natalia86

Jestem po wizycie. Wszystko dobrze. Maluszek odpowiada wielkości ciąży 9t3d i ma 25,1 mm , tętno 165/min. Nic mi nie pozostaje jak leżeć i się nie martwić :)

Z ciekawości dzwoniłam do szpitala i pani powiedziała, że jeżeli przyjadę to już zostanę. Bo nie mogą mnie badać bez przyjęcia i zostanę na obserwacji ok 3 dni - bezsensu to wszystko.

Dziewczyny na 13 mam wizytę u lekarza, zobaczymy co powie.

Walabia dziękuje :) Ja mam krwiaka pozakosmówkowego, tydzień temu miał 10 mm. W pierwszej ciąży też miałam i plamiłam, a nawet było gorzej. W 8 tygodniu ciąży się rozlał, że krew mi po nogach leciała i myślałam że już koniec. Ale na szczęście mam teraz zdrową prawie 4 letnią córcie :)

Walabia - jak nie ustąpi to pojadę na IP, ale wiem że u nas na wejściu trzeba się przyjąć do szpitala, potem dopiero badają i zostawiają na ok 3 dni. Przeżyłam to tydzień temu . Ale dziś pojadę do lekarza i tak, tylko czekam aż mnie allianz umówi na wizytę w klinice, mam nadzieje że jest wolne miejsce.

Witam ... Neli wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) Ja znów od wczoraj nerwy, bo wieczorem rozbolało mnie podbrzusze może 10 sekund, tak po środku jakby skurcz, a po godzinie plamienie wpierw brązowe, później z krwią ale nie dużo. Wzięłam leki i poszłam spać, dziś jakby przez chodzenie ta reszta się oczyszcza, ale bez krwi. Czekam za telefonem z ubezpieczalni czy dali radę umówić mnie do lekarza na dziś, bo mój na urlopie. W zeszły poniedziałek też tak było, skurcz i plamienie. Nie jadę na IP bo oni bez badania już kładą do szpitala. A jest możliwość że przez tego krwiaka tak się dzieje. Jest skurcz a później z niego się sączy :(

Papssi - niestety w pierwszej ciąży też miałam zakładany cewnik i mam złe wspomnienia :( Może nieumiejętna położna mi źle zakładała. Nawet wkłucie w kręgosłup mnie tak nie bolało jak to. W pierwszej ciąży cesarka, w tej także, bo mam wadę macicy. A dokładniej macicę dwurożną i nie ma możliwości urodzić naturalnie, taka budowa, więc skazana jestem na cesarkę. Przynajmniej bóli porodowych nie czułam :)

Cześć brzuchatki :) Rzadko się odzywam, ale jakoś nie mam weny do pisania, ale czytam Was codziennie :) Powtórzyłam badania na toxo + awidność, wyniki dopiero za 1,5-2 tygodni a ja wizytę u gina mam w sobotę i niestety wyników nie będzie. Trochę się martwię, bo od soboty znów jakieś upławy się pojawiły, ale na szczęście nie ma krwi, ani nie są ciemnie, raczej ciemnożółte - jasno beżowe, ale na szczęście śladowe ilości. Wczoraj przez to że dużo chodziłam było chwilowo więcej, ale już ok. Może to przez tego krwiaka... Ania_ma - nawet nie wiesz jak się cieszę! Wiedziałam że będzie dobrze :* Benia - Tobie również gratuluje, że wszystko dobrze i nerwy na szczęście były nie potrzebne, choć pewnie sama bym się zadręczała. Niulekx- widzisz strach ma wielkie oczy, a szefowa okazała się spoko babką :) A co do porodu, to u mnie nie jest możliwe żeby mąż był przy porodzie, bo będę miała cesarkę, a najbardziej boję się tego cholernego zakładania cewnika :P matylekgosc- wyniki wr na pewno będą dobre:) Tętno maluszka w 6t6d 140/min., w 8t1d - 170/min, a w 8t3d - 180/min fiona88 - myślę że masz szansę ujrzeć płeć maleństwa, chyba że nie będzie chciało pokazać :) A co do twojego orgazmu przez sen, to ja też tak miałam. Tylko mnie się nic nie śniło. Tydzień temu jak trafiłam do szpitala obudził mnie właśnie orgazm i wiadomo przy tym są skurcze macicy. Po około 3 godzinach pojawiło się krwawienie żywą krwią. Pojechałam do szpitala ok 11, a o 14,00 już nie było śladu po krwawieniu i nie było ogólnie go dużo. Myśle że to przez ten orgazm było krwawienie, zwłaszcza że mam krwiaka pozakosmówkowego i to dlatego. Tylko ja głupia nie powiedziałam nic lekarzowi o tym porannym zdarzeniu :( nawet wstydzę się powiedzieć mojemu ginowi, a napewno będzie pytał jak to wyglądało. Agusia5 - cieszę się że wszystko dobrze i takie super atrakcje miałaś na usg :) Dziś powiedziałam córce, że będzie miała rodzeństwo, bo już mnie pytała dlaczego jej nie wezmę na ręce itp. :) Ucieszyła się, mówiłam że będzie miała siostrę albo brata, a ona myśli że jedno i drugie hihi :) Dziś zebranie w przedszkolu, musi iść mąż niestety bo ja uziemiona jestem :)) Pozdrawiam :)

Fiona - dzwoniłam do gina, bo jest na urlopie. Kazał się nie denerwować, bo IgM może być fałszywie dodatnie. Mam powtórzyć badania plus dodatkowo awidność, bo ona wszystko wyjaśni. Idę w poniedziałek powtórzyć. Dziękuje Ci.

Fiona - dzięki, w zeszłym roku miałam ostrą toxo węzłową - 7 dni w szpitalu. Nawet niektórzy lekarze twierdzili że to nie możliwe że jestem chora skoro nie mam kota, a to nie prawda. To złe myślenie ludzi, że tylko przez kota można się zarazić. Przypuszczam że zaraziłam się przez mięso surowe, ale ja tylko próbowałam mielone na obiad :) Być może źle umyte owoce, chociaż zimą myłam je zawsze. To jest tzw choroba brudnych rąk, dotkniesz poręczy, psa który wcześniej kulał się w ziemi, a tam z powietrzem przenoszą się pasożyty. Dodam że miałam tak mocno powiększone węzły pod pachami, że dwóch onkologów umawiało się ze mną na wycięcie ich do badania. Późniejsze badanie krwi wszystko wyjaśniło i leczenie. Niedawno znalazłam coś takiego, więc może będzie dobrze : Obecnie ocena awidności przeciwciał jest nieodzownym elementem nowoczesnej diagnostyki chorób zakaźnych. Poprzez badanie awidności można stwierdzić, czy pozytywna reakcja przeciwciał IgG wynika ze świeżej, czy dawnej przebytej infekcji. Np. świeże zakażenie Toxoplasma u ciężarnej ze względu na poważne konsekwencje wymaga natychmiastowego włączenia antybiotyków. Czasami zakażenie miało miejsce przed laty, lecz przetrwałe przeciwciała klasy IgM prowadzą do fałszywego podejrzenia świeżej infekcji, w takim przypadku wykrycie wysokoawidnych przeciwciał oszczędza pacjentce niepotrzebnego leczenia. Kobiety ciężarne, po kontakcie z wirusem Varicella-Zoster nie muszą być poddane immunizacji biernej, o ile wykrywane są u nich przeciwciała wyskoawidne. Podobnie można uspokoić kobiety ciężarne, u których istnieje podejrzenie świeżego zakażenia Rubella, wykrywając wysokoawidne przeciwciała.

Witam mamusie! Dawno się nie odzywałam...ze szpitala wyszłam już w środę, ale dziś odebrałam wyniki toxoplazmozy i się martwię :( Mianowicie rok temu w kwietniu 2012 przechodziłam ostrą toxo węzłową i byłam na leczeniu w szpitalu wyniki : 21.02.2012 - IgG > 200 IgM 7,94 (dodatni od 0,6) 26.05.2012 - IgG >200 IgM 2,50 Dziś w innym laboratorium po takim czasie... IgG - 266,8 (dod. od >3) IgM - 3,84 (dodatni >1) I znów stres, czy to możliwe żebym ponownie przechodziła zakażenie toxo po takim czasie? Boję się, dzwoniłam do gina bo jest na urlopie i mówił że mam powtórzyć i zrobić najlepiej awidność, bo może jest błąd laboratorium. Nie wiem co myśleć, w necie znalazłam że sprzeczne informacje, raz piszą że można się zarazić drugi raz, a raz że nie można :(

Hej dziewczyny. Ja zle zaczynam wrzesien nieciekawie bo jestem w szpitalu. Rano zaczelam plamic troche ale za to zywa krwia i sie przestraszylam a ze nikt od rana z ginow nie przyjmuje pojechlam do szpitala i mnie zostawili na obserwacje. Plamienie jak mowi lekarz jest sladowe i pewnie od krwiaka. Dzidzia ok crl 13,6 mm pecherzyk 27,8 tetno 170. Ale ja glupia rycze bo mysle o mojej corce ktora jest w przedszkolu i wroci i mamy nie bedzie...

Hej hej... Bardzo mi przykro z powodu dziewczyn które utraciły ciąże :( smutne wieści, ale mimo wszystko życze wam wszystkiego dobrego. Hanka - tak masz racje to ja :) z listopadówek, która zamiast urodzić w listopadzie to w październiku urodziłam, 3 tygodnie przed terminem :) Widzę że teraz znów razem będziemy się cieszyć z ciąży :) Tylko nie przesadzaj z tymi oknami ! I nie martw się wizytą, wszystko będzie dobrze. ania_ma - widzisz wszystko jest na dobrej drodze i musi być! Jutro moja córka zaczyna drugi rok w przedszkolu :) zobaczymy czy w tym roku będzie chciała chodzić chętniej niż w poprzednim roku.

Walabia - dziękuje :) Dziewczyny pomóżcie mi, w październiku moja córka kończy 4 lata i nie wiem kompletnie co jej kupić na urodzinki...ma mnóstwo lalek, wózek, domek, puzzle, klocki ,kuchnie itd. ...teraz nie wiem może jakaś fajna gra rodzinna, żeby mogła grać z nami. Sama nie wiem...a co będzie jak babcie przyjdą z pytaniem co jej kupić :)

Nie umiem :(

No jeszcze raz :) http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,5809626,Sposob_na_przeziebienie_w_ciazy.html

Coś źle może teraz się uda http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,5809626,Sposob_na_przeziebienie_w_ciazy.html

Benia : http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=sposoby%20na%20przezi%C4%99bienie%20w%20ci%C4%85%C5%BCy&source=web&cd=1&cad=rja&sqi=2&ved=0CCoQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.edziecko.pl%2Fciaza_i_porod%2F1%2C79331%2C5809626%2CSposob_na_przeziebienie_w_ciazy.html&ei=tYEfUsn2Merl4QSqoIGwAw&usg=AFQjCNENZzNY4-Qn1XAzAxl67yhdWmwFdA

Witajcie! Ja jakoś nie mam weny do pisania :( ania_ma - trzymam kciuki. Dziewczyny jeżeli chodzi o mdłości, to jeżeli to byłoby tak że lepiej jak są niż jeżeli ich nie ma to ja bym oszalała! Ja w pierwszej ciąży, ani w tej nie mam mdłości, poza tym czuje się świetnie. Tylko martwi mnie to że od kilku dni boli mnie przy schylaniu okolica kości ogonowej, tuż obok. Martwi mnie to trochę, ale nic innego mnie nie boli, tylko jak schylam mnie zakluje....

Witajcie! Miluśśśśśś - ja ma córkę Alicję i naprawdę wszystkim się podoba :) A ja serduszko zobaczyłam i usłyszałam w 6t6d ciąźy :

Motylek ja mam A Rh- , a mąż A Rh+ :(

Cześć Mamuśki! Witam również nowe kwietniowe mamy :) Jak mi się nudzi, leże patrzę w kompa, albo w tv, lub coś czytam. Majka12345 - przykro mi :( ale dobrze że już masz to za sobą. Wszystkiego dobrego. Miluśśś- mnie piersi nie bolą, ale są na pewno większe i bardziej jędrne :) Przyszła mama kwietniowa - tylko pozazdrościć wyjazdu, odpoczniesz sobie :) Walabia - ja niczym dodatkowym nie smaruje, w pierwszej ciąży też nie smarowałam. Na brzuchu 0 rozstępów :) ale za to piersi mi strasznie mocno urosły i na piersiach mam rozstępy :( Fiona- słyszałam że kosmetyki z rossmana z tej serii dla dzieci mają dobry skład i dobrą opinię. Znalazłam fajną stronę gdzieś na forum, jak jakaś babka, z wykształcenia chemik testuje kosmetyki dla dzieci i te z rossmana i hipp mają świetne wyniki http://www.srokao.pl/2013/02/analiza-oliwki-dla-dzieci.html#more mam nadzieje że link zadziała :) ania_ma - wierzę że wszytko będzie dobrze, objawy są, plamień nie ma to musi być dobrze. Trzymam kciuki :) mamaFilipinka - gratulacje, takie wieści poprawiają humor :) Pozdrawiam kochane, ja uciekam znów coś zjeść :) Dobrze że moja waga wyjściowa to 50 kg i trochę przytyć mogę :)

Witam Mamusie! Na początek jeszcze raz witam nowe koleżanki i gratuluję ciąży :) Papssi gratulacje wielkie, cieszę się że wszystko dobrze :) Ja od dziś zaczynam ostro LEŻEĆ! Byłam u lekarza, założył mi kartę ciąży według ostatniej miesiączki to 6t6d, według USG to 6t5d więc dobrze, ale nie spytałam z tych nerwów jakie duże jest maleństwo. To przez to jak lekarz dał mi posłuchać serduszka :) biło 130/min ! :) Termin mam na 14 kwiecień. Jedno ale jest takie, że muszę leżeć, gdyż mam małego krwiaka, nie ma plamień ani bóli, ale dotałam d*phaston 3*1 żeby się wchłonął i mam dużo odpoczywać. Oczywiście L4 leżące. W pierwszej ciąży też w okolicy 7/8 tyg,miałam krwiaka, niestety wykryty po tym jak pękł i krew się ze mnie lała, ale na szczęście dziecku to nie zaszkodziło. A mówiłam że jutro pojadę na koncert Bajm :( mąż mi nawet krzesełko takie na ryby spakował żebym mogła cały czas siedzieć, a tu d**a:( Ale czuje się świetnie, oby tak już zostało :) Uciekam teraz na kolacje, bo mąż woła. Dziś moje ulubione gołąbki :) Buziaki !

Witam! Tak nieśmiało was czytam od kilku dni i wreszcie postanowiłam napisać. Będę kwietniową mamusią, a dziś to mój 6 t 5d . Jutro mam wizytę u lekarza i mam nadzieję że zobaczę kruszynkę i serduszko, mam takiego stresa że szok. To jest moja druga ciąża, mam już prawie 4 letnią córkę Alicje :) Poprzednią ciążę całą leżałam, była zagrożona, poza tym mam wadę macicy - macicę dwurożną i to dużo komplikuje, Z góry jest przesądzona cesarka, bo inaczej nie urodzę :( W zeszłym roku przeszłam ostrą toksoplazmozę węzłową i leżałam w szpitalu, więc przynajmniej mam pewność że nie zachoruję na to w ciąży. Przebywam już na l4, bo mam dość ciężką pracę i lekarz nie pozwolił mi chodzić. Jestem na l4 i staram się dużo odpoczywać, ale także moja córka jest zachwycona że mama w domu :) Idę jutro do innego lekarza,a nie do "SWOJEGO" :) Jest on dobry, przyjmuje na NFZ, ale wiem że uziemi mnie w domu, bo daje tylko l4 leżące i dość dużo leków, mimo że w tej ciąży czuję się o wiele lepiej ! Dbał o mnie bardzo, wizyta co tydzień ! Ale niestety mimo że przyjmuje na NFZ to nie daje skierowań na badania, bo niby nie może i to mnie wkurza. A ten do którego idę jutro, to już u niego byłam, jest równie dobry, a dodatkowo pracuje w szpitalu w moim mieście a tamten niestety nie. Idę prywatnie choć nic nie płacę, bo moja dobra firma opłaca nam karę Medica w Allianzie i wizyty u określonych lekarzy a także badania mam w pakiecie za darmo :) Cały czas się zastanawiam którego wybrać :/ Ale teraz najważniejsze żeby jutro wszystko było dobrze :) Ależżż się rozpisałam....pozdrawiam :)

Witam! Ja jak zwykle na chwilę... Ana - przykro mi :( Co do testów nie polecę, bo nie używałam. Ja dziś pierwszy raz robiłam sobie bete i wynik wyszedł 1653, mam nadzieje że dobrze. Jestem teraz w 4 tyg i 5 dni, więc nie wiem czy to liczyć jako 4 tydzień czy już jest zaczęty 5? Wg norm to dla : 4 tydzień - 9,50-750,00 5 tydzień - 217,00-7138,00 6 tydzień - 158,00-31795,00 Więc mam nadzieję, że wynik dobry :/, bo jutro mam na 9 lekarza i zobaczymy. Teraz zmykam robić leczo :) dopóki córcia poszła na spacer z babcią :) Buziole :)