Zuza32

ADIPEX hmmmmmmmmmmm nie radzę. U nas legalnie go nie ma, przywoza go z Czech.Miałam mądra kolezanke, która go brała. Owszem schudła, ale m a straszne problemy z oczami i z serduchem.on ma wiele przciwskazań.Uważajcie.Z

No jasne, zresztą problem mamy podobny, ja jestem po wyimaginowanym leczeniu niedoczynności tarczycy.Efekt tycia jedynie, no i nietrafion adiagnoza.Trzymaj się, n a pewno sie ruszy.Zuza

Miałam napisać Sara! Na początku!:)Zle ze mną (po DC?):);), juz sama pisze do siebie??:)

Zuza dieta jest dla osób ze znaczną nadwagą.A twoja???:)Nie zniechęcaj sie, czasami waga \"stoi\", ale chudniesz.No chyba że oszukujesz, wtedy proces chudnięcia jest zatrzymany.Trzymaj sie dalej!Ja po 1.5 miesiaca i od miesiaca od DC 10 kg mniej!łykam teraz tabletki Pu-ert, bo do herbaty nie mogę się nakłonić.Chyba działa, ale i jem racjonalnie i ruszam się.Pa

Jak tak sobie czytam co sobie piszecie.3 tygodnie temu zakonczyłam DC.Do tej pory nie chce mi się jeść, schudłam 4 kg+6 n aDC no to nieźle.Teraz cwicze się intensywnie i balsamuję, już nie musze chudnąć wiecej teraz pora to utrzymać. Powiem wam njwiększa zapłata za ten w sumie 1 miesiac i tydzień są zaciekawione spojrzenia znajomych, buszowanie w sklepach i fatałaszki ze swojej szafy, zakopane nie wiadomo gdzie!Alez ja mam fajne ubrania!!!Niczym czarodziej, kupowałam 5 lat temu to co teraz modne.Wy się trzymajcie i pamietajcie o nastawieniu!TO najważniejsze.I chyba moge sobie was poczytać jeszcze, zreszta forum dało mi niezwykłą motywację, choc nikt tak mi bardzo nie wtórował, to i tak pomogło.!

No to bardzo dobrze zrobisz jak tam pójdziesz.

Słuchajcie a czy ktoś jadł tabletki Pu-ert?Czy to coś działa?????

No widzisz można.Pozdrawiam, mnie to teraz kawa moja zchwyca , zaoszczedxzam 45 kal.Niby nic, ale cholewka 10 minut n a orbiterku musze pedałowac, aby tyle stacić.No i po co mam w siebie te klaorie wkładac.Da sie bez nich.Jestem po całym dniu pracy, wiec ze sportu dzis nicy ledwo mówie (chrypa, od gadania) i zmeczon ajestem, ale jutro rano po sniadaniu (wasa+twarożek)wsakuje na rowerek i w eter!!!!Pozdrawiam, Zuza

Musisz pic litry wody mineralnej-jej brak to bóle głowy.Ja miałam 2 ścisłej, potem z 4 dni jadłam gotowane warzywa, potem wprowadziłam pieczywo chrupkie, ryby pieczone w folii, tony warzyw, soków wyciskanych, chudne dalej a nie na diecie DC.Zastosowałam ja jako wstęp do zmiany filozofii żywienia.I nie martw sie ja \"zdechła\":) byłam 6 dni, a jaka zgryźliwa!!!!!!!!Z

Kaska, ja tam mimo przyzwyczajeń darowałam sobie mleko, i do niczego go nie dodawałam.Kwestia decyzji.Teraz pije kawe ze słodzikiem wprawdzie, ale mleko 0.5%, a nie wcześniej skondensowane.Po diecie poleciało mi jeszcze 2 kg.Chudne dalej, cwiczę, nie jem dużo, pieczywo tylko chrupkie, gotowane warzywa i wszystko light.Dużo wody.Chce jeszcze 5 kg odpuścic sobie przed wakacjami.Nie czuje głodu i bedąc ostatnio w kawiarni z kolezanka patrzyłam z litoscia n a tych co wcinali jakies tam kremówki czy desery lodowe...ble.Zuzia

Wdług mnie powinnas pójś do dietetyka jak martwi cię tusza, przy tempie jakim prowadzisz, bo na ruch nie masz n apewno co narzeka.Jesteś młodą osóbką i czasami źle komponowane składniki udaremniaja chudnięcie.Dieta cambridge jest bardzo restrykcyjna i dla osób o dużej nadwadze.A poza tym kwiatuszku, ty się rozwijasz jeszcze i za niedługo będziesz łabedziem.Organizm płata takie figle.Ruchu ci nie brakuje, ale jezeli dieta dla ciebie to już może 1000 kal, dużo warzyw i owoców, razowego pieczywa trochę, zero tłuszczów i pustych słodyczy!!!I pójdzie.Pa

Sylwi, daj spokój po pierwsze wiek, po drugie twoja waga!!!!!!!!!Ta dieta jest dla osób ze znaczną nadwaga!Weź ty lepiej na rower wskocz i tyle.Sadze, że nie musisz tego stosowac, i nie bez opieki lekarza, no chyba, że nie chcesz dbac o zdrowie.Z

Laura nie łam sie!!!!Każdemu nie było łatwo!Ale warto przeczekac.Ja srasznie źle sie czułam w pierwszym tygodniu, do tego praca w szalonym tempie, ale dało się wytrzymac.Teraz jestem z siebie dumna-mama piecze mazurki, a j a jej pomagam popijając wodę mineralną i zagryzając marchweką.Nawet nie ma mowy na próbowanko, wszyscy w rodzinie nabijają się ze mnie, ale nic sobie z tego nie robię.I nigdy tak z zapałem nie pomagałam, jak przyrzeczenie to przyrzeczenie-w końcu nikogo innego nie zdradzę podjadając jak samą siebie:).Trzymajcie sie!

Ja trzymam dalej, w sumie mało jem, schudłam 1 kg.No niestety nie tak szybko jak na DC.Ale nie przybrałam wiecej, i to się liczy.Ostatnio nawet chrupnełam ciacha które piekłam na świeta, ale dałam sobie spokój.Zamierzam trwac, i na nic wysiłki rodziny, mnie nie rusza jedzonko.I nic nie bedę robić n asiłę.Zgotuję sobie moja ulubiona posilająca zupkę:full warzyw i pierś z kuraka, i bedę oporna na względy stołu.Wy się trzymajcie!Spokojnych, zdrowych i rozsadnych świąt.Zuźka

Nie ukrywam, raczyłam sie forum od deski do deski, wcześniejsze rzeczy sobie poczytałam.To buduje, więc polecam.I dużo można się dowiedziec!Z

NIE WAŻCIE ŁAMAĆ SIE!Ja już nie zrzeszona DC, ale odchudzajaca się nadal:).Grunt to otrzymywać delikatne pozytywne wzmocnienia od znajomych \"co na tobie te spodnie tak wiszą\", ale to tylko spoufalone kolezanki sobie tak pozwalają:).Kochani warto!Początek jest najcieższy, ale trzeb abyc twardym, ja zapijałam się wodą, herbata miętowa. Laura uważaj na tabletki, zalecane jest brac połowę np z 1, gdyz przy tej diecie leki wchłaniają się szybciej.Wiec po co szprycować się?. Głowa boli jak mało pijesz!Typowy objaw, wiec pij na siłę. Wytrwasz spokijnie, grunt to motywacja!Poukładaj sobie puzzelki w główce:).Jakie tam chcesz. Ja moi drodzy rozwijam nieznacznie dietę.Ale powoli, i dziś jeździłam jeszcze godzinę rowerkiem, chociaż cholewka zimnawo było.Pozdrawiam!Zuzka

No ja sie cieszę!. Ale jaka dalej mam motywację!.Dziś pierwszy dzien bez niebieskich torebek. Ale sie rano zapedziłam a tu nic kaniec, puste pudło..Pociągnełam chyba bezpiecznie ten dzień.Rano zmęczyłam 1 gotowane jabłko, potem 2 gotowane marchewki, i olbrzymi obiad:):), małą gotowana pierś kuraka i 1 cykorię gotowaną.N a koniec potraktowałam się znowy marchewką. Schiza.I 6 rodzynków jeszcze, ale nie wiem po co. Przeciągnę tak jeszcze ze dwa dni, no może 1, nie wiem i powoli bedę szokować organizm jedzeniem. Nie mam żadnych pokus.Fakt praca na pełnych obrotach, masa spraw.I masę łaszków zapomnianych w kartonie mierzę.Słuchajcie 6 lat temu kupiłam czadowa kiece we Włoszech , turkusowo-zieloną!Na ten rok jak znalazł.Jeszcze się w niej nie mieszczę, jakbym chciała ale za 1.5 miesiąca.Faceci z pracy dostaną zawałuuuuuuu!Pa, trzymajcie się dzielnie!!!!

No to Kochani pięknie-tylko nam pogratulować.Ja nie wiem czy mój wynik jest spektakularny -6, czy nie i tak jestem zadowolona.Jutro koniec mojej przygody:) z DC.Chociaż nie mam jakiejkolwiek awersji, mogłabym tak ciągnąć dalej....Stawiam na przebudowe menu:), choć muszę przyznać, że drastycznie to ja się nie oodżywiałam-rozsadnie, ale leki itp. Ale odkrywam różne prawdy w moim żywieniu:moja tradycyjna kawa=łyżeczka cukru+tak nie odawiajac sobie mleczka zagęszczonego niesłodzonego. W amoku dietetycznym obkładałam się tabelami i knigami z jedzonkiem, i czy wy wiecie, że ja w takiej kawusi wchłaniałam prawie 80 cal???????????????????No nigdy więcej!A takie to niewinne.Coż gratlkuję wam niekrórym np.5 tyg wytwałości.Ja przyznaje, że pasuje, ale stopniowo wprowdze jedzenie po tych 2 tyg.Chyba 3-4 dni, bedę jeść tylko gotowane warzywa.Zacznę od bezpiecznej gotowanej marchwi, i nie wiem czy ja przyjmę-bo jedzenie mnie nie rusza.Chce maksymalnie wyrugować chleb i ziemniory, a przstawic się na kasze, ryż brązowy i zielsko:) wszelkiego rodzaju.A że wiosna sprzyja królikom:) to chyba pociagnę to z nimi:).Zuzia

Winia! Jezeli D.C. to radziałbym opiekę lekarza,do tej diety jest wiele przeciwskazań.U mnie była inna sytuacja, przez ok kilak miesięcy brałam leki n aniedoczynność, ale tak naprawdę, była to błędn adiagnoza lekarza(nawet przepraszam nie usłyszałam), \"rozburzył mi metabolizm.Ale teraz nic mi nie dolega, choć jestem i tak pod opieką lekarza(twz.rodzinnego). Radzę ci na własna ręke nie zaczynć.Skutki moga pojawić się po latach.Stosuję D.C. ale rezygnuję we wtorek, stawiam na ruch, ruch i racjonalne zywienie(1000kal). Nie mam nic skuteczniejszego!.D.C. traktuję jako wstęp, ale nie bedę szalec dalej.Dziś 11 dzień schudłam 5 kg.Ale czuję się zmeczona-pracuję umysłowo na wysokich obrotach i nie daję rady już.Mój mózg nie buntuje sie.Ale sama widzisz dział n akazdego inaczej.Pozdrawiam, i cieszę sie z efektu-szkoda to zprzepaścić!

Po zważeniu na dwóch wagach i w 9 dniu -3.75.No w końcu coś sie zadziało.Praktycznie to mam takie nastawienie, ze mogłabym ciagnąć na tych preparatach.Jeść mi sie nie chce i czuje sie ok.Pozdrawiam, Zuzia

Ojej!Aż tyle:).A mnie dzisiaj nosi, nie wiem czy moja waga jest chora.Na poczatku drgnęla teraz nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee!I wróciła chyba do poprzedniej czyli ze nic nie schudłam!!!!!!!!!:(((;(!JAK TO?Ide jutro kupic wagę, no bo oszleję.Tydzień i nic-nie mozliwe nie???????????????

J atrzymam się.Coś za cos zresztą.Nic mi nie dolega oprócz niesmaku:), stosuję tiktaki,w rozsądnych ilościach.Napiszcie mi towaszysze:) czy w diecie modyfikowanej 2 torebki DC + posiłek łacznie m abyć 400 kal.Czy ten posiłek moze mieć tyle?+te dwie torebki.Nie ukrywam, odchudzam sie sama, bo mam takie doświadczeni az konsultantem, że awersję chyba mam.Ale jestem pod opieką lekarza, choć mi nic nie dolega.Pozdrawiam, Zuza

Czwarty dzien mija, a ja czuję sie ok.Fajnie, ze jest takie forum, to można sobie poczytać rózne wypowiedzi.To jest bardzo ważne!Motywuje i mobilizuje.Ciesze się , że jakoś tu trafiłam i czytam te wypowiedzi, taka swoista \"psychterapia\".Zreszta zawodowo zajmuję się po trosze tym, i to najbardziej ludzi motywuje do walki z nałogami to kluby wsparcia.Do tej pory jestem na\"torebkach\" nic nie dojadam.Kiedyś stosowałam te dietę, ale oszukiwałam sama siebie, tutaj kęs, tutaj 0.5 kieliszcza wina.Rzadko, ale bez sensu.Konsultant też był beznadziejny.schudłam wtedy 5 kg przez 2 tygodnie.Wagę utrzymywałam przez rozsądne jedzenie:zero chleba białego, maki, makarony od wielkiego dzwonu, ważywa i owoce , i przede wszytskim zasada ŻP (Żryj połowę;):))no i dużo ruchu.Ale miałam problemy z tarczycą i po lekach hormonalnych mój organizm mnie przeraził.Najgorsze, że jak weszłam na wagę to o mało nie dostałam (((:zawału.Po tuszy widziałm,że jest niezadobrze, ale w umysle miałm swój wizerunek wcześniejszy, więc odpierałam to jak wygladam.No i ta waga mnią wstrzasnęła!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dlatego teraz nic nie podjadam, bo i po co.Nie mam problemów ze smakami.Kupowałam przez internet dietę, sprzdawc abył n atyle wyrozumiały,ze spełnił moja prośbę i nie zapakował pomidorowej, a reszta jest dla mnie strawna.Dietę mam na 2 tyg, ale zrobię ścisłą, i dokupię 1 (21torebek)opakowanie.Przez jeden tydzień 2 torebki +posiłek, ostatni 1torebka+normalizowane jedzonko?Czy myślę racjonalnie?pOdpowiedzcie, bo wydaje mi sie że 2 tyg ścisłej i od razu 1000kal, to chyba nie tak?Pozdrawiam Zuzka

Nikt mnie nie chce wesprzeć:(:(:(?

Czy moge przyłączyć sie?