anka1974

Qassandra >> 1. Olek je co trzy godzinki, a wieczorem co dwie( o 8, 11, 14, 16, 18, 20, i o 4 rano) 2. Nie więcej niż 10minut, czasem obali za jednym razem dwie piersi. 3. Karmię w pozycji na siedząco i czasem na leżąco 4. body z dł.rękawem, bluzeczka, śpiochy 5. Olek obraca się czasami, najczęściej na twardej powierzchni Mój Szkrabek też nie lubi karuzelki, jak zapuściłam mu dwa tygodnie temu to się rozpłakał i od tego czasu dałam luz z karuzelką i powiesiłam w jej miejscu tygryska. Jak się obudzi to sobie z nim gada:) Mada lena >> nie pomogę Ci bo pierwsze słyszę o czymś takim:)

Acha, skusiłam się na tą jajecznicę z grzybami. Póki co Olkowi nic nie jest ;) Była PYSZNA!! Mniam:):) I sąsiedzi z dołu nie przyszli z awanturą więc nie przecieklo do nich:) całe szczęście:)

Grzywka>> życzę wytrwałości w ćwiczeniach z Zuzią, trzymajcie się cieplutko Dermika>> wydaje mi się że mata z pałąkami będzie służyć do momentu kiedy dziecko zacznie siadać, później już tylko jako kocyk, bez pałąków :)

Dermika>> proszę bardzo http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=124_64&products_id=4265&osCsid=b5167b0fc60b40572b25cc019601e031 Jest naprawdę SUPER!! Polecam. Warto. Nie wiem czy na alegro też są takie. No wiecie co?! Ja tu zaglądam pełna nadzieji na mnóstwo wpisów a tu LIPA!:( Rozumiem, że panie nauczycielki nie mają teraz głowy na takie dyrdymały jak pisanie. Ale reszta?!?! Ale miałam dzisiaj w kuchni jazdę. Zmywarka wylała wodę na podłogę... i była powódź że ho-ho... zdążyłam Olka odłożyć do łóżeczka, wchodzę do kuchni a tam coś chlupie pod nogami... i o matko! woda na podłodze.... więc ja szybko ścierki i ręczniki rzucam gdzie większa kałuża, żeby mi sąsiedzi z pretensjami nie przyszli... ale chyba nic ich nie zalało... bo minęło pół godziny od \"akcji\" i cisza... no chyba, że nie ma ich akuratnie w domu... ups :P. No mam nadzieję, że aż tyle wody nie przeleciało przez podłogę, żeby ich zalało. Dobra, idę jeszcze ogarnąć jeszcze w kuchni:)

Kurde! nie ten link wkleiłam.. sorry.. to przez te grzyby... wciąż o nich myślę;) Brzuszek: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5fc5e0775b6a1669.html Chyba wezmę dziś przykład z Olka i też się wcześniej położę:) Pa! Karaluchy pod poduchy:) Pisać, pisać... nie ociągać się:)

Jeessuuu... dziewczyny! jak pachną te grzyby!! no nie wiem,skusić się czy nie!? o matko! nie wiem? można jeść grzyby? chyba jednak się obejdę smakiem i zadowolę zapachem. Jeszcze dorzucam zdjątka: Olek wcina paluszki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0b11a2599228586.html Bardzo lubi pozycję na brzuszku, wystarczy położyć przed nim coś interesującego i potrafi tak przeleżeć sporo czasu:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0b11a2599228586.html Olek dzisiaj zasnął już o 19. Normalnie zasypia o 20. Pewnie ta mata go wykończyła;) Tylko że nie zjadł kolacji o 19 30:( Ostastni cyc był o 17... hmmmm.... wygląda na to, że czeka mnie dodatkowe nocne karmienie. Bo normalnie to budzi się około 4 rano, no ale w tym przypadku to nie sądzę, że wytrzyma do tej godziny.

A gdzie to się wszyscy podziali, hę??:) Pisać, pisać... bo się znajdziemy na końcu listy. Wklejam kilka zdjęć Olka: Olek pierwszy raz na macie. Super rzecz. Jeśli ktoś jeszcze nie ma takiego cudeńka to niech się decyduje. Warto wydać troszkę. A zabawy maluch ma co niemiara. Na razie mata w wersji bardzo zubożonej żeby Olek nie dostał zawrotu głowy. Później dodam inne zabawki. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d77d23da88a47a42.html Z mamą też można się fajnie bawić: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78cce6779d9c370a.html A tutaj zostawiłam Olka na kilka minut sam na sam z pieluchą. Zamotał się i wygląda jak jakiś arabus;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c933eb8a138e6460.html Na chwilkę przed obrotem: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63162751a37348cf.html Ssanie wargi też jest przyjemne: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ac8d4237d910f92.html Idę kończyć jajecznicę z grzybami... niestety nie ja będę ją konsumować:( może w przyszłym roku:) Jeszcze zajrzę. Może ktoś coś skrobnie! :) Pa!:)

No właśnie z powodu cc jeszcze się wstrzymujemy i uważamy ;) (miałam poprzeczne). Chociaż mój lekarz mówi, że nawet gdyby się coś przytrafiło przed tym zalecanym przez niektórych okresem 2 lat, to pewnie nic złego by się nie stało i co najwyżej ciąża skończyłaby się dla bezpieczeństwa również cesarką, co mi nawet pasuje :P . Wiecie, ja już mam w końcu swoje trzydzieści dwa lata, a chciałabym mieć dwoje dzieci [co najmniej;) ] a czas ucieka:) późno zaczęłam ;) A teraz to mi się \"bycie mamą\" tak spodobało, że chciałabym już następne:). A jak tam moje ziomalki się miewają, Biedronka, Madga? Co u Was? Magda, a nie wkleisz zdjęć swojej pociechy, co?:) Pozdrowionka:)

Grzywka>> a ja już odpoczęłam :) i byłabym gotowa znów być w ciąży i znów rodzić, bo poród miałam lekki (cc) ;) 20minut i Olek był na zewnątrz:) po zabiegu nie było komplikacji ani dolegliwości. Szybko doszłam do siebie. Może to dlatego czuję sie na siłach znów to przeżyć. :) Tylko mam taką schizę, boję się o bliznę, czy wytrzymałaby znów takie napięcie. Dlatego myślę, że zaczniemy działać dopiero na wiosnę :) Qassandra>> Mój Olek jest zmarzlakiem, dlatego w domu ma dwa długie rękawki i śpiochy, a na spacerek zakładam jeszcze dodatkowo sweterek. Właśnie z takiego spacerku wróciliśmy:)

Grzywa>> to może by tak Zuzi rodzeństwo zmajstrować, co? ;) Ja bym chciała. Tylko boję się, że po cc to trochę za wcześnie :( Więc jeszcze poczekam.

Dziewczyny, wiecie co? Zamierzam pisać coś na kształt pamiętnika Olka. Moja mama już tam kiedyś wspominała, że może warto by coś takiego spisywać. Wcześniej nie miałam do tego głowy ale teraz, po wprowadzeniu w życie rad z książki Tracy Hogg mam naprawdę sporo czasu wolnego:) To se siędę i se spiszę co tam pamiętam:) Myślę, że po jakimś czasie będzie fajnie do tego zajrzeć albo wtedy gdy pojawi się kolejny maluch:) A może Olek sobie poczyta?;) Ciekawe kiedy pierwszy raz powie \"mama\"?;) Albo jeszcze lepiej \"mamo, kocham cię\" :) echhh.... Myślę, że to będzie fajna sprawa:) No dobra, Bąbel śpi to zaczynam pisać:) Acha, Lucky>> widocznie w pokarmie matki jest tyle składników że do 6 miesiąca nic więcej dziecku nie potrzeba. Moja kumpela tak zrobiła. Tylko cyc do 6 miesiąca. Po 6 miesiącu zaczęła podawać małej pokarmy łyżeczką. A soczki nauczyła się pić z kubeczka niekapka. Butelkę zaakceptowała po trzech miesiącach prób gdzieś w wieku 8 miesięcy.

W Toruniu pada już drugi dzień :( Okropieństwo :( Z serii pytań porównawczych>> Otóż mój Bąbel właściwie nie płacze. Co najwyżej woła cichutko jak szczeniaczek, popiskując, a czasem sęka sobie czekając, aż koś podejdzie do łóżeczka. No ale do rzeczy... Więc, zdarza mu się w nocy i czasem w dzień wybudzić ze snu z płaczem. A właściwie z syreną, tak głośną, że wszystkich stawia na nogi. Zastanawiam się dlaczego. Może mu się coś śni czy jak? Czy ktoreś z Waszych Maluchów ma podobnie? No już chucham i dmucham i cacam... a tu jakiś taki niepokój go w śnie nęka. No nie wiem co zrobić żeby tak się z syreną nie wybudzał. :( Jak myślicie? Brygida>> ja jem wszystko. Tyle, że pomidory i ogórki mamy z działki ojca. Bo pewnie nie tyle sam pomidor może zaszkodzić dzieciom, co te nawozy co w nich siedzą. Więc warto mieć sprawdzone źródło. A pokarm się odciąga między innymi przy nawale, jak Maluch ma dosyć a Tobie pierś zaraz pęknie. Albo żeby pobudzić laktację. Wtedy po karmieniu odciągasz to co zostało do ostatniej kropelki. Albo trzecia możliwość. Jeśli chesz karmić z butelki swoim pokarmem. :) Ja wiem, że obalił całą pierś po tym że przestaje być słychać jak przełyka pokarm. I tylko sobie tak ciumka dla przyjemności, bez połykania.

Ja mam latkator Avent Izis. I choć to ręczny laktator, to nie narzekam, bo odciągam sporadycznie. Co do ilości, to jest bardzo różnie. Najwięcej jest rano, albo późnym wieczorem. Z jednej piersi kiedyś ściągełam 80ml tego co Olek nie dopił... ile wypił wcześciej tego nie wiem;) My, znaczy się Olek;), używa smoczka Nuk 1 silikonowy. Był to pierwszy smoczek jaki mu podałam i mu przypasował. Myślę karmić tylko piersią do końca piątego miesiąca, a moze nawet i szóstego tak jak zalecają. Były chwile kiedy miałam dosyć tego karmienia. Ale było i minęło.:) Skoro mówią że cyc wystarczy do pół roku to może tyle dam radę:) Zresztą jest to bardzo eknomiczne i zawsze pod ręką :) I tego się będę trzymać w chwilach zwątpienia;) No chyba, że Olek zacznie mi się budzić w nocy do karmienia albo w dzień będzie chcieć więcej. Póki co budzi się tylko raz około 4-tej. Zasypia o 20, a wstaje o 8. A w dzień je 6 razy. Czyli jest siedem karmień na dobę. Damy radę;) Olek jak się urodził miał 3500 a po 15 tyg 6800. Czyli na plus 3300. Ciekawe co się stało z Majówką która założyła ten topic? Boshe, co za okropny sierpień:( [Mam na myśli pogodę ;)]

Idę sobie trochę poczytać. Dostałam od kumpeli fajną książkę \"Fałszywy trop\" szwedzkiego pisarza Henninga Mankela. To jest kryminał. Najpierw, jak zaczęłam czytać, to myślę sobie \"czy tą Hankę pogieło żeby MATCE KARMIĄCEJ książki o morderstwach dawać?!?!\" :) Ale póżniej, jak zaczęłam czytać, to okazało się, że bardzo fajnie napisana... bez jakiś tam drastycznych scen... super:) naprawdę polecam:)

Brygida, Maja >> remonty z takimi Maluchami... współczuję i nie zazdroszczę... my na szczęście zdążyliśmy przed narodzinami Olka z remontami i bałaganem... teraz to sobie tego nie wyobrażam nawet. Jeśli chodzi o to ssanie wargi to już się dowiedzialam od bardziej doświadczonej koleżanki że to normalne i dzieciaki tak mają że ssą wszystko co popadnie, łącznie z wargą ;) Mój Szkrabek to nawet do mojej szyji się dobiera jak go trzmam na ramieniu... dzikie takie uczcie że nie wiem ;) aż ciarki przechodzą, Wampirek jeden:) Tak szczerze to trochę się boję tego ząbkowania. Na razie chyba nic się w tym temacie nie dzieje. Oprócz ślinienia i wcinania piąstki ząbków ni widu ni słychu. Dziąsła są takie jakie były. Zero rozpulchnienia.

Halo:) jest tam kto? :) Co tak wszystkie majówki wymiotło??:) Cisza jak makiem... No:) odzywajcie się częściej. No i co z przygryzaniem tudzież ssaniem wargi?? Mój Bąbel śpi i śpi... jak susełek. Tyle że rano gdzieś tak około 6-tej się przebudza. [Bo mąż jak wstaje do pracy to trochę hałasuje.] Ale wtedy daję Maluchowi smoka do buzi. Wtedy Bąbelek zasypia i śpi gdzieś do 9-tej. Tyle, że musi mieć smoczek cały czas od tej 6-tej do 9-tej. Jak próbowałam wyciągać go gdy zaśnie, to Maluch się budzi i nici ze spania rano. W dzień to samo, śpi ze smoczkiem. Jak mu wypadnie to tak śmiesznie jak szczeniaczek skamle i cichutko woła... trzeba mu włożyć smoczek spowrotem i momentalnie zasypia. Taki to on jest.:) No dobra! P O B U D K A !!!! :):):)

Czy któreś z Waszych Maluchów ssie dolną wargę czy też przygryza ją??? Bo mój od wczoraj tak właśnie robi i nie wiem czy to normalne czy nie normalne? Nigdzie nic na ten temat nie czytałam i nie słyszałam. Czy coś z tym robić? Czy zostawić niech tam sobie mymle tą wargę? Czy któraś wie coś na ten temat? Może to niedobrze że tak robi? :(

Asiu>> wydaje mi się że takie maluchy wolą bardziej żywe kolory i bardziej kontrastowe; wolą jak coś wyraźnie się odbija na jakimś tle. Takie jest moje zdanie. Bo widzę jak Olek gada do kolorowych rysunków jakie mamy na ścianie u niego w pokoju. Kiedyś już podawałam linka. Podam jeszcze raz. Nie widać tam może za wiele... ale na ścianie na przeciwko (tej której nie widać na zdjęciu) jest więcej takich rysuneczków czerwonych, niebieskich i zielonych. Są na jasnym tle i ładnie się wyróżniają. Olek bardzo je lubi. :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0cbaa1284174574f.html Jejku jak dzisiaj jest pięknie :) Lato wróciło do Torunia! :) I znalazłam plus tego, że już dostałam @. Możemy zacząć poważnie myśleć o następnej dzidzi ;) I słonik w ten pogodny ranek .........................................@@@@@ ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ @@@......@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..@@.....@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@\\ ...@@..@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ \\ ....@@@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..............................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ .............................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@@@@ .............................@@@@..................................@@@@ .............................@@@@...................................@@@@ .............................@@@@...................................@@@@ Uśmiechy dla wszystkich mam i ich pociech, dla drugich połówek i nawet dla psów sąsiadów :) i jeszcze dla teściów też. a co!;)

O kurcze, nie ten link podałam:) mata wygląda tak http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=4265 :)

My też mamy matę. Się szarpneliśmy, a co! ;) http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=124_64&products_id=3095 Jeszcze nie wiem czy mu się spodoba, bo póki co to mata w szafie leży. :) Teraz jesteśmy na etapie pałąka: http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=583 Na razie się nim zadowala:) piszczy i trzepocze łapkami aż wszystkie zabawki fruwają że ho-ho. :) Jak pałąk się znudzi, co pewnie niebawem nastąpi, to wtedy rzucimy go na matę:). A karuzelka to go nie bawi już wcale a wcale. :( Dlatego czekam z tą matą. Bo co ja bym mu dała za jakiś miesiąc, dwa? Jak mu się tak wszystko nudzi szybko. :) Ale mata jest super, fajnie wykonana i mam nadzieję, że Olek będzie szalał w niej na całego, że niedługo dorośnie do tych wszystkich bajerów. Bo na razie to myślę, że nie wiedziałby co zrobić z niektórymi zabawkami z tej maty :) My ciągle kąpiemy w Oliatum, ale może to jest myśl, żeby już zmienić na płyn, a Oliatum to tylko wtedy gdy coś się pojawi nieładnego na skórce. Co do szamponu... my nie używamy i chyba na razie nie będziemy.

Dziewczyny powiedzcie jakich pieluszek używacie? Bo mnie zaraz coś weźmie Z co trzeciego założonego Pampersa siuś wycieka na plecy mojemu Olkowi. A z kolei z co drugiego Huggisa siusie uchodzą bokiem. Suma sumarum lepsze Pampersy. Ale może macie jakieś inne wypróbowane? Bo mi się już nie uśmiecha co chwilę go przebierać w suche rzeczy... nie nadążam prać :( Proszę poradźcie coś.

Biedronka >> to są farby, a te motylki, bączki i inne kolorowe baloniki są przeniesione od szablonu (też namalowane farbą). Szablony można dostać u nas w Leroy\'u. Bodajże obok farby Śnieżka. Trochę się napracowaliśmy przy malowaniu ale warto było. Olek teraz to tych malunków na ścianie sobie ślicznie \"guga\" :):) podobają mu się :) Co do powrotu do pracy to ja mamjeszcze 67 dni urlopu wypoczynkowego. Na razie wypisałam wniosek do końca października a potem zobaczę. Może wychowawczy wezmę. Może nawet tak długo aż Mały skończy roczek. Mi też coś pampersy podpadają. Zmieniłam nawet na czwórki ale i tak siusie Olkowe lądują mu na plecach. Tak jak w trójkach. Nie wiem dlaczego. Może dlatego, że lubi sobie zaraz po zrobieniu albo w trakcie nogi zadzierać do góry? Diabeł wie... A niby miały być dla aktywnych i że nawet do góry nogami wchłaniają... tere fere... Dzisiaj spróbuję Huggisów. Lecę coś zjeść. Muszę ze względu na karmienie. Nie mam apetytu. Jakoś ostatnio mnie często mdli...

Wrzucam jeszcze kilka zdjęć: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e228ae934ae01eda.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8a791692fc7cfc8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e659cc0f78eb65a1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68146776329bcc29.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d85b3d0e61eea576.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d83f53c46ec4125.html Chyba dzisiaj wcześniej pójdę spać. Dobrej nocki życzę :)

No muszę się wam pochwalić bo nie wytrzymam :) Otóż mój Bączek przewrócił się dzisiaj z brzuszka na plecki... komicznie to wyglądało... tak niezgrabnie... aż sam był zdziwiony co też się właściwie stało:) Ja go zaraz dawaj na brzuch, a ten się znów przegibnął na plecki, tym razem ciut pewniej :) Aha, a kilka dni temu zaczął się przekręcać z plecków na boczek. :) Teraz pytanko do cięciówek (tak mówili u nas w szpitalu na dziewczyny po cesarskim cięciu): jak wyglądają wasze blizny? Bo moja wciąż jest tak samo czerwona, smaruję jakimś tam cepanem ale nic nie blednie... czy któraś wie po jakim czasie stanie się mniej widoczna? Biedronka >> :( no faktycznie, nie najlepszy początek. Można się wnerwić. Współczuję. Co do podciągania główki przy chwycie za rączki to nawet nie wiedziałam, że to już w trzecim miesiącu dziecko musi ją dźwigać... ale sprawdziłam i nie opada mu, tylko ciągnie ją równo z linią kręgosłupa. A śpi na plecach i głowę też raz na jednej raz na drugiej stronie trzyma i nieraz w ciągu nocy sobie ją przerzuci z prawa na lewą i na odwrót :).

Nie sądzicie że dawno nie było słonia?!?! Został gdzieś daleko w tyle, to go popędziłam do przodu :) Znalazłam tego bez ogona .........................................@@@@@ ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ @@@......@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..@@.....@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ...@@..@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ....@@@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..............................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ .............................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@@@@ .............................@@@@..................................@@@@ .............................@@@@...................................@@@@ .............................@@@@...................................@@@@ ale lepszy taki niż żaden ;) Właśnie przejrzałam sobie majowe forum od początku :) jejku kiedy to było :):) Pozdrowionka dla tych Majówek, które kiedyś się odzywały a teraz zamilkły :)