienilo po ciąży (ale stwierdzam to dopiero teraz, 4 miesiące po porodzie). Zaraz po ciazy tez sie czułam bardzo malo atrakcyjna. Dopiero szczera rozmowa z mężem mi pomogla.

Niunia -można mieszać mleko z ostatnich 12h ale najpierw trzeba schlodzic nowa porcje i dopiero wymieszać. Ja zlewam do 1 butelki dopiero przed podaniem (wtedy mam pewność ze obydwa mleka maja taka sama temp). Mandarynka - ja slyszlam ze te 6w1 sa gorsze niż 5w1, ale dokladnie nie wnikalam w to. My i tak musimy szczepić na raty, bo tak nam zalecila neurolog. Te wzw wbija sie w udo i mój synek tylko lekko pisnal przy wkluciu, nawet sie nie rozplakal :) jak będzie na 5w1 dowiem się dopiero w listopadzie. W tym tygodniu idziemy na pneumokoki i rota.

Szczerze mówiąc bardziej przeraza mnie wizja mojego dziecka chorego na jedna z chorób przeciwko ktorym go szczepie. Nie wybaczyłabym sobie jakby zlapalo np. zapalenie opon mózgowych. Powiklania po tych chorobach są o wiele gorsze niż po szczepionce.

Ja szczepie 5w1, rotawirusy i pneumokoki (mam za darmo).

Oczka przemywam sola fizjologiczna i nie ma żadnych ropek. Tylko trzeba używać sterylnych gazikow - każde oko osobnym - i myc od zewnątrz do kącików. xxx Rozalka - Limetic nie trzeba brać od 1 dnia okresu. Mozna zacząć w dowolnym dniu, ale pierwsze 7 dni trzeba sie dodatkowo zabezpieczać. xxx Alma - ja mam rodzeństwo, mąż nie, ale nie mam super kontaktu z rodzeństwem. U mnie nie tylko o poród chodzi, ale o cala ciążę. Teraz musialabym leżeć od samego poczatku a tego sobie nie wyobrażam. W czasie porodu pekla mi szyjka i mam ja poszyta, wiec na milion procent znów miałabym niewydolność. Teraz mimo leżenia urodziłam wczesniej, a w kolejnej ciąży mogloby być jeszcze gorzej. Nie wyobrażam sobie miec kolejnego wczesniaczka, bo to jednak jest ogromny stres. Decyzja o nieposiadaniu dzieci juz zapadła, teraz tylko myślimy jak to sobie zapewnić.

Ja biore limetic, bo karmie. Ale planuje jeszcze okolo miesiaca karmic i potem przejsc na dwuskladnikowe tabletki. Jako ze rodzenstwa nie planujemy to zastanawiamy sie powaznie nad podwiazaniem jajowodow lub wazektomia.

Straszny kocur - kurcze, wiem jakie to ciezkie siedziec przy inkubatorze. Trzymam kciuki zeby z dzieckiem bylo wszystko ok.